Nie, wszystko dzieje się w sferze wyobraźni, podam przykład (MG - mistrz gry, G - Gracz)
MG - Wchodzicie do zadymionej karczmy, gości jest niewielu, w tle przygrywa jakiś bard. Karczmarzem jest człowiek, wygląda na typowego barmana - spowiednika. Wystrój karczmy jest raczej standardowy, ścianny są obite czymś w rodzaju boazerii, a wpół - pijanym klientom, trunki podają kelnerki. No więc, co robicie?
G - Siadam przy jakimś wolnym stoliku, zdejmuję kaptur, i powolo, zaczynam ćmić fajkę....
Jak widzisz Mistrz gry odrgrywa role kogoś który opowiada o tym świecie, jest całkowicie bezstronny. W prawdziwym rpg akcesoriami są tylko kości i karty postaci (są tam podane najważniejsze inofrmacje o graczach. Mam nadzieję że zrozumiałeś o co chodzi w "papierowych" RPG.

hmm no niezupełnie mi oto chodziło chem jakąś karcianke ale bez neta taki "single player" jakbyś mugł bo ja szukałem u pana google i jakoś niewiem od jaką nazwą tego szukać :/ a bym se pograł w czasie traina

wybaczcie, że zakłócę wam te sielskie rozważania..
jednak 'nie znajdywanie niczego na temat zwykłego rpg' jest związane z nieumiejętnością szukania..
ja znalazłam o dziwo jakiś temat traktujący o tym, a właściwie kogoś, kto się o to pytał..
Czym jest sesja RPG
jeśli to nie jest po części to, czego poszukiwaliście (między innymi ci, którzy poświęcili swój czas na rozpisanie vel skopiowanie skądś tekstu co jest czym) lub to, gdzie można było coś napisać..
ale jak kto nowy i nie chce mu się przeglądać forum to idzie na łatwiznę, patrzy po pierwszych tematach i pisze nowy..
dziękuję za uwagę

d. Taube

ja wczoraj sobie za to zamowilem karty z wladcy pierscieni z stronki isa pl. Zobacze czy bedzie sie fajnie gralo ;p

Ja gralem w Warhamera:) Calkiem milo bylo - Mroczny Elfik ;]

a ja gram wh40k system pod rpg wlasnoręcznie sworzony ale gramy z kumplami po tej bardziej mrocznej stronie(strony podzielilismy tak eldarowie/tau/marines-dobro
nekroni/tyranidzi/orkowie/chaos marines/dark eldarowie-zlo
ja gram pewnym nekronem zwanym Necron Wraith
kuple grają tak
orc-Mad Dok Grotsnik
tyranidzi-Winged Hive Tyrant

JA tam nie lubie za bardzo czegos takiego

@up
takiego czegoś w znaczeniu najnormalniejszego w świecie RPG? :] karcianki? czy też może własnych systemów, jak w poście wyżej? a może systemów w takich klimatach?
dziękujemy za wyczerpującą wypowiedź :]

d.Taube

Jak masz Might & Magic VIII: The Day of Destroyer to tam możesz pograc w Arcomage'a w karczmach ;)

Dungeons&Dragons RULEZ !!!!! Najlepszy system, na drugim miejscu WarHamer, chociaż nie grałem, ale dużo słyszałem.
Wogóle gry RPG są najlepsze i basta !

Hehehe pamietam swietna gierka ;p

@A ja lubie grac w piotrusia. To przeciez tez gra bez produ. :D

@up
Tyle, że ma mało wspólnego z działem/tematem.
Dedek i w ogóle całe k20 dla mnie ssie. Mocne pozycje to dla mnie Wampir (I cały stary WoD), Neuroshima, Dzikie Pola.

Ja lubłem gry bitewne,szczególnie lotr'a,ale kasy nie mialem na niego więc se nie pograłem;/

a wczoraj był konwent fantasy w białymstoku i bylo calkiem calkiem(czytaj zaje***) przez 4 godz gralem w joanne z francji, potem w age of mythology, potem troche w najnowszą karcianke "spadamy" ale dalej nie lapie o co w niej chodzi, a potem przyszlo pare dzieciakow z armiami do lotra czyli strony tak mordor, esterlingowie i isengard na dwarfów, stare przymieże i gondor oraz troche mieszanki wszystkiego czyli gandalf oddzial haldira etc.
jak tez ktos był to njiech tutaj zapoda w co grał i jakie ma wrazenia

WArhammer rulez! jak ja lubie z kumplami grac w niego

A gral ktos was kiedys w Warhammera albo D&D przez siec, z innymi graczami? Chodzi mi o gre na forum, na IRC itp.

Jak dotad gralem w WFRP z kumplami "na zywo" ale chcialem sprobowac rozgrywki przez siec, jesli graliscie to jakie byly wasze wrazenia i czy warto sie w ogole w taki rodzaj rozgrywki pchac?

Raz poszedłem na sesje D&D z kumplami, ale mieliśmy takiego dziadowego GM, że mało pograliśmy i niezbyt łapie. A ogólnie to chętnie zagrałbym w Warharmmera, ale figurki drogie ;(

ej no mieszkasz w wawie więc to chyba nie problem zalatwic uzywane figurki i to taniutko a jak chchesz nowe to masz od cholery bardów cytadel i innych

Lotr? Nie dziękuję.
Komercha komerachą, ale to żal i przesada (wiem bo kumpel gął i opowiadał mi absurdy tej gry... goblin kryjący balroga... xD)
Z bitewniaków wole wArhammera (Fantasy, teraz biorę się za czterdziestkę, moze ancienta i ejszcze mordenheima czy jak się to skrobie)
Co do RPGów...
bardoz lubie l5k - ma przyzwoity system + porządne klimaty
uwielbiam warmłotka - za niemal wsyzstko :P
za neuroshimą nie przepadam specjalnie - nie moje klimaty, choć pograć mogę.
Co do D&D... Jestem Miętową Galaretką tego systemu - i dlatego piszę własny :P
A tak szczerze to D&D mi się nie podoba. Mechanika nie jest jakaś specjalnie dobra, wiele rzeczy jest dość niedorzecznych. Ten system został za abrdzo rozbudowany tworząc za wiele zasad.
Można się przyczepić że złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy, ale...
System tworzący cały czas nwoe reguł i dodatki (zwłaszcza reguł - dodatki to tam komercha) rozwiązuje sprawy często niekporzystnie dla MG.
W tym momencie musi albo coś robić przeciw sobie ()co jest niemalże niemożlwie), albo zmieniać zasady...
A jaki to ma sens? i jak abrdoz je zmieniać?
Granica jakaś m,oże być, ale... czy to ma sens?
Są sytstemy krótsze i prostsze od D&D i żyją, a ten jakoś się rozbudowuje ciągle, a wszyscy na neigo narzekają...
Więc jak tow końcu jest?