![]() |
Moje sny są różne, kwadratowe i podłużne. Większości nie pamiętam już po zbudzeniu się (aczkolwiek pozostaje niewielki ślad z którego wiem, że o czymś śniłem). Wojny, miłość, gry, wszechświat i jego tajemnice, spadanie w przepaść (to już chyba normalne...) aż po te najbardziej bezsensowne. Z tego co pamiętam kilka nocy z rzędu potrafiłem śnić i zasypiać myśląc o króliku chrupiącym marchewkę...zasypiałem momentalnie. Sniłem też o tym. To było...pasjonujące.
|
Taube jedyny madry... xD Nie wiem jak mozna sie wysmiewac z ludzi za to o czym snia. To tak samo jakby sie wysmiewano z czlowieka ze ma inne poglady na niektore akcje. To wy powinniscie sie isc leczyc.... Pozdro dla wszystkich Narq Caluski ;) :*
|
Cytuj:
|
Pozdro dla "Taka Tuca" :P I dla innych ktorzy sie jeszcze z nami zgodza... ;)
-==....~~~~A ja lubiem lazic na dark ketedre:P~~~~....==- |
Ja pare dni temu mialem ze ide sobie ciemno, ciemno i tak ide i ide...doszlem do drzwi...puff obudzilem sie ;<
|
a wiecie jaki sen bym naprawdę chciała by mi się przyśnił? :]
a nawet spełnił? że przestaną mnie na tym forum brać za faceta... :].... mhhhm.. to by było coś :evul: sny, prawdopodobnie mogą się przyśnić takie, jakie byśmy chcieli, jeśli się na tym skupiamy przez ten czas przed zaśnięciem, choć z własnego doświadczenia wiem, że potem tak diametralnie się zmieniają, że już nie wiadomo właściwie o co chodzi i o czym się na początku myślało ;) poza tym - najłatwiej jest zapamiętać te ostatnie, te pierwsze nie są raczej zbyt proste do zapamiętania.. zdaje się, że w pierwszych godzinach 'snu' nic się nie śpi i dopiero w którejś nasz umysł zaczyna tworzyć te wszelkie przedziwne historie i miejsca oniryzm to bardzo ciekawe i szerokie zagadnienie ;) aha.. i człowiek może zapanować nad własnym snem – ale to już kwestia długich treningów nad tym, małymi kroczkami dochodzenie do tego zdarzają się też sny częściowo kontrolowane, niekiedy mamy świadomość tego, że śnimy.. (uwielbiam takie sny :).. ale są taką rzadkością.. przynajmniej tak niewiele pamiętam bym je miała :( ) d.Taube |
Nie wiem czy to normalne, ale ja przynajmniej raz na miesiąc mam taki sen, że dokladnie wiem, w którym miejscu się obudzę. Śni mi się takie coś: Idę sobie przed moim blokiem, a tu wychodzi facet, który ma wielkiego psa, (na serio ten facet mieszka 1 piętro pode mną) ja kopie tego psa (:D) rzucam się na ziemię i się budzę!!! I zawsze jest tak samo! Teraz nastempny bardzo krótki sen (uważam, że jest chory) WIDZĘ PSA KTÓRY TRZYMA W PYSKU MOJĄ GŁOWĘ I SIĘ BUDZĘ!!! Ja mam same porąbane sny... np. skaczę z balkonu, z mostu, przeżyłem trzęsienie ziemi itp. Najfajniejszy sen jaki miałem, to jak walczyłem z jakimś kolesiem podobnym do żaby. Walka była w stylu matrixa. B)
W moich snach można wyróżnić kategorie: - w piwnicy - jak się z kimś biję - UFO - kataklizm - na klatce schodowej - wcielam się w jakąś postac (spiderman :D) - z koleżanką (wszyscy ekhm wszyscy chlopcy maja takie sny chyba nie?) |
Cytuj:
To jest norma ja sobie siedze na lawce z kumplem pytam go ktora godzina on mi cos tam odpowiada przebiega pies i nagle wiem co bedize dalej tylko ze to na jawie jest :P PozDrO |
a ja sie przyznam, ze mam czasami takie sny, jak strasznie chcialbym miec jakas gre - to wtedy sni mi sie ze w nia gram
o_O |
Mnie się kiedyś śniło jak byłem mały, że jestem w świecie opanowanym przez DN 3D (za dużo oglądałem jak byłem mały) z bazuką; kiedy indziej to samo, tyle, że z Doomem. Kiedyś ścigał mnie wujek Fester z Adamsów z Fox Kids. To jedyne 3 sny, które pamiętam z dzieciństwa (co prawda kiedyś gonił mnie po klatce szkielet z ogromną kosiarką, ale nie pamiętam czy to nie było później). A od ok. 10 lat śni mi się o wiele, wiele mniej. Już wolałem kiedy się bałem chodzić po klatce; zawsze jakieś urozmaicenie w i tak nudnym i plugawym życiu ucznia...
|
Cytuj:
pamiętasz sny z 3 roku życia... od 10 lat ci się nie śnią te klatki... znaczy się, małym przestałeś być w wieku 4 lat? 8o zadziwiasz mnie... i to ja się niekiedy czuję staro.. szczególnie tutaj.. nie mogłam się powstrzymać :evul: d.Taube |
Cytuj:
|
U mnie jest jeszcze inny motyw: jak snie o czyms strasznym i chce sie obudzic (wiem ze to sen), probuje jakby otworzyc oczy, a one sa tak mocno zamkniete, ze za nic nie moge ich otworzyc :D. Troche dziwne, nie? Ze tak nie moge sie obudzic, chociaz wiem ze to sen. Glownie dzialo mi sie tak z 10 lat temu, teraz juz mniej :p. Co o tym sadzicie???
|
Ja mam zawsze tak:
NIE wiem ze to sen i boje sie co kolwiek zrobic zeby nie zlamac prawa, lol! Wiem ze to sen i robie all co mi sie podoba<-- w tym motywie umiem sam sie ruszac myslec tak jak na rl. Albo ktos kieruje mna i tylko widze co robie (nie mam na to wplywu). |
Cytuj:
|
Heh ja czasem nie miałem takich zwykłych snów tylko bardzo realne np. jestem na lekcji i pisze klasówke i tak pisze (szkoda że nie mam pamięci dobrej :P ) i w pewnym momencie zdaję sobie sprawe że już to kiedyś widziałem (czasem ten sam sen kilka razy). I po kilku dniach/tygodniach/miesiącach dokładnie ta sama scena wszystko tak samo. Albo kiedyś mi się śniło że spadam z przepaści. No i w pewnym momencie już jest ziemia no i o jakiś milimetr przed uderzeniem budzę się. Albo jak kiedyś byłem mały przed snem jak zamknąłem oczy były 2 kolory podstawowy czarny i biały i rożne wzorki których nie mogę opisać. A jak próbuje w nich manipulować to pojawiają się duszki-prześcieradła i trudniej mi zasnąć heh.
PS. Pierwszy post w tym temacie założony przez autora (Dark Sven)przypomina mi jak już jakby wymieszał coś z filmu "charlie i fabryka czekolady" czy jakoś tak (może oglądałeś ten film co? hmm) + wybory(no chyba renata kandydowała) i jego prywatne życie (przynajmniej ci kumple) i GTA. Może to ma coś wspólnego. Ale to z innej beczki. |
deja vu...
tez to mialem, nie raz. najzabawniejsze, ze gdy zdalem sobie sprawe, ze to juz bylo, dzialo sie cos co przewidywalem. nie wiem jak to wytlumaczyc. |
Hmm sny to dziwne zjawisko. Ja mam z nimi takie dziwine fazy. Czasem śni mi się jakaś sceny, dajmy dla przykładu, że widzę w śnie zakręt na polnej drodze, przy którym rosną trzy charakterystyczne drzewka. No i po przebudzeniu się odrazu zapominam ten sen. Dopiero po kilku dniach/tygodniach widzę tę samą scenę w RL i wtedy przypominam sobie, że już to gdzieś widziałem i zazwyczaj też przypominam sobie, że przecież o tym śniłem! To jest taki zalążek zdolności prekognicji (jasnowidzenia), którą to prekognicje posiada każdy. Taką zdolność można rozwijać, choć nie każdy może to czynić.
Czytałem, że kilka osób wypowiadających się w tym topicu też ma takie sytuacja jak opisana powyżej. Z pewnością każdy człowiek przeżyje coś takiego przynajmniej raz w życiu. Z czym związana jest taka umiejętność? Związana jest z tym, że czas nie jest osią, jak to sobie większość ludzi dotąd wyobrażała ale figurą zaokrągloną, która ma cechę charakterystyczną: im bliżej się jej przyglądniemy, tym więcej elementów będziemy dostrzegać. To tak jakby stanąć pomiędzy dwoma lustrami. W każdym z nich będzie odbicie drugiego lustra a w nim skolei twoje odbicie, będziesz więc odbijał się w lustrze nieskończenie wiele razy. I tak jest właśnie z tym czasem. I właśnie ta nieliniowość czasu daje nam te krótkie przebłyski prekognicji :P No, trochę się rozciągnęłem nad tematem :D Sny z pewnością mają wielkie znaczenie symboliczne, bo nasz mózg nie jest tym czym zwykły komputer - on posiada jeszcze swoją "duszę" czyli umysł, i to jest narzędzie, które może czynić cuda. |
Cytuj:
to, że śpiący zdaje sobie sprawę przed obudzeniem, że nie jest to rzeczywistość to chyba jest po części spowodowane tym, że umysł sam się budzi i wraca do rzeczywistości.. we śnie jest tak, że prawie nigdy nie jesteśmy świadomi tego, że śnimy.. nawet ból możemy tam odczuć, więc sprawdzanie na 'uszczypnij mnie' nie działa ;) we śnie z reguły wydaje nam się, że nawet jeśli coś jest teraz dla nas dziwne - to tam jest to czymś normalnym, naturalnym, wręcz jakby to było coś, co się na codzień wszędzie dzieje :) słyszałam, że jest wiele sposobów orientowania się czy coś jest snem - jednym z nich jest spojrzenie na zegarek, raz spojrzeć, zapamiętać godzinę, odwrócić wzrok i ponownie spojrzeć.. powinna być już inna ;) można powtórzyć parę razy :) tak samo można próbować spojrzeć na swą rękę, za pewne będzie rozmazana mniej lub bardziej, ale nigdy nie będzie wyrazista i nie będzie miała obrysowanych swych konturów :).. jeśli ktoś jest bardziej zainteresowany, to na pewno znajdzie się jakaś ciekawa książka tej tematyki bądź strona w necie ;) wystarczy poszukać teraz jak przeczytałam posta powyżej.. co mi się wkleił przede mnie ;P jasnowidzenie – według mnie może to być jedną z licznych możliwości o wiele bardziej mało prawdopodobnych niż pewnych każdy może mieć przeczucia, ale tylko niektóre się spełniają.. też miewałam swoiste déjavu, choć to był tylko ułamek sekundy, np. zdało mi się, że w jakiejś pozycji siedziałam, lub ktoś siedział korzystamy z niezwykle małej części naszego mózgu i jest on tak naprawdę sporą zagadką jak i jego możliwości ;) nie można nic negować i przez to wiele osób wiele rzeczy zakłada.. ale które z nich są prawdziwe – kto to tam wie.. :) d.Taube |
Cytuj:
Zauwazylem tez, ze moje niektore sny sa "zaplanowane". W najgorszym momencie, np. kiedy szczekajace kapcie maja mnie zezrec xD, wtedy nagle dzwoni budzik. Hmm... Byc moze ma to jakis zwiazek z tym, ze w pewnym okresie czasu systematycznie kladziemy sie spac i systematycznie budzimy sie o tej samej porze (np. teraz kiedy jest rok szkolny) Co myslicie o tym? |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 00:06. |
Powered by vBulletin 3