Drożeją runki a spada cena stuff'a to lgiczne im wienej zeczy na rynku tym taniej czasami wpadam an tibei wieczorem bo moge znalesc ciekawom oferte np kolo chcial opchac k armora za 5k normala cent to ok 7k wienc ja kupilem go i opchalem za 8k:]
w takim przypadku czeba zanaleć odpowiedniego sprzedawce i odpowiedniego kupującego ktury nie umi się targowac.
PROSZE SIE NIE CZEPAIĆ BŁĘDÓW
_____________________________________________
Szczawik Druid 21lvl 32mvlvl:[
Lunara

a ja widze to też pod kątem który został pokazany tylo częściowo a więc:

początek świata (nowego w tibii a nie słowo/wodór 8) )

pierwsze HMM nie sprzedadzą się ale już 4 seria bp pójdzie szybciej bo zaczną się drag/GS hunty wtedy ktoś z runmeakerow zapragnie DSM ma już kasę i mlvl więc bierze własne HMM (nie opchną mu SD i HMM więc nie da innym zarobić) pohuntuje kilka h wypadnie mu ale stwierdzi że przydał by się drugi do domku żeby się kurzył, ale po jakimś czasie (w trakcie "międzyczasu" któs zdobył jakiś DSM już) zapragnie jeszcze jednego DSM ale że taki "międzyczas" ze względu na chciwość bywa krótki więc nie zdąży narobić runek musi więc sprzedać swój DSM za runy, dzięki temu runmakerzy zarobią na tym i niedługo pójdą na DL... i tak dalej do okresu o którym była mowa czyli bp SD na Demona i jednocześnie ceny runów się utrzymują.


inny aspekt to spekulacje ( Isar i stare światy your welcome :))


UWAGA UWAGA JAKAŚ TAM GILDIA WYPOWIADA WOJNĘ CAŁEMU ŚWIATU!!!!!!!
dla lepszej obrony ludzie skupują stuff (zgadnijcie od kogo... BTW dla potwierdzenia on może być z gildii) więc stuff idzie w góre(runy też ale nie tak bardzoe jak na prawdziwej wojnie wtedy proporcje są odwrotne) za tą kase osob od UWAGA pójdzie na coś mocnego opchnie loot i kupi za to runy (przy okazji zwiększy to realizm spekulacji ale nie o to chodzi) żeby bronić się przed ludzmi kiedy to zauważą potem ceny run w góre (ci co zrozumieli że to kłamstwo ogłosili to na trade więc nie da się dostać bo każdy chce go zabić sam oprócz kogoś kto zbije na tym dużą UCZCIWĄ kasę) a potem stabilizacja. i wszyscy żyli długo i szczęśliwie






ale długi że mi się chciało :] :D 8) ;) :] :D 8) ;) :] :D 8) ;) :] :D 8) ;) :] :D 8) ;) :] :D 8) ;) :] :D 8) ;) :] :D 8) ;) :] :D 8) ;) :] :D 8) ;) :] :D 8) ;) :] :D 8) ;) :] :D 8) ;) :] :D 8) ;) :] :D 8) ;) :] :D 8) ;) :] :D 8) ;) :] :D 8) ;) :] :D 8) ;) :] :D 8) ;) :] :D 8) ;) :] :D 8) ;) :] :D 8) ;) :] :D 8) ;)

Nic dodac nic ujac

Zlikwidujmy rade polityki pienieznej.

Komuno wroc. Wtedy kazdy bedzie mial ten sam lvl a do tego scalaka, brassy, soldier helmeta, dwarven shielda i morning stara:) Wszyscy beda mieli gowno ale rowno nie wliczajac w to zlodzieji co zawsze beda miec lepiej:P



A teraz na powaznie. To specyfika jest prosta. Im wiecej h lvl tym wiecej sprzetu ktory trzeba opchnac. Musza go opchnac zeby miec kase na runki, bolty itd.. Skoro jest wiecej sprzedajacych niz kupujacych to??? No wlasnie:) Skonczyles studia w naszym kraju to moze wiesz:P



pozdro

Inflacja hihi
 

Mnie się wydaję, że ceny przedmiotów będą spadać, zaś run i innych nietrwałych rosnąć.
Mówię tak dlatego , że jak wchodziłem na maina war hammer kosztował 400gp a teraz (czasami) 100gp.
Ale dawniej bp hmm był za 750-800gp a teraz nikt nie sprzedaje poniżej 900gp.

Nie znam sie za dobrze na ekonomi ale co byscie powiedzieli na takie rozwiazanie. Sprzet w Tibi niszczy sie, jesli sie go uzywa. Oczywiscie im lepszy sprzet tym wolniej sie zuzywa. Jesli na przyklad taki GS zuzyty jest w 50% to ma tylko polowe swoich wlasciwosci.

Kazdy musialby co jakis czas zakupic sobie nowy sprzet nawet high-levele, ktorzy maja najlepszy dostepny eq i zawsze nosza aol'a.

hmm.takie rozwiazanie jest w wielu grach. przewaznie jest wtedy jakis NPC ktory naprawia przedmioty za kase. Jezeli by takie cos w tibii wprowadzic to tylko spowodowalo by to wyciek pieniedzy,a ceny przedmiotow nadal zachowywaly by sie tak samo (istniala by sprzedaz czesciowo zuzytych przedmiotow).