Troche starych babek i dziadków z podlaskiego, lubelskiego i podkarpackiego, którzy w wieku szkolnym musieli pracowac na polu, a potem pracowali w pgr a teraz siedzą na emeryturze.
A mój atlas jest firmy Demart.

To chyba atlas z 1900 roku. Wg. najnowszych danych analfabetyzmu nie ma. To nie Afryka ;(

No widzisz, może tego nie rozumiesz ale przed wojną w Polsce nie wszyscy chodzili do szkoły i nie wszyscy umieli pisać i czytać.

A atlas jest z roku 2006 więc dość aktualny.

Mniejsza z tym.
Najważniejsze jest to, że autor tematu nie odróżnia ANALFABETYZMU od DYSORTOGRAFII ew. DYSLEKSJI.

No właśnie, bo analfabetyzm to brak nauki w szkole (chociaż nauka w polskiej szkole i tak pogarsza kreatywne myślenie)

znacznie wazniejsze jest to, ze Ty nie odrozniasz dysleksji/ dysortografii, ktora w Polsce wcale nie jest tak powszechna jak sie moze wydawac, od stanu ogolnego zdebilenia narodu objawiajacego sie chociazby tym, ze 20-40% uzytkownikow tego ( i nie tylko ) forum nie potrafi poprawnie uzywac wlasnego jezyka.

Na 1 dyslektyka w Polsce przypada 10 nieleczonych i niedoedukowanych debili z papierem o dysleksji.

Przez takie właśnie myślenie rodzi się nowe pokolenie debili i skretyniałych ludzi, którzy zamiast zasiadać na dobrych stanowiskach w pracy wolą żyć jak wrzód na dupie normalnych ludzi (bezrobocie rox) i używać słowa "kurwa" jako przecinek. Wiek nie ma tutaj nic do rzeczy...

@down
Mi nie chodzi tutaj o posłów, tylko o to, że społeczeństwo wyrabia sobie taki jakby "nawyk", iż ortografia się do niczego im w życiu nie przyda.

Ci zasiadający na wysokich stanowiskach (chodzi mi o posłów i senatorów) to też debile i kretyny, bo tylko tam siedzą, nic nie robią, a dobrze żrą, dostają kasę i jeszcze "okradają" ludzi -.- .

No cóż takie życie.
Poza tym nawet gdy jakiś "normalny" koleś zasiądzie do Tibii to tam błedów na minute jest tyle, że po tygodniu grania będzie myślał że skąd pisze się z kont, a w ogóle, wogule

Typowe gadanie dzieciaczka. Gdyby ich tu nie było, to w kraju panowałby taki chaos jakiego sobie nie wyobrażasz. Wiele robią, a to, że mija się to z twoimi oczekiwaniami to już twój problem. Zresztą proszę bardzo, ucz się, też zajdziesz wysoko i będziesz żył tak jak oni, czego widocznie bardzo im zazdrościsz.

Jednym słowem Autor strzelił sobie samobója

No niestety ale wiele dzieci powtarza to co mówią ich rodzice o politykach.
Każdy z was przecież kiedyś będzie mógł wystartować w wyborach i też zostać politykiem, do tego nie potrzebne jest wykształcenie czy znajomości, to nie jest PRL.

Nie wzorujcie się na Wikipedii - prawda jest taka, że w Polsce prawdziwego analfabetyzmu nie ma (tzn. braku umiejętności czytania i pisania powyżej iluś tam lat), więc prawidłowa definicja tego słowa to: nie umiejętności prawidłowego pisania pod względem interpunkcyjnym, ortograficznym i stylistycznym oraz brak umiejętności prawidłowego i ładnego wysłowienia. Wiem, bo chodzę do szkoły :p

A po 2. można by wypisać użytkowników, którzy ładnie i poprawnie piszą - czemu nie...

Na geografi mieliśmy o analfabetyzmie i w Polsce na 100% tego nie ma.
Poza tym wikipedia to bardzo rzetelne źródło informacji tam nie pisze że w Polsce jest analfabetyzm. Tamten koles w swoich atlasie znalazł :D

Wiesz, na geografii to mogą mówić co chcą, nie trzeba zaraz polegać na tym co powiedziała ci nauczycielka.
A wikipedia to nie jest wiarygodne źródło informacji, ponieważ wikipedię może edytować KAŻDY nawet taki analfabeta z Kamerunu ;)

Hah. Takie "żarty" są usuwane szybciej niż się pojawiły.

A mnie to dziwi... Czemu ? Bo jak napiszesz coś z rz zamiast ż to zdanie nie zmienia sensu... Więc po co ta dyslekcja i ta dysortografia to i tak zdanie wygląda tak samo.

wprowadzenie autobana za stosunek ilosci bledow ortograficznych do ilosci slow w poscie wiekszy niz np. 0.1

jestem na TAK

Jestem na tak (przechodzisz dalej;])

Nie trafiony pomysł z tą listą ani trochę. Nie byłoby mi miło gdyby ktoś mnie umieścił na takiej liście. Nawet osoby, które robią błędy mogą być fajniejsze i lepiej się z nimi dogadać tylko z innym podejściem.