1. Szkolenie kadry jest czescia procesu otwierania fabryki.
2. Nie mowie o jakies high-techowej fabryce, produkujacej displaye dla armii czy mikroprocesory, ale chocby o fabryke, w ktorej szyje sie buty, ktore sa sprzedawane na wolnym rynku. Do tego nie potrzeba bardzo wykwalifikowanych pracownikow.

Zreszta: fabryka to tylko przyklad, chodzilo mi o pokazanie w jakim kierunku musi isc pomoc Afryce. Wedka, nie ryba.

@Polin
To bardzo ważne o czym piszesz. Blair chce umarzać długi afrykańskim państwom oraz dawać pomoc od rządu (nie w formie kredytu), ale Bush ma inne zdanie - chce inwestować kapitał w afryce, sprawa jest prosta - kiedyś się się muszą skończyć te "darowizny", a takie państwo afkrykańskie dalej nie będzie miało z czego dawać ludziom zarabiać. Fabryki itp. szybko zostaną znacjonalizowane (pójdą w ręce rządu) ludzie będą mieli pracę, a gospodarka będzie napędzana przez kolejne zachodnie inwestycje
@Hege
Chyba realistyczne nie pesymistyczne...

Skasowanie debetu na koncie to całkiem niezły poczatek, żeby wybudować taką fabrykę. Być może nikt tego nie wykorzysta i koło się zamknie, jednak szansa na lepszą wersję jest.
Poza tym chodzi tutaj też o zwrócenie uwagi.

Nie ma to jak odwiecznie pesymistyczne zdania Polina ;)
w przyszłości ludzie nei będą mówić "ty pesymisto" tylko "ty polińczyku"

Kidedy wy oglądaliście Green Day ja musiałem siedzieć u babci i jeść truskawki ;( Przegapiłem Green Day ;( :P Wedlug mnie live8 to naprawde bardzo dobry pomysł,który może będzie częściej. Nie mówie, że co rok,ale co 5 lat ?

The Verve - Bittersweet Symphany

;)

Dokładnie Gewof :)
Już mam ją na kompie :)
Ona leci na koniec filmu "Szkoła uwodzenia"


Szkoda, że tylko po dwa-trzy kawałki śpiewali ;( Linkin Park mnie nie zawiódł

btw.
Polin a czy artyści nie grali przypadkiem za free?

Ogladalem, ciekawy koncert, nie specjalnie dla jakiegos wykonawcy ale fajna muzyczka, green day panowalo ;)

Bo grali za free ze swojego "dobrego serca"-jak tacy "dobrzy" są to niech odadzą troche tych milionów na których śpią -.- Boże...przecież oni by to odrobili w max miesiąc,dwa (jak wydadzą nową plyte)-za każdą nową biorą około 10 mln $ - co u nas równa się 40 mln ponad.To dali by ten walony jeden milion i niech już dobrze będzie,albo dwa.

A czemu dac akurat tym a nie tamtym? A moze jeszcze tym? Swoja droga ile ty z kieszkonkowego oddajesz biednym? Poza tym byla juz o tym mowa, ze ratunkiem dla Afryki jest inwestowanie w niej, a nie oddawanie kasy dla rzadow...

No właśnie o to mi chodzi.A co do oddawania to jak jestem w sklepie wrzucam do puszki po 1-2 zł (nie jestem milionerem -.-) - a kieszonkowego mam 10-20 zł na tydzień.

Ale 1 milion to kropla w morzu potrzeb. Czytalem ze 20 lat temu w Live Aid uzbierali 250 mln $ i co? Dali wszystko Etiopii (na co to ja nie wiem, polin pisze ze na armie) i co? Nic im to nie dalo.....
Ale Berburio calkiem niezle pisze - mogliby sie podzielic...

A może mi ktoś zorientowany odpowiedzieć na takie pytanie: NA CO właściwie idą te pieniądze, które oni zbierają? Bo ja narazie słysze jedynie, że "na biedne i głodujące dzieci w Afryce".

@up
No chyba właśnie na to. :P

@TOPIC
Mnie najbardziej podobały się zespoły The Who i Pink Floyd. Linkin Park dał plamę. :S Ech, ten Chester, jak on się męczył...

Co do celu- Chyba macie rację. To nic nie daje, bo i tak to wydadzą, a żywności i reszty nie będzie. Dają im ryby, a powinni dać wędki. (powiedzonko)

Dobra zacznijmy:
Green Day - dali qrna czadu. Kto tu się będzie ich teraz czepiał. IMO najlepszy zagraniczny zespół punkowy (no ekhem pop-punkowy) jaki dzisiaj istnieje oprócz Offspringa.
Dido - o dziwo podobało mi się. Fajne, spokojne wykonanie 7seconds.
Velvet Revolver - super, najlepsze było jak Slash łaził z papierosem w gębie i odwracał się od fotografów xD.
R.E.M - tylko dwa kawałki :/
Sting - ten gość to już nie ten sam, którego słuchałem będąc dzieckiem.
Linkin Park - to już nie jest zespół, to komercha, to co tam pokazali dowodzi, że prawdziwe LP już nie instnieje.
No i gwóźdź programu:
Pink Floyd - mojego taty i wujka ulubiony zespół. Mi podobał się występ bardzo, na pewno pokazali, że rock żyje, w tych dziadkach, ale żyje. Już odbyłem z 2 dyskusje telefoniczne z wujkiem, a i z tatą cały czas przy śniadaniu dyskutowaliśmy. Tak więc jeżeli zamierzają zagrać kilka koncertów na pewno na jednym będę xD.
I taki mały offtop: Mentos, jeżeli czytasz ten tematy, jeżeli oglądałeś Live8 to: porównaj sobie występ Linkinów i Floydów. I co nadal mówisz, że tylko ja takiego gówna mogę słuchać?
No i wszystko w zaszczytnym celu.

edit: Omajgat ile 'literufkuf" cza było poprawić