@Ci co pisali że mają tą fobie na owady.
Raczej się zastanówcie, to chyba wstręt albo strach. W wieku parunastu lat nie można się przecież bać pszczółki czy osy, dostanie to z ręki i już odlatuje, bardziej macie wstręt bo to coś ma czułki i skrzydełka. Kiedyś miałem sytuacje z dziewczyną, która ma arachnofobie. Siedzielismy obok siebie na łóżku, a po suficie chodziły takie pajączki 2, może o średnicy jakichś 4-5cm. Ktoś do nich podskoczył i pacnął klapkiem, tak, że jeden opuścił się na pajęczynie jakieś 15cm od twarzy tej dziewczyny. I to była arachnofobia, dostała takiego ataku paniki, była tak rozdygotana, o ile pamietam to pociągneła mnie za sobą żeby się zasłonić. Więc naprawdę wątpie, czy wy s*******acie na 100 metrów przed pszczółką, czy po prostu się brzydzicie.

@Autor
Klaustrofobia to chyba lęk przed ciasnymi pomieszczeniami (choć w sumie te z reguły są ciemne). Z drugiej strony, komu serce nie przyspiesza jak jedzie sam starą windą, albo jest w ciemnym pomieszczeniu, chociażby mieszkaniu swoim.

Lęk przed rodziną.

Venustrafobia
Technofobia
Glossofobia

A czy jest na sali(forum) lekarz? <joke> ;)

Kynofobia...chyba najbardziej żałosna fobia >.<

noobofobia - lęk przed n00bami
friitansofobia - lęk przed ludźmi proszącymi o itemy

A tak na serio to tylko

entomofobia - lęk przed owadami(nie lubię os,pszczół i innych bzykających stworzeń ;[

Mam lęk wysokości. ;(

Arachnofobia.

@down
tak, raz zajrzałam z ciekawości, teraz zaś omijam go szerokim łukiem ; ). Najciekawiej było na hunted jak ktoś dał zdjęcie tarantuli...

@up
To dlatego zaglądnęłaś do mojego fejka :D
@
Ciemnofobia (nie wiem jak to się zwie)-Boję się ciemności
Poza tym
Lekka arachnofobia, uciekam od pająka, serce mi wyskakuje, ale nie jestem rozdygotany.

Właśnie sobie uświadomiłem. Lęk przed Awarią prądu. Wyobraźcie sobie,że czytałem ten temat i chciałem napisać o czym innym. Ale nagle była awaria i wszystko zgasło ; p Serce mi wyskakuje w takich chwilach. Od zawsze wiem,że w takiej sytuacji(a zdarza się to przecież kilka-kilkanaście razy na rok)Zrywam się z miejsca i Szybko biegnę żeby być blisko kogoś z rodziny. A potem byle do jakiegoś światła. Jak jestem przy kimś to i tak jest dreszcz i rozglądam się stale dookoła. Bogu dzięki nigdy nie zdarzyło się to jak byłem sam w domu.Nie wiem,wiąże to trochę z duchami jakimiś.. Zawsze jak gaśnie to boje się że coś zobaczę,centralnie. W ogóle urządzenia tak an mnie działają. Boje się dziwnych telefonów/wiadomości na sekretarkach/tego co w telewizorze. Ehhh. Przeprowadzę się do miejsca gdzie jest wiecznie jasno ; p Nawet jak zgaśnie światło będzie ok.

@up
Za dużo horrorów i wybujała wyobraźnia. To nie fobia. Przeprowadź się na biegun północny, tam masz pół roku jasno i pół roku ciemno. : P

Arachnofobia.
Prowadzę zaciętą wojnę z pająkami (szczególnie w kiblu) -.-

Ale ja mam tak tak od dziecka ; p Pamiętam jak miałem może z 6 lat kiedy mój kuzyn dostał telefon z sekretarką. Byliśmy sami w domu i była nagrana na początku jakaś wiadomość instruktażowa (coś jak tom,pierwszy przyjaciel na Myspace ;p ) Głos tej babki na niej. To było straszne dla mnie.. I to serio.

Dodam że mówiła Po Angielsku,co było wtedy dla mnie blablaBLA. Wiecie . To tak jakbyście usłyszeli w telefonie jakieś bulgotanie ; p (które jednak trzyma się kupy..) CO innego jakby po Polsku było.

Wy nawet nie wiecie co się dzieje jak ja Gram w Penumbre..xDDDDDD

Hm, ktoś tu użył mądrego słowa ''Entomofobia''. Szczerze jestem uczulony na jad pszczeli i tym podobne rzeczy, także to jest jedyny powód tego, że ich 'nie lubię' ;p A inne jakieś muchy czy żuczki czy szczypawki po prostu mnie denerwują :P

Kiedyś miałem lęk wysokości. W sensie mogłem wejść wysoko i patrzeć w dół, ale gorzej z zejściem. Teraz przeszło, a swoją drogą uwielbiam takie miejsca jak dachy centrum handlowego czy wieżowców :)

Może mam jakieś fobie, o których nie wiem, ale póki co, nie wydaje mi się :)

Homofobia (określenie pochodzące od słów "homoseksualizm" i "fobia" z gr. φόβος phóbos - strach) - irracjonalny lęk przed zetknięciem się z przedstawicielami mniejszości seksualnych.

P.S less ujdą, ale geje precz xD

To raczej głupota, nie fobia.

@Walekifa
Przypomniałeś mi, że boję się porażenia prądem. Może nie panicznie, ale zawsze jestem negatywnie nastawiony do urządzeń, które źle pracują czy coś (jak dziś: wydająca dziwne odgłosy mikrofalówka, albo kiedyś wiertarka z odciętym kawałkiem izolacji z kabla -.-).

Triskaidekafobia.

UWAGA! xD


: P

Dawno temu miałem lęk wysokości, ale już minęło.

Entomofobia - lęk przed owadami:
Głównie lęk przed osami,pszczołami,ćmami,bąkami,szerszeniami(o kuźwa to nawet może zabić nieuczulonego człowieka).Much i muszek się nie boję.
Arachnofobia-lęk przed pająkami:
Nie to, że uciekam jak zobaczę pająka nawet z dużej odległości.Ogólnie mi nie przeszkadza jak robię kupkę i nade mną na suficie są pająki np. mój ojciec mi mówił, że jeżeli są pająki w domu to jest zdrowy dom.Jeżeli mam mieć bezpośredni kontakt z pająkiem itp. to nara.Mam również lęk przed ciemnymi pomieszczeniami w nocy.Szczególnie jak jestem sam w takim pomieszczeniu.Byle szelest i się potrafię przestraszyć, a jak coś spadnie np. z szafki w ciemnym pomieszczeniu w nocy, to potrafię się zajebiście wystraszyć i chcę jak najszybciej opuścić takie pomieszczenie.

Arachnofobia to mój największy lęk. Ja dygoczę na widok małego pajączka, więc się domyślcie co się dzieje jak zobaczę dużego.
Moim równie dużym strachem jest lęk wysokości. 5metrów - ok, 10 - metrów - ok, ale 15 metrów to dla mnie okropne uczucie.
Strach (tak, strach - nie obrzydzenie) przed niektórymi owadami (osy, pszczoły, szerszenie oraz jakieś wielkie).
Boję się bezgranicznej ciemności, czyli w której kompletnie nic nie widać.
Boję się samotności w nocy (tzn, jakbym miał być sam w domu przez całą noc to bym nie przespał nawet minuty ;[).
Boję się również swojej wyobraźni xD

Jak widać, mam wiele lęków.