Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Jak odzyskać rl-life ?-Czyli o powrocie do (szarej) rzeczywistości (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=223133)

Beh0lder 25-10-2009 10:55

Zaprzyjaźnij sie z Albertusem i razem z nim zacznij wypisywać głupoty na forum <lol>.

@down
Sorry to niemożliwe =].

boBovita 25-10-2009 11:04

@up

Nawet nie wiesz, jak przyjemnie czytało by się tematy na tym forum, gdybyś dostał permanentnego bana, idioto.

niemamnogi 25-10-2009 11:13

Jak dla mnie dobrym rozwiązaniem jest znalezienie sobie dziewczyny. Znam to po przykładzie kumpla, totalny maniak w WOWa, znalazł sobie laskę i od trzech miesięcy jest tak - załącza komputer, sprawdza nk/maila i już nie wie co robić na kompie.

Ja osobiście nigdy nie byłem maniakiem, ale do komputerów zniechęciło mnie pójście do technikum informatycznego. Co prawda dalej pasjonuje mnie informatyka, ale siedząc powiedzmy 4h dziennie na komputerze w szkole, nie potrzebuje go w ogóle używać w domu.

Jeśli bardzo dużo grasz w Tibie, dobrym wyjściem będzie sprzedanie postaci luz zabawienie się nią (np. gdy grasz na pvp i masz jakiś większy lvl będzie to poprostu PKing, złapiesz hunta, padniesz kilka razy i gwarantuje, że odechce ci się grać).

Powodzenia w odrywaniu się od komputera ;)

Mindless 25-10-2009 11:21

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez niemamnogi (Post 2673160)
Jak dla mnie dobrym rozwiązaniem jest znalezienie sobie dziewczyny.

"Znajdź dziewczyną->oderwiesz się od kompa, ale nie znajdziesz jej bo jesteś uzależniony od kompa..."

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez niemamnogi (Post 2673160)
Jeśli bardzo dużo grasz w Tibie

Nie obrażaj mnie :D

Beh0lder 25-10-2009 11:32

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Mindless (Post 2673168)
Nie obrażaj mnie :D

To w co grasz ? Sapera 2009 wersja kolekcjonerska ? :P
Odpowiedz lepiej ile masz lat ^^.No i w co grasz.

Mindless 25-10-2009 11:34

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Beh0lder (Post 2673173)
Odpowiedz lepiej ile masz lat ^^.No i w co grasz.

O wieku już pisałem...a to w co gram nie jest istotne...

Yoh Asakura 25-10-2009 11:36

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Mindless (Post 2673176)
O wieku już pisałem...a to w co gram nie jest istotne...

Nie wstydź się, ja też gram czasem w Simsy.

Mindless 25-10-2009 11:39

No dobra....jestem uzależniony od flashowych ubieranek :<
A tak srsly to zasadniczo grałem chyba w każdego dostępnego na rynku mmo, w sporą część grając maniakalnie.

Beh0lder 25-10-2009 11:47

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Mindless (Post 2673181)
No dobra....jestem uzależniony od flashowych ubieranek :<
A tak srsly to zasadniczo grałem chyba w każdego dostępnego na rynku mmo, w sporą część grając maniakalnie.

Zacznij grać w csa albo w inna gierke w ktorej 2godziny gapisz sie jak koles siedzi na skrzynce , je kanapke i czeka az ktos wejdzie pod celownik - zaraz odechce ci sie grac.

1.Idź na dz***i
2.Znajdz se prace
3. idz porob cos z kumplami

Wormek1 25-10-2009 12:21

............

niemamnogi 25-10-2009 12:23

To może powróć do czegoś, co robiłeś zanim zacząłeś maniakalnie korzystać z komputera. Może jest to granie w piłkę, pływanie, nie wiem... Albo kup sobie grzybki halucynki, ma się po nich zajebiste rozkminki i przemyślenia o życiu ;)

Ametystowec 25-10-2009 12:24

Hmm, gdybym był na Twoim miejscu to (zakładając, że chodzisz do LO) przepisałbym się na wieczorówkę i poszukał pracy jako pracownik fizyczny. Osiągniesz kilka celów:

Przepisując się na wieczorową szkołę masz szanse "zacząć od nowa" z inna klasą, w której są ludzie dużo bardziej dorośli od tych co są w normalnej szkole.

Znajdując pracę będziesz zarabiał pieniądze, możesz pomóc rodzicom np. składając się na czynsz a resztę uzbierać sobie na jakiś większy cel (ja na przykład zbieram na jakiś fajny motor).

Jako pracownik fizyczny będziesz zmuszony ciężko pracować, a nie ma lepszej siłowni niż noszenie kartonów ;). Ponad to w pracy też możesz poznać ciekawych ludzi.

CytrynowySorbet 25-10-2009 12:29

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ametystowec (Post 2673221)
Jako pracownik fizyczny będziesz zmuszony ciężko pracować, a nie ma lepszej siłowni niż noszenie kartonów ;). Ponad to w pracy też możesz poznać ciekawych ludzi.

A skąd wiesz, że nadaje się do pracy fizycznej? Osoba która ogromny szmat czasu spędziła przed komputerem raczej zbyt fizycznie rozwinięta nie jest.

Albertus 25-10-2009 12:31

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ametystowec (Post 2673221)
Hmm, gdybym był na Twoim miejscu to (zakładając, że chodzisz do LO) przepisałbym się na wieczorówkę i poszukał pracy jako pracownik fizyczny. Osiągniesz kilka celów:

Przepisując się na wieczorową szkołę masz szanse "zacząć od nowa" z inna klasą, w której są ludzie dużo bardziej dorośli od tych co są w normalnej szkole.

Znajdując pracę będziesz zarabiał pieniądze, możesz pomóc rodzicom np. składając się na czynsz a resztę uzbierać sobie na jakiś większy cel (ja na przykład zbieram na jakiś fajny motor).

Jako pracownik fizyczny będziesz zmuszony ciężko pracować, a nie ma lepszej siłowni niż noszenie kartonów ;). Ponad to w pracy też możesz poznać ciekawych ludzi.


dobrze powiedziane , ja na początku trochę niechętnie chodziłem , ale jak się już obadałem all to lżej się pracuje , fajniej i już zaczynam żyć tym życiem z piekarni ;D Nigdy wcześniej nie pomyślałbym ze można z kimś gadać o tym ze kierownik zlecił 20 bagietek a potrzeba 13

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez CytrynowySorbet (Post 2673226)
A skąd wiesz, że nadaje się do pracy fizycznej? Osoba która ogromny szmat czasu spędziła przed komputerem raczej zbyt fizycznie rozwinięta nie jest.

myślisz ze do pracy fizycznej trzeba być pakerem??? każdy to potrafi... ja teraz jestem bardzo bardzo chudy (176 cm a tylko 69 kg) ale jak zacząłem prace ważyłem 58kg!!! przy 176 cm!!! to głupi stereotyp ze praca fizyczna jest jakaś wyczerpująca... owszem czasem są dni ze trzeba się nabiegać ale na ogol ciężko nie jest.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Wormek1 (Post 2673216)
Ta
1.Niewiadomo czy chlopakowi bedzie chcialo sie wydawac 300zl na 1h godziny z dziwka? Z dziewczyna masz ta zabawe za free:).
2.Tak, pierdol szkole, odrazu idz do pracy
3.Cos? Moze cos konkretnego? Wypad na piwko, jakis bilard jak juz ktos pisal albo zorganizuj domowke zapros z 10 znajomkow i juz czesciej bede do Ciebie dzwonic zebys zawijal z nimi na misje

co do tego pierwszego się nie zgodzę w wiekszosci przypadków. Jeżeli myśląc w ten sposób "Aby poruchać" to dużo lepiej będzie skorzystać z usług prostytutki... zakładając ze spotkasz dziewczynę , nabiegaj się za nią , później namawiaj ja do straty dziewictwa , kupuj prezenty itp. a tylko po to by leżała jak deska a ty działasz ( bo zanim laska się rozkręci trzeba trochę czasu i doświadczenia )

a taka prostytutka wie jak zaspokoić mężczyznę bo to jej praca...

Istnieje tez możliwość ze trafisz na diamencik którego nie trzeba szlifować ;D lecz takie sa zazwyczaj zajęte.

Beh0lder 25-10-2009 12:58

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Wormek1 (Post 2673216)
Ta
1.Niewiadomo czy chlopakowi bedzie chcialo sie wydawac 300zl na 1h godziny z dziwka? Z dziewczyna masz ta zabawe za free:).

Lalh dłużej z jedną osobą trudno wytrzymać przynajmniej mi.
Cytuj:

2.Tak, pierdol szkole, odrazu idz do pracy
Rotfl chodzilo mi o jakies dorabianie typu. pracowanie w mc donaldzie czy cós
Cytuj:

3.Cos? Moze cos konkretnego? Wypad na piwko, jakis bilard jak juz ktos pisal albo zorganizuj domowke zapros z 10 znajomkow i juz czesciej bede do Ciebie dzwonic zebys zawijal z nimi na misje
Napisalem cos aby bylo ogolnie może koles nie chce sie na***ać alkoholem ?

CytrynowySorbet 25-10-2009 13:26

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2673229)
myślisz ze do pracy fizycznej trzeba być pakerem??? każdy to potrafi... ja teraz jestem bardzo bardzo chudy (176 cm a tylko 69 kg) ale jak zacząłem prace ważyłem 58kg!!! przy 176 cm!!! to głupi stereotyp ze praca fizyczna jest jakaś wyczerpująca... owszem czasem są dni ze trzeba się nabiegać ale na ogol ciężko nie jest.

Hah, nie chciałbyś mnie zobaczyć... I wierz mi, nie nadaję się KOMPLETNIE do pracy fizycznej. 188 cm, 58 kg. Wiedziałem że nie uwierzysz.

Gelt 25-10-2009 13:38

Co do klubu:
Idziesz, oddajesz kurtkę do szatni. Następnie kierunek bar. Domyslam się, że jesteś trochę wstydliwy więc początkowo polecam "na odwagę" jakies piwo. Co dalej? Tańczysz. Są dwa sposoby. Albo podczas tańca podchodzisz do dziewczyny i tańczysz lub po prostu pytasz się (to zalezy od tego jak właściwie jest. Pusto/tłoczno).
Potem możesz się zapytać czy chce iść na piwo lub (może nawet lepiej) po prostu odpocząć/usiąść/sam coś wymysl. Siedzicie/pijecie? Najlepiej zacząć temat neutralny. Nie wypytuj jej o wszystko, to nie jest przesłuchanie. Imo dobrym pomysłem jest przedstawienie dziewczynie jakiegoś problemu, a następnie spytanie się jej o zdanie na ten temat. Dalej powinno pójść z górki;)

Oczywiście by osiągnąć to wszystko musisz pokonać nieśmiałość. O ile ją masz.

Znajomi? Dziwnie to brzmi, ale poszukaj w necie:) Sam osobiście swego czasu z nudów zacząłem pisać z ludźmi. Poznałem wiele dziewczyn, poszedłem na imprezy które organizowali:)

Lechista 25-10-2009 15:02

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez CytrynowySorbet (Post 2673280)
Hah, nie chciałbyś mnie zobaczyć... I wierz mi, nie nadaję się KOMPLETNIE do pracy fizycznej. 188 cm, 58 kg. Wiedziałem że nie uwierzysz.

O.o.O.o.O.o.O.o.O Nie myślałeś o tym żeby wziąć się za siebie? Tyle to ja warze przy 170cm O.o
@Down
to samo tylko bez odżywek, lepiej poczytać o dobrej diecie.

Argen 25-10-2009 15:07

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez CytrynowySorbet (Post 2673280)
Hah, nie chciałbyś mnie zobaczyć... I wierz mi, nie nadaję się KOMPLETNIE do pracy fizycznej. 188 cm, 58 kg. Wiedziałem że nie uwierzysz.

Co racja to racja, skocz na siłke, poszukaj dobrej diety i kup jakieś odżywki, chyba, że podobasz się sobie jakim jesteś, to wporządku.

Clockwerk 25-10-2009 15:15

odpowiedzą na wszystko jest alkohol
nawet pijąc samemu poznasz tylu ciekawych i wielkich myślicieli że głowa mała ! :o


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 04:58.

Powered by vBulletin 3