Zawsze gdy mam deja vu to jest to obraz którego wcześniej widziałem w snach. ;O

Może jestem jasnowidziem? xP od siedmiu boleści ale jednak? xD

Nie prawda.
Nie zupełnie. Gdzieś kiedyś oglądałem na czym dokładnie polega deja vu. Bardzo ogólnie mówiąc, nie chodzi tu ściśle o oko, bo byśmy widzieli dwa różne obrazy, gdyby jedno odbierało z opóźnieniem, a półkule mózgu. Jedna półkula dostaje koło sekundowego "laga" i z opóźnieniem przyswaja informacje. W momencie wyrównania, które jest chwilę później odbywa się deja vu.

Oczywiście nie ma to nic wspólnego z tym, że już daną czynność robiliśmy, albo że gdzieś byliśmy. Wszystkie odczucia są tylko pozorne.

Co do samego efektu, to już dawno nie miałem, ale owszem - kiedyś zdarzało mi się parę razy. Ot, taka ciekawostka działania ciała człowieka, bardzo fajna i przyjemna.
Jak napisałem - to tylko pozorne wrażenie. Tak na prawdę deja vu nie ma nic wspólnego z przewidywaniem przyszłości. Twój mózg cię oszukuje : P

Mi również zdarzyło się mieć kilkanaście razy Déjà Vu. Mam takie okresy w życiu, że miewam je 2-3 razy na pół roku, a czasem nawet przez rok nic mi się nie przypomina.

Samo zjawisko interesujące i szczere lubię go doświadczać. ;)

Ostatnio przezywam to coraz czesciej... Niewiem czemu, ale podoba mi sie to. xd
Dziwne zjawisko, naprawde. ;p

Matka natura to jednak parszywa zbroniarka. xP

Ale już się nie daję oszukiwać, ostatnie deja vu miałem 3 -4 lata temu? :D

Kurde, nigdy nie miałem. Moje życie jest ubogie :(

To nie w tym rzecz. Deja vu wymaga posiadania mózgu, jak zresztą wspomniałem.

@down
A niby skąd ma mieć tego świadomość? ; )

Jak ktoś nie posiada mózgu, to chyba jednak jego życie jest ubogie?

@top: miewam.

Niegdyś (w wieku 6-7 lat) doświadczałem Deja Vu dość często. Być może było to spowodowane tym, że właśnie w tamtym okresie życia spadłem z drzewa na głowę (dalej jestem cały). Obecnie rzadziej doświadczam tego zjawiska, aczkolwiek jeszcze się zdarza. Ostatnie deja vu miałem z 3 miesiące temu, jak przeglądałem tibia.pl. :cup:

Jeśli Deja Vu było by pozorne - tak jak napisał Rybzor, to nie było by tak jak ma większośc osób. Wydaje nam się że coś już było, ale o dziwo WIEMY CO BĘDZIE DALEJ I TO SIĘ SPEŁNIA!. Wg. Mnie to coś innego niż "lag" Musku.

No dziwne, bo ja jak juz mam i sobie mysle "o, mialem deja vu ale fajnie, szkoda ze sie skonczylo" to nie wiem co bedzie za moment, ale to co sie wydarzy jeszcze chwile po deja vu rowniez pamietam, a jest jakby juz po wszystkim.

z deka fajne uczucie, siedzę sobie a tu nagle "kurwa dałbym se palcy obciąć że to już widziałem !"

A nie może być tak, że "wiemy co się wydarzy" po fakcie? Ludzkiemu mózgowi jest bardzo daleko do doskonałości i potrafi płatać różne figle. Wybiórcze zapamiętywanie jest jednym z nich.