Dorośniesz do życia w społeczeństwie. Musisz tylko jeszcze troszkę poczekać.

Sęk w tym, że to Lotress ma rację.

Damn, zdanie gościa nie posiadającego za grosz wiedzy muzykologicznej i opierającego swe zdanie na zasadzie "bo tak", naprawdę mnie obchodzi.

I podoba się każdemu poza melomanami, a o to chyba w tym temacie chodzi.

Prawie wszystkie to prog. rock, więc cytując wielkiego poetę - Ty mi tu nie pierdol. Ale niezły trolling, przyznaję.

Brawa dla Vila i paru innych ludzi, którzy załapali o co chodzi autorowi tematu.

Wiedzę masz zajebistą, oj tak.

+ Hoobastank oraz Skillet/ Thousand Foot Krutch (chyba, że autor ma awersję do christian rocka).

btw macie szczęście że nie mam w zwyczaju czepiać się offtopów.

Ty za to jesteś wielkim znawcą muzyki pisząc "bo jest nudna". Nie podoba się to nie słuchaj, jaki w tym problem?

Przecież wymieniłem kilka czynników sprawiających, że Soad jest nudny i nieciekawy, więc naprawdę nie mogę zrozumieć twego poruszenia :D albo starasz się na siłę mnie wyprowadzić z równowagi, albo nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Druga część twojej wypowiedzi to też bzdura, bo mogę czegoś nie słuchać, ale prawo do wyrażenia opinii chyba ciągle posiadam, tak mi się przynajmniej wydawało.

@Topic
Z SOADu lubię może ze trzy piosenki. Spiders, Chop Suey! i Aerials. Nic wybitnego, ale bardzo przyjemnie się słucha.

Dzienks, mistrzu.

Przepraszam za wszechobecną spinkę. Na tym forum jest tak, że jedna głupota nieuchronnie powoduje bulwers jakiegoś pietnastolatka.

Pozdro.

Linkin Park nijak się nie ma do dobrego rocka. Tym bardziej do czegokolwiek, cytuję, 'metalo podobnego'. A rzeczy pokroju Behemotha to bynajmniej nie jest 'tylko darcie ryja'.

Nu-metal to nie jest po prostu połączenie hiphopu z metalem.

@edit: Thero, a rapcore to nie jest przypadkiem połączenie rapu z hardcore'm?

Nie uważam się za melomana, a mi się nie podoba ; ) Tzn. jest to znośne, ale nie daje radochy.

@top: skoro podoba Ci się LP, to pewnie pedalstwo pokroju SOAD, Green Day, Blink 181 czy Sum 41 też Ci podejdzie.

A jak soad ma się do (owszem, pedalskiego) green day czy tez jeszcze gorzej, sum 41?

green day i sum 41 to jakieś emo-punkrock dla nastolatek

@down
no cóż, ja jakoś słyszę w soadzie mocniejsze brzmienie, mocniejsze gitary, tak jak występują w metalu, a nie szybkie brzdąknięcia jakimiś tam gitarkami jak w innych "rockowych" piosenkach. Ogólnie, soad brzmi raczej metalowo niż rockowo, ale to tylko moja opinia.

A SOAD i Linkin Park to taki pseudorockopodobny twór dla nastolatków. Też słuchałem LP jak miałem 12 lat. Systemu nie lubiłem nigdy.

Z czworga złego Green Day już chyba najbardziej... strawny.

Nie wiem i nie będę się więcej bawił w takie rzeczy. :') Do wczoraj nie wiedziałem, że istnieje coś takiego jak rock progresywny, byłem przekonany, że to się zwie metal progresywny.


@Topic
Nie jest ładnie obrażać muzykę za to, że się jej nie lubi. Żeby to zrozumieć musiałem poznać zespoły popowe i raperów, które mnie "oczarowały" i teraz jest mi głupio, że np. nazywałem muzykę LP pedalstwem. Nie cierpię ich, ale wmawiam sobie, że ludzie, którym ich piosenki się podobają słyszą cos zupełnie innego niż ja. : D

hmmm... to może Rise Against, Three Days Grace, Drowning Pool, Breaking Benjamin ?

@Autor
Steel Attack? [Power Metal]
Metallica - Ride the lighting Album ?
Korn?

I pytanie~~
czym dokładnie jest LP?

Lord'Paulistinha, ale już skasowany.

Jak z pierdolnieciem to Metallica, chciales nowsze to niech bedzie ich ostatnia plyta Death Magnetic:
http://www.youtube.com/watch?v=5bL0zroutPU All Nigtmare Long, akurat w wersji z koncertu bo swietnie brzmi

A gdyby interesowalo cie cos spokojniejszego to polecam tworczosc Johna Frusciante, tu przyklad:
http://magik1234.wrzuta.pl/audio/8nE...ante_-_look_on

Sabaton.....

OO ale flejma zarzuciliscie, ale dzieki wogole za duzy wybor, po robocie sobie cos powybieram.