![]() |
@up A ty zaczynaj zdanie wielką literą!
|
Cytuj:
@topic Fajny pomysł, ale już bym wolał żeby dali jakieś kastety. Przynajmniej do fist fighting by się nadały... |
Przykładem może być serpent sword, zadaje w końcu uderzenia 2 hitowe, dlatego kolega słusznie zauważył moim zdaniem, że skoro są miecze 2 reczne to dlaczego nie pomyślano, o tym aby knight miał możliwość atakowania z 2 mieczy.
|
Cytuj:
Twój przykład jest zły. Wystarczy jako takie ogarnięcie dwóch różnych ruchów dwoma rękami naraz (ot, gra na gitarze, perkusji czy niemalże jakimkolwiek innym instrumencie tego wymaga). Przy dwóch wielgachnych mieczach sprawa jednak się komplikuje, trudno to zsynchronizować. |
w sredniowieczu rycerze dlaczego nie uzywali 2 mieczy na raz ?? (tylko nie mowcie tych glupot co sie w tv naogladaliscie bo uniesienie oraz wladanie 2 ciezkimi mieczami wymagaloby od goscia ogromnej sily)
|
A w średniowieczy paladyni rzucali gwiazdkami w wroga ...
:D Pomysł nie jest zły jednak trzeba użyć trochę wyobraźni. Jasne że nie będą to dwa giant swordy... Jest chyba oczywiste że będą to bronie niewielkich rozmiarów i wagi, wzmocnione magicznie (tak jak g armor :P ) tak aby nadawały się do walki. |
hhhhhhhhhheeeeeeeeelllllllllooooooooo.nie róbmy z rl ots'a
|
Cytuj:
|
Cytuj:
|
1 knight z dwoma mieczami to nic, 2ch knightow z dwoma mieczami to juz ladny imbalans.
Poza tym fajnie sie czyta wasze wypociny odnosnie walki 2 bronmi w sredniowieczu ;d |
@2up
O co Ci chodzi? Pomysł z kastetami nie jest zły. Przynajmniej przydałby się fist fighting. Bo spójrzmy prawdzie w oczy: do czego w Tibii 8.21 przydaje się wysoki fist fighting? Do obmacywania Wtchów? |
Cytuj:
ale raz na screenie widział (to nie był ots) jakims starszym jak na ziemi lezaly takie biale rekawiczki... mogli bo do fistingu takie coś dać ;) typu rekawiczki albo szpony jakies ;d |
taki sam temat jak "Czemu nie mozna w tibii skakac?"
|
:baby:
A kto pisze zeby to byly wielgachne miecze ? Mozna na przykład dać lżejsze miecze. O średniowieczu i ogólnie czymkolwiek związanego z tym tematem to ja widzę, że macie tyle wspólnego co ja z baletem, raz na oczy widzialem. Przeraza fakt ze wypowiedzi sa na poziomie 12 no gora 14 latka. Nie potraficie nic napisac poza krytyka ktora o zgrozo nie jest nawet konstruktywna. Typowa Polska mentalnosc, wyśmiać, zdołować, zgnoić, negować ... Chłopak słusznie zauważył te kwestie i odniosl sie do niej liczac zapewne na inteligentna polemike, oraz dojscie do jakiegos clue , jednak widze ze sie pomylil zarowno on jak i ja. Co do moderatora to pozostawie to bez komentarza, bo wypowiedzi coponiektorych moderatorow to żenada. |
Cytuj:
Co w tym trudnego? trudniejsze jest klaskanie lokciami |
Cytuj:
|
Cytuj:
|
OMG tak porównujecie tibie do reala... Że niby w realu sie nie da dwoma ciężkimi mieczami naraz władać bo to bo tamto bo sramto ... A spróbójcie w realu bić potwora(którego w realu nie ma) stojąc do niego tyłem i bokiem... albo biegnijcie plecami od psa i próbujcie trafić w niego dzidą :)
|
Real... prawda jest taka że w realu walczono 2 mieczami, jednoręcznymi, i to nie gdzieś w Azji ale w europie. Była kiedyś specjalna szkoła tego stylu. walczyło się 1 jedynką, jedynka +tarcza, lub rzadko ale jednak 2 jedynki. Największą wadą takiego rozwiązania jest to że nie ma się jak obronić. Taki wojownik nie miał szans z włócznią, łukiem i obuchem. Poza tym trzeba ciągle atakować i nie przestawać.
Walczyłem 2 mieczami na bractwie dla zabawy i jest to na prawdę trudne, ale jak się już trochę opanuje to przeciwnik nie wie co zrobić, z której strony zaraz oberwie. Oczywiście po pewnym czasie znajdzie się sposób żeby takiego pokonać, ale główną zaletą jest dezorientacja która w "prawdziwej" walce trwa wystarczająca długo B). W przeszłości niewielu było ludzi którzy by tak ryzykowali, głównie wcześniaki, ale jednak byli tacy. Bywało też tak że nie było raczej co wybrzydzać co do broni podczas bitwy, jak się straciło tarczę (i przeżyło). Oczywiście zdarzały się inne kombinacje, miecz + topór, miecz + korbacz (nie można się zablokować) i inne takie. |
Cytuj:
@myxam: no nie licząc sytuacji gdzie jest sie zmuszonym (tak jak powiedziales ktos stracil tarcze) to taka kombinacja była raczej tylko w przypadku kiedy sobie plebs brał dwa toporki i siekał na slepo :P bo generalnie taka walka jest mega niebezpieczna, zero defensywy, do tego ktoś uzbrojony w tarcze +1h broń miał ogromną przewagę, nie zapominajmy że walka wtedy to nie wyglądała jak na filmach jakieś mega combosy jak z gwiezdnych wojen, tylko łuuup... blok, łuuup... blok, łuup... itd chociaż fakt z dwoma mieczami mozna pokombinować, tylko... po co? jak byle żółtodziób który pierwszy raz w życiu trzyma w rękach dzide może okazać sie smiertelnym wyzwaniem? ;d |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 20:00. |
Powered by vBulletin 3