![]() |
Potop! No i "Kamienie na szaniec".
|
Tak samo ja quras, nigdy żadnej lektury nie przeczytałem i żyję, streszczenia na ściąga.pl rox. xD
A nie sory była w podstawówce jedna, szatan z 7 klasy ale po przeczytaniu około 1/4 - 1/3 zgubiłem. ;] |
Ja praktycznie każdą lekturę czytam od początku do końca, ale mało która mnie się podoba. Szczególnie jednego nie rozumiem: O ile takiego Mickiewicza czy Prusa można zrozumieć, że jest w kanonie lektur, to nie wiem dlaczego są książki takich autorów jak Małgorzata Musierowicz. Chcą nas na siłę "uszczęśliwiać"?...
|
Najlepsze lektury to były w podstawówce, w gimnazjum jedyna fajna to chyba Mały Książę no i Zemsta Fredry.
|
Mi się bardzo spodobali krzyżacy. Przeczytałem wszystkie tomy w 2 dni. Hobbit też był fajny. Reszta to tak nie bardzo. Teraz musze czytać syzyfowe prace żeromskiego. Beznadzieja , zasypiam po chwili.
|
Ten obcy ftw. To dopiero była książka! Jedyna, mająca +200 stron którą przeczytałem w jeden dzień. Stare dzieje, szkoda, że tego typu lektury tak dawno się czytało : P
|
Tomek Slayer!
|
Hobbit! <3
Dziady cz. II Najgorszą dla mnie lekturą było W pustyni i w puszczy. m a s a k r a Jutro się zabieram za Pana Tadeusza. Na poniedziałek może zdążę. : D |
Cytuj:
Ja przeczytałem tylko "Ten obcy", "Katarynka" i "Latarnik" (z czego te dwie ostatnie po 10 stron). Przeczytałem też w połowie "Małego Księcia" oraz "Dywizjon 303". Ogólnie wolę streszczenia. |
Cytuj:
|
"Dywizjon 303" dla mnie zajebista książka :D
|
Chłopcy z placu broni, Kamienie na szaniec, Krzyżaków czytałem i nawet mi się spodobała. I właśnie Krzyżacy, była ostatnią przeczytaną przeze mnie lekturą.
|
Ktoś coś wspomniał o kiep;skich lekturach. Istotnie, kiepska i niepotrzebna jest "Cierpienie młodego Wertera". Nie wiem czy wiecie, ale w epoce romantyzmu, gdy została wydana ta książka, przeszła przez Europę fala samobójstw.
Werter - master of emo. |
NO CO TY GELT
Najlepszy i tak był Fredra ze swoimi "Ślubami Panieńskimi", w których obśmiał tych Werterów srerów |
W większości widzę tu jakieś lektury z podstawówki. Poza tym wiele z wymienionych to nie są lektury obowiązkowe (z kanonu).
Cytuj:
|
"Latarnik" - jedyna przeczytana w całości ;)
Reszta - streszczenia i opracowania. |
"Mistrz i Małgorzata".
|
Cytuj:
Co się stało, że przekreśliłeś w avatarze Korwina, W.manitu? |
Teraz mam mnóstwo lektur ( 2 klasa LO) i zastanawiam się czemu służą utwory pokroju "Cierpień młodego Wertera" Goethe'go ? Taki mały instruktarz dla ludzi z rozstrojem emocjonalnym ? Przecież analizowanie schematyczne utworów romantycznych ( Mickiewicz, Norwid, Słowacki) to sprzeczne z ideami, w imię których poeci tworzyli. Innymi słowa ten cały dorobek kulturalny i "wybitne dzieła " polskiej literatury zostają sprowadzone do podręczników dla młodzieży. Do 3 gimnazjum włącznie uwielbiałem czytać książki, a w liceum miałem styczność z dwoma książkami "nie-lekturami". To, że zacząłem się uczyć "wyleczyło" mnie zupełnie z tej przyjemności.
|
Lektury ssą pałke*. Jednak mimo wszystko, albo czytam całe, albo nie czytam w ogóle. Strzeszczenia dla mnie to tylko uzupełnienie. Chyba jedynie "Hobbit" był w miare znośny, ale jego przerabianie było koszmarne.
Ale tak to czytać lubie. *pomijając Przypadki Robinsona Cruzoe. Tą książke, to czytam średnio 2 razy w roku. Z nudów ; p. |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 17:11. |
Powered by vBulletin 3