Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Podpisz się pod postulatem na rzecz ochrony klimatu! (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=229324)

Slythia 01-04-2010 17:19

Globalne ocieplenie? Jestem za! Może przez to nie będzie więcej takich zim, jak tegoroczna. Co więcej - będę miała 50 kilometrów nad morze. Same plusy.

Tak więc co powiecie na akcje 'wypuszczajmy freon z lodówek' (podobno powiększają dziurę ozonową, szkoda jedynie, że mało która lodówka go teraz posiada), 'używajmy dezodorantów w spray'u' (także bardzo szkodliwe dla atmosfery) lub 'wyłączajmy światło wychodząc z pokoju' (mając żarówki energooszczędne, wersję z bardzo zdrową rtęcią)?

Nie mam nic przeciw ekologom - oczywiście do czasu, aż zaczną wygadywać głupoty. Z tego, co wiem, do dziś nie zostało udowodnione, czy globalne ocieplenie naprawdę istnieje, czy nie. Poza tym, zmiany klimatu obserwowane są od zawsze, a walka z tym ma mniejsze szanse powodzenia niż przysłowiowa walka z wiatrakami.

Yoh Asakura 01-04-2010 17:33

Przecież dzisiaj prima aprillis, a gość zrobił sobie niezbyt wysublimowany żart.

Arathorn 01-04-2010 18:03

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez thoro (Post 2747580)
Stoimy dzisiaj przed bardzo niebezpiecznym faktem - klimat ziemi się ociepla.

Nie wiem jak ty, ale ja jeszcze nie zapomniałem jak mi odmarzały jajka miesiąc-dwa temu. Oczywiście po tej fali mrozów nagle we wszystkich mediach "globalne ocieplenie" zmieniło się na "zmiany klimatyczne" - w końcu głupio mówić o ociepleniu jak za oknem jest metr śniegu i -30. Teraz już słoneczko świeci to wracamy do starej gadki?
Cytuj:

Faktem jest też, że powodem ocieplania klimatu jest wzrost emisji dwutlenku węgla do atmosfery.
Skąd ta pewność? Z pomiarów, zobaczcie:

<obrazek>

Z wykresu widać, że wzrost temperatury jest bezpośrednio związany z obecnością co2 w atmosferze. I nikt nie może temu zaprzeczyć.
Nie drogi kolego. Z wykresu wynika że rośnie zarówno ilość emitowanego co2 jak i temperatura. Z TEGO wykresu za to wynika że za globalne ocieplenie jest wynikiem zmniejszającej się ilości piratów morskich. Związek przyczynowo-skutkowy w wypadku mojego wykresu jest tak samo mocno udowodniony jak w wypadku twojego. Taka prawda. Na następny raz radzę zapoznać się z faktami z obiektywnego źródła nie tymi odpowiednio zmanipulowanymi.
Cytuj:

Nie dajcie się zwieść. W internecie pełno jest osób, które wręcz walczą z ludzmi, którzy pracują na rzecz klimatu.
Dokładnie, to spisek wielkich koncernów paliwowych, bp i statoil wynajmują wielkie armie internautów i płacą im czypińdziesiąć za dzień żeby zwalczali ekologów w internecie.
Cytuj:

Tylko pamiętajcie, klimat to nasze wspólne dobro, a ludzie którzy publikują fałszywe dokumenty, walczą z oczywistymi argumentami, nie interesują się wami.
Za to podejście ekologów w stylu "save the planet - kill yourself" jest lepsze? Osobiście nie mam nic przeciwko ekologicznym rozwiązaniom - o ile są sensowną alternatywą. A obecnie gdzie byś nie spojrzał to rozwiązania proekologiczne są albo gorsze w tym co robią albo dużo droższe - tak źle i tak niedobrze (zdarzają się pewne wyjątki - ale, są to właśnie wyjątki - niezbyt liczne).
Cytuj:

Czy nie dziwi was, że nadal nie ma samochodów na prąd? Firmy motoryzacyjne ciągle prezentują nowe modele, pokazują - "my jesteśmy gotowi". Samochody są nowoczesne, czyste, tańsze w eksploatacji... Dla czego więc ich nie ma? Dla czego? Bo dopóki nie będzie zielonego światła ze strony gigantów paliwowych, nikt nie wprowadzi takich samochodów. Im to jest wyjątkowo nie na rękę. Teraz klient sam przyjeżdża po paliwo, nie istotne jest nawet, w jakiej cenie. I tak przyjedzie.
A prąd? Prąd każdy ma w domu, te firmy straciłyby ogromne pieniądze.
Ok, tym akapitem pokazujesz że twoja wiedza na ten temat jest niemal zerowa. Ale jako że dzisiaj mam dobry humor to zamiast cię odesłać do googli to sprostuję to tutaj:
1.Dlaczego nie ma samochodów na prąd?
Sprawa jest banalna i rozbija się o prozaiczny problem baterii. Zbiornik paliwa zatankowany do pełna waży ~50kg i pozwala na przejechanie ~500-1000km średnio. Jak już się skończy napełnienie go trwa ~5minut. Baterie ważą powiedzmy ~200kg - zajmują też odpowiednio więcej miejsca niż zbiornik paliwa, zasięg na tym to maks 200km a naładowanie do pełna to ~kilka godzin (w nowszych trochę krócej, ale wciąż drastycznie dłużej niż zatankowanie). Jak to się przekłada na realne użytkowanie to mam nadzieję sobie imaginujesz. Nie będę już wspominał o tak prozaicznej rzeczy jak to że sieci energetyczne w prawie żadnym kraju nie są przystosowane żeby ludzie zaczęli z nich nagle ciągnąć tysiące gigawatów więcej.
2.Auta na prąd są ekologiczne!!111oneoneone!
Tak, nie emitują c02. A zastanawiałeś się może jak wygląda produkcja takiego silnika elektrycznego i szczególnie baterii - wydziela się przy tym tyle syfu że jest to nieporównywalnie bardziej szkodliwe niż emisja co2 najbardziej nawet paliwożernego silnika podczas całego życia takiego benzynowego auta.
3.Prąd każdy ma w gniazdku!
A bierze się on tam z powietrza i za darmo, tak? Przypominam ci że w Polsce niemal cała energia elektryczna bierze się z elektrowni węglowych - a one jakby nie patrzeć też emitują co2 - i to sporo. Tak apropo elektrowni jeszcze - niedawno byłą "godzina dla Ziemi" - oczywiście z bezsensu tej akcji też pewnie nie zdajesz sobie sprawy - jak się gasi światło na 1h to elektrownie nie zostaną wygaszone na godzinę bo rozruch dużych turbin trwa kilkanaście-kilkadziesiąt godzin - czyli węgiel i tak się palił i co2 leciało w powietrze - W DOKŁADNIE TEJ SAMEJ ILOŚCI CO ZAWSZE. No i jeszcze kwestia tego że każdy ma prąd w domu - jak się mieszka w domku z garażem to nie problem, wjeżdżam do garażu, wyciągam wtyczkę i ładuję całą noc. A jak to sobie wyobrażasz w bloku? Będę z okna na powiedzmy 10tym piętrze ciągnął przedłużacz na dół i zostawiał go na noc? Powodzenia.
Cytuj:

A my? Gdzie wtedy pójdziemy my?
Mam nadzieję że po rozum do głowy.
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura (Post 2747650)
Przecież dzisiaj prima aprillis, a gość zrobił sobie niezbyt wysublimowany żart.

Patrząc na jego starsze posty obawiam się że nie...

Shanhaevel 01-04-2010 19:16

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura (Post 2747650)
Przecież dzisiaj prima aprillis, a gość zrobił sobie niezbyt wysublimowany żart.

Też o tym pomyślałem, ale jakoś ten troll jest za mało obvious.

thoro 01-04-2010 20:25

Ale zobaczcie obiektywnie na wszelkie posty, od góry do dołu. Większość nie potrafi się nawet normalnie zachować, powiedzieć :

"Moim zdaniem to nie prawda bo to i tamto..."

Bólem takich ludzi jak wy jest to, że nie akceptujecie zupełnie innego sposobu myślenia. Napisałem temat żebyście po prostu się wpisali na listę, nie przypuszczałem że spotka się to z takim agresywnym odwetem.
Nie wiem też, czemu część z was mówi o Greenpeace, kiedy ja nic o tym nie pisałem. Mam taki avatar, ale co z tego? Jak ktoś ma avatar z terminatora, to znaczy że w tym filmie grał?

Nie czytacie tego, co ja pisze, nie umiecie normalne odpowiedzieć. Wyciągacie bardzo szerokie konkluzje, robicie mnóstwo offtopicu, wklejacie jakieś kabarety. Ludzie, chcecie wkleić kabaret, załóżcie swój temat, przecież każdy ma do tego prawo.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Arathorn (Post 2747653)
Nie wiem jak ty, ale ja jeszcze nie zapomniałem jak mi odmarzały jajka miesiąc-dwa temu. Oczywiście po tej fali mrozów nagle we wszystkich mediach "globalne ocieplenie" zmieniło się na "zmiany klimatyczne" - w końcu głupio mówić o ociepleniu jak za oknem jest metr śniegu i -30. Teraz już słoneczko świeci to wracamy do starej gadki?

Nie wiesz zupełnie o czym mówisz. Mówimy o temperaturze globalnej, w której zmiany, już w tym gorszym wariancie, to kilka stopni w skali roku.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Arathorn (Post 2747653)
Nie drogi kolego. Z wykresu wynika że rośnie zarówno ilość emitowanego co2 jak i temperatura. Z TEGO wykresu za to wynika że za globalne ocieplenie jest wynikiem zmniejszającej się ilości piratów morskich. Związek przyczynowo-skutkowy w wypadku mojego wykresu jest tak samo mocno udowodniony jak w wypadku twojego. Taka prawda. Na następny raz radzę zapoznać się z faktami z obiektywnego źródła nie tymi odpowiednio zmanipulowanymi.

Jest różnica, bo na moim wykresie masz jeszcze źródła (na prawdę, przypatrz się, są), i możesz zobaczyć kto je przygotował, kiedy, na jakiej podstawie, możesz pojechać do tych instytucji, porozmawiać, nawrzucać im że fałszują dane, itd. Na Twoim wykresie, nie ma nic :)

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Arathorn (Post 2747653)
Dokładnie, to spisek wielkich koncernów paliwowych, bp i statoil wynajmują wielkie armie internautów i płacą im czypińdziesiąć za dzień żeby zwalczali ekologów w internecie.

Wystarczy że nagrają film globalne oszustwo, i już większość bezmyślnie cytuje ich "fakty".

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Arathorn (Post 2747653)
Za to podejście ekologów w stylu "save the planet - kill yourself" jest lepsze? Osobiście nie mam nic przeciwko ekologicznym rozwiązaniom - o ile są sensowną alternatywą. A obecnie gdzie byś nie spojrzał to rozwiązania proekologiczne są albo gorsze w tym co robią albo dużo droższe - tak źle i tak niedobrze (zdarzają się pewne wyjątki - ale, są to właśnie wyjątki - niezbyt liczne).

Oczywiście że nie, oczywiście. Ja też się nie zgadzam z tym hasłem. Powiem Ci tylko tyle, że ekologiczne rozwiązania są drogie, bo to też nie jest na rękę firmom lobbującym. Powiedz mi, które rozwiązania proekologiczne są gorsze?
Bo znowu posługujecie się ogólnikami, żadnego suchego faktu.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Arathorn (Post 2747653)
1.Dlaczego nie ma samochodów na prąd?
Sprawa jest banalna i rozbija się o prozaiczny problem baterii. Zbiornik paliwa zatankowany do pełna waży ~50kg i pozwala na przejechanie ~500-1000km średnio. Jak już się skończy napełnienie go trwa ~5minut. Baterie ważą powiedzmy ~200kg - zajmują też odpowiednio więcej miejsca niż zbiornik paliwa, zasięg na tym to maks 200km a naładowanie do pełna to ~kilka godzin (w nowszych trochę krócej, ale wciąż drastycznie dłużej niż zatankowanie).

Niby jesteś w tych googlach taki oblatany, ale sam swoich bzdur które wypisujesz nie potrafisz sprawdzić. Ja nie będę się posługiwał ogólnikami, więc podaje linka, możesz sobie poczytać (dane techniczne bardzo prosto przedstawione).

http://www.samochodyelektryczne.org/...tique_evme.htm

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Arathorn (Post 2747653)
2.Auta na prąd są ekologiczne!!111oneoneone!
Tak, nie emitują c02. A zastanawiałeś się może jak wygląda produkcja takiego silnika elektrycznego i szczególnie baterii - wydziela się przy tym tyle syfu że jest to nieporównywalnie bardziej szkodliwe niż emisja co2 najbardziej nawet paliwożernego silnika podczas całego życia takiego benzynowego auta.

Znowu jakieś ogólniki. Co się wydziela podczas produkcji baterii? Bardzo mnie to ciekawi, widzę, że jesteś w temacie, to czekam na odpowiedź.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Arathorn (Post 2747653)
3.Prąd każdy ma w gniazdku!
A bierze się on tam z powietrza i za darmo, tak? Przypominam ci że w Polsce niemal cała energia elektryczna bierze się z elektrowni węglowych - a one jakby nie patrzeć też emitują co2 - i to sporo.

Co do elektrowni węglowych, jak najbardziej się zgadzam z tym co mówisz. Ale elektrownie to już inna bajka, bo je też trzeba sukcesywnie likwidować, inwestując w odnawialne źródła energii. Niestety wiem jak się ma sprawa elektrowni w Polsce, też mi z tego powodu smutno.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Arathorn (Post 2747653)
Tak apropo elektrowni jeszcze - niedawno byłą "godzina dla Ziemi" - oczywiście z bezsensu tej akcji też pewnie nie zdajesz sobie sprawy - jak się gasi światło na 1h to elektrownie nie zostaną wygaszone na godzinę bo rozruch dużych turbin trwa kilkanaście-kilkadziesiąt godzin - czyli węgiel i tak się palił i co2 leciało w powietrze - W DOKŁADNIE TEJ SAMEJ ILOŚCI CO ZAWSZE.

To nie miało na celu oszczędzania prądu. Pomyśl nad tym, jaki był cel tego przedsięwzięcia. Wierzę, że wyciągniesz trafny wniosek.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Arathorn (Post 2747653)
No i jeszcze kwestia tego że każdy ma prąd w domu - jak się mieszka w domku z garażem to nie problem, wjeżdżam do garażu, wyciągam wtyczkę i ładuję całą noc. A jak to sobie wyobrażasz w bloku? Będę z okna na powiedzmy 10tym piętrze ciągnął przedłużacz na dół i zostawiał go na noc? Powodzenia.

Oczywiście nie, ale już prędzej ktoś sobie sam naładuje swój samochód prądem, niż wykopie i wydestyluje ropę (tego w domku jednorodzinnym nie zrobisz.) A jak ktoś jeszcze kupi sobie wiatrak i postawi przy domku, to biedny przemysł zarobi na tym wielkie NIC.

Shanhaevel 01-04-2010 21:23

Cytuj:

Ale zobaczcie obiektywnie na wszelkie posty, od góry do dołu. Większość nie potrafi się nawet normalnie zachować, powiedzieć :

"Moim zdaniem to nie prawda bo to i tamto..."
To jest internet. Pardąsik, to są internety. Co gorsza, to forum o TIBII. Czego ty się spodziewasz?

Cytuj:

Bólem takich ludzi jak wy jest to, że nie akceptujecie zupełnie innego sposobu myślenia. Napisałem temat żebyście po prostu się wpisali na listę, nie przypuszczałem że spotka się to z takim agresywnym odwetem.
Tworząc taki temat musisz się liczyć z polemiką.

Cytuj:

Nie wiem też, czemu część z was mówi o Greenpeace, kiedy ja nic o tym nie pisałem. Mam taki avatar, ale co z tego? Jak ktoś ma avatar z terminatora, to znaczy że w tym filmie grał?
Masz avatar z Greenpeace, mówisz jak każdy zielony... Dodaj dwa do dwóch.

Arathorn 01-04-2010 22:29

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez thoro (Post 2747681)
Nie wiesz zupełnie o czym mówisz. Mówimy o temperaturze globalnej, w której zmiany, już w tym gorszym wariancie, to kilka stopni w skali roku.

Co to znaczy w "gorszym wariancie"? To nie jest interpretacja wiersza - albo rosną o x albo nie. Poza tym zdefiniuj pojęcie temperatury globalnej. Bo ile pamiętam doniesienia ze świata, to niedawno, globalnie, na całej półkuli północnej była pizgawica jak siemasz. Chyba że mówisz o jakiś bliżej nieokreślonych "prognozach".
Cytuj:

Jest różnica, bo na moim wykresie masz jeszcze źródła.
Różnica niewielka. Bo podane są źródła skąd wzięto temperatury i skąd wzięto wielkość emisji co2 - za to dalej nie ma żadnego związku przyczynowo-skutkowego między nimi.
Cytuj:

Wystarczy że nagrają film globalne oszustwo, i już większość bezmyślnie cytuje ich "fakty".
Co innego bezmyślnie cytowanie proekologicznych "faktów", nie?
Cytuj:

Oczywiście że nie, oczywiście. Ja też się nie zgadzam z tym hasłem. Powiem Ci tylko tyle, że ekologiczne rozwiązania są drogie, bo to też nie jest na rękę firmom lobbującym.
No trzymajcie mnie bo padnę. Zaraz pewnie dowiemy się o jakimś wielkim spisku oplatającym cały świat i zwalczającym wszelkie ekologiczne inicjatywy.
Cytuj:

Powiedz mi, które rozwiązania proekologiczne są gorsze?
Bo znowu posługujecie się ogólnikami, żadnego suchego faktu.
Żeby daleko nie szukać wspomniane już samochody elektryczne - Nie dają żadnej frajdy z jazdy, przejeżdżają śmieszne ilośći na jednym ładowaniu itp. Nie można też zapomnieć że dzięki ekologom nie będziemy już mieli więcej wysokoobrotowych silników w bmw M tylko jakiś debilny downsizing, zresztą nie tylko w Msport tak robią - wszyscy się na to przesiadają, i pomimo że zmniejsza spalania i na papierze poprawia osiągi to zdecydowanie zabiera frajdę z jazdy autem.
Cytuj:

Niby jesteś w tych googlach taki oblatany, ale sam swoich bzdur które wypisujesz nie potrafisz sprawdzić. Ja nie będę się posługiwał ogólnikami, więc podaje linka, możesz sobie poczytać (dane techniczne bardzo prosto przedstawione).
http://www.samochodyelektryczne.org/...tique_evme.htm
No właśnie widzę jak prosto przedstawione - v max 130km/h i zasięg DO 200km a pełne ładowanie 5-15h (dane ze strony producenta). Masy samochodu przezornie nie ma podanej nawet na stronie producenta (ale znalazłem w jednej z podlinkowanych na tejże stronie recenzji - jest to 200kg więcej niż zwykła mazda2 :) ) . Wydaje mi się że ten link całkiem nieźle potwierdza to co napisałem wcześniej -samochody elektryczne jako sensowna alternatywa dla spalinowych na chwilę obecną nie istnieją.
Cytuj:

Znowu jakieś ogólniki. Co się wydziela podczas produkcji baterii? Bardzo mnie to ciekawi, widzę, że jesteś w temacie, to czekam na odpowiedź.
Nie wiem dokładnie co się wydziela - ale wydziela się to przy obróbce niklu (który jest głównym składnikiem baterii w autach hybrydowych toyoty - największego producenta tychże) i powoduje kwaśne deszcze tak silnie żrące że tereny w okół kopalni niklu w kanadzie są już całkowicie wyjałowione (do tego stopnia że nasa testuje tam łaziki księżycowe ;p). Inna sprawa że ten nikiel wydobywa się w kanadzie, potem płynie do chin gdzie jest wstępnie obrabiany, potem płynie do Japonii gdzie jest formowany w gotowe baterie i wkładany do aut które potem są ładowane na statek i płyną z powrotem do usa (albo europy). Cały ten proces wydziela tyle co2 (o innych syfach już nie wspominam) że z punktu widzenia ekologii jest to kompletnie bez sensu. Okolice japońskiej fabryki toyoty gdzie robi się napędy hybrydowe też są niemal całkowicie wyjałowione nie mówiąc już o tym że kiedyś te auta hybrydowe się popsują i trzeba je będzie zezłomować - oprócz tego co w normalnych autach dochodzą jeszcze te nieszczęsne baterie.
Cytuj:

Ale elektrownie to już inna bajka, bo je też trzeba sukcesywnie likwidować, inwestując w odnawialne źródła energii.
Myślę że jak wymyślisz jak z odnawialnych źródeł energii zapewnić dość energii dla całego świata to dostaniesz co najmniej nobla. Przy czym zaznaczam że "niech każdy sobie postawi wiatrak w ogródku" nie jest tu dobrym rozwiązaniem.
Cytuj:

To nie miało na celu oszczędzania prądu. Pomyśl nad tym, jaki był cel tego przedsięwzięcia. Wierzę, że wyciągniesz trafny wniosek.
Tania ekologiczna propaganda?
Cytuj:

Oczywiście nie, ale już prędzej ktoś sobie sam naładuje swój samochód prądem, niż wykopie i wydestyluje ropę (tego w domku jednorodzinnym nie zrobisz.) A jak ktoś jeszcze kupi sobie wiatrak i postawi przy domku, to biedny przemysł zarobi na tym wielkie NIC.
Zbyt szybko nad tym przeskakujesz. Prędzej - nie znaczy że to zrobi. Chcesz czy nie, jeżeli w końcu przesiądziemy się na auta elektryczne, to w miastach te auta i tak będą ładowane na jakiś przeznaczonych do tego celu stacjach - tak więc złe i niedobre koncerny i tak się na tym dorobią. Jak nie bp i statoil to rwe czy inny stoen.

Ashlon 01-04-2010 22:39

Nie podpisujcie tego, jak takie akcje zbiora odpowiedni poklask, to zlodzieje w ONZ/UE/rzadzach krajowych beda mieli pretekst do wywalania pieniedzy w bloto. Niedlugo wymysla, zeby zatkac wulkany - one tez emituja CO2 i potrzeba na to kolejnych pieniedzy :(

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Slythia
Nie mam nic przeciw ekologom - oczywiście do czasu, aż zaczną wygadywać głupoty. Z tego, co wiem, do dziś nie zostało udowodnione, czy globalne ocieplenie naprawdę istnieje, czy nie. Poza tym, zmiany klimatu obserwowane są od zawsze, a walka z tym ma mniejsze szanse powodzenia niż przysłowiowa walka z wiatrakami.

No wlasnie, zmiany = ewolucja. Zaprzestanie zmian = zaprzestanie ewolucji. Co ciekawe, walka z CO2 jest taka medialna - dlatego z tym walcza "ekologowie", a co jest niezalezne od czlowieka, tylko od oceanow i wulkanow. Natomiast czlowiek emituje siarke do atmosfery, ktora jest wielokrotnie niebezpieczniejsza niz CO2. Ale tak medialna niestety nie jest... "Stop siarce"? Jak to brzmi...

Hovvner 01-04-2010 22:43

Tak, jestem egoistą i chcę zobaczyć koniec świata NA WŁASNE OCZY.

Lasooch 01-04-2010 22:48

http://img202.imageshack.us/img202/7...stempengli.jpg

Tyle komentarza z mojej strony. To, że dane się pokrywają, jeszcze nie oznacza istnienia związku przyczynowo-skutkowego.

spider-bialystok 01-04-2010 22:49

Mamy za soba najciezsza zime od dobrych 10 lat, a ten wyjezdza z globalnym ociepleniem

Arathorn 01-04-2010 22:58

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 2747725)
Tyle komentarza z mojej strony. To, że dane się pokrywają, jeszcze nie oznacza istnienia związku przyczynowo-skutkowego.

To samo już napisałem w tym temacie. Nawet dokładnie z tym samym obrazkiem. FSM rośnie w siłę! :D

Duch Niespokojny 01-04-2010 23:41

tl; dr

Fakt: globalne ocieplenia i oziębienia klimatu są na naszej planecie cykliczne.

Ghernie 01-04-2010 23:43

@thoro
Nikt się z tobą nie zgodził, nikogo to nie obchodzi, a twoje kolejne posty budzą agresję. Wniosek nasuwa się sam.

@Edit
Poprawka "prawie" na "nikt"

Jer 02-04-2010 00:03

Thoro stałeś się teraz tibiowym obrońcą planety ziemia! (zauważyłeś na jakim jesteś forum?)

Masz umiarkowanie pojęcie na temat ekologii, i podkładasz się pod obelgi każdego kto potrafi choć trochę myśleć. Co za tym idzie jesteś kolejnym pseudo-proekologiem który daje powody do złego odbioru tego środowiska.

Jest wiele źródeł opisujących związek wielkości temperatury ze stężeniem CO2: http://images.google.com/images?q=co...N&hl=en&tab=wi
To czy jedno wpływa na drugie (wspomniany „związek przyczynowo-skutkowy”) jest dopiero przedmiotem badań – nic nie udowodniono, a „spory/dyskusje” trwają.
Na dobrą sprawę - okres w jakim dokonujemy pomiarów wpływu człowieka na stężenie CO2 jest za mały na wyciągnięcie wniosków czy w ogóle byli byśmy w stanie wpłynąć na potencjalną zmiane klimatu.

Zdrowo myślącego człowieka powinna w tym momencie zainteresować owa dyskusja środowisk naukowych. Skoro ona jest, i obie strony nadal się spierają – to muszą mieć jakieś argumenty.

I tu się pojawia problem – 99,99% ludzi nie ma czasu i odpowiedniej wiedzy na dotarcie do danych, ich analizę, sprawdzanie ich wiarygodności/źródła, a co dopiero rozstrzygania kto ma rację. Natomiast większość ma własną opinię, którą z wielką chęcią podzieli się na np. tak durnym forum jak to.
Opinię, która powstała jako sprzeciw atakom „ekologów” na ich wygodę(nie wydajne elek. samochody), pieniądze(niby droższe rozwiązania) i zachowawczość(przychodzi nowe czego większość
się boi).

Od półtora roku pracuję przy projektowaniu systemów informatycznych w placówkach zdrowia, oraz róznych prywatnych przedsiębiorstwach. Zawsze proponujemy tzw „proekologiczne” rozwiązania. Czy pomagam w ochronie środowiska zmniejszając zużycie prądu – a co za tym idzie ilość i tępo wzrostu CO2 w atmosferze? Szczerze mówiąc nie musiał bym się tym interesować, bo na rynku IT takie rozwiązania się po prostu OPŁACAJĄ. (uprzedzając oskarżenia – produkcja owych urządzeń jest także mniej toksyczna dla środowiska). Więc dlaczego nie wspierać rozwoju w tym kierunku także w innych dziedzinach? To że teraz energia elektryczna jest tania, a paliwo w cenie droższego napoju gazowanego, nie oznacza, że tak będzie zawsze – i może miło by było mieć w zanadrzu jakąś rozwiniętą alternatywę.


„Piotrek”

thoro 02-04-2010 00:43

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Shanhaevel (Post 2747697)
To jest internet. Pardąsik, to są internety. Co gorsza, to forum o TIBII. Czego ty się spodziewasz?

Nie spodziewam się niczego. Założyłem temat właśnie po to, by zobaczyć jaka będzie odpowiedź. I teraz wiem =)

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Shanhaevel (Post 2747697)
Tworząc taki temat musisz się liczyć z polemiką.

Właśnie miałem nadzieję na polemikę. Ja tego co tu się dzieję nie nazwałbym polemiką, raczej flame'owaniem.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Shanhaevel (Post 2747697)
Masz avatar z Greenpeace, mówisz jak każdy zielony... Dodaj dwa do dwóch.

No mam, ale jak tak bardzo was on boli, to chyba go usunę ;d
Nie jestem w jakikolwiek sposób, formalny czy mentalny, związany z Greenpeace'm.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Duch Niespokojny (Post 2747746)
tl; dr

Fakt: globalne ocieplenia i oziębienia klimatu są na naszej planecie cykliczne.

Fakt: Według geologicznego cyklu powinno czekać nas teraz oziębienie klimatu, nie ocieplenie.
Temperatura jednak wzrasta.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Jer (Post 2747764)
Thoro stałeś się teraz tibiowym obrońcą planety ziemia! (zauważyłeś na jakim jesteś forum?)

Masz umiarkowanie pojęcie na temat ekologii, i podkładasz się pod obelgi każdego kto potrafi choć trochę myśleć. Co za tym idzie jesteś kolejnym pseudo-proekologiem który daje powody do złego odbioru tego środowiska.

Jest wiele źródeł opisujących związek wielkości temperatury ze stężeniem CO2: http://images.google.com/images?q=co...N&hl=en&tab=wi
To czy jedno wpływa na drugie (wspomniany „związek przyczynowo-skutkowy”) jest dopiero przedmiotem badań – nic nie udowodniono, a „spory/dyskusje” trwają.
Na dobrą sprawę - okres w jakim dokonujemy pomiarów wpływu człowieka na stężenie CO2 jest za mały na wyciągnięcie wniosków czy w ogóle byli byśmy w stanie wpłynąć na potencjalną zmiane klimatu.

Zdrowo myślącego człowieka powinna w tym momencie zainteresować owa dyskusja środowisk naukowych. Skoro ona jest, i obie strony nadal się spierają – to muszą mieć jakieś argumenty.

I tu się pojawia problem – 99,99% ludzi nie ma czasu i odpowiedniej wiedzy na dotarcie do danych, ich analizę, sprawdzanie ich wiarygodności/źródła, a co dopiero rozstrzygania kto ma rację. Natomiast większość ma własną opinię, którą z wielką chęcią podzieli się na np. tak durnym forum jak to.
Opinię, która powstała jako sprzeciw atakom „ekologów” na ich wygodę(nie wydajne elek. samochody), pieniądze(niby droższe rozwiązania) i zachowawczość(przychodzi nowe czego większość
się boi).

Od półtora roku pracuję przy projektowaniu systemów informatycznych w placówkach zdrowia, oraz róznych prywatnych przedsiębiorstwach. Zawsze proponujemy tzw „proekologiczne” rozwiązania. Czy pomagam w ochronie środowiska zmniejszając zużycie prądu – a co za tym idzie ilość i tępo wzrostu CO2 w atmosferze? Szczerze mówiąc nie musiał bym się tym interesować, bo na rynku IT takie rozwiązania się po prostu OPŁACAJĄ. (uprzedzając oskarżenia – produkcja owych urządzeń jest także mniej toksyczna dla środowiska). Więc dlaczego nie wspierać rozwoju w tym kierunku także w innych dziedzinach? To że teraz energia elektryczna jest tania, a paliwo w cenie droższego napoju gazowanego, nie oznacza, że tak będzie zawsze – i może miło by było mieć w zanadrzu jakąś rozwiniętą alternatywę.


„Piotrek”

Wiesz, to najbardziej wartościowy post ze wszystkich, przynajmniej wynika z niego jakaś zdrowa dyskusja ;)
Rzeczywiście po dzisiejszym dniu boleśnie przekonałem się gdzie jestem ;)
Co do pseudoproekologa, to jestem całkowicie normalnym człowiekiem, jak każdy z nas, tyle tylko, że mam w domu żarówki energooszczędne, wyłączam lampki standby i jak tylko mogę, to używam nóg do przemieszania się.

No więc powracając do dyskusji na temat zależności pomiędzy emisją co2 oraz wzrostem temperatury. W 2005 roku 141 krajów świata (znaczna większość rozwiniętych) ratyfikowała protokół z Kioto, zgodnie zgadzając się co do kwestii, że należy ograniczać emisję co2 do atmosfery.
Dyskusje w środowiskach naukowych oczywiście trwają, i będą trwały, i nic w tym nie ma dziwnego, ponieważ przyjmowanie czegoś w środowiskach naukowych za fakt, jest z założenia błędem. Na tej zasadzie Einstein pokazał, że prawa Newtona nie zawsze obowiązują tak samo, i kiedyś prawdopodobnie także Einstein zostanie poprawiony. Zdajesz sobie sprawę, że takie same dyskusje są toczone w wielu różnych sprawach, czy używanie nawozów jest dobre, czy modyfikowanie genetyczne jest dobre. Dyskusje były, są i będą, a fakt, że jedzenie już nam modyfikują, nikogo nie dziwi.

Akapit o braku czasu właściwie w większości popieram. Jest tylko jedna różnica. Część rzeczywiście nie ma czasu, a część po prostu chce sobie poflamować na forum. Mi to nie przeszkadza, dla mnie czyjaś agresja jest przejawem jego słabości ;)

Popieram to, że proponujecie proekologiczne rozwiązania. I wierzę, że się one opłacają, bo tak w gruncie rzeczy, to wszystkie nowe technologie się opłacają. Nie tworzy się czegoś nowego, co jest gorsze od starszego. Takie działanie jest skazane na klęskę w kapitalizmie.

Pozdrawiam, t

Nari 02-04-2010 01:09

To wszystko? A ja liczyłem na jakąś sensowną 5-stronnicową dyskusję...

To nie jest sarkazm, ten temat mnie interesuję, a taka kłótnia ludzi o odmiennych poglądach byłaby lepsza niż wujek google :-).

Hakuoh 02-04-2010 01:53

Przywiąż się łańcuchami do drzewek, może cała Polska za tobą pójdzie.

Uwielbiam czytać pieprzenie ludzi, że jest cieplej i potem będą mrozy i jak się nic nie zrobi to umrzemy. No po prostu uwielbiam... nic, tylko komedię z tego nagrać.

Vasudanin 02-04-2010 02:48

Cytuj:

Nie spodziewam się niczego. Założyłem temat właśnie po to, by zobaczyć jaka będzie odpowiedź. I teraz wiem =)
&
Cytuj:

Właśnie miałem nadzieję na polemikę.
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ten sam autor
Napisałem temat żebyście po prostu się wpisali na listę

To ja już nie wiem po co zakładałeś ten temat. Poza tym, przypomnij sobie jakikolwiek post odnoszący się do Twojej wypowiedzi na temat ekologii z jakiegoś innego tematu. Nie było ich mało, nie? W takim razie, jakiego typu postów spodziewałeś się tutaj?
No ale mniejsza.
@OnTopic
Cytuj:

Fakt: Według geologicznego cyklu powinno czekać nas teraz oziębienie klimatu, nie ocieplenie.
Temperatura jednak wzrasta.
"Powinno". A co, jeśli Mamusia Ziemia oszukała tych wszystkich geologów i według niej ocieplać powinno się jeszcze parę lat, a dopiero później ochłodzić?
(Jakbym był jeszcze chamski, to bym powiedział coś w stylu "Czemu gdybanie "powinno"? Ja chcę suche fakty.")
Cytuj:

No więc powracając do dyskusji na temat zależności pomiędzy emisją co2 oraz wzrostem temperatury. W 2005 roku 141 krajów świata (znaczna większość rozwiniętych) ratyfikowała protokół z Kioto, zgodnie zgadzając się co do kwestii, że należy ograniczać emisję co2 do atmosfery.
Czyli grupka ludzi z 141 krajów rozmawiała na temat zmniejszenia emisji co2. I jaki tu związek z globalnym ociepleniem?
Cytuj:

Dyskusje w środowiskach naukowych oczywiście trwają, i będą trwały, i nic w tym nie ma dziwnego, ponieważ przyjmowanie czegoś w środowiskach naukowych za fakt, jest z założenia błędem.
Czyli fakt, że wzrost co2 jest odpowiedzialny za globalne ocieplenie jest z założenia błędem. Hmm...


I tak na koniec wtrącę o tą "godzinę ziemi".
Cytuj:

To nie miało na celu oszczędzania prądu. Pomyśl nad tym, jaki był cel tego przedsięwzięcia.
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez wwf.pl
Celem „Godziny dla Ziemi” WWF jest (...) sprostać (...) zmianom klimatu.

W skrócie.
Czyli Arathorn miał rację. Gra nie warta świeczki. Co z tego, że kilkaset milionów osób wyłączyło prąd, skoro elektrownie działały pełną parą i co2 szło w górę? O tym, że kilkaset milionów, przy ponad 5 miliardach to jest nic nie wspomnę. : >

Mazur199 02-04-2010 10:05

te, panie od grinpisu, dzisiaj jest 2 kwietnia, południowa wlkp i snieg pruszy : ]


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 21:46.

Powered by vBulletin 3