Ksiądz też człowiek ;p

"Aha, wierzysz w boga słońce? Czy w budde i kolejne wcielenia w waszki g?"

To brzmiało mi raczej na drwienie z buddyzmu, no ale nie wnikam już. I tak, buddyzm to chyba aktualnie najmądrzejsza i najbardziej wartościowa religia.

Racja, "chyba". Rzeczywiście, niepotrzebnie mieszałem buddyzm z wierzeniami w boga słońce. Więc przepraszam wszystkich, których w ten sposób obraziłem.

Bo ksiądz to afera.

Okradaja z akcjami typu "na cegielke","rocznica komunii","rocznica rocznicy" to kogo ma to dziwic? (oczywiscie nie mowie o wszystkich parafiach ale znaczacej czesci)

Kiedyś zdradziłem Dromowi, że moim zdaniem userzy potrafią tutaj (z uwagi na jeden dość dawny topik) rozmawiać o muzyce, ponieważ dyskusje na ten temat prowadzone były na forum od lat i niektórzy zdążyli nauczyć się jakiegoś skrawka tolerancji jeśli chodzi o ten temat. Oczywiście zmieniło się to stosunkowo niedawno, biorąc pod uwagę to, że muzyka była dość wiodącym tematem od samego powstania forum.

Jak tak patrze na te wasze niektóre wypowiedzi w stosunku do religii (których jest ostatnio sporo, nie tylko tutaj) to dochodzę do wniosku, że niektórzy muszą się jeszcze wiele nauczyć, a sam proces adaptowania się tego tematu do warunków "OWION-owskich" przebiega zupełnie inaczej, niestety.

Dla mnie ciężko to nazwać w ogóle religią. Raczej stylem życia. Nie ma jako takiego bóstwa. Jest zycie według nauk CZŁOWIEKA.

Mowa była wtedy o religii, więc jakoś tak wyszło.

No nawet tam ryby łapałem ;D


Topic:

Wstyd , Wstyd i jeszcze raz Wstyd. Jak naprawdę Chcecie ta zapożyczoną religie to kościół powinien być samowystarczalny , bo te pieniądze przydały by się na wiele celów (chociażby poprawienie stopy życiowej cywilów albo modernizacja armii)

@Albertus:
Jak na 'nacjonalistę' piszesz żałośnie.
@top:
Wiadomo, uogólnijmy, że KAŻDY ksiądz kradnie. Ksiądz księdzem, w policji też jest korupcja. Politycy także nie są święci. Ale jakoś o nich nigdy do tej pory nie był zakładany temat. Wiadomo, ateizm staje się 'modą'. Oczywiście nie mówię o wszystkich. Są tacy, którzy sprawę przemyśleli i wybrali taką a nie inną drogę życia. Oni jednak w przeciwieństwie do części narwanych nie próbują pokazać mi jaki to ja zaślepiony nie jestem. Nie wchodzą w moje życie religijne ze swoimi buciorami i nie depczą tego, co ja szanuję. Myślałem, że kto jak kto, ale ateiści powinni szanować wybory człowieka.

Oj nie wiem czy tak łatwo, skoro jedynym kryterium oceniania są : wie wszystko, jak nie wy*******ać. xD

A ksiądz jak ksiądz, w mojej parafi pracuję taki który to rzekomo w lampy z kumplami podchodził z półobrotu. ;D
Ba nawet nam sam o tym mówił na lekcji religii, wspominając swoje wybryki buehhehe.

No w sumię wmawianie sobie że choremu na raka/prostatę/jakiegoś innego syfa nie powinniśmy pomóc, bo płaci za to co zrobił w powszednim życiu też jest cool. ^^

Nie krytykuję tu całej religi, aczkolwiek nazywanie jej "najlepsiejszą na świecie" nie jest stosowne jeżeli w ogóle się nie miało z nią styczności.