czemu tu sie dziwic, Kaczor musi jakos przypominac o swoim istnieniu.

Ja i tak nie oglądam TV.

Ku*wa, kocham ten kraj! Czekam aż co tydzień będzie ogłaszana żałoba narodowa, bo przecież w ciągu tygodnia mnóstwo ludzi ginie na drogach! -.-

@down
Nie wiem jak innym, mi nie chodzi o to, że w TV nie puszczą komedii (btw czemu nie? Lepiej zamiast komedii puścić jakiś dramat, żeby bardziej ludzi zdołować?), tylko o naszą chorą władzę. Mam wrażenie że czekają tylko na jakąś katastrofę, żeby później w telewizji, z błyskiem w oku (i udawaną, smutną miną) ogłosić żałobę, tylko po to, by podbić sobie trochę wskaźnik popularności…

Te żałoby mnie zupełnie nie interesują, na świecie ginie zbyt wielu ludzi w tragicznych okolicznościach, żeby mnie to dotykało.
A tak poza tym, to jakie są skutki tej żałoby? W telewizji zmienia się program dnia, coś odwołują a coś dodają. Coś poza tym?

Jak podwyższą się ceny produktów w lidlu to też żałoba będzie.. ?
qq. Gratz Prezydentowi.

Większości z was ta żałoba nie dotknie nawet, a mniejszości te dwa dni miną niezauważenie, więc po co to marudzenie? Na dodatek myślałem, że po tylu latach wszyscy się już przyzwyczaili do tych wszystkich "inteligentnych" decyzji tych wyżej.
Co nie?

Interesujace jest to, ze znaczna wiekszosc z nas albo jest obojetna, albo przeciwna wprowadzaniu masowych zalob.

W kazdym razie - w III RP mielismy dotychczas 11 zalob narodowych. W moim odczuciu powinna byc jedna, gora dwie - z pewnoscia konieczna byla ta po smierci Jana Pawla II (smierc papieza-Polaka i osoby, ktora miala duzy wplyw na bieg historii i sytuacje Polski), mozna tez uznac, ze potrzebna byla po powodzi tysiaclecia. Co do reszty - zal mi ludzi, ktorzy zgineli w tych tragicznych okolicznosciach, ale nie mialy one znaczacego wplywu na historie Polski, badz na losy calego spoleczenstwa. A wprowadzanie zaloby narodowej w Polsce po zamachach w USA czy Hiszpanii uwazam za kompletne nieporozumienie.

Potrzebna była, ale nie 9-dniowa. To był moment na konstytucyjną żałobę 3-dniową. Co do reszty się zgadzam.

(oczywiście kiedy teraz żałoba 3-dniowa staje się normą, można argumentować, że prawdziwe tragedie powinny skutkować dłuższymi okresami żałoby; ale wtedy jeszcze sytuacja wyglądała inaczej)

Własnie tak teraz sie zastanawiam, co to bedzie jesli cos sie stanie powaznego, na ile pan kaczynski 'zapoda' zalobe

Na rok, a jak! Bo po co co tydzień ogłaszać jak można odrazu na rok czy więcej pizgnąć?

Podbijam, zamiast ludzi "pocieszyć" jakimiś komediami to ci puszczają dramaty żeby ich dobić, ciesze się że telewizji praktycznie nie oglądam...)

A czemu nikt nie wspomina o biednych dziennikarzach, którzy muszą przybierać smutne miny i udawać bardzo przejętych? Ich to dopiero musi męczyć...

wprowadźmy żałobę narodowa dla tych wszystkich biednych dziennikarzy! Tylko kto wtedy będzie o nich trąbić w TV ?

Podzielmy ich na 2 grupy i wprowadzajmy żałoby na przemian!

To teraz powiedzcie to rodzinom poszkodowanych. Oczywiście prosto w twarz. :P

Ale co powiedzieć? Że nie powinno się ze śmierci ich krewnych robić politycznego przedstawienia? Mógłbym powiedzieć.

A swoją drogą miło ze strony prezydenta, że chociaż w weekend dał ludziom się pobawić. Smucimy się dopiero od poniedziałku!

Uważaj, bo po stracie bliskiej osoby jej rodzina poprostu marzy o żałobie narodowej LOL. Prawda jest taka, że dla mnie śmierć tych osób jest nieistotna. Przykro mi i rodzinom mógłbym złożyć kondolencje, ale żałoba nie jest coś co jest im niezbędne.

Prawda, prawda te żałoby do nieczego nie prowadzą ludzi to i tak mało obchodzi. Dobrze że dziś nie walnął żałoby bo by mam talentu nie było :S Dla mnie to ta żałoba jest totalnie obojętna jak każda żałoba którą widziałem. Te żałoby są bezsensowne wątpie by komukolwiek oprócz znajomym i rodzinie tych osób było jakoś specjalnie smutno z tego powodu. Smutno im się robi dopiero jak odwołują imprezy i programy w telewizji :baby:

Po co im żałoba narodowa? Bo stracili źródło dochodu+członka rodziny? Bo nie będą mieli pieniędzy? Mój kolega jest niepełnosprawny, jego matka zapierdziela w kiosku za marne grosze bez możliwości wzięcia urlopu, a ojciec umiera (może już umarł) z przechlania. Jest wiele takich przypadków a żaden polityk się nie wypowiada na ten temat, chyba że opozycja wytyka coś rządowi. Jak zwykle.
Chodzi o to, że nie całe trąbienie o sprawie w telewizji by się przydało, ale faktyczna pomoc, najlepiej z kilkoma zerami za liczbą 1-9.

Najgorsze jest to, że znów w szkole będzie ta sławna "minuta ciszy" _/