Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Jak wam minął sylwester?:) (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=21767)

Vanhelsen 01-01-2005 13:31

@Starkey: a co powiesz o 160zł na frajerwerki? Bogu dzienki to nie ja je wydałem :D

Jak minoł sylvek ??
Wczoraj o 21:00 w planach miałem siedzenie na chacie a tu nagle <stuk><puk> w drzwi i już siedze u qmpla. Poszłem spać o 4:50, wstałem o 13:05 z bulem głowy i wogule ledwie wytrzymuje...

Dr.Unknown 01-01-2005 13:43

Jak dobrze, że kac się mnie nie ima.

Tuhamiid 01-01-2005 13:53

zajebiscie....

Thero 01-01-2005 14:07

@Starkey
Dlatego też w tym roku nie kupowałem petard ; )

@Starkey & Tuhamiid

Już przy moim cudownym kubku stoi olśniewająca butelka uroczej coli : ) Na szczęście wczoraj wszyscy rzucali się tylko na alkohol, a ja teraz mam w piz.du picia :)

@Topic
Ja tego nie wytrzymam jak mnie głowa nie przestanie boleć! Halp plx@!1111

EDIT:
@Ten na dole
Chodź na privie podam ci mój adres i ci pokaże jaki potrafie być sympatyczny podczas kaca, nie denerwuj mnie, nie teraz plz. A co tam.. Wieniecka 32/102 Włocławek, 87-800 gwoli ścisłości, a wogóle to ja nie chwalę się tym, że mam kaca. -.-

Rinseregion 01-01-2005 14:19

Bo uwieze ze 12 latek pil kilka piw, win itp... Ja spedzilem sylwestra u wujka i cioci :). Impreza bezalkoholowa, tylko 5 kieliszków wina musującego . Ale zato przedzien kupilem petardy/pocierki/rakiety za lacznie 102zl 45gr :D nawet rachunek jest :D. Tyle bylo smiechu przy nich, bo na ulicy ciemno bylo i nie moglem znalezdz siarki w pocierce.
P.S. Pradu niebylo od 00:07 w Warszawie :D

Adolphus Elbragol 01-01-2005 15:03

Jak minal sylwester? Zaje.biscie - . -
Przez caly czas siedzialem u babci i zajmowalem sie: siostrzencem, babcia i bratem (mniej wiecej w tej kolejnosci, potem od poczatku). Nie wypilem prawie nic, spalem ( o ile to mozliwe w jednym pokoju z moim bratem, ktory sapie dyszy ichrapie) na zaje.biscie niewygodnym luzku. Dzisiaj wstalem o 7.30. Przez 15 minut bieglem na dworzec PKP, w biegu kupowalem bilet i ledwo zdazylem na pociag do wawy...
btw. gratz dla wszystkich, ktorzy mieli bardziej udanego sylwestra niz ja.

Nightwalker 01-01-2005 16:03

Ja siedziałem w domu i grałem na komipie... abscynent. Nawet jakbym gdziess poszedł też bym nie pił. Szczyce się tym, że jestem abscynentem.

Tak pozatym to strzelałem petardami i fajerwerkami ;] nudno było ogólnie, ale nie najgorzej.

matus91 01-01-2005 16:48

Teraz jeszcze gorzej sie czuje! :(
Głowa i brzuchol boli od rana , chodz brałem prysznic i piłem durzo płynów.
Jak już lulałem pobiegłem do kibla bo pawia puscic musialem.
Ogólnie bycie pijanym jest fajne , ale to co jest po tym jest gorsze !

Dr.Unknown 01-01-2005 16:49

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Nightwalker
Ja siedziałem w domu i grałem na komipie... abscynent. Nawet jakbym gdziess poszedł też bym nie pił. Szczyce się tym, że jestem abscynentem.

Tak pozatym to strzelałem petardami i fajerwerkami ;] nudno było ogólnie, ale nie najgorzej.

Jak się nie pije to właśnie w sylwka można;) A jak się pije to można sobie pozwoilić na swoistą "perwersję", np uznałem że w jedyny taki dzien wypada ciągnąć winko z gwinta(normalnie z gwinta nie pijam).

Adaras 01-01-2005 17:07

Ja tam grałem z kolegami całą noc w karty - Ale polew był :D No i oczywiście arsenał, w cholerę petard za 120zł.

Raynold 01-01-2005 17:09

Ja wziąłem dziewczynę do Krakowa. Mieliśmy w planie iść na imprezę na rynku. Przyjechał też mój współlokator z dziewczyną i 3 facetami jeszcze. Siedzieliśmy w akademiku do około 21.00 pijąc szampana i inne trunki ;) Wtedy właśnie kuzyn mojej dziewczyny zadzwonił, bo skombinował wejście na jakąś zabawę fajną z tańcami. To godzinkę później tam poszliśmy (wiecie... dziewczyny długo się stroją ;P ) Zabawiliśmy się do okolic 2.00. Potem powrót do akademika i kontynuacja studenckiej imprezy :D W sumie okolice wschodu Słońca ( 7am? ) to już tak legaliśmy w łóżkach. Jeden tylko kumpel (najbardziej nawalony) stwierdził, że mu się nie chce spać i przez prawie całą noc grał na kurniku w szachy ;> W sumie położył się około 10 rano, kiedy niektórzy już i tak wstawali. Po jakimś prowizorycznym śniadaniu wszyscy wybyli, a ja zostałem już w akademiku :)
No i takiego miałem sylwestra :]

Zindahjira 01-01-2005 17:35

Greetings!!

@up
Przynajmniej jeden się nie chwali i kitu nie wstawia ile to nie wypił :)

U mnie normalka. Trochę alkoholu dla humoru, później na dwór pooglądać fajerwerki i życzyć sobie najlepszego ze spotkanymi znajomymi. Spać poszedłem około 5 rano. Tylko rano miałem małego kapcia w pysku :p


@down
14 lat a jaka mądrośc w Twych słowach :) Ale czemu uważasz, że jak ktoś ma 21 lat to już za stary na głupoty? :p Ja się lubię wygłupiać od czasu do czasu ;)

Powodzenia na polowaniach życzę.

________________
"Gdy walczysz z potworami bacz abyś sam nie stał się jednym z nich"

Nightwalker 01-01-2005 17:48

@up
Widzisz bo młodzi ludzie piją nei z przyjemności, ale by pokazać, że nie są gorsi. Chcą wczuć się w towarzystwo. Chcąbyć "lepsi" i przechwalająsiękto więcej wypił, ten jest lepszy. (przynajmniej większośc piszących w tym temacie) a Raynold jets troche za stary na głupoty. ;]

Slajt 01-01-2005 18:10

Ja pierwszy raz i ostatni sylwestra spędziłem w domu. Bez alkoholu, bo jak to pić samemu ? Za to dzięki internetowi iągle z kimś gadałem czy to przez skypa czy przez gg ...
Eeee...
Radzę wam - nie zostawajcie w domu. W tym roku zostałem bo moja matka z ojcem gdzieś wyjechali -.- A moja matka myśli, że jak ja na jakąś impre ide to, że tam są narkotyki, litry alkoholu i Bóg wie co jeszcze ...
Tak więc za rok impra u mnie albo do kogoś innego idę. Zasnąłem około 6 rano, obudziłem się kilka minut po 12.

Rinseregion 01-01-2005 21:06

Ile Wy kupiliscie petard/rakiet??
Ja za 103zł kupilem: 35 paczek pocierek 8o , 35 rakiet 8o , 15 wyzutni 8o , 15 paczek Hestii, 7 paczki ahtungów etc. :evul: i to chyba wszystko :wiking:
Zapytacie sie pewnie jak mogle kupic tyle, za 103zl? Otoz wujek prowadzi wlasna firme, pojechalem z nim do hurtowni i kupilem na fakture :cup: .

Zagan 01-01-2005 21:11

O 18 poszedlem do qmpla. NA poczatq ogladnelismy "zabawy z pilka", potem siedlismy na TV. Kolo 21 wbili sie jeszcze 2 qmple z 0,5 na 4 osoby ;/. Potem qmple poszli na balkon zapalic (ja nie palilem bo nie lubie szlugow ;p). O 23:40 wyszlismy na pole postrzelac petardami. Potem wyszlismy na dach bloq, aby poogladac sztuczne ognie. KIedy wrócilismy do domq wypilismy szmpana i zlozylismy sobie noworoczne zyczenia. Kiedy wrocili rodzice qmpla u ktorego spalem poszlismy spac. Rano wstalismy i ogladnelismy jeszcze "bad santa" :p

p.l 01-01-2005 21:15

Bezprocentowo ... zupełnie, w gronie najlepszych ludzi jakich kiedykolwiek spotkałem. Zabawa od 19:30 do 24tej. Pasterka. I od 1:30 do 6tej. Mam cholerne odciski, stopy mnie bolą ... ale warto było ... nie pamiętam kiedy się tak ostatnio wytańczyłem ... (chyba prawie z każdą dziewczyną/kobietą na sali :D)


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 07:18.

Powered by vBulletin 3