Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Troszeczke o zaufaniu:) (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=45226)

kaczi 13-08-2005 00:19

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Xyrius
No dobra... wyszłem na idiote. Ale to jest dziwne... 'nie ufam jej bezgranicznie' <lol>....
Nie można być ze sobą wiecznie ? W jakim sensie ? Takiej osobie musisz ufać ! Nie ufać swojej ukochanej? Ale skoro jej nie ufasz to widać (przepraszam) to niejest ta 'jedyna' ;)
Twój wiek ? Niema nic do rzeczy wierz mi że jestem w dość podobnym...

O przepraszam, czy ja napisałem, że jej nie ufam? Napisałem że nie ufam bezgranicznie, a to zupełnie inna sprawa.
Ufać, to ufam. I tu nie ma co na ten temat dyskutować. Ale bezgracznicznie to już na pewno nie.

Pani K. 13-08-2005 21:40

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Xyrius
Nie ufać swojej ukochanej? Ale skoro jej nie ufasz to widać (przepraszam) to niejest ta 'jedyna' ;)
podobnym...

Och, on po prostu wie, że świat jest brutalny, tak samo jak ludzie, którzy są jego częścią. Napisał, że nie wie (czy coś podobnego...), czy to jest ta jedyna i że nie będą ze sobą wiecznie, i ma rację - skoro nie ma takiej pewności to czemu miałby mieć do niej bezgraniczne zaufanie? Ja wiele razy doświadczyłam, że mimo tego, jak ktoś może się starać i tak po jakimś czasie wyda sekrety, które mu powierzyłam.

Xyrius 13-08-2005 21:50

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Pani Kopytko
'...że mimo tego, jak ktoś może się starać i tak po jakimś czasie wyda sekrety, które mu powierzyłam...'

No to mam szczęście do ludzi :) Mi się taka sytuacja jeszcze nie przytrafiła...

kaczi 14-08-2005 18:23

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Xyrius
No to mam szczęście do ludzi :) Mi się taka sytuacja jeszcze nie przytrafiła...

Widocznie dobrze ludzi nie znasz ;)
Bez urazki żadnej :)

ciemne dropsy 14-08-2005 19:13

Pewnie, ze warto, mam przyjaciolke, ktora znam mniej niz wszystkich ludzi z klasy, a nie ma porownania miedzy nia a najlepszym kumplem z klasy. Wazna tutaj jest kwestia - komu ufac. Denerwuje mnie cos takiego - mowisz cos jednemu koledze. On mmowi to swojemu koledze pod pretekstem ze on nikomu nie powie (-.-) potem ten znajduje sobie kolege ktory tez na pewno nikomu nie powie i roznosi sie na duza ilosc ludzi.

Xyrius 14-08-2005 21:13

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez kaczi
Widocznie dobrze ludzi nie znasz ;)
Bez urazki żadnej :)

Bez urazki :) Po prostu ograniczam kontakty towarzyskie/między ludzkie do tych ludzi którzy mi odpowiadają...

Thomas 15-08-2005 03:58

a umieibyscie zaufac komus na kims sie przerjechaliscie?? np. po zdradzie? czy takie "zaufanie"(cos co w tym momencie nazywa sie zaufaniem) nie ma sensu?:/

>>>METLIK W GLOWIE<<<

ciemne dropsy 15-08-2005 20:16

up: Nie sadze -.-

Ferioris 15-08-2005 21:31

Zaufać... Tak w teori to nie możesz nawet rodzicom na 100 %... więc nie ma odpowiedzi na to pytanie :(


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 13:57.

Powered by vBulletin 3