Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Matura '09 (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=212525)

Kubon 28-04-2009 20:43

Ja za dwa lata. Z tego co sie dowiedzialem od wychowawczyni, to na dzisiejsze plany chcac zdawac przedmiot obowiazkowy w rozszerzeniu musze zdac go tez w podstawie.

Gonzo 28-04-2009 21:00

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Kubon (Post 2532967)
Ja za dwa lata. Z tego co sie dowiedzialem od wychowawczyni, to na dzisiejsze plany chcac zdawac przedmiot obowiazkowy w rozszerzeniu musze zdac go tez w podstawie.

Dokładnie jest tak jak mówisz, mi to samo nasza polonistka mówiła.

Nowa matura to w dupie dziura, ot co.

Litawor 28-04-2009 21:10

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Wielkimanitu (Post 2532873)
A do tego wszystko to nieobowiązkowe!

Jeśli weźmiemy pod uwagę, że uczeń jest zapisywany na religię automatycznie, jeśli jego rodzic nie wyrazi wobec tego sprzeciwu, a także to, że religia jest wliczana do średniej i można przez nią nie zdać, to mówienie o nieobowiązkowości tego przedmiotu jest absurdalne.

A co do matury za rok... To, co się dzieje z oświatą jest absurdalne [przepraszam za powtórzenie] i nawet nauczyciele nie są w stanie się połapać w ciągłych zmianach. Mi się to nie podoba, bo być może za rok będę poprawiał maturę (nawet jeśli będę miał w tym roku dobry wynik, bo być może będę chciał studiować drugi kierunek) i nie wiem, czego się mogę w takim wypadku spodziewać.

Pan i Wladca 28-04-2009 23:12

Polski, geografia i niemiecki na podstawie. Fizyka rozszerzona.
Wy się nie bójcie prezentacji tylko pisemnego z polaka.
A taki mały bonus mam - w czerwcu egzamin zawodowy(praktyczny i pisemny) na tytuł technika ;)

Gierubesoen 28-04-2009 23:23

http://i516.photobucket.com/albums/u...l/1282_500.jpg

Grocix 28-04-2009 23:30

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Litawor (Post 2533006)
A co do matury za rok... To, co się dzieje z oświatą jest absurdalne [przepraszam za powtórzenie] i nawet nauczyciele nie są w stanie się połapać w ciągłych zmianach. Mi się to nie podoba, bo być może za rok będę poprawiał maturę (nawet jeśli będę miał w tym roku dobry wynik, bo być może będę chciał studiować drugi kierunek) i nie wiem, czego się mogę w takim wypadku spodziewać.

Jak bys poprawial za rok/pisal drugi raz to na tegorocznych zasadach :)

GargoinX 29-04-2009 15:05

"Hura, hura, dzisiaj matura, marynara i fryzura - matura!" ;)
Pozostaje mi życzyć powodzenia wszystkim maturzystom, mnie to czeka dopiero za 4 lata. ;p

Wielkimanitu 29-04-2009 17:16

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Litawor (Post 2533006)
Jeśli weźmiemy pod uwagę, że uczeń jest zapisywany na religię automatycznie

Nie jest. O ile dobrze pamiętam, przy naborze do każdej szkoły w której byłem, na karcie rekrutacji można było zakreślić (albo i nie) pole "czy uczeń będzie uczęszczał na lekcje religii".

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Litawor (Post 2533006)
jeśli jego rodzic nie wyrazi wobec tego sprzeciwu, a także to, że religia jest wliczana do średniej i można przez nią nie zdać

Już nie jest wliczana.

Litawor 29-04-2009 17:31

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Wielkimanitu (Post 2533576)
Nie jest. O ile dobrze pamiętam, przy naborze do każdej szkoły w której byłem, na karcie rekrutacji można było zakreślić (albo i nie) pole "czy uczeń będzie uczęszczał na lekcje religii".

No to jakieś wyjątkowo postępowe szkoły, bo ja się z czymś takim nie spotkałem. U mnie zawsze trzeba było przynosić zaświadczenie od rodziców.



Cytuj:

Już nie jest wliczana.
Coś mi się obiło o uszy, że to zmieniają (pewnie następna ekipa znowu "zmieni inaczej"), ale w tym roku szkolnym, który trwa, na pewno się jeszcze liczy. Bo niektórzy moi znajomi chcieli zrezygnować w połowie roku, a nie mogli, bo taka możliwość była jedynie we wrześniu; potem religia jest już normalnym przedmiotem ucznia.

Rincewind 29-04-2009 18:29

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Litawor (Post 2533006)
Jeśli weźmiemy pod uwagę, że uczeń jest zapisywany na religię automatycznie, jeśli jego rodzic nie wyrazi wobec tego sprzeciwu, a także to, że religia jest wliczana do średniej i można przez nią nie zdać, to mówienie o nieobowiązkowości tego przedmiotu jest absurdalne.

To pewnie zalezy od szkoly bo u mnie na poczatku roku dawalo sie rodzicom do podpisania papier czy bede chodzil na religie czy nie. A z tym, ze mozna przez nia nie zdac to cos Ci sie pomylilo.

Litawor 29-04-2009 19:16

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Rincewind (Post 2533628)
A z tym, ze mozna przez nia nie zdac to cos Ci sie pomylilo.

Rzeczywiście, ocena nie ma znaczenia przy promocji. Ale już frekwencja ma. I, jak mówiłem, w związku z tym wypisanie się np. w połowie roku jest niemożliwe, o czym przekonały się niektóre osoby w mojej szkole.

Nie żeby tylko to było problemem. Sama idea uczenia religii katolickiej w szkole jest zamachem na neutralność światopoglądową szkoły. Bo z jakiej racji jest ona jednym z przedmiotów, wplecionym w plan lekcji, tak jakby niczym nie różniła się od matematyki czy historii? Z jakiej racji uczniowie nieuczęszczający na nią mają sobie szukać zajęcia na te dwie godziny tygodniowo? W podstawówce powoduje to, że dzieci z rodzin niewierzących muszą chodzić na religię, bo jedyną alternatywą jest dla nich 45 minut nudy w samotności (osobiście znam rodziców, którzy z tego powodu zdecydowali się posyłać dziecko na religię; żeby nie odstawało od rówieśników, co przecież w tym wieku jest ważne). A nie udawajmy, że katecheta nie ma wpływu na poglądy dziecka w wielu kwestiach, i nie chodzi tu bynajmniej o wmówienie mu, że Bóg istnieje.

Rincewind 29-04-2009 19:22

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Litawor (Post 2533660)
Nie żeby tylko to było problemem. Sama idea uczenia religii katolickiej w szkole jest zamachem na neutralność światopoglądową szkoły. Bo z jakiej racji jest ona jednym z przedmiotów, wplecionym w plan lekcji, tak jakby niczym nie różniła się od matematyki czy historii? Z jakiej racji uczniowie nieuczęszczający na nią mają sobie szukać zajęcia na te dwie godziny tygodniowo? W podstawówce powoduje to, że dzieci z rodzin niewierzących muszą chodzić na religię, bo jedyną alternatywą jest dla nich 45 minut nudy w samotności (osobiście znam rodziców, którzy z tego powodu zdecydowali się posyłać dziecko na religię; żeby nie odstawało od rówieśników, co przecież w tym wieku jest ważne). A nie udawajmy, że katecheta nie ma wpływu na poglądy dziecka w wielu kwestiach, i nie chodzi tu bynajmniej o wmówienie mu, że Bóg istnieje.

To fakt. Pozatym prawda jest taka, ze lekcje te wiele dzieci odpychaja od religii, wiec daja efekt przeciwny od oczekiwanego przez wladze koscielne.

Pan i Wladca 29-04-2009 19:27

U nas baba puszczała na religii przez miesiąc filmy o aborcji(jak jest wykonywana, jak wyglądają małe płody itp. itd.). W niektórych momentach szło się porzygać. Generalnie u nas religia zawsze była po to by odrobić zdanie czy się pośmiać ;)

Co by nie odchodzić od tematu, poniżej macie obowiązujące lektury na maturze z polskiego w 2009(rozszerzenie i podstawa).
http://edu.info.pl/file/56185

Litawor 29-04-2009 19:37

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Pan i Wladca (Post 2533670)
Co by nie odchodzić od tematu, poniżej macie obowiązujące lektury na maturze z polskiego w 2009(rozszerzenie i podstawa).

No dzięki, ale już trochę późno, żeby się za nie zabierać :)

A ja nawet niektóre z nich przeczytałem!
Dziady cz. III, Lalka, Kamizelka, połowa Przedwiośnia, Ferdydurke, Makbet, Świętoszek, Zbrodnia i kara, Jądro ciemności... uau, nawet z poziomu rozszerzonego coś: Szewcy, Mistrz i Małgorzata. A wydawało mi się, że ciągle piszę sprawdziany z lektur, których nie czytałem.

Z tym że część w gimnazjum albo nawet w podstawówce, więc niewiele z tego pamiętam :/ A ile wy przeczytaliście? :p

Pan i Wladca 29-04-2009 22:05

Przeczytałem wszystkie opracowania do tych lektur :p. W całości przeczytałem tylko Folwark zwierzęcy ;)

Cute_Nightmare 29-04-2009 23:47

@ upup

Opracowania wszystkie. Lekturę jako tako jedną - "Jądro ciemności". Trudno uwierzyć, ale 2 tygodnie ją męczyłam. Świetna sprawa, jak ktoś cierpi na bezsenność ; )

@ topic

Polski podstawa, angielski rozszerzenie (pisemne i ustne) i gegra podstawa. Po co się męczyć, skoro na mój kierunek wymagają tylko angielskiego ; )

Matheavyk 30-04-2009 00:21

@Pan i Władca

Sama fizyka bez matematyki? Gdzie tego chcą?

@Rothes
Wiesz co! Żeby szkole takie problemy robić z tą informatyką, wstydź się ;p
Ktoś oprócz Ciebie jeszcze to zdaje? I mam nadzieję, że podzielisz się z nami wrażeniami już po ; )

@topic
A ja nieco nietypowo, bo:
podst.- polski
roz.- ang, matma, wos, fizyka

Rothes 30-04-2009 09:14

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Matheavyk (Post 2533975)
@Rothes
Wiesz co! Żeby szkole takie problemy robić z tą informatyką, wstydź się ;p
Ktoś oprócz Ciebie jeszcze to zdaje? I mam nadzieję, że podzielisz się z nami wrażeniami już po ; )

Tak, dwie osoby z klasy, które namówiłem tylko po to aby nie pisać w samotności. xD

Jak nie wyskoczą tak jak n lat temu z zadaniem, które prócz umiejętności czysto informatycznych wymagało też wiadomości z zakresu fizyki (z której jestem noga), to żadnych szczególnych wrażeń nie będzie. ;p

Arnisan 30-04-2009 09:46

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Matheavyk (Post 2533975)
@Pan i Władca

Sama fizyka bez matematyki? Gdzie tego chcą?

Na polibudzie tak chcą. Matma i fiza są tak samo punktowane (przynajmniej na wrocławskiej, ale myślę że na większości uczelni jest podobnie). Co więcej na każdym kierunku dobrze patrzą i na fizę i na matmę(można zdać albo jedno albo drugie, a jesli wszystko razem zdane w rozszerzeniu i to dobrze to już w ogóle bosko ;)). Wyjątkiem jest wydział chemiczny, gdzie fizykę może zastąpić chemia i jakiś wydział, gdzie fizykę może zastąpić biologia (np. ochrona środowiska).

Ktoś na tym forum zamierza wybrać się na politechnikę? Jeżeli tak, to na co?

Pan i Wladca 30-04-2009 11:41

Sama fizyka bo gość od matmy nie dopuścił mnie do matury. Na polibude planowałem do wrocka, ale teraz już sam nie wiem.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 23:52.

Powered by vBulletin 3