Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Siłownia & sporty walki (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=226865)

Eipiq 17-01-2010 19:37

Głos na siłownie. ;)

Myślałem też dodatkowo nad sztukami walki, ale klasa maturalna i brak czasu to wystarczająca przeszkoda.

Moja historia z siłownią, to około 4 miesiące za pierwszym razem. Potem przerwa, brak czasu i dziewczyna. Potem znów powrót, ale brak motywacji po miesiącu dał kolejną przerwę.Teraz mija tydzień, motywacja jest ogromna i chęć zostania tam już na stałe.

Myślę, że do wakacji będzie całkiem nieźle, jeśli tylko mocno się przyłożę. ;)

Ashlon 17-01-2010 20:12

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Giorio (Post 2721314)
Po kreatynie? haha no chyba sobie żarty stroisz. Kreatyna to jak batonik, żadnych skutków ubocznych.

Oczywiscie, ze nie ma zadnych skutkow ubocznych, oprocz tego, ze zaczynajac jakiekolwiek cwiczenie od kreatyny, za 6 miesiecy z takim progresem bedzie jechal na ciezkich koksach, "bo juz nic nie dziala" ~~

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus
mam kolegow ktorzy juz naprawde ladnie wygladaja i cwicza pare lat i powiedzieli ze mi doradza co jak brac itp. Mowili zeby od kreatyny zaczac i pozniej beda mi doradzac co brac;

Szkoda tylko, ze nie powiedzieli ci, ze nie ma sensu na samym poczatku brac jakichkolwiek odzywek, chociazby z tego powodu, ze takie same efekty uzyskasz po prostu cwiczac i dobrze jedzac. Jak juz wspomnial Giorio - wszelkiej masci suplementy i koksy (poczynajac od tych najslabszych, po najbardziej twarde) stosuje sie przy dobrym stazu na silowni, aby a) pobudzic ogranizm do rozwoju, ktory jest juz niemozliwy bez wspomagaczy b) osiagnac jeszcze lepsze wyniki. Najlepszym przygladem niech bedzie to, ze branie w poczatkowej fazie rozwoju ciala suplementow spowoduje dosc duzy wzrost sily i masy miesniowej. Niestety, zaczepy miesniowe tak szybko sie nie rozwijaja i odrobina pecha oraz zbyt slaba rozgrzewka doprowadza do tego, ze uszkodzisz sobie jakis miesien, co da wiecej szkody niz pozytku. A zeby rozwinac "zdrowa" i "normalna" muskulature ciala, to tak naprawde wystarczy dlugi staz i odpowiednia dieta.

Thero 17-01-2010 20:17

@Giorio
Przeczytałem twój post i jestem pod wrażeniem. Żeby oddać jak bardzo poruszyła mnie twoja historia postanowiłem przedstawić moje zdjęcie zrobione w trakcie czytania twojego posta:
http://img229.imageshack.us/img229/8...9869647586.jpg
Gratuluję przemyśleń. Widzę, że masz nie lada wiedzę z zakresu sztuk walki, także siłowni, a ja właśnie prowadzę pewną ważną ankietę. Zechcesz mi odpowiedzieć na kilka prostych pytań?
Interesuje mnie:
- co Pan wie o kreatynie: ogólnie, jaki ma wpływ na organizm, kiedy należy ją stosować, kiedy się wystrzegać itd.,
- w jaki sposób suplementy pomogają zrobić "lekki zarys",
- karate: może być ogólnie, możesz zagłębić się w poszczególne style. W drugim przypadku proszę nie zapomnieć, żeby zawrzeć swoje spostrzeżenia nt. stylu Kyokushin, także styli wywodzących się bezpośrednio z niego (np. Seidokaikan),
- jak rozpierdolić pięciu chłopa na ulicy?
Z góry dziękuję. :)

EDIT:
Re.Down
Akurat z samym Kyokushin jest problem. Oryginalnie nie było tam ciosów w głowę (wojenna sztuka walki, chyba nie chcieli uszkadzać własnych żołnierzy czy coś). Sporo sekcji je wprowadziła, ale nie wszędzie tak jest.

sphinx123 17-01-2010 20:18

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Giorio (Post 2721314)
Co do sportu walki to karate jest kpiną jeśli chodzi o walke na ulicy.
a dlatych co nie wiedzą jaką sztuke walki wybrać, a głownie chodzi im o zastosowanie na ulicy to proponuje:
ju jitsu, kick-boxing, muay thai, boks

Laik, desu? Akurat takie style jak Kyokushin są równie skuteczne jak kick-boxing czy muay thai xd

janek@ 17-01-2010 20:18

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ashlon (Post 2721350)

Szkoda tylko, ze nie powiedzieli ci, ze nie ma sensu na samym poczatku brac jakichkolwiek odzywek, chociazby z tego powodu, ze takie same efekty uzyskasz po prostu cwiczac i dobrze jedzac. Jak juz wspomnial Giorio - wszelkiej masci suplementy i koksy (poczynajac od tych najslabszych, po najbardziej twarde) stosuje sie przy dobrym stazu na silowni, aby a) pobudzic ogranizm do rozwoju, ktory jest juz niemozliwy bez wspomagaczy b) osiagnac jeszcze lepsze wyniki. Najlepszym przygladem niech bedzie to, ze branie w poczatkowej fazie rozwoju ciala suplementow spowoduje dosc duzy wzrost sily i masy miesniowej. Niestety, zaczepy miesniowe tak szybko sie nie rozwijaja i odrobina pecha oraz zbyt slaba rozgrzewka doprowadza do tego, ze uszkodzisz sobie jakis miesien, co da wiecej szkody niz pozytku. A zeby rozwinac "zdrowa" i "normalna" muskulature ciala, to tak naprawde wystarczy dlugi staz i odpowiednia dieta.

Dokładnie.

Mój znajomy brał odżywki i innego typu świństwa. Dobra urosły mu mięsnie ale na siłowni nie siedzi wiecej niż 20-30 min, bo go "ścięgna bolą".
Trzeba po prostu cwiczyć i mieć diete wysoko białkową, a wszystko się ułoży.

Gierubesoen 17-01-2010 20:22

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Thero (Post 2721354)
- jak rozpierdolić pięciu chłopa na ulicy?

Jednego ujebać z noża, reszta ucieknie.

Żyłka 17-01-2010 20:22

Może jakieś napinki?

Pan i Wladca 17-01-2010 21:28

Jeżeli chcesz szybko przytyć kup odpowiednią odżywkę. Pijąc szklankę pół godziny przed treningiem i do pół godziny po treningu. Czas jest ważny. W miesiąc - dwa przytyjesz 10-15 kg. Później możesz odstawić odzywki i po prostu do pół godziny po treningu dobrze zjeść(ryż, makaron, kurczak) waga powinna się utrzymywać. Jeżeli chcesz wyrzeźbić mięśnie to nie łykaj żadnych tabletek nie bierz żadnych odżywek ani kreatyny - musisz ćwiczyć ale nie siłowo a kondycyjnie. Worek, bieganie i dużo drążka(podciąganie) albo szwedzkie pompki.

Przy 185cm ważyłem 65kg i wyglądałem jak wieszak na ubrania. 3 miesiące odżywki przytyłem do 75, odstawiłem i naturalnie przytyłem jeszcze 5 kg i utrzymuje do tej pory 80kg. Na siłkę 2 lata chodziłem, teraz wyjechałem na studia i nie mam czasu niestety :(

Mazur199 17-01-2010 22:17

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2721238)
fajny temat. Ja tez zamierzam zaczac cwiczyc , za tydzien i odrazu kupuje sobie Kreatynke Olimpu. Mam nadzieje do wakacji sie troszke wyrobic.


Kreatyne sie bierze wtedy gdy ma sie w bicu te 30-35cm prawdziwej MASY MIESNIOWEJ a nie gdy ma sie 10cm miesnia a 20cm samego ciała+tłuszczu. Branie krety na samym poczatku treningu ma taki sam sens jak załozenie slepemu okularów, i tak na początku bedziesz podnosił max 45kg na ławeczce a kreatyna Ci zbyt wiele nie da. Podejrzewam ze napalisz sie na silke, potrenujesz z 2 miechy, wpieprzysz pudło krety i przestaniesz trenowac. Wtedy "masa" miesniwoa bedzie z Ciebie spływac jak woda.

Maggic 17-01-2010 22:48

szkoda patrzeć... niektórzy z Was wypowiadają się niestety mając gówniane pojęcia ; ddd

dla tych którzy startują i już rzucają się na kreatynę.

kreatyna to wspomagacz, który powinno stosować się dopiero gdy nie możemy wycisnąć z siebie więcej. Dokładniej chodzi o to że największe przyrosty masy notowane są na sucho przez pierwsze 5-6 miesięcy... I dopiero po takim okresie można zabrać się za cykl kreatynowy, ewentualnie jeżeli ktoś miał wcześniej jakąś dłuższą styczność z siłownią może być to okres 3-4 miesięcy.
Albertus jeżeli koledzy zaproponowali Ci kreatyne na start to ich serdecznie pozdrów i powiedz że są skończonymi debilami a nie kulturystami.
Ja bym ze swojej strony proponował dietkę wysoko białkową, możesz nawet zainwestować w białko w proszku.

ogólnie z mojej strony dla zielonych.

1. Dieta.
Jeżeli zaczynacie po prostu delikatnie ją zmieniajcie, nie wywołujcie szoku w organiźmie po przez wyrzucenie z dnia na dzień wszystkich posiłków do których był przezwyczajony... Jedzcie to co lubicie rzadziej, po jakimś czasie tylko w weekendy a jeszcze później pozwalajcie na to sobie bardzo rzadko.
(mowa tu oczywiście o fast foodach, słodyczach, słodkich napojach itd). bez których na pewno ciężko się co nie którym obejść. mi np ciężko wytrzymać bez coca coli. Anyway więcej produktów typu ryż, makaron, kasza... MC Donaldy zastąpcie Chińskimi knajpami i wyjdzie wam na lepsze, tyle.

2. Ćwiczenia
Początek to najzwyklejsza ogólnorozwojówka, robicie wszystko najlepiej 3 serie po 10 powtórzeń... 2-4tyg to optymalny czas rozgrzewki na siłowni. Jeśli organizm jest już przezwyczajony można zaczać układać sobie jakiś trening masa/siła. Bo wątpie że ktoś z was ma zamiar układać sobie rzeźbe nie mając mięśni ; > Potem leci już z górki.

3. Odżywki
Oczywiście niezastąpiona kreatyna. Pierwszy jej cykl (6-8tyg) jest zdecydowanie najbardziej owocny, jeżeli przepracujemy go sumiennie, mowa o diecie, braku używek typu alkohol, szlugi to napewno nie bedziecie zawiedzeni. Oczywiscie mozecie bawic sie rowniez innymi wspomagaczami o ktorych jednak juz sami sobie poczytajcie np na sfd lub innym forum.

4. Silna wola
Jezeli jej nie masz wogole nie startuj. : )

tyle moich wypocin.

Giorio 17-01-2010 22:51

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Koronowany rycek (Post 2721320)
Biore mieta i przerzucam zlom.

Tak piszesz, a nawet nie wiesz ilu twoich ulubionych aktorów brało sterydy i nie mam tu wcale namyśli stalone czy schwarzeneggera. Co do tych 2 panów to jakby dobrze poszukać to można znaleźć cały cykl dnia.
Do tego większość sportowców na poziomie brało lub bierze sterydy i nie ma co się okłamywać, że to sam talent.
Ba są bardziej bulwersujące tematy związane z dopingiem o którym oczywiście się nie mówi.
I od razu pisze, że jakiekolwiek używki typu sterydy to gówno i lepiej tego nie brać.

co do Kyokushin, to prawda, że mozna tym stylem powojować. Nawet miałem o tym pisać ale stwierdziłem, że wymienione przeze mnie są bardziej przydatne. Przede wszystkim nie wymagają tak dużego zaangażowania się i opanowania techniki aby cokolwiek z tego było.

a w sprawie kreatyny to wiadomo, że wszystko zalezy od celu do jakiego się dąży. Co wcale nie oznacza, że ten suplement bardziej szkodzi niż paczka cipsów popita colą.
Co do "rozpierdolenia" 5 chłopów to polecam poćwiczyć nogi aby szybko "spierdolić". Oczywiście należy pamiętać, że przed bronią palną nie ma ani szybkich ani mocnych.

Albertus 18-01-2010 00:11

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Mazur199 (Post 2721444)
Kreatyne sie bierze wtedy gdy ma sie w bicu te 30-35cm prawdziwej MASY MIESNIOWEJ a nie gdy ma sie 10cm miesnia a 20cm samego ciała+tłuszczu. Branie krety na samym poczatku treningu ma taki sam sens jak załozenie slepemu okularów, i tak na początku bedziesz podnosił max 45kg na ławeczce a kreatyna Ci zbyt wiele nie da. Podejrzewam ze napalisz sie na silke, potrenujesz z 2 miechy, wpieprzysz pudło krety i przestaniesz trenowac. Wtedy "masa" miesniwoa bedzie z Ciebie spływac jak woda.

nie wiem czy się zrażę czy nie , najpierw kupuje sobie 1 kreatynke żeby spróbować , fortuna to nie jest.

No kolega teraz mi pisze ze mógłbym chwile (2-3tyg) na sucho poćwiczyć żeby mięśnie przyzwyczaić na dłuższy okres to mi się nie chce ;D ale ten tydzień na kursie poćwiczę z nimi wiec lekko nie będzie.

Zyczcie mi powodzenia ;D zeby cos ze mnie bylo ;D bo troche wstyd ze taki Hooligan w miescie znany a chudy... :D tak dojsc do 45 w bicku i styknie.


Maggic

alkoholu nie pije od 18 wrzesnia , szlugow nigdy nie jaralem. Slodyczy jem malo.
Dieta to juz wiem co jest mniej wiecej. Cwiczen juz mam duzo glownie domatorskie , hantle i ekspander (2) , hantle sa 2x 6 kg wiec na start starczy.

Tydzien cwicze na sucho z kolegami pakierami na kursie , pozniej juz na kreatynce a w dni treningowe bede pil glukoze (podobno lepiej sie wchlania) gdy zjem kreatyne i mi sie to spodoba to kupie nastepna.

spider-bialystok 18-01-2010 00:15

Silownia od 3 lat.

Hovvner 18-01-2010 00:37

Dobra, ja na dzień dobry z zerowym stażem wywaliłem mono universala i aakg treca, efekt? +15 kg na sztandze, +6 kg mięcha (typ 50/50 endo/mezo)

Jak będzie sumiennie i właściwie ćwiczył to niech bierze mono, nie wiem jak olimp ale universal mnie kopał ostro pod koniec, więc z czystym sumieniem mogę polecić :>

W ferie nie ma rodziców i będę sobie gotował sam (haaaaa już tysiące pomysłów na potrawy, nie ma rady żebym umarł z głodu). Wrzucę scorcha, codziennie z 2h aerobów, ciekawe jak tłuszczyk poleci :>

I tak przy okazji, dzięki siłce nauczyłem się gotować. W dni szkolne jednak brak czasu na tą przyjemność :<

Pacz_knight 18-01-2010 08:11

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gierubesoen (Post 2721286)
Tak myślałem, bo w podbramkowej sytuacji raczej niewiele Ci to pomoże

Nie do konca... Nie wszyscy uwazaja sztuki walk za koniecznosc, by z kims walczyc, czy chociazby sie obronic, co wlasciwie jest podstawa.
Inni uwazaja to za sposob rekreacji i ja bardziej sie tym kieruje... ;)

eerion 18-01-2010 08:32

@Pacz Knight:
Ja tam osobiście nie przepadam za kendo.
O wiele bardziej wole kenjutsu i do tego iaido ^^

@Koksy:
Ja tam się nie wypowiadam :P

Wylansowany 18-01-2010 09:12

Żaden. Sporty walki w ogóle mnie nie interesują, a na siłownie nie mam ochoty chodzić. Dla utrzymania przeciętnej kondycji starczy mi parę innych sportów.

metiu 18-01-2010 10:31

Siłownia od maja 2008 do maja 2009 potem problemy z kręgosłupem. Za tydzień jak wrócę do zdrowia wracam do branży.
Co do tego całego tematu o kreatynie. Z tego co zauważyłem po sobie i kolegach, którzy zaczynali jeśli chodzi o sylwetkę i wyniki siłowe to początkowo szło super bez jakiejkolwiek diety, suplementów czy czegokolwiek. Pierwsze efekty są zawsze najszybsze i najbardziej widoczne, dlatego ja również uważam że start odrazu z kreatyną to marnotrawienie kasy. Ćwicząc przez rok byłem tylko na 1 cyklu i właśnie kreatynowym i szczerze mówiąc nie odczułem jakiś rewelacyjnych efektów czy konkretniejszego powera.
Co do sportów walki to nunchaku freestyle. Obecnie nie uskuteczniam z braku nunchaku. Chętnie spróbował bym kendo więc jak znajdę czas i pieniądz to na pewno zawitam na białostockiej sekcji.

Duch Niespokojny 18-01-2010 10:57

Nunchaku fajna rzecz - dość małe, poręczne, w niebezpieczne okolice można zabrać ze sobą, no i wystarczy powymachiwać tym trochę, a przeciwnikom odchodzi ochota do walki ;)
Są jakieś szkoły rozwijające umiejętność posługiwania się nunchaku czy trenujesz na własną rękę?

Grue 18-01-2010 11:31

Tej MMA czy Vale Tudo jest ciekawsze? Bo oba mi sie podobaja, sie zabieram za to juz od jakis 2 lat (czassssssssssss) i niewiem za cholere co wybrac, a ze teraz mi sie troche pozmienialo w zyciu i czasu jest wuchta, to w koncu chcialbym sobie zaczac chodzic na treningi. Co mowicie? :P


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 03:45.

Powered by vBulletin 3