Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   Inne (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=19)
-   -   Przyjaciel? (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=56251)

Drachol'ek 19-11-2005 21:54

@re up i upup

Czy wy wogule czytacie wszytskie posty?? Widać, że jednak nie -.-

Adolphus Elbragol 19-11-2005 22:03

Smieszni wszyscy jestescie =D

Nie powiem nic nowego, a powtorze za Matkiem. Wyjrzyjcie za okno, tam tez jest swiat.

Gangrel 20-11-2005 10:31

Tibia zmienia, to prawda, ale tylko ludzi słabych. Nikt poważny nie zdradziłby swojego przyjaciela w głupiej grze.

@Sozamego

Owszem, obraziłbym się gdyby mi taki numer wycioł. Jak mogę komuś zaufać w życiu jeśli ten robi mi specjalnie na złość z powodu głupiej gry? Co innego kiedy tego wymaga realistyczne przedstawienie postaci. Kiedyś na sesji wampira maskarady kumpel zabił moją postać tylko po to, żeby jego postać wypadła realistycznie. O to się nie obraziłem, ale w tibi takie nie zdarzają.

Thorin-Debowa Tarcza 20-11-2005 10:31

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Drachol'ek
Z Twojej wypowiedzi, wywnioskowałem, że uważasz mnie za "szmate"?



:D nie =)


@Dark

Gdybym to poskladal w calosc i sie zastanowil, to bym poczekal na wyjasnienie zamiast oskarzac qmpla,smiecic forum,nabijac posty,nadkladac prace modom w czytaniu takiego czegos.... Pff

Guzik 20-11-2005 13:35

Widze że większość z Was przytrafił się prawdziwy pech i szczerze współczuje. Ja jednak miałem chyba więcej szczęscia gdyż dzięki tibii poznałem wielu ludzi, którzy okazali się wspaniałymi przyjaciółmi. Po wielu miesiącach gry żaden z moich kumpli jeszcze mnie "nie zdradził", nie okradł czy oszukał. Spędziłem dzięki tej grze wiele wspaniałych momentów, ale i także rozczarowań, no cóż... Moge mówić, że ta gra na stałe zapisała się w mojej pamięci. Wielki + dla tej gry z mojej strony.

Evil Maul 20-11-2005 16:31

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Dark Jarryn
Witam! Checiałbym powiedzieć że Tibia zmienia ludzi nie do poznania!
Opowiem Wam po którku moją historie.

Wiec poznalem sie z moim kolega Dracholem juz w przedszkolu, bylismy spoko kupmlami. Robilismy razem duzo rownych głupot, wspieralismy sie jak sie dawalo to pomogalem mu na sprawdzianach, on mnie nauczyl wiazac sznurówki, ja go nauczyłem wielu innych rowniez porzytecznych rzeczy.
Mielismy takie same zainteresowania ), lubimy Harrego, bawic sie w html, grac w noge, tenisa itp. Rok temu zaczol grac w Tibie, polecil mi te grem. Na poczatku nie bylem przekonany, ale jednak dalem se jakos rade. Spodobala mi sie ta gra. teraz chodzimy do 2 kl gimnazjum, jako jedyni z podsawowki poszlismy do innej szkoly niz wszyascy z posdsatwowki. w koncu wypracowalismy w Tibi swoj image. Drachol woli grac na mainie ja na rooku. Tez kolega ma rookslyera. Dzisiaj powiedzial m na gg:
-choc potrapujemy.
-ldzi teraz nie ma
-choc to wszysacko wybijemy
-ok
poszlisym na mino hella zaczelismy sie tam bawic. Cheelismy jak najwiecej mino upchac do pokoju kolo miniomaga. Juz bylo tam 4 ale daje my jechali z tym. W koncu mowie ja wejde do srodka i zaczne ich (minosow) ukladac. I mnie niestety kolega tam zblokowal, powiedzial zebym podal mu boxa, to ja mu odpoiedzialem
-strapujesz mnie
-:P racja
Potem mnie nie chcial wypuscic 2 mino we mnie bilo, myslalem ze fanjie sie bawimy. POtem eks kupel zabral 1 boxa i 5 mino zucilo sie na mnie. I zaczal mi wyliczac:
-za lootowanie
-za trapowanie (copyright by Rot'worm)
- za to zze nie grasz na mainie, w tedy komputer trafil szlak.

Trapnolby mnie specjsalnie na szczesice nszybko rest zrobilem lf poszy w ruch i wyszedlem z tamta (loga dal). I wicie co strapowal mnie za to ze powiedzialem ze jak deadne to wejde na maine.

I tak oto glupio zrobil i stracil super kumpla.


TIBIA ZMIENIA LUDZI!!



Jeszcze zanim zaczal grac w tibie chdzio grac w noge bez namawainie, a teraz go trzeba namawiac i tak nie pojdzie czasem!


tylko jedno slowo cisnie mi sie na usta :

LOL :p

si'monek12 20-11-2005 17:37

No Ale Nie Kazdego Ja I Muj Kumpel Gramy W Tibie I Loz

Ale U Nas Na Osiedlu To Brac Blokowa Gra I Zaj... Kazdego Kto Im Nie Da Swojego Eq X(

Drachol'ek 03-08-2006 22:03

<bump>
Posmiejcie sie z Jarryna ale UWAGA!!! CZYTAĆ WSZYTKIE POSTY!;p

Jaryn 04-08-2006 12:35

Jakby na to nie spojrzeć znowu jesteśmy kuplami :D... (O matko ale ten czas plynie). Czas goi rany :].

Keel 04-08-2006 14:04

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Thorin-Debowa Tarcza
Wyjasnij swoja wypowiedz, jak zmienia jego?


Chodzi ci o zlosc do innych?
Ze np idzie ziomek zatruty i z red hp, on ma uhy ale myslii tak: "ludzie mi nie pomagaja, to ja nie pomagam ludziom" oto ci chodzi?????


On napisal, ze Tibia zmienia ludzi... Wiec jak on gra to tez go zmienila.


PS

Niewiem czy to ktos napisal, ale nie czytalem 3 stron:P

Vacer 04-08-2006 14:19

Ehh.. Polecam słowniczek ortograficzny.
A co do tego że Tibia tak zmieniła to nie jestem przekonany.. Mnie Tibia tak nie wciąga. Wolę wyjść sobie z kumplami w nogę pograć jak mam okazję a nie cycka nawalać. Może coś ominąłeś. Może coś mu zrobiłeś na rl, w szkole coś co go zezłościło a nie chciał powiedzieć, ponieważ miał pewnie jakieś powody. Oczywiście może byc to przez tibie, ale nie musi. Takie jest moje zdanie :)

szachu13 05-08-2006 02:01

Gowno Prawda !
 
Gowno wiecie!!! Tibia serio zmienia ludzi! Wiem cos o tym... pozwulcie ze ja opowiem wam inna historie....

A wiec ta historia jest o mnie.... Bylem fajny ziomek, mialem wilu kumpli... takich na podworko (pograc w pilke) i wielu przujaciol (palilismy squna, chodzilismy na browarek wieczorkiem itd.) Pewnego slonecznego dni ok. rok temu idalo mi sie namowic mame zeby zalozyla internet "mamo wiesz... nauka itd. to pomoaga!". I tam bylo! Zajebiscie bylo poszukac na sciagawa.pl jakis porzytecznych rzeczy... Kiedys qmpel zainstalowal mi Tibie... pomyslalem "2d"... ale jednak gralem... mialem dziewczyne... kochala mnie, zawsze byla przy mnie! byla ladna, inteligetna, pomagala mi w lekcjach (byla w tym samym wieku ale w innej klasie). Moj ideatl! Kiedy tibia mnie wciagnela nie mialem na nic czasu... nie wychodzilem na dwor, nie spotykalem sie z dziewczyna i nie odpisywalem na jej esy... wazniejsze dla mnie bylo pojscie na Katedre na Ghoule... prawie nie wychodzilem z pokoju... kiedy mama chcialo cos z tym zrobic wkurw**** sie (prawie jak ten od krzesla z TV) !!! Kiedy stracilem dziewczyna moje zycie calkiem sie zmienilo... spedzalem saly swoj czas tylko przed kompem, przy tibi... tam mialem kolegow... tylko tam! kiedy qmple z rl przychodzili do mnie nie mialem dla nich czasu! Dodam ze w tym roku powtarzam 2 klase gimnazjum przez Tibie! Kiedy stracilem juz wszystko (nawet 5kg) to zauwarzylem ze brakuje mi jej milosci... brakuje mi kolegow ale nie moglem nic zrobic, bylem uzalerzniony! Moj najlepszy kolega a za razem sasiad nie poddal sie! przychodzil do mnie codziennie! Nie pozwolil aby nasza przyjaz tak sie zakonczyla... uratowal mnie! dalej gram w Tibia ale... gram w pilke, chodze na browarka i jaramy gidony :] Jestem dalej normalny... ale nie odzyskalem najdrozszego skarbu w moim zyciu ;( Ona nie wrucila i chyba juz nie wruci... To moja historia!! Wiec jesli ktos ma czelnosc powiedziec mi ze tibia nie zmienia ludzi to mam go za dziezkiego frajera ktory juz jest uzalezniony i wmawia sobie takie glupoty!!!

Jaryn 05-08-2006 14:33

Widzę drastyczny przypadek... Ale ja tak chyba nigdy nie byłem uzależniony... Zawsze wole pogadać z dziewczyną :D. A co do kupla... To GZ PRZYJACIELA!

szachu13 05-08-2006 16:43

masz racje :P moj pzypadek byl drastyczny... a kumpla nie ma takiedo drugiego na swiecie :]

Pyro Aris 07-08-2006 05:01

@autor

i co z tego ze cie przyblokowal ? TO JEST GRA ! ja z kumplami czesto sie bijemy ,nieraz do deda ,ale pozniej wszyscy odrabiamy pokoleji deda tego kto padl ! fajnie co ?


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 11:22.

Powered by vBulletin 3