Ja z rs na mainie 28-29lvl Druid, jestem koło temple patrze się chwile na tibia pl
i znany wszystkim napis "You Are Dead.":D

A ja zaczytalem sie i padlem od Orka shaman na 79 lvlu:baby:

Wracalem z annihilatora kolegi, szkoda bylo mi potionow na leczenie sie podczas biegniecia przez te gowna po drodze (DSy, Magiciany, itp.) >> TEMPLE

Miałem dokładnie to samo! Z tym, że grałem na serwerze non-pvp i wiedziałem, że inny gracz nie może mnie zabić. Mocno się zdziwiłem, a zdziwiłem się jeszcze bardziej, gdy się dowiedziałem, że to monster ;)

Jak wychodziłem z Bog Riderów w Yalahar zawołała mnie mama, a że w pobliżu nie było żadnych potworów to dałem exita. Ja widać po postaci, Acid Blob potrafi szybko ubić ;]

moje:

- afk pod respem 1 gsa = temple
- wracalem z hero cave i zal bylo many na niewidke wilki mnie traply i huntery ujebaly = temple
- mialem 200 hp i kto by pomyslal, Carniphila = temple

i ten pro jak sie zaczynalo

wlazlem w poison fielda na 8 lvlu, zdazylem wsadzic all do depo i temple :)

:D hunciłem bk i rozmawialem na vt : > czytałem kawały o jasiu, tylko troszke długo :)

Teraz coś odemnie - bez eq po thais latałem loota sprzedawać, a tu nagle najazd ratow i muka :p

Ale i tak epickiego deada zaliczyłem na tibii 7.4 - pierwsza postać, ledwo wychodze z temple (carlin ofc ;P) a tu nagle ekran czarny, i znowu w temple siedze - ahh te missclicki ;)

Biłem sobie Gobliny, po czym wstąpiłem nie co wyżej. Zaczął mnie atakować "Hunter" krzycząc "No kill plx no killl!!" wyrzuciłem całe eq pod huntera. Potem się dowiedziałem że monstery nie noszą eq....

"Nie padam"

@

Byłem jeszcze newbie, zbierałem kamyki na goblinach na Femur Hills.
Eq - jak wiadomo dla nowego, brass armor, leather legi, leather boots. soldier helmet, steel shield, spike sword ;O
No to biegam na goblinach, biegam, biegam ... widze nagle typa na gorze w outficie palladina, no to wchodze i odrazu hit za 70~~ no to mu pisze " Nie bij mnie bo hunted " ( rasowe zagranie na pvp ) no i padłem ... po zalogowaniu w świątyni w Carlin próbowałem do niego napisać ale nie mogłem ...

Moj najglupszy dead
 

Bylem newbie i expilem na 13 lvlu na trollach obok Venore. Czekam az sie zrespia i czekam, ogladam telewizje potem patrze i You are dead. Bieglem po loota a tam jakies chodzace gowna sa i sie ich balem nazywaly sie slime. Myslalem ze one sa tak dobre jak demon czy cos bo jakis 70 lvl sie ich bal i walnal z gfb i wszystkie padly. Dopiero po pol roku sie dowiedzialem ze sa slabe i zaczalem na nich expic :)

Gram sobie Gram i expie na dwarfach 32 knight bije 2 guard, a tu znienacka mi baterie w bezprzewodowej klawiaturze wysiadły -.-

to gratuluje inteligencji...

na 19 lvl nie moglem trafic ih"em na siebie i padlem na minotałrze guardzie

Expiłem na ancientach zmieniałem muzykę wchodzę i ded ofc ;]

Ja padłem ostatnio od Scorpiona ;/ Zabiłem wszystko tyle że mnie scorpion zatruł... jak wiadomo one potrafią mocno zatruć... nie miałem many ani potów i padłem... Miałęm wtedy 14 lvl knighta (świeżo wbity lvl).

Pamiętam jeszcze jak druidem 16 lvl bloknąłem GS'a :) Na Bloodherbie to było... byliśmy we trzech... Knight, Pall no i ja Druid... GS poszedł od złej strony i rzucił się na mnie. Uh'ali mnie wszyscy i o dziwo przeżyłem... Jak GS był na redzie to zszedłem i przejął go Knight... Adrenalinka mi tak skoczyła że przesz jakiś czas nie mogłem nic powiedzieć :)

Nie można było od razu? ;P Mi brat na 45 druidzie bloczył AS'a, 2 slimy i vampira bo się niefartownie wpakował na tombie :)

A co do głupich deadów:

1. Szedłem po raz pierwszy z Carlin do Thais, za mostem dwarfów skręciłem w lewo - 18 knight zabity na dwóch hunterach.

2. Poszedłem z kumplem na Spike Sword Quest. Miał on stealth ringa i czyścił z FD. Niestety, przed samym końcem skończył mu się ring. Mój 7 knight i jego 11 palek zabici.

3. Koleś mnie zaprowadził na Dwacatra i zamknął drzwi - 18 palek zabity.

4. Padł net podczas przedostatniego bossa drugiej areny - 66 palek zabity, ~50k w plecy za blessy.

http://www.tibiaring.com/Char.php?Lang=PL&C=Delux+Pall

; 0 dlaczego kłamiesz ?

No nie stety nie... w końcu nie dość że GS taki słaby nie jest... musiałem wszystko ogarniać... UH'y lać go i iść... Szedłem 1 kratke na kilkanaście sekund...

zabiłem kilka Monków na Island of the king,przez niewiedze utknąłem i niemogłem wyjść,co prawda już padłem na Warlockach xD
no i padłem,jak możecie pomóżcie mi: http://forum.tibia.pl/showthread.php...69#post2540469
sie wkur.... z 52 na 51 przez niewiedze ;//

A TEN NAPIS ZAPAMIĘTAM DO KOŃCA TIBIJSKIEGO ŻYWOTA:Island of the king-criminal reported