![]() |
Aaaaa, może jeszcze mamy pilnować, by nikt nie potknął się, bo można to uznać za przemoc ze strony kamienia (rzeczy) o którą dana osoba się potknęła?
|
Cytuj:
|
Taka nasza natura. Trzeba oberwać (coś stracić) by się nauczyć, że dany czyn nie jest popłacalny.
|
Cytuj:
|
Cytuj:
Zbanowali GASZA - nieładnie. Zawsze banują tych co mają swoje zdanie. xD |
Cytuj:
@Down Fajnie by było gdyby na każdego takie gadanie działalo. |
@Up:
Bo gadać też trzeba umieć. Wrzaski "tak nie wolno, tak nie wolno" nic nie dadzą. Cytuj:
Ale pewnie, lepiej iść na skróty. Tak sprać bachora, żeby się oduczył, a jak. |
Cytuj:
Z swojego życia, jeszcze nie miałem okazji wychowywać dzieciaka (i jestem z tego zadowolony :P) sam zaś jakoś nie oberwałem a przynajmniej nie pamiętam :P (ahh, moja spaczona psychika wyparła złe wspomnienia :x). Przemoc wobec dziecka powinna być karana, jak wobec każdego, ale mam tu na myśli "ojczymów" lejących swoje dzieciaki po pijaku, ogólnie bicie "za nic"... inna sprawa, gdy bachor nie chce się słuchać. Naoglądałem się trochę reklam Super Niani i gratuluję kobiecie cierpliwości. Jak mi dzieciak plunął by w twarz to dostał by raz porządnie po dupsku i pewnie by się nauczyło, że tak nie wolno. Przez 2000 lat jak nie więcej rodzice używali przysłowiowego pasa jako metody wychowawczej i nikt nie narzekał teraz zabrano się za "naprawianie" społeczeństwa... @Yoh: Tak jak na wstępie napisałem: a co, gdy dzieciak nie chce rozumieć? @Bloodwin: został zbanowany za wyzwiska, nikt nikomu nie zabrania posiadania swojego zdania ale od każdego wymagamy kultury... |
Cytuj:
@Wieszok Dotrze, jeśli rodzice będą tego chcieli. |
Cytuj:
Cytuj:
I co rozmowa coś daje? |
Cytuj:
Cytuj:
Dwa. Raz jeszcze powtarzam - nie wolno, nie rób tak - to nie jest rozmowa. Cytuj:
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Dochodzimy do wniosku, że nie należy robic (jak to brzmi..) dzieci, bo 90% społeczeństwa nie będzie umiało wytłumaczyć słowami swojemu dziecku czegoś. Jeśli tak, to cywilizacja wymrze i to nie przez wojny (przemoc) lecz przez gadkę. Hail.!
|
Yoh a jaką ty rozmowe chcesz przeprowadzać z 3-4-5 latkiem?:o Połowy co mu powiesz nie zrozumie a drugą połowe zapomni do wieczora.
|
Cytuj:
Btw: ja, gdy miałem 4 lata, umiałem już płynnie czytać, mnożyłem pod kreską, dodawałem do 100 i rozumiałem to, co tłumaczyli mi rodzice. Więc jak widać można się dogadać z takim młodziakiem. |
Ale czytania ze zrozumieniem to Cię do liceum nie nauczyli: /
|
Cytuj:
Cytuj:
|
Chodzi o to, że rozmowa czasami nie daje efektów. Choćby nie wiem jak dobra. A mocny klaps czy pasek na tyłku jest bardziej "umacniająca" w tym co dobre a co złe niż kara "Pozbawienia wolności ulubionego pluszaka na okres 3 dni w zawieszeniu na 5".
|
Cytuj:
|
Cytuj:
Współczuje Ci. Czasami niewystarczą tylko słowa. Dostanie raz porządnie wpie*dol to już tego niezrobi. |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 06:39. |
Powered by vBulletin 3