Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Przyjaźń między kobietą a mężczyzną? (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=45892)

J. Hunter 12-08-2005 20:33

Takowa przyjaźń istnieje i wcale nie musi się zawsze zmieniać w miłość, wystarczy żeby chemia nie teges :P (pewnie i tak większość nie zajara o co chodzi).

Freaqs 12-08-2005 20:36

Owszem istnieje ... a czemu ma nie istnieć ? :D
Obejrzyjcie sobie te filmy amerykańskie ... :D

Tasior 12-08-2005 20:53

Oczywiście że nie ma, a teraz wybaczcie ale musze zabić wszystkie koleżanki mojego ojca bo małżeństwo moich rodziców jest zagrożone... -.-

hoomik 12-08-2005 20:57

no to jedziem
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez kaczi
Wiesz, może ty do niej nic więcej nie czujesz, prócz przyjaźni, ale gdy ona ( nie daj Bóg ) zerwie ze swoim chłopakiem, będzie chciała być z Tobą?

wszystko jest mozliwe, ale mi sie wydaje, ze taka sytuacja jest raczej z gatunku tych bardzo nieprawdopodobnych. Tzn moze byc tak, ze jako jej "najblizszy" meski znajomy moglbym robic za chwilowa sympatie, ale nawet jesli bym cos do niej czul, to i tak bym nie wykorzystal okazji. Wiem, ze takie zwiazki budowane na chwilowych emocjach nie maja szans przetrwania, i mogloby z tego wyniknac wiecej problemow niz korzysci.
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez kaczi i kilka postow wstecz rowniez
A mi się zdaję że nie zrozumie. Taka prawda.

Ona nie jest taka glupia za jaka ja widocznie bierzesz... no means no, i tyle. Przyjaznie sie z nia juz na tyle dlugo, ze mimo wszystko znam jej reakcje na wiekszosc sytuacji stresowych. Oczywiscie mamy teraz wiek dojrzewania, burze hormonow i w dodatku sytuacje stresogenna, ale... no, po prostu wiem jak sie zachowa ;).
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Freaqs
Obejrzyjcie sobie te filmy amerykańskie ...

wy*******aj elegancko stont! Nie rob sobie durnych zartow w normalnym temacie. A jezeli mowiles to na serio, to tylko wspolczuje.

Gufat III 12-08-2005 21:01

IMO istnieje, znam pare dziewczyn z którymi sie przyjaźnie, ale ni troche mnie nie pociagąją.

Matek 12-08-2005 21:07

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez hoomik
Ona nie jest taka glupia za jaka ja widocznie bierzesz... no means no, i tyle. Przyjaznie sie z nia juz na tyle dlugo, ze mimo wszystko znam jej reakcje na wiekszosc sytuacji stresowych. Oczywiscie mamy teraz wiek dojrzewania, burze hormonow i w dodatku sytuacje stresogenna, ale... no, po prostu wiem jak sie zachowa ;).

Ale to nie ma nic do glupoty. Poprostu gdy jestes zakochany to chyba doskonale wiesz, kto jest najlepszy dla tej dziewczyny - ty (przynajmiej u mnie tak jest:)). Ona bedzie mysle tak samo. I mimo, ze powie ci: spoko, rozumiemm, niech to bedzie przyjazn - bedzie cierpiec za kazdym razem widzac cie jak flirtujesz z jakas inna.

Dla mnie w momecie, kiedy kumpela mowi mi, ze zadurzyla sie we mnie a ja nic nie chce jest tylko jedno wyjscie: dystans. Poboli i przestanie

TiTuS 12-08-2005 21:13

Ja wierze w taką przyjaźń. Sam osobiście mam wiele przyjaciółek i nawet niektóre co są nawet 4 lata starsze i raczej nie "startuje" do nich...

hoomik 12-08-2005 21:18

mam wrazenie, ze wiekszosc z was nie odroznia przyjaciolki od kolezanki... i mozecie sie tlumaczyc ze wcale nie, ale taka jest prawda - mylicie pojecia.

Liado 12-08-2005 21:23

Ja mam wiele przyjaciółek. Naprzykład: Kamos, Maethi. Normalnie nienormalnie. Oni są jak takie rybki. Zmienili "pełć".
Wydaję mi się że ludzie sądzą że przyjaźń woman-man nie może istnieć bo za dużo seriali oglądali.

TiTuS 12-08-2005 21:26

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez hoomik
mam wrazenie, ze wiekszosc z was nie odroznia przyjaciolki od kolezanki... i mozecie sie tlumaczyc ze wcale nie, ale taka jest prawda - mylicie pojecia.

koleżanka - osoba którą znasz, ale niekoniecznie trzeba ją lubić itp. np. jak ktoś pyta : Kto to? A...koleżanka z klasy dzwoniła.
przyjaciółka - dziewczyna którą lubisz i ona ci to odwzajemnia. Dobrze się znacie itp.

hoomik 12-08-2005 21:31

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez TiTuS
koleżanka - osoba którą znasz, ale niekoniecznie trzeba ją lubić itp. np. jak ktoś pyta : Kto to? A...koleżanka z klasy dzwoniła.
przyjaciółka - dziewczyna którą lubisz i ona ci to odwzajemnia. Dobrze się znacie itp.

*******isz jak potluczony
"osoba którą znasz, ale niekoniecznie trzeba ją lubić " - znajoma
"dziewczyna którą lubisz i ona ci to odwzajemnia" - kolezanka

przyjaciolka to ktos, z kim moge podzielic sie wszystkim, powierzyc jej najwiekszy sekret wiedzac, ze ona mnie nie wyda. No trudno mi to zdefiniowac, zwlaszcza ze telepawki dostalem, ale po prostu nie masz racji.

Matek 12-08-2005 21:33

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez TiTuS
koleżanka - osoba którą znasz, ale niekoniecznie trzeba ją lubić itp. np. jak ktoś pyta : Kto to? A...koleżanka z klasy dzwoniła.

To jest znajoma

Cytuj:

przyjaciółka - dziewczyna którą lubisz i ona ci to odwzajemnia. Dobrze się znacie itp.
A to wlasnie kolezanka


Przyjaciolka (no niech wam bedzie) IMO: dziewczyna, ktora jak ma problem leci z tym do mnie, jak ja mam powazny problem lece z nim do niej - ona wtedy przerywa wszystkie zajecia i mnie wysluc***e. TAk z grubsza;)


@up: fuksa miales i tyle. To ja powinienem byc pierwszy:D:D:D:D:D

hoomik 12-08-2005 21:35

@up: no mniej wiecej... nie tylko wyslucha, ale poradzi, wspomoze, okaze zrozumienie... no nie wiem, po prostu to sie czuje, tak jak wtedy kiedy jest sie zakochanym ;)

Nevons 12-08-2005 21:40

MaM jedna przyjaciółke na której zawsze moge polegac a ona na mnie ;)
I oczywiście istnieje przyjąż niedzy kobieta a meżczyzna B)

Gufat III 12-08-2005 21:55

Cytuj:

Przyjaciolka (no niech wam bedzie) IMO: dziewczyna, ktora jak ma problem leci z tym do mnie, jak ja mam powazny problem lece z nim do niej - ona wtedy przerywa wszystkie zajecia i mnie wysluc***e. TAk z grubsza
To znaczy że ja mam parenaście dziewczyn? Rany, jak ja je wszystkie obskakuje, kurna sam nie wiedziałem że ja taki kasanova :(

kaczi 12-08-2005 22:15

Niektórzy z was:
Nie możecie być pewni tego, że to tylko przyjaciółka, bo wy do niej nic nie czujecie. A może ona to skrywa przed wami?
Też tak może być.

A tak offtopic:
Monika czy jakos tak(21:13)
bo mi sie podobasz.

Szok :/
Ja jej nie zabardzo "trawie" a tu takie coś :/

Pani K. 12-08-2005 22:42

***
 
Według mnie istnieje, ja mam wielu przyjaciół - chłopców. Hm, może dlatego, że mam o czym z nimi rozmawiać - mamy podobne zainteresowania (nie licząc hip-hopu, piłki nożnej i Warcrafta), poza tym bardzo opłaca się mieć przyjaciela innej płci, jeśli wchodzi w grę zdobywanie sympatii :] Wiem, że właściwie nic nie wniosłam do tematu, ale nie mogłam sie oprzec pokusie wypowiedzenia się... Pozdrawiam.

Infernal Assassin 12-08-2005 22:55

Odpowieź bezpośredniodo tematu...


Nie mam przyjaciółki lecz uważam, że jest to możliwe i zazdroszcze osobie która ma taką przyjaciółkę... Dziewczyny są... Hmm... Inne... Masz problem to nie mówisz kumplom bo oni cię wyśmieją a i tak nie pomogą, mówisz mamie jeżeli można, kuzynce, lub jakiejkolwiek osobie płci przeciwnej. Kobiety mają w sobei to coś ze mamy nadzieję ze nas wysłuchają i w tedy nam ulży... Dobra przyjaciółka także i nam się zwierzy i dzieki temu i my jesteśmy uważani za miłą osobę... Chcuiałbym mieć przyjaciółkę...

]v[ichal 12-08-2005 23:18

Pewnie , ze wierze! Zreszta nie ma co sie rozpisywac , juz wiekszosc jest wyjasniona w postach powyzej.

Dan the Automator 13-08-2005 15:11

Oczywiście, że istnieje...
...między gejem a lesbijką :-)

Wiecie co ostatnio zauważyłem? Że "przyjaźnie się" tylko z dziewczynami, które mnie pociągają fizycznie. Jestem pieprzoną szowinistyczną świnią ;-)


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 18:35.

Powered by vBulletin 3