Z tego mam rozumieć: "Nie znam żadnego z tych 12 latków, nie wiem jakie mają oceny. co robią, ale są pozerami i gówniarzami, trzeba takich ignorować"?

@Topic
Myślcie sobie, że jestem pozerem, ale przy okazjach z kumplami lubię wypić jakiegoś małego dębowego or something, co dzdaża się bardzo żadko, i to nie dlatego, ze czuję się gorszy, gdybym się czuł gorszy piłbym przy każdej okazji o papierosach już nie wspominając(oczywiście nie palę). Czy jak pieprzony 12 latek napisze, że ma kaca to znaczy, że to pozerstwo? A jeżeli na prawdę ma i ma w dupie komentarze od "dojrzałych" 13 latków, którzy im napiszą, że są gówniarzami? Ja jestem głupim 12 letnim gówniarzem. O dziwo jako jeden z niewielu takich mam umiar i nie czuję się gorszy kiedys starsi kumple piją jakieś świnstwo...

hmm.... mi niekiedy daje mąż mojej siostry i najlepsza jest WARKA STRONG

Taaaak...Bryna wszyscy wiedzą że ze Zdzichem sączycie bo 3 specjale naraz, ale ujawnianie tego do publicznej wiadomosci to juz skandal. Przez Ciebie dzieci zamiast zająć sie czymś pozytecznym mysla 3 godziny co by tu napisac zeby komus zaimponowac.W temacie wyrażnie bylo napisane od 18 lat, wiec nie wiem dlaczego wydowiadają sie dzieci 11 czy 12 lat. TO juz nawet nie jest smieszne. Moje gusta znasz... juzsie kiedys wypowiadałem.

BORYNA LEPIEJ BYS GRAL A NIE SIE OPIEPRZASZ !!!! ;(

Tyskie w towarzystwie przyjaciół...

3 na raz?? hehe....standard :] niechwaląc sie mój rekord to prawie dyszka :] .....i ja tu nikogo do nieczego nienamawiam tylko zadaje pytanie kto jkaie pifko najbardziej lubi :] ...a co do tibii to moze znowu zaczne grac czesciej.... i sie nieopierdoalam tylko poprostu sie troche zaczołem uczyc :] nawet student czasami musi :P

hupe...Polak nie kaktus....pic musi.....a skoro już mówisz o nałogach to moze zwolnij troche z tibią :P a jeśli chodiz o moje niektóre wypowiedzi z Tibii to można powidzec ze kamufluje sie w środowisku :P

Gonzo ma racje, Tyskie rzadzi.

Ja raz w życiu spróbowałem... omal się nie zrzygałem... od tamtego czasu nie pije i nie mam takiego zamiaru... co najwyżej podpiwek xP .

Dębowe mocne rządzi. Zaraz dalej Tyskie ofkoz. Albo wina ;)
Wódka tylko na weselach :P

hehe......i bardzo dobrze robisz (uwzględniając twój wiek) ....moze niejestem wróżką...ale cos mi sie zdaje ze za kilka wiosen zmienisz zdanie o piwie :D

A jakie wypiles? ;) Bo czeskie piwka to nawet ja bym w liczbie 10 wypil....Sprobuj Faxe mocne, 11% piwko :P

@11-12 lat : ludzie, o co wy tak sie drzecie? Skoro taki 'gowniarz' pije, to znaczy, ze mu sie to podoba. Przeciez nie bedzie udawal, ze nie pije, co nie?-.- Coz, to jego wybor. A zdanie moze wziac kazdy, wiec prosze mi tu nie 'gowniarzowac'.Btw nie mam 12 lat.

Specjale czarne :] ...a po tych czeskich to bym padl :P
A bicie rekordu było poprzedzone tygodniami treningów polegających na zmniejszeniu tolerancji :] i udało sie :P

DAJCIE DŁŻEJ POŻYĆ SWOIM NERKOM
i wątrobom.

Pijcie Kubusia albo tego dinozaura co lata po drzewach :P BTW
Piwo powoduje:
-Zaniki pamięci na czas nieokreślony (aż kumple z imoprezy nam powiedzą co robiliśmy po 10-tej butelce).
-Bruździ w dokumentach (nie zdziwcie się jak was policja przyłapie na chodzeniu zygzakiem).
-Utrudnia chodzenie, siedzenie na krześle(zawsze można spaść), komunikacje, stanie na baczność, prace, prowadzenie samochodu.
-Kac. Według niektórych największy minus piwa i innych alkoholów(bez dopływu zimnej wody jest źle :P)
-Kary na kompa(jeżeli twoi rodzice z powodów blizej nieokreślonych zakazują ci pić owego trunku).
-Trudności z pamięcią i koncentracją(żadne vigor ani inne ziółka tutaj nie pomogą :P).
Mam nadzieje że otworzy to oczy (lub odpowie na niektóre pytania) dłuższych użytkowników trunków ,,mocniejszych" jak i tym młodszym, którzy lubią się popisać (Pozdrawiam moją klasę :D).

po "pierwszym razie" to wiekszosc osob malo sie nie porzygalo/porzygalo :p Pozniej juz bedzie tylko lepiej ;D

Czeskie piwa maja max 4%....;)

wy tu sobie gadu gadu o piwach, powiedcie mi czy piliście kiedyś wino samoróbe?
mój brat (25lat) takie robi, są lepsze i słabsze niż takie "buraki"
zawsze jak u niego w domu jestem to mnie szklaneczką częstuje :P (podejżewam że takie niedojżałe jest słabsze niż piwo) smakuje jak sok

O ocenach nic nie wspomniałem bo mnie to nei obchodzi, ale tak uważam, że ktoś kto mówi, że pije alkohol w wieku 12 lat to to mnie śmieszy i nie uwierze czyt. biorę to jako pozerstwo ;d Po drugie 'co robia...' to wiem bo właśnie mówią, że piją.
Nie jestem wystarczająco dojrzały żeby pouczać kogoś czy picie jest dobre czy nie, od tego są rodzice.. napisałem co o tym myślę nikogo także nie nazwałem gówniarzem ;>
Eee... chyba nawet nikt nie wspomniał, że akurat Ty pijesz :P

No ja lubię małe piwko z kumplami od czasu do czasu, ale to nie musi znaczyć, że kłamie, chce się popisać i jestem gówniarezm. A tak odbiera to większość "dojżalszych". To dość smutne po prostu, powinienem kłamać? W tym wszystkim chodzi o umiar, nich i się napije, byle by wiedział kiedy przestać...
Ale Shanowi chodziło zapewne o to, że 12,11 latkowie są z góry kłamcami miejącymi nadzieję, że nie są gorsi. Ja odniosłem (+/-) takie wrażenie po przeczytaniu postu Hoomika. Zactyuję:
.

Jesli chodzi o alkohol, to nie mam nic przeciwko. To, ze pije to moja sprawa.. bede chcial, to bede pil.. Uncle Warrior, moze czesc sie 'popisuje', ale po co mialbym klamac? Jakbym nie pil, to bym nie pisal.. a poza tym temat jest bez sensu.. bo i tak malo kto pisze o ulubionych piwach, tylko robi sie dyskusja na temat "12-13 letni pozerzy, ktorzy pisza, ze pija piwo..)

@Down:
12 lat to 6 klasa.. mi tez bylo ciezko sobie to wyobrazic.. wiekszosc ludzi 'zaczyna' pic w wieku 13 lat.. bo gimnazjum, to sie jest doroslym i wogole.. (tak im sie zdaje!) Pieerwszy moj alkohol to byl bodaj w listopadzie. Walnelismy wtedy cwiartke przed dyskoteka.. pozniej bylo pol litra.. pilismy jakies pol litra (wodki) co piatek.. czasami byly przerwy.. a w ten piatek kumpel przynosi 0,7.. nie pisze tego, zeby niby pokazac, jaki to ja 'men' jestem.. po alkoholu jest fajnie i 'lubimy' pic.. mozna sie na moment wyluzowac i zapomniec o problemach.. gorzej jest w domu, bo czlowiek zaglebia sie w swoich myslach i te problemy wyrastaja na jeszcez wieksze..

12 lat, czyli jeszcze podstawowka... nie, nadal nie moge sobie jakos tego wyobrazic. Mowcie co chcecie, mnie do tego nie przekonacie. Ale to juz jest offtop chyba, wiec radze albo zalozyc nowy temat, albo zakonczyc ta dyskusje.

P.S. Żubry sux :/