![]() |
o jezu
:evul: :o
Cytuj:
|
@Sasek-nie zrozumialem ani slowa.
@topic-'Smierc to cos nad czym czlowiek nie panuje, wiec nie ma powodu by sie jej bac.' K-Pax. Smierc i tak przyjdzie, predzej czy pozniej. Po co robic panike ze nadchodzi wirus? Po 1sze nie musicie na niego zachorowac. Po 2gie JESLI zachorujecie to to jeszcze nie jest rak i jest uleczalny. Po 3cie zamiast robic paranoje to odzywiajcie sie zdrowo, pijcie Actimel i zryjcie RUtinoscorbin to nic was nie dopadnie. I tyle. |
Szczepienie przeciwko grypie kosztuje... uwaga uwaga....40zł....
Moja mama pracuje w sklepie, więc musiała się zaszczepić. No cóż ja teraz nie choruje ale 1/2 mojej klasy była chora... (teraz mam ferie :) ) |
A ja właśnie dziś się zaraziłem czymś :( Do lekarza nie pójdę bo mam sesję jeszcze. W końcu i tak trzeba na coś umrzeć ;)
|
Cytuj:
|
@up
co to jest?? |
Cytuj:
@Topic Ja się tam nie boję, grypę mam już od ładnego miesiąca i jakoś się trzymam ;). Zażywam świerzego powietrza i wszystko jest dobrze.. |
Cytuj:
topicu, z jakiej strony ściągnełeś ten tekst? |
@up
www.onet.pl na forum było |
Wiecie, mam ojca chirurga, więc nawet jeśli... to mam szczepionkęod ręki. :) Jestem chory teraz na katar, kaszel... Ale nie panikuje. ;)
|
ehh
Ja w tej chwili choruje na grype... ale nie pluje krwia :P... wczoraj mialem ponad 40stopnia i jakos zyje... biore antybiotyki i jest teraz wszystko w porzo... Jednak leka mnie tylko jedno... czy odblokuja mi tibie? Bo mam zblokowana... za dlugo gralem ponad rok i moderator sieci zablokowal... Stara obiecala ze jak bede sie uczyc to odblokuje w weekendy... ehh ale watpie w to...
Nie ma sie co bac... i tak przezyjesz... o ile pojdziesz do lekarza:P |
sorry
Cytuj:
|
@Nekro: Moim zdaniem trzeba to potraktować trochę bardziej serio. Choroby wymienione przez Ciebie rzeczywiście są groźne... ale zakażenie nimi na obszarze Polski (pamiętając o poradach WHO, wysnutych na podstawie długotrwałych obserwacji) graniczy z cudem. Wirus grypy może przedostać się do Twojego organizmu bez większych problemów, nawet ta najbardziej znana jego odmiana. Cała zabawa zaczyna się w momencie, kiedy mobilizowany jest Twój układ immunologiczny. W przypadku "klasycznej" grypy, nawet nie zauważysz, że byłeś chory. Jeżeli jednak jest to choroba, na którą się nie szczepiłeś / nie miałeś jeszcze z nią kontaktu - ma miejsce tak zwana pierwotna odpowiedź immunologiczna. Onzacza to, że sporo czasu zajmie Twojemu organizmowi wytworzenie odpowiednich przeciwciał i przygotowanie odpowiednich elementów morfotycznych do fagocytacji (monocyty, limfocyty Tc, eozynofile, bazofile itd.) od czasu kiedy limfocyty Th zlokalizują antygen (mogący swoją drogą ukrywać się - w przypadku pierwotnej odpowiedzi immunologicznej - prawie niezauważone w Twoich komórkach i spokojnie mnożyć się, jak to mają w zwyczaju wirusy; sytuacja znana chociażby z zakażenia wirusem HIV). Zanim Twoj organizm się do tego przystosuje i będzie gotowy podjąc jakąkolwiek akcję - grypa może zdąrztyć Cię zrookować [zmieniając genotyp kolejnych zakażonych komórek... wystarczy, żeby to były pieprzone drogi oddechowe i możesz sie żegnać ze światem]. Jeśli będziesz zaszczepiony - pewne komórki Twojego organizmu będa przechowywały gotowy portret biochemiczny wirusa, co za tym idzie - jego lokalizacja i wytwarzanie przeciwciał obdywać się będzie prawie natychmiastowo, zaoszczędzając roboty limfocytom pomocniczym. Cała zabawa polega na tym, że gatunek ludzki nie spotkał się jeszcze z tego typu mutacją... co więcej - tak niebezpieczną.
Komentując cenę owej szczepionki - na pewno nie jest to sposób na zbicie kasy przez pewne organizacje. Aby wyprodukować szczepionkę takiego wirusa, która przy okazji koniecznie musi być pozbawiona jakiejkolwiek aktywności, należy wprowadzić do organizmu prawie sam materiał genetyczny. Nie muszę chyba mówić, że taka operacja jest szalanie droga i precyzyjna. Swoją drogą i tak popieram nastawienie niektórych przedmówców. Nie należy panikować, bo i nie ma po co. Choroba jest niebezpieczna, ale nie podnośmy jej do rangi zagłady ludzkości :P Powyższy tekst był tylko moim podejściem do sprawy ze strony naukowej, przewidując właściwie sytuację najgorszą. Jestem pewien, że choroba może stanowić zqagrożenie równe SARS. Ale tym razem to coś będzie działo się _najpewniej_ na naszym własnym podwórku. To my przygotowywujemy fortyfikacje i bitwa również rozegra sie na naszych zasadach. O ile do niej dojdzie, w co szczerze wątpię. |
Cytuj:
@topic: Z tego co pamiętam epidemie zapowiadano też rok wcześniej... A jeśli chodzi o śmiertelność... to chyba w tym samym artykule (nie jestem pewien - może to wytwór mojej drugie j osobowości) stwierdzono, ze w każdym roku na gruype umiera 500 000 ludzi na świecie. Czyli ten milion to wcale nie tak duzo:) Ja sie nie boje.... ojciec za reke prowadzi mnie:D |
Cytuj:
|
Tak serio to pójść do lekarza wziąść leki i nie ma się czego bać.ja bardziej się boje czegoś podbnego do tsunami.A po obejrzeniu "Pojutrze" wiem że takie coś nastąpi ale mnie już wtedy nie będzie :P
a tak narazie to wam powiem:Dont worry dont cry take extaza and fly ;) btw.byłem chory na szkarlatyne jako 6letnie dziecko i żyję a to niebezpieczna choroba ;d |
Cytuj:
|
eh dziwne. W radiu juz o tym mowia ciagle a ja wlasnie sie zle czuje mam 37,3 :( trzeba sie zaszczepic jak najszubciej. To moze bys bardzo grozne...
|
Cytuj:
|
zgadzam się z poprzednim postem:)
mądrze i długo. ja osobiście mam przekonanie, że jak będę łykał witaminki i takie tam badziewia, to mnie nie dopadnie B) w mojej klasie z 22 osób 6 nie przyszło, a 2 zwolniły się podczas lekcji. dzisiaj. wczoraj nie było 2 a 2 sobie poszły. link:http://blog.tenbit.pl/skecze/22 to jest grypa na wesoło. kabaret Jachim |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 06:19. |
Powered by vBulletin 3