Ja piedziendze dostaje okazjonalnie(swieta itp.).I gdy jestem grzeczny,lub ptrzebuje to mi mama/tata dadza.

Ja kiedyś około 5zł dziennie się zbierało. Teraz nic niebiore(czasami nawet mama mi proponuje kase a ja odmawiam) od starych biore kase jak mam kupić koszulka gel albo coś :]

Mnie kiedyś dawali, tera nie. Tylko co miesiąc wpłacają na konto kase i jak ide pić na miesto czy gdzieś indziej to zawsze z 15-20 zeta wyciągnę, za taka kasę się naprade można niźle schlać.

ja dostaje 1zl dziennie i mi z tym dobrze :) (zbieram se na Nokia 3510i).Oczywiscie jak sobie na przyklad komórke kupuje to mi rodzice wufnuja troche kasy i czasem dostaje tez na cos w stylu imieniny albo urodzinki :) :D

@Dranit: widać, że świeży user :P

@topic: nie

Ja nie dostaje kieszonkowych.
Ogólnie jak coś chcem to rodzice mi to kupują.
A jak sam chcem coś sę kupić to zbieram, jeżdże do babci i pomagam jej w czymś. Albo ide do mojej pracy(no to nie jest do końca praca ale da se zarobić)- nie myślcie sobie że żebram. :D

kieszonkowe.....
 

Moje kieszonkowe w formie:
mamo daj mi moje 50 zł bo już jest 1.02.xx, nie istnieją.
Dziennie, ale tylko 5 dni w tygodniu pobieram od rodziców jakies 2,5 zł do szkoły na picie i ewentualnie jakieś jedzenie ( drożdzówka itd ), gdyby tak podliczyć to dostaje właśnie 50 zł na miesiąc, do tego dochodzi kasa na jakieś okazje ( święta, urodziny i kasa na wakacje), czyli około 100 na 3 miesiące. Do tego 2 razy w roku dostaje 100zł od cioci, a czasami ojciec kupi mi plyty cd lub rzuci kasę na koncert, no i to już niestety koniec....po podliczeniu wszystkiego wychodzi, że.......
dostaje jakieś.....100 złotych miesięcznie ( + czasami jakies ekstra dodatki,np. 30 zł) ale połowę i tak wydaj ę na ubrania, albo na hobby ( a wiele ich jest i drogie są........)
W sumie uważam, że dostaje dosyć dużo, ale jeśli moich rodziców na to stać to czemu nie mam korzystać :tongue:

Ja jako takiego kieszonkowego nie dostaje np. 100 zł na miesiąc, ale za to mam wjazd na konto mojej mamy i osobną karte, wiec jak czegos potrzebuje to sobie biore, mimo to często z tego nie korzystam bo wole sam sobie jakoś pieniądze załatwić, nie ma to jak samodzielność ;]

aAaA u Mnie ...
 

U mnie z kieszonkowmymi to niezadobrze :confused:
Wlasciwie to ich niedastaje wogule 8o
Kiedys to dostawalem co kilka dni cus :] ale ostatnio cieszko z kasa :(
"Zebys dostawaB kieszonkowe to musisz sie dobrze uczyc Synku" - Mówi Mama ...... aaaa uuuu eee yyy a u Mnie dobre oceny sa zadko widziane :D
Nie mowie ze sie Zle ucze .... ale Rodzice duzo wymagaja :tongue:

nice to be happy
 

jak potrzebuję kasiorkę to ide do ojca i mówię, że matka mi nic nie daje [poczym ojciec daje kase]. Potem ide do matki i mówię, że ojciec mi nic nie daje [i kolejna wypłata]. próbujcie, to działa ;)