![]() |
Szczerze, to mnie też jakoś to specjalnie nie rusza. Może i grał dobrą muzyke, ale przecież nie on jeden. Blame me.
PS: Ta śmierć to na pewno oficjalnie potwierdzona ?:D |
@up: tak, oficjalnie przez koronera miasta Los Angeles.
@Vasudanin: a ja mam coś całkiem innego, nigdy nie byłem wielkim fanem Michaela, na kompie mam raptem 4-5 kawałków a czuję się jakoś dziwnie -.-" |
Ostatnie lata przecież już nic nie tworzył a i tak było o nim słychać, w większości za sprawą procesu, na którego końcu został uniewinniony. Myślałem, że da jeszcze rade wystąpić kilka razy, ale cóż... bynajmniej nie zginął w niewyjaśnionych okolicznościach.
|
Swoją drogą - mam nadzieje, że nasza-klasa wykupiła kilka dodatkowych tarabajtowych dysków na fotki naszego KRULA : d
|
Cytuj:
Jakoś mnie to specjalnie nie rusza. Trzeba było zakładać o tym temat? Na onecie nie szło tego zostawić? Jak mój pies zdechnie, też mam temat założyć? Co do świeczek - żałosne... |
@UP
No mnie też to specjalnie nie rusza, Koleś z początku całkiem niezłą muze zapodawał, ale potem miał jakieś jazdy... ale może uszanuj to, że ktoś, (jak założyciel tematu na przykład) może być jego fanem, a sprawa ze ś.p. Karolem Wojtyłą jest raczej zbyt poważna żeby pisano o niej na tym forum. A ktoś zna może przyczynę dokładną? Ja słyszałem że to krążenie mu wysiadło |
Cytuj:
Teraz słucham zupełnie innej muzyki, ale kiedyś, jak byłem mały widziałem często jego teledyski. Jak na tamte czasy śpiewał hm... 'inaczej niż inni'. Kolega zza ściany męczył jego kasetę chyba co drugi dzień. I te niezapomniane ruchy. |
Cytuj:
|
Teraz tydzień minie zanim ta sprawa ucichnie.
|
Imho byl, jest i bedzie legenda. Jego ruchy byly nowa era w tancu. Mam prawie wszystkie jego piosenki na komputerze. Szczerze, to kiedy sie o tym dowiedzialem, az mnie zatkalo. Szkoda mi go. Niedlugo mial rozpoczac nowa trase koncertowa, az do marca 2010 roku...
|
moj idol od czasow dziecinstwa. jego muzyka pomagala mi przezyc najgorsze chwile.czuje jakby jakas czastka mojej duszy wyparowala. nie moge w to uwierzyc.
|
Nie spodziewałem się że tak szybko odejdzie. Mógł jeszcze przeżyć połowę tego co przeżył. Ale jak widać, teraz była jego kolej. Zostawił po sobie coś, czego nie da się zapomnieć, ominąć. Jego muzyka była czymś, z czym każdy mógł się utożsamić. Ale legenda nigdy nie umiera.
K.Jay |
Cytuj:
Cytuj:
@top. Cóż. Ludzie przychodzą i odchodzą, naturalna kolej rzeczy. Następna legenda wkroczy na scenę muzyczną zaraz po nim. @down: Zmieniły oblicze świata? Looool. Chyba pokaźność ich portfeli. |
Cytuj:
Spoczywaj w pokoju[*], Jackson dołączył do reszty legendarnych muzyków takich jak Elvis,Marley itp itd. którzy pragnęli aby słowa swych piosenek zmieniły oblicze świata. |
Cytuj:
Mnie jest smutno, bo lata '80 to muzyka, którą nawet "trawię" i lubiłem jego, więc szkoda, tym bardziej, że przed samą trasą koncertową :( |
Cóż, żywy czy nieżywy i tak jest legendą.
|
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Co do tematu: mnie jego śmierć nie poruszyła zbyt mocno. Jego twórczości słuchałem sporadycznie, jednak wiem czego dokonał dla świata muzyki i szanuję to. |
Cytuj:
@top Też go zbytnio nie lubiłem, ale zawsze mi imponował jego "Moonwalk". Spoczywaj w pokoju. |
Cytuj:
Zwisają mi jako tako osiągnięcia tej jednostki. Czymże różni się od tych ludzi, którzy dziennie giną? Statusem? Tfu. Wiesz, może jestem chamem, ale śmieję się z tego pokazywania żałoby w internecie. Cytuj:
No i jego solo zespół się rozpadł. |
Wielka starta dla świata muzyki;( a dziś miała się odbyć seria jego koncetów... w te wakacje miał również odwiedzić Polskę;/ byłem, jestem i będę jego wielkim fanem!! Oby w zaświatach odnalazł spokój.
|
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 22:08. |
Powered by vBulletin 3