Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Jak rząd francuski radzi sobie z piractwem. (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=213442)

spider-bialystok 14-05-2009 20:17

Nie uznaje czegos takiego jak prawa autorskie. Jesli kupuje np. film na dvd to ta plyta staje sie moja wlasnoscia i moge z nia zrobic co zechce. Jednorazowe obejrzenie filmu kupuje idac do kina, a nabywajac plyte mam pelne moralne prawo do jej kopiowania i udostepniania poniewaz plyta i jej zawartosc w momencie zakupu staja sie moja wlasnoscia.
Jedynym rozsadnym wyjsciem bedzie obnizenie cen.

sphinx123 14-05-2009 20:59

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez spider-bialystok (Post 2543216)
Nie uznaje czegos takiego jak prawa autorskie. Jesli kupuje np. film na dvd to ta plyta staje sie moja wlasnoscia i moge z nia zrobic co zechce. Jednorazowe obejrzenie filmu kupuje idac do kina, a nabywajac plyte mam pelne moralne prawo do jej kopiowania i udostepniania poniewaz plyta i jej zawartosc w momencie zakupu staja sie moja wlasnoscia.
Jedynym rozsadnym wyjsciem bedzie obnizenie cen.

Racja, jeżeli obejrzenie filmu w kinie płacąc 15 zł a kupienie dvd z owym filmem za 50 zł (na dodatek mając legalną, fizyczną kopię materiału) daje takie same uprawnienia co do zawartości intelektualnej, to ja wysiadam.

Juzefek 14-05-2009 21:10

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Wylansowany (Post 2543165)
Przypomina mi się mini felieton Smugglera z CDA: "(...) za przeklinanie w miejscach publicznych - zakaz używania czasowników w zdaniach, za kradzież w spożywczaku - zakaz zakupów jedzenia przez ileś tam..."

Piractwo komputerowe to bardzo "śliski" temat, którym powinni się zająć specjaliści od tego, a nie posłowie, którzy...echhh...szkoda gadać.

Wg mnie powinno się zająć tymi co umieszczają muzykę, gry, filmy w internecie, bo jak nikt nie będzie udostępniał to nikt nie będzie ściągał - proste...

Do opracowania większości ustaw powinni się zabrać specjaliści.

Zalgadis 15-05-2009 11:33

Ja PC używam jedynie do grania w Warcrafta 3. (Tak, mam oryginała)
Czasami tylko pooglądam jakieś koncerty na YT.

Tak więc mnie się to chyba nie tyczy :]

Pan i Wladca 15-05-2009 12:40

Czy to "moja" wina, że wszytko jest w internecie? Zdecydowanie łatwiej jest ściągnąć coś z internetu nas interesującego niż lecieć do sklepu i to kupić. Za łamanie prawa np. przekraczając prędkość dostajesz kare(mandat+punkty karne), ale gdzie ja złamałem prawo ściągając coś z internetu? Przecież ściągam to tylko i wyłącznie dla siebie. Co innego z tymi którzy to do internetu wrzucają, tych powinno karać się jak przestępców.

Vil 15-05-2009 14:27

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Wylansowany (Post 2543165)
Wg mnie powinno się zająć tymi co umieszczają muzykę, gry, filmy w internecie, bo jak nikt nie będzie udostępniał to nikt nie będzie ściągał - proste...

nie.

Wystarczy ze sie ktos pochwali, ze cos ma, i juz istnieje 100 sposobow na podzielenie sie zbiorami, bez fizycznego umieszczania tego "w internecie". W ten sposob wilk jest syty - bo mozna sciagac - i owca cala, bo nikt nie ponosi odpowiedzialnosci za 'rozpowszechnianie' ( bo wszystko robi sie pokątnie ).


Piractwo jest i bedzie, mozna jedynie zmienic do niego podejscie.

Juzefek 15-05-2009 14:47

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Pan i Wladca (Post 2543464)
Czy to "moja" wina, że wszytko jest w internecie? Zdecydowanie łatwiej jest ściągnąć coś z internetu nas interesującego niż lecieć do sklepu i to kupić. Za łamanie prawa np. przekraczając prędkość dostajesz kare(mandat+punkty karne), ale gdzie ja złamałem prawo ściągając coś z internetu? Przecież ściągam to tylko i wyłącznie dla siebie. Co innego z tymi którzy to do internetu wrzucają, tych powinno karać się jak przestępców.

Dostaniesz warna/bana za przekroczenie dozwolonej prędkości ściągania 8o

@down
xD

Fayny 15-05-2009 14:54

A ja żem myślał że rząd Francji w końcu zajął się walka z morskimi piratami..

Foxium 18-05-2009 10:55

Jak nie patrzec piractwo to duzy problem, dla was takie "cenzurowanie" internetu jest złe ale gdybyscie tracili dzesiatki a nawet setki tysiecy złotych rocznie bo wasza praca na ktora ciezko pracowaliscie jest za darmo do sciagniecia w internecie to juz byscie nie byli tacy przeciwni.
Ja bym to rozwiazal w ten sposob ze kazdy kto cos sciaga z internetu doklada sie np. 10zł miesiecznie wliczajac to w koszty dostepu do internetu i w ten sposob zebrala by sie niezla sumka ktora moznaby obdzielic autorow klipow, piosenek, gier itd. ktore sa nielegalnie do sciagania w internecie, a gdyby kazdy kraj cos takiego wprowadzil to z pewnoscia dochody bylby ogromne.

Vil 18-05-2009 11:46

po raz kolejny powtorze: piractwo nie przeklada sie na straty, tylko na brak zyskow, ktorych potencjalnie i tak by nie bylo.

Foxium 18-05-2009 12:04

Wlasnie jak najbardziej przeklada sie na straty gdyz z braku mozliwosci sciagania swoich ulubionych piosenek, filmow czy gier ludzie byliby zmuszeni do kupowania ich w sklepach, mozliwe ze nie wszyscy by to zrobili lecz napewno czesc osob ktore na to stac by to zrobila.

DRoN 18-05-2009 12:50

http://stopcenzurze.wikidot.com/

Ostatnio głosowano nad podzieleniem internetu na pakiety w całej Europie!
To jest chore. Dobrze, że na razie nie przeszło.

Rothes 18-05-2009 13:30

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Foxium (Post 2545728)
Wlasnie jak najbardziej przeklada sie na straty gdyz z braku mozliwosci sciagania swoich ulubionych piosenek, filmow czy gier ludzie byliby zmuszeni do kupowania ich w sklepach, mozliwe ze nie wszyscy by to zrobili lecz napewno czesc osob ktore na to stac by to zrobila.

Bullshit. Jeszcze na długo przed rozpowszechnieniem dostępu do Internetu, ludzie kombinowali jak zdobyć upragnioną muzykę za darmo - pożyczali i przegrywali od znajomych, kupowali podróbki na bazarze, nagrywali gdy ich ulubiony kawałek leciał w radiu. I nie zakładaj, że jak ktoś straciłby możliwość ściągnięcia utworu z Internetu to od razu poleciałby do sklepu i kupił płytę za 50zł lub więcej, tylko dlatego, że spodobał mu się na niej jeden utwór. Znacząca większość by tak nie postąpiła.

Ashlon 18-05-2009 15:51

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Rothes (Post 2545756)
Znacząca większość by tak nie postąpiła.

Ale pewna czesc tak - i to jest wlasnie ta strata tworcow.

Tharion 18-05-2009 16:46

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Foxium (Post 2545728)
Wlasnie jak najbardziej przeklada sie na straty gdyz z braku mozliwosci sciagania swoich ulubionych piosenek, filmow czy gier ludzie byliby zmuszeni do kupowania ich w sklepach, mozliwe ze nie wszyscy by to zrobili lecz napewno czesc osob ktore na to stac by to zrobila.

Jakby mnie było stać to bym kupował oryginały teraz.

Vil 18-05-2009 18:29

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ashlon (Post 2545849)
Ale pewna czesc tak - i to jest wlasnie ta strata tworcow.

potencjalna strata, dodatkowo na poziomie znacznie nizszym niz publikowane dane.

Ashlon 18-05-2009 20:14

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vil (Post 2546007)
potencjalna strata, dodatkowo na poziomie znacznie nizszym niz publikowane dane.

Ale jednak strata i nie ma sensu z tym faktem dyskutowac.

Swoja droga, ciezko mowic o walce z piractwem w przypadku plikow mp3 - tylko nieznaczna czesc uzytkownikow interesuje sie strona praktyczna plyt - mowie mianowicie o pudelku, okladce i takie tam.

Ale prawda jest taka, ze najlepszym sposobem walki z piractwem jest...obnizenie cen. Oczywiscie trzeba byc swiadomym, ze nie pomoze to w walce z "zatwardzialymi" piratami (ktorzy sciagna wszystko, nawet jesli w kiosku kosztowaloby to 1zl), ale z wlasnego doswiadczenia wiem, ze takie cos skutkuje - ot, swego czasu Battlefield 2 kosztowal 100zl (drugie tyle dodatek), wiec gralem na piracie, co bylo dosyc uciazliwe (brak patchy, dodatkow itd) i traktowalem to jako swoista wersje demonstracyjna. Obecnie jestem posiadaczem oryginalnej wersji deluxe - podstawka + dodatek do BF2 kosztowaly mnie cale 49zl :)

Macqren 18-05-2009 20:18

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez spider-bialystok (Post 2543216)
Nie uznaje czegos takiego jak prawa autorskie. Jesli kupuje np. film na dvd to ta plyta staje sie moja wlasnoscia i moge z nia zrobic co zechce. Jednorazowe obejrzenie filmu kupuje idac do kina, a nabywajac plyte mam pelne moralne prawo do jej kopiowania i udostepniania poniewaz plyta i jej zawartosc w momencie zakupu staja sie moja wlasnoscia.
Jedynym rozsadnym wyjsciem bedzie obnizenie cen.

Nigdy nie słyszałem większej głupoty. Skoro Ty tego nie uznajesz to nie znaczy, że takie jest prawo. Jasne, możesz sobie udostępnić film/coś na xxxxxxx.com, ale nikt nie ma prawa tego ściągnąć.

Jeśli chodzi o topic to jak najbardziej jestem za. Ściąganie plików (głównie chodzi mi tu o muzyke) to kradzież, czysta kradzież i okradasz nikogo innego jak artyste/ów, którzy bardzo często nie mają z czego żyć (już nie mam tu na myśli wielkich mtv'owskich gwiazd), a których Ty najczęściej uwielbiasz. Wprowadzenie czegos takiego pomogło by artystom. Ludzie, którzy boją się, że źle wybiorą płyta polecam myspace (i inne), oraz strony artystów (najczęsciej sa tam poumieszczane dema badz cale piosenki) gdzie można sie zdecydowac czy kupic płyte czy nie. Nie badzmy smieszni, jest taka mozliwosc.

Emce$$ 18-05-2009 21:21

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Macqren (Post 2546109)
Ludzie, którzy boją się, że źle wybiorą płyta polecam myspace (i inne), oraz strony artystów (najczęsciej sa tam poumieszczane dema badz cale piosenki) gdzie można sie zdecydowac czy kupic płyte czy nie. Nie badzmy smieszni, jest taka mozliwosc.

najlepszy sposób na sprawdzenie płyty - promomix.

@topic
ciekawe w sumie jak tak wszystko wykryją... zmienią nie wiem np. klienty torrentow albo na jakims btjunkie zrobią cos takiego, że jak sciągniesz tylko plik torrent to ci nagle wyskakuje OHOHO ty piracie odlaczamy cie od neta? : D

Rothes 20-05-2009 14:01

http://di.com.pl/news/26925,1,0,Fran...eyloggery.html

A co wy na to? ;)


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 08:48.

Powered by vBulletin 3