Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   Niusy (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=12)
-   -   Nawiązywanie znajomości przez Tibię. (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=218144)

robek 24-07-2009 11:19

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Rybzor (Post 2606297)
Ta, ale to, że jest gówno warta ze względu na brak jakichkolwiek argumentów to już druga sprawa, nie? ;)

niby tak, ale jednemu podoba się styl tłumaczenia Vońka, drugiemu powiedzmy Rocketa (który jeszcze nie zadebiutował w tych sprawach) i to jest jego osobista sprawa... a to, że tego nie uargumentował to jest zupełnie co innego ; ] przez argumenty mógłby udowodnic swoj tok myślenia innym, lecz tego nie zrobił i każdy moze trwać przy tym, że x tłumaczy najlepiej .

Akkorin 24-07-2009 12:12

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez neopostman (Post 2605825)
IMO nawet najlepszy kompan poznany w grze i tylko w grze nie może być nazywanym przyjacielem.

Z tym raczej się zgodzę, ale zauważcie, że w angielskim słowo "przyjaciel" jest trochę nadużywane (dla nas i naszego stosunku do tego słowa). Po angielsku słowa "friend" można użyć (i zazwyczaj się to robi) do określenia jakiegoś znajomego, kolegi, a tymi określeniami już można moim zdaniem nazwać kogoś poznanego przez grę. Nie czepiam się i tak też jest dobrze, ale zamiast "przyjaciel" Voniek mógł po prostu użyć innych słów tłumacząc słowo "friend".

Valas Hune 24-07-2009 12:13

Przecież sam klimat tibii, a raczej jego brak oraz to, że tibia z rpg ma mało wspólnego nie musi mieć wpływu na poznanych w grze ludzi. Czy trzeba gadać z nimi tylko o tibii? Może o zainteresowaniach, hobby itd. Co prawda, przynajmniej w moim przypadku, co raz ciężej trafić na fajnych ludzi, którym by nie wylewał się sarkazm ze spodni przy każdym zdaniu. Większość z nich uważa się za takich dorosłych, a w takim razie ja wolę być dzieckiem. Mimo wszystko poznałem kilka sympatycznych osób i ich mam się zamiar trzymać.

Zosija 24-07-2009 14:41

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Adus3k (Post 2605541)
Pozatym nawiazywanie prztjazni w grze to jakas porazko po co komu wirtualny kolega??

1) Weź do ręki czasem słownik. Nie boli, a innym może ulżyć...

2) Nie wiem jak Ty- ale dla mnie ta gra bez możliwości ciągłego kontaktu z innymi graczami byłaby totalnie bezsensu. Exp, samodzielne questy, o których nie możesz nikomu opowiedzieć? Pst.Brak gildii?! Nie, to nie dla mnie. I myślę, że nie jestem sama.

Puii 24-07-2009 15:11

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Zosija (Post 2606528)
1) Weź do ręki czasem słownik. Nie boli, a innym może ulżyć...

2) Nie wiem jak Ty- ale dla mnie ta gra bez możliwości ciągłego kontaktu z innymi graczami byłaby totalnie bezsensu. Exp, samodzielne questy, o których nie możesz nikomu opowiedzieć? Pst.Brak gildii?! Nie, to nie dla mnie. I myślę, że nie jestem sama.

Mi nie 'ulżyło' ani na widok poprawnej polszczyzny ani na wiadomość że jesteś żeńskim użytkownikiem, mam nadzieje że zrozumiał, użytkownik oczywiście.

A pogadać to możesz sobie nawet ze snikersem.

Rybzor 24-07-2009 15:34

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez robek (Post 2606398)
niby tak

Nie niby, nie niby.

Rocket Slayer 24-07-2009 15:40

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Puii (Post 2606577)
A pogadać to możesz sobie nawet ze snikersem.

Tylko gorzej zaprosić snikersa do gildii

babcia666 24-07-2009 16:20

A iść ze Snikersem na inq?

Puii 24-07-2009 16:55

Oj wy ludzie bystrzy jesteście bardziej ode mnie więc na pewno coś wymyślicie ; )

*Imprezka* 24-07-2009 21:21

A ja poznałem kobietę swojego życia. Wziąłem z nią ślub w grze jak i w prawdziwym życiu. Wiele zawdzięczam tej grze.

A tak na poważnie jak można pixela uważać za przyjaciela. Skoro dzięki Tibi tyle przyjaciół można zyskać, to dlaczego wszyscy ludzie na świecie w to nie graja. Cipsoft byłby bogatszy niż jakikolwiek koncern naftowy. W końcu od kilku lat dąży, aby powiększać swoje zyski, a nie zrobić prawdziwy klimat gry jaki był wcześniej.

Rocket Slayer 24-07-2009 21:30

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez *Imprezka* (Post 2607035)
A tak na poważnie jak można pixela uważać za przyjaciela. Skoro dzięki Tibi tyle przyjaciół można zyskać, to dlaczego wszyscy ludzie na świecie w to nie graja. Cipsoft byłby bogatszy niż jakikolwiek koncern naftowy. W końcu od kilku lat dąży, aby powiększać swoje zyski, a nie zrobić prawdziwy klimat gry jaki był wcześniej.

Od tego jest Second Life \o/

Rybzor 24-07-2009 22:28

Co do tych wszystkich osób, neonubów i innych, którzy twierdzą, że z Tibii nie da się wynieść przyjaźni:

http://forum.tibia.pl/showthread.php?t=91738

Cytuj:

A tak na poważnie jak można pixela uważać za przyjaciela
Lol, bo za tym pikselem siedzi człowiek? Brak przyjaźni między graczami rodzi się jedynie z tego, że gracze to idioci, najprościej mówiąc. (ofc nie wszyscy, patrz link up)

neopostman 24-07-2009 22:40

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Rybzor (Post 2607145)
Co do tych wszystkich osób, neonubów i innych, którzy twierdzą, że z Tibii nie da się wynieść przyjaźni:

http://forum.tibia.pl/showthread.php?t=91738


Lol, bo za tym pikselem siedzi człowiek? Brak przyjaźni między graczami rodzi się jedynie z tego, że gracze to idioci, najprościej mówiąc. (ofc nie wszyscy, patrz link up)

Ciężka rozkminka. Ja mam inną definicję przyjaźni, a to, co rybczak pokazał to wyjątek których zresztą jest <1% a wyjątki potwierdzają reguły : d. Anyway, winszuje im.

Rybzor 24-07-2009 22:51

Wyjątek potwierdzający regułę, to by była jakaś przyjaźń skończona bo mu nie oddałem p seta, to jest małżeństwo. SAKRAMENT.

Btw polecam jakąś książkę z matmy o zastosowaniu znaku większości/mniejszości.

neopostman 24-07-2009 22:56

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Rybzor (Post 2607175)
Wyjątek potwierdzający regułę, to by była jakaś przyjaźń skończona bo mu nie oddałem p seta, to jest małżeństwo. SAKRAMENT.

No sponio, sakrament, im sie udało. Ilu jest jeszcze takich : d?

Cytuj:

Btw polecam jakąś książkę z matmy o zastosowaniu znaku większości/mniejszości.
Ciii... neoś miał 2 z matmy.

Adus3k 25-07-2009 01:48

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Zosija (Post 2606528)
1) Weź do ręki czasem słownik. Nie boli, a innym może ulżyć...

2) Nie wiem jak Ty- ale dla mnie ta gra bez możliwości ciągłego kontaktu z innymi graczami byłaby totalnie bezsensu. Exp, samodzielne questy, o których nie możesz nikomu opowiedzieć? Pst.Brak gildii?! Nie, to nie dla mnie. I myślę, że nie jestem sama.

1. Wiesz co to sa literowki jak ktos szybciej pisze ??

2. Ludzie z gildie niemusza byc moimi przyjacielami .... To tak samo jakbym w pracy musial znac wszystkich i z kazdym sie lubić ...

Puii 25-07-2009 09:08

"Lol, bo za tym pikselem siedzi człowiek? Brak przyjaźni między graczami rodzi się jedynie z tego, że gracze to idioci, najprościej mówiąc. (ofc nie wszyscy, patrz link up)" - Rybzor

Nie ma czegoś takiego jak przyjaźń w grach RPG, jest
- Nienawiść(Jeden idiota bije drugiego idiotę)
- Naiwność (Jeden idiota jest nabierany przez drugiego idiotę i na tym traci)
- Zazdrość (Jeden 'przyjaciel' idiota bije drugiego 'przyjaciela' idiotę, bo drugi idiota ma przedmiot, którego pierwszy idiota nie ma)
// ok skip do pozytywnych ..
- Koleżeństwo(Jeden mądry wykorzystuje idiotę, idiota myśli że mądry jest fajny i tak zaczyna pracę czarnucha w tibii)
No nie oszukujmy się, więcej nie ma.

Przyjaźń nie istnieje, prędzej czy później sami się ojebią (sry za przekleństwo znów, nie miałem jak odmienić ukradną lol), albo pokłócą o byle bzdet,mówią że im dłużej się zna osobę, tym bardziej sobie pozwalamy na nią zlewać.

Wiecie na jakiej zasadzie działają glidie wspomniane wyżej?

Liderzy i Viceliderzy to kumple z rl, reszta to zgarnięte z tibii bezpańskie psy.

babcia666 25-07-2009 11:18

@up
Są wyjątki. Sam dawno nie gram, a wciąż gadam z paroma osobami (poznanymi w grze) przez gadulca, więc nie możesz powiedzieć że tak wygląda 100% społeczności.

Puii 25-07-2009 11:45

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez babcia666 (Post 2607440)
@up
Są wyjątki. Sam dawno nie gram, a wciąż gadam z paroma osobami (poznanymi w grze) przez gadulca, więc nie możesz powiedzieć że tak wygląda 100% społeczności.

Takich przypadków dobrej znajomości jest tyle co kot napłakał.

Andrew 25-07-2009 12:36

Tyle osób z którymi nawiązałem kontakt przez tibię i utrzymałem go mógłbym policzyć na 2 palcach lewej ręki. A grałem kilka lat...
Gram jeszcze w pewną grę w przeglądarce i tam poznałem tyle osób, że miałbym tak z miejsca problem powiedzieć na ile rąk trzeba, by to na palcach zliczyć, poza tym z tamtymi ludźmi się spotykamy co jakiś czas w różnych rejonach Polski, a nawet robimy interesy.

Uważam, że w każdej grze prędzej czy później znajdzie się znajomych, jednak Tibia pochłania za dużo czasu na rozwijanie postaci i niewiele zostaje na kontakty międzyludzkie.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 21:02.

Powered by vBulletin 3