To ja zapodam coś z południa :D

Sandecja Nowy Sącz , aktualnie awans do I ligi ;]

Z Ruchem Wysokie Mazowieckie :D
http://i42.tinypic.com/301dq4o.jpg
http://i39.tinypic.com/2hdteso.jpg
http://i41.tinypic.com/20hsr4l.jpg

Z Jeziorakiem Iława ;p
http://i40.tinypic.com/6tokz4.jpg
http://i39.tinypic.com/2z9e3x1.jpg

Z Nidą Pińczów (bez flag, PZPN )
http://i44.tinypic.com/2ivciyr.jpg

Z Górnikiem Wieliczką
http://i44.tinypic.com/34qmgl4.jpg
http://i39.tinypic.com/343i17c.jpg
http://i39.tinypic.com/nbp2is.jpg

Na wyjeździe w Brzesku :D
http://i40.tinypic.com/3151z4z.jpg

Z Kolejarzem Stróże
http://i42.tinypic.com/2uikrbt.jpg
http://i41.tinypic.com/16gg7b6.jpg

Z KSZO Ostrowiec
http://i43.tinypic.com/33bk2lt.jpg
http://i44.tinypic.com/11txzlh.jpg
http://i40.tinypic.com/mlnr88.jpg
http://i43.tinypic.com/2aflvds.jpg

KSZO u nas
http://i40.tinypic.com/10cozlk.jpg

Po niedzielnych derbach boję się słów typu "Ultras", "Oprawa", a w szczególności "Sektorówka", z tego powodu:

http://www.youtube.com/watch?v=2bprl-wGqnc

;(

Mieszkam w Krakowie, co dla waszych zacofanych mieścin stanowi kontrast, a jakoś nie widzę wlepek na wlepkach, a napisów na ścianach jest zawsze tyle samo co było i to niekoniecznie na temat piłki nożnej. W zasadzie, to przez ostatnie lata uświadczyć jakąkolwiek, czy to ciekawą czy mniej naklejkę, jest tu trudno, ale może to przez głęboko zakorzenioną tradycję na*******ania się i czasu na naklejanie niestety brakuje.

Ten temat nie powstał żebyście się kłócili komu przeszkadza vlepka/vlepki czy napisy na murach. Rozumiem że np '' Legia to stara k**** '' [bez napinki] to może nie dobry pomysł ale napis sławiący klub z danego miasta gdzie znajduje się.

Posłuchajcie sobie piosenki kibiców Stilonu:
Gorzowska Ferajna - Nagonka

P.S Gówno prawda mówi Gazeta Wyborcza...

sam jestes pojebany ,

to ze mam jakies zainteresowanie , lubie to robic i pne sie w tym do gory nie znaczy jestem pojebany... chyba lepiej cos robic nawet chodzic na mecze niz siedziec caly dzien w domu i kozaczyc przez internet.

a co do tcyh wlepek. mi jakos nie przeszkadza wklepka w autobusie , czy nawet grafiti na scianie , oczywiscie jak to wlepka wrogiego klubub to ja zdrapuje a jak mojego to jestem z tego dumny , normalna rzecz takie znaczenie terenu. kiedys budowali wierzyczki i zawieszali na nich choragwie a teraz wlepiaja wlepki.

i jak to mowi moj nauczyciel do Histori , myslenie ludzi sie nigdy nie zmienilo i nie zmieni ( zawsze sa takie same wartosci , cele itp.) zmieniaja sie tylko sposoby do zrobienia tego. NP. ludzie zawsze pragneli wladzy , kiedys wystarczylo lupnac kamieniem w leb , pozniej przejac wladze wchodzac z armia teraz wystarczy znajomosc a za x lat bedzie jeszcze inny sposob.

ktos mnie tam pytal o Kolejarza , nie mam zadnych fotek z meczu z wami ;/ ale mam jeszcze kilka innych , rozumiem ze jestes z Czeremchy? moze znasz Daniela Golonko uczy sie obecnie ze mna w klasie , byl bramkarzem w Kolejarzu.

Nie dosłownie, ale po 7-10 owszem.

edit: Albertus, to nie Ty kiedyś mówiłeś, że jesteś dumny jak Twój ojciec da komuś w ryj?

Napisy same w sobie są chujowe. Jak już malować to porządnie. Jakieś "kurwy" i "huje" są irytujące, z tego co zaobserwowałem (nie tylko u 30+)
Nieestetyczne gówno. W swoim mieszkaniu takie coś malować :P
Dobra, dobra. I tak wiem, że masz psa na pilota.

Taaa... później tego tam będzie coraz więcej aż po dach. I kolesie zaczną masowo schodzić po kablu od neta.
Estetyka.

Jakoś trza żyć... Nie wyplewisz sam
@Alb
I później takie gówno jest na ścianie co nawet nie idzie się rozczytać :P

Yyy a nie powinieneś być dumny z osiągnięć drużyny na boisku, a nie w ilości niepotrzebnego papieru na ścianach?
Dla mnie to jest chore. Znaczyć terytorium jak pies. To nie dla mnie...
Padłem XD

a takie COŚ i obok takie COŚ na ścianach wam pasuje?

Ludziom, którzy takie coś bazgrzą, powiedziałbym "Get a life". Czas zacząć żyć własnymi sukcesami, a nie jakiegoś randomowego klubu. Klub kibiców raczej nie utrzyma, chyba że kasę dostaje się za narzekanie na policję i wandalizm.

http://www.maxior.pl/film/129205/Ludzki_LCD - niesamowity efekt, no ale to Chińczyki, pewnie kto by się tego nie nauczył zostałby rozstrzelany ;)

@top
Mam tu pod domem jakiś stadion. Gra jakaś 3-4 ligowa drużyna. Ale jakoś się specjalnie tym nie interesuję.

Chociaż trzeba przyznać, że kiedyś byłem na paru meczach. No i jest to dość fajne widowisko.

Dla mnie te graffiti typu "LECH FOR EVAH" jest pod względem ideologicznym takie samo jak marsze gejów przez środek miasta. Serio.

To, że Ty kochasz Areczkę, Ty Lechunię, a ktoś inny Krakowieczkę - mnie, obywatela nie w temacie szczerze wali. A to, że ktoś bazgrze 70% powierzchni właśnie w taki sposób świadczy o tym, że autorom chyba czegoś brak w życiu i muszą ukazywać swoją przynależność.

Cóż, w końcu żyjemy w czasach, by żyć normalnie musisz mieć 100 przypinek, 10 marszów tolerancji, czy 1 graffiti, które w*****a posiadacza budynku, firmę, która musi to potem milion razy przemalowywać, czy obywateli. XXI wiek wiekiem jednakowości, ale bez przesady.

Krzyki, flagi, szaliki po/przed/w trakcie meczu - ok. Ale nie bazgrajta ludziĄ we wiesiach murów.

@ Articuno:
O Boże, love it! <3

Imo ci "kibice" poprzez te swoje bazgroły (nie nazwę tego graffiti, bo uraziłbym ludzi malujących tym stylem) raczej pogrążają swój klub... Ciekaw jestem, co o tym wszystkim sądzą gracze.

A mnie nawet graffiti walą (tak długo, jak nikt nie bazgrze po mojej chacie - ale płot mam). Wiem, cham ze mnie, że tylko swoim się interesuję. Denerwuje mnie za to fakt, że będąc W OGÓLE nie w temacie, tj. nie interesując się piłką nożną, nie rozróżniając poszczególnych klubów, etc. (tak, są tacy mężczyźni - np. ja), wciąż możemy dostać po ryju, bo nie wiemy kogo kochamy i kto wymiata na dzielni ("- Kto jest najlepszy w lidze? - Nasi?"). Ba, dochodzi do tego, że aby poruszać się po niektórych (tych co bardziej hardkorowych, fakt, ale wciąż...) dzielnicach niektórych miast, musimy wiedzieć jaki procent populacji danego zadupia kibicuje jakiej drużynie (a najlepiej i jak rozróżnić poszczególnych kibiców). Znam przypadek osiedla, gdzie na północy kibicują X, na południu Y, a napier*****ą się pośrodku. Fajnie. I kończy się na tym, że, mieszkając w jakowymś większym polskim getcie (pardon), i tak dostaniemy w końcu po mordzie - jak jesteśmy kibicem, to od kibiców wrogiej drużyny (swoją drogą, te wszystkie "mamy pokój/wojnę z XXX!!!11" mnie śmieszą), a jak nie - to skopią nas, bo nie wiemy kto rządzi.

To mnie wkurza.

Pff, mam taki w domu.

imo temat do bani.

Hihihi, prowokacja zadziałała :D.

Pojebany to Ty jesteś za swoje poglądy, bo to o nie mi chodziło, PANIE "ANTYGEJOWYIANTYINNOKULTUROWYPRONACJONALISTO".

Zresztą, nie zamierzam robić offtopa. :D

Co do wlepek i graffiti typu WKS:

Wlepki - na cholerę? Brzydko wyglądają, zazwyczaj na dodatek obdrapane...
Graffiti - nie nazywajcie napisów typu "XXX TO PSY" czy "XXX TO KOKSY" graffiti (gdzie XXX nazwa dowolnego klubu).

Chyba najlepsze kibicowskie nagranie jakie słyszałem
http://www.youtube.com/watch?v=DRLsma_mJf4

@Gonzo:
W moim mieście są właśnie >graffiti< z takimi hasłami. To jest przykre.

Mysle iz temat zostal poswiecony nie temu, zeby kazdy sie spinal co go wali/na co sra/co go nie obchodzi... poprostu kuźwa ten temat jest do tego zeby wkleic te fote, film, czy cokolwiek. Wiec kuźwa ! Przestancie sie spinac kto nie zna lepszych hasel z wikipedii tylko albo podajesz jakis link albo won. Boze, widzisz i nie grzmisz...