Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Sny (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=54022)

Adaras 26-10-2005 22:20

Moje sny są różne, kwadratowe i podłużne. Większości nie pamiętam już po zbudzeniu się (aczkolwiek pozostaje niewielki ślad z którego wiem, że o czymś śniłem). Wojny, miłość, gry, wszechświat i jego tajemnice, spadanie w przepaść (to już chyba normalne...) aż po te najbardziej bezsensowne. Z tego co pamiętam kilka nocy z rzędu potrafiłem śnić i zasypiać myśląc o króliku chrupiącym marchewkę...zasypiałem momentalnie. Sniłem też o tym. To było...pasjonujące.

natalcia 26-10-2005 22:31

Taube jedyny madry... xD Nie wiem jak mozna sie wysmiewac z ludzi za to o czym snia. To tak samo jakby sie wysmiewano z czlowieka ze ma inne poglady na niektore akcje. To wy powinniscie sie isc leczyc.... Pozdro dla wszystkich Narq Caluski ;) :*

Taka Tuca 26-10-2005 22:36

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez natalcia
Taube jedyny madry... xD Nie wiem jak mozna sie wysmiewac z ludzi za to o czym snia. To tak samo jakby sie wysmiewano z czlowieka ze ma inne poglady na niektore akcje. To wy powinniscie sie isc leczyc.... Pozdro dla wszystkich Narq Caluski ;) :*

Racja, zgadzam sie bo w sumie to nie czlowiek panuje nad tym o czym ma snic (przynajmniej ja o czyms takim jeszcze nie slyszalem xD).

natalcia 26-10-2005 22:48

Pozdro dla "Taka Tuca" :P I dla innych ktorzy sie jeszcze z nami zgodza... ;)


-==....~~~~A ja lubiem lazic na dark ketedre:P~~~~....==-

Cyxell 26-10-2005 22:50

Ja pare dni temu mialem ze ide sobie ciemno, ciemno i tak ide i ide...doszlem do drzwi...puff obudzilem sie ;<

Taube 26-10-2005 23:07

a wiecie jaki sen bym naprawdę chciała by mi się przyśnił? :]
a nawet spełnił?
że przestaną mnie na tym forum brać za faceta... :].... mhhhm.. to by było coś :evul:

sny, prawdopodobnie mogą się przyśnić takie, jakie byśmy chcieli, jeśli się na tym skupiamy przez ten czas przed zaśnięciem, choć z własnego doświadczenia wiem, że potem tak diametralnie się zmieniają, że już nie wiadomo właściwie o co chodzi i o czym się na początku myślało ;)
poza tym - najłatwiej jest zapamiętać te ostatnie, te pierwsze nie są raczej zbyt proste do zapamiętania..
zdaje się, że w pierwszych godzinach 'snu' nic się nie śpi i dopiero w którejś nasz umysł zaczyna tworzyć te wszelkie przedziwne historie i miejsca
oniryzm to bardzo ciekawe i szerokie zagadnienie ;)

aha.. i człowiek może zapanować nad własnym snem – ale to już kwestia długich treningów nad tym, małymi kroczkami dochodzenie do tego
zdarzają się też sny częściowo kontrolowane, niekiedy mamy świadomość tego, że śnimy.. (uwielbiam takie sny :).. ale są taką rzadkością.. przynajmniej tak niewiele pamiętam bym je miała :( )

d.Taube

Darth Ryba 26-10-2005 23:51

Nie wiem czy to normalne, ale ja przynajmniej raz na miesiąc mam taki sen, że dokladnie wiem, w którym miejscu się obudzę. Śni mi się takie coś: Idę sobie przed moim blokiem, a tu wychodzi facet, który ma wielkiego psa, (na serio ten facet mieszka 1 piętro pode mną) ja kopie tego psa (:D) rzucam się na ziemię i się budzę!!! I zawsze jest tak samo! Teraz nastempny bardzo krótki sen (uważam, że jest chory) WIDZĘ PSA KTÓRY TRZYMA W PYSKU MOJĄ GŁOWĘ I SIĘ BUDZĘ!!! Ja mam same porąbane sny... np. skaczę z balkonu, z mostu, przeżyłem trzęsienie ziemi itp. Najfajniejszy sen jaki miałem, to jak walczyłem z jakimś kolesiem podobnym do żaby. Walka była w stylu matrixa. B)
W moich snach można wyróżnić kategorie:
- w piwnicy
- jak się z kimś biję
- UFO
- kataklizm
- na klatce schodowej
- wcielam się w jakąś postac (spiderman :D)
- z koleżanką (wszyscy ekhm wszyscy chlopcy maja takie sny chyba nie?)

Jacoo 27-10-2005 06:33

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Taka Tuca
Ja nienawidze spadania w przepasc :D.
Poprostu cos mi sie sni, wszystko fajnie i nagle ni w piec ni w dziewiec skads spadam w czarna otchlan. I lece ciagle i tak jakbym nie mogl nabrac oddechu, odczuwam ta predkosc spadania :D. I potem to stopniowo ustaje i widze tylko ciemnosc (wtf?). I wtedy jakby zaczynam nad wszystkim panowac. Bo w tym momencie sen jakby sie konczy. Moge poprostu otworzyc oczy i sie obudzic, albo nie otwierac oczu i zaraz zaczac znowu o czyms snic :D.
Mialem tez kilka przypadkow, ze idziemy np. z kolegami na wycieczce i oni cos zaczynaja mowic. I w pewnym momencie uswiadamiam sobie, ze ta sytuacje jakbym skads znal (moze mi sie to zdaje), rozmowa brzmi wrecz identycznie, ale za nic nie moge sobie przypomniec, czy to byl sen, czy cos.
Wtf?


To jest norma ja sobie siedze na lawce z kumplem pytam go ktora godzina on mi cos tam odpowiada przebiega pies i nagle wiem co bedize dalej tylko ze to na jawie jest :P
PozDrO

Wikt 27-10-2005 06:48

a ja sie przyznam, ze mam czasami takie sny, jak strasznie chcialbym miec jakas gre - to wtedy sni mi sie ze w nia gram

o_O

Thero 27-10-2005 07:58

Mnie się kiedyś śniło jak byłem mały, że jestem w świecie opanowanym przez DN 3D (za dużo oglądałem jak byłem mały) z bazuką; kiedy indziej to samo, tyle, że z Doomem. Kiedyś ścigał mnie wujek Fester z Adamsów z Fox Kids. To jedyne 3 sny, które pamiętam z dzieciństwa (co prawda kiedyś gonił mnie po klatce szkielet z ogromną kosiarką, ale nie pamiętam czy to nie było później). A od ok. 10 lat śni mi się o wiele, wiele mniej. Już wolałem kiedy się bałem chodzić po klatce; zawsze jakieś urozmaicenie w i tak nudnym i plugawym życiu ucznia...

Taube 27-10-2005 10:05

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Thero
Mnie się kiedyś śniło jak byłem mały (..) A od ok. 10 lat śni mi się o wiele, wiele mniej.

czyste... proste... lol!
pamiętasz sny z 3 roku życia...
od 10 lat ci się nie śnią te klatki... znaczy się, małym przestałeś być w wieku 4 lat? 8o
zadziwiasz mnie... i to ja się niekiedy czuję staro.. szczególnie tutaj..

nie mogłam się powstrzymać :evul:

d.Taube

Walekifa 27-10-2005 10:23

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Taube
tak... gdyby się wiedziało, że coś jest snem to by nie było takie straszne.. ale tu chodzi o to, że śniąc się najczęściej nie ma pojęcia, że to jest sen!
niezbyt przyjemnym jest gdy ciągle ma się świadomość upadku.. to wrażenie narasta z każdą chwilą i nie osiąga celu.. to tak jakby ktoś coraz bardziej podkręcał ogień pod kociołkiem, tylko o wiele gorsze - bo ściska w gardle i w piersi.. jest to ból mentalny - a taki jest najgorszy..
dlatego ludzie nie lubią zazwyczaj koszmarów..

Umnie jest tak,że śniąc o normalnych żeczach nic sobie nie robie,kiedy coś jest nie tak,zaczynam się domyślać że to jest sen,i w tym momencie sie budze.

Taka Tuca 27-10-2005 14:48

U mnie jest jeszcze inny motyw: jak snie o czyms strasznym i chce sie obudzic (wiem ze to sen), probuje jakby otworzyc oczy, a one sa tak mocno zamkniete, ze za nic nie moge ich otworzyc :D. Troche dziwne, nie? Ze tak nie moge sie obudzic, chociaz wiem ze to sen. Glownie dzialo mi sie tak z 10 lat temu, teraz juz mniej :p. Co o tym sadzicie???

OnlyM(PL) 27-10-2005 15:25

Ja mam zawsze tak:

NIE wiem ze to sen i boje sie co kolwiek zrobic zeby nie zlamac prawa, lol!

Wiem ze to sen i robie all co mi sie podoba<-- w tym motywie umiem sam sie ruszac myslec tak jak na rl.


Albo ktos kieruje mna i tylko widze co robie (nie mam na to wplywu).

Saturn 27-10-2005 15:46

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Walekifa
Umnie jest tak,że śniąc o normalnych żeczach nic sobie nie robie,kiedy coś jest nie tak,zaczynam się domyślać że to jest sen,i w tym momencie sie budze.

Mam Tak Samo :D:D:D:D

Gracz Tibii 27-10-2005 16:36

Heh ja czasem nie miałem takich zwykłych snów tylko bardzo realne np. jestem na lekcji i pisze klasówke i tak pisze (szkoda że nie mam pamięci dobrej :P ) i w pewnym momencie zdaję sobie sprawe że już to kiedyś widziałem (czasem ten sam sen kilka razy). I po kilku dniach/tygodniach/miesiącach dokładnie ta sama scena wszystko tak samo. Albo kiedyś mi się śniło że spadam z przepaści. No i w pewnym momencie już jest ziemia no i o jakiś milimetr przed uderzeniem budzę się. Albo jak kiedyś byłem mały przed snem jak zamknąłem oczy były 2 kolory podstawowy czarny i biały i rożne wzorki których nie mogę opisać. A jak próbuje w nich manipulować to pojawiają się duszki-prześcieradła i trudniej mi zasnąć heh.
PS. Pierwszy post w tym temacie założony przez autora (Dark Sven)przypomina mi jak już jakby wymieszał coś z filmu "charlie i fabryka czekolady" czy jakoś tak (może oglądałeś ten film co? hmm) + wybory(no chyba renata kandydowała) i jego prywatne życie (przynajmniej ci kumple) i GTA. Może to ma coś wspólnego. Ale to z innej beczki.

Gromnjir 27-10-2005 16:50

deja vu...
tez to mialem, nie raz. najzabawniejsze, ze gdy zdalem sobie sprawe, ze to juz bylo, dzialo sie cos co przewidywalem. nie wiem jak to wytlumaczyc.

Rejdi 27-10-2005 19:56

Hmm sny to dziwne zjawisko. Ja mam z nimi takie dziwine fazy. Czasem śni mi się jakaś sceny, dajmy dla przykładu, że widzę w śnie zakręt na polnej drodze, przy którym rosną trzy charakterystyczne drzewka. No i po przebudzeniu się odrazu zapominam ten sen. Dopiero po kilku dniach/tygodniach widzę tę samą scenę w RL i wtedy przypominam sobie, że już to gdzieś widziałem i zazwyczaj też przypominam sobie, że przecież o tym śniłem! To jest taki zalążek zdolności prekognicji (jasnowidzenia), którą to prekognicje posiada każdy. Taką zdolność można rozwijać, choć nie każdy może to czynić.

Czytałem, że kilka osób wypowiadających się w tym topicu też ma takie sytuacja jak opisana powyżej. Z pewnością każdy człowiek przeżyje coś takiego przynajmniej raz w życiu. Z czym związana jest taka umiejętność? Związana jest z tym, że czas nie jest osią, jak to sobie większość ludzi dotąd wyobrażała ale figurą zaokrągloną, która ma cechę charakterystyczną: im bliżej się jej przyglądniemy, tym więcej elementów będziemy dostrzegać. To tak jakby stanąć pomiędzy dwoma lustrami. W każdym z nich będzie odbicie drugiego lustra a w nim skolei twoje odbicie, będziesz więc odbijał się w lustrze nieskończenie wiele razy. I tak jest właśnie z tym czasem. I właśnie ta nieliniowość czasu daje nam te krótkie przebłyski prekognicji :P

No, trochę się rozciągnęłem nad tematem :D Sny z pewnością mają wielkie znaczenie symboliczne, bo nasz mózg nie jest tym czym zwykły komputer - on posiada jeszcze swoją "duszę" czyli umysł, i to jest narzędzie, które może czynić cuda.

Taube 27-10-2005 20:06

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Walekifa
Umnie jest tak,że śniąc o normalnych żeczach nic sobie nie robie,kiedy coś jest nie tak,zaczynam się domyślać że to jest sen,i w tym momencie sie budze.

o normalnych rzeczach? (tak na marginesie - rz..) jakby ci kapcie szczekały i biegały po pokoju, to być na pewno nie zauważył w tym nic na tyle dziwnego by pomyśleć, że to sen ;)

to, że śpiący zdaje sobie sprawę przed obudzeniem, że nie jest to rzeczywistość to chyba jest po części spowodowane tym, że umysł sam się budzi i wraca do rzeczywistości..
we śnie jest tak, że prawie nigdy nie jesteśmy świadomi tego, że śnimy.. nawet ból możemy tam odczuć, więc sprawdzanie na 'uszczypnij mnie' nie działa ;)
we śnie z reguły wydaje nam się, że nawet jeśli coś jest teraz dla nas dziwne - to tam jest to czymś normalnym, naturalnym, wręcz jakby to było coś, co się na codzień wszędzie dzieje :)
słyszałam, że jest wiele sposobów orientowania się czy coś jest snem - jednym z nich jest spojrzenie na zegarek, raz spojrzeć, zapamiętać godzinę, odwrócić wzrok i ponownie spojrzeć.. powinna być już inna ;) można powtórzyć parę razy :)
tak samo można próbować spojrzeć na swą rękę, za pewne będzie rozmazana mniej lub bardziej, ale nigdy nie będzie wyrazista i nie będzie miała obrysowanych swych konturów :)..
jeśli ktoś jest bardziej zainteresowany, to na pewno znajdzie się jakaś ciekawa książka tej tematyki bądź strona w necie ;) wystarczy poszukać


teraz jak przeczytałam posta powyżej.. co mi się wkleił przede mnie ;P
jasnowidzenie – według mnie może to być jedną z licznych możliwości o wiele bardziej mało prawdopodobnych niż pewnych
każdy może mieć przeczucia, ale tylko niektóre się spełniają..
też miewałam swoiste déjavu, choć to był tylko ułamek sekundy, np. zdało mi się, że w jakiejś pozycji siedziałam, lub ktoś siedział
korzystamy z niezwykle małej części naszego mózgu i jest on tak naprawdę sporą zagadką jak i jego możliwości ;) nie można nic negować i przez to wiele osób wiele rzeczy zakłada.. ale które z nich są prawdziwe – kto to tam wie.. :)

d.Taube

Taka Tuca 27-10-2005 20:32

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Rejdi
Hmm sny to dziwne zjawisko. Ja mam z nimi takie dziwine fazy. Czasem śni mi się jakaś sceny, dajmy dla przykładu, że widzę w śnie zakręt na polnej drodze, przy którym rosną trzy charakterystyczne drzewka. No i po przebudzeniu się odrazu zapominam ten sen. Dopiero po kilku dniach/tygodniach widzę tę samą scenę w RL i wtedy przypominam sobie, że już to gdzieś widziałem i zazwyczaj też przypominam sobie, że przecież o tym śniłem! To jest taki zalążek zdolności prekognicji (jasnowidzenia), którą to prekognicje posiada każdy. Taką zdolność można rozwijać, choć nie każdy może to czynić.

Dokladnie, ze mna to samo. Rzadko sie zdarza ale jednak.

Zauwazylem tez, ze moje niektore sny sa "zaplanowane". W najgorszym momencie, np. kiedy szczekajace kapcie maja mnie zezrec xD, wtedy nagle dzwoni budzik. Hmm... Byc moze ma to jakis zwiazek z tym, ze w pewnym okresie czasu systematycznie kladziemy sie spac i systematycznie budzimy sie o tej samej porze (np. teraz kiedy jest rok szkolny)
Co myslicie o tym?


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 00:06.

Powered by vBulletin 3