Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Wasz ulubiony wiersz (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=60449)

Ville 14-02-2006 22:23

ten wiersz pokazala mi siostra i jako jeden z nielicznych zlapal mnie tam gdzie wiekszosc ludzi ma serce.

Cytuj:

Wysoki sądzie
oskarżona dopuściła się zbrodni
z wyjątkowym okrucieństwem
umarła mając lat zaledwie
trzydzieści sześć.

Przecież była matką
Dzieci spać nie położone
Kto je nakarmi
Kto je nauczy pisać "mama"
I kto im ten wyraz wyjaśni
na nowo?

Przecież była żoną
miała kochać aż do śmierci
ale żadnej klauzuli nie było
że to tak wcześnie
bez ostrzeżenia

Przecież była córką
Wyrodna - rodziców skazała
na własne zdjęcie nad telewizorem
na grysik pieluchy dom starców
koniec wśród Jezusów i Napoleonów.

Wysoki Sądzie, ona umarła
z premedytacją
i w pełni władz umysłowych

jakby nic ją nie obchodziło
to całe ludzkie cierpienie

Wysoki Sądzie, wnoszę o karę najsroższą
oddanie na pastwę ziemi i robaków
czarny żałobny kondukt opłakiwanie
świeczkę płonącą wciąż ponad
sen wieczny nieziszczalny
autorem tego wiersza jest niejaki Sceptic
kto chce poczytac jego wiersze niech zajrzy tu Klik

Hieyan 14-02-2006 23:03

Wierzę, że na wieży
Jest gniazdo nietoperzy
Oraz leży tam Jerzy wsród jeży.

Caer 14-02-2006 23:25

Przesłanie Pana Cogito
Zbigniew Herbert

Idź dokąd poszli tamci do ciemnego kresu
po złote runo nicości twoją ostatnią nagrodę

idź wyprostowany wśród tych co na kolanach
wśród odwróconych plecami i obalonych w proch

ocalałeś nie po to aby żyć
masz mało czasu trzeba dać świadectwo

bądź odważny gdy rozum zawodzi bądź odważny
w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy

a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych

niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę
a kornik napisze twój uładzony życiorys

i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie

strzeż się jednak dumy niepotrzebnej
oglądaj w lustrze swą błazeńską twarz
powtarzaj: zostałem powołany - czyż nie było lepszych

strzeż się oschłości serca kochaj źródło zaranne
ptaka o nieznanym imieniu dąb zimowy
światło na murze splendor nieba
one nie potrzebują twego ciepłego oddechu
są po to aby mówić: nikt cię nie pocieszy

czuwaj - kiedy światło na górach daje znak - wstań i idź
dopóki krew obraca w piersi twoją ciemną gwiazdę

powtarzaj stare zaklęcia ludzkości bajki i legendy
bo tak zdobędziesz dobro którego nie zdobędziesz
powtarzaj wielkie słowa powtarzaj je z uporem
jak ci co szli przez pustynię i ginęli w piasku

a nagrodzą cię za to tym co mają pod ręką
chłostą śmiechu zabójstwem na śmietniku

idź bo tylko tak będziesz przyjęty do grona zimnych czaszek
do grona twoich przodków: Gilgamesza Hektora Rolanda
obrońców królestwa bez kresu i miasta popiołów

Bądź wierny Idź

@Down:
Świetne.

Pogromca pk 15-02-2006 19:12

Czesław Miłosz
"Runą w łunach"

Runą w łunach, spłoną w pożarach aaaaaaa Na ziemskim globie flagi czerwone
Krzyże kościołów, krzyże ofiarne aaaaaaaaaBedą do chwały grały jak dzwony
I bezpowrotnym zgubi się szlakiem aaaaaaaCzerwona Armia i wódz jej Stalin
Z lechickiej ziemi orzeł Polaków aaaaaaa a Odwiecznych wrogów swoich obali.

O słońce jasne wodza Stalina aaaaaaaaaaaa Zmieni się rychło w wielkie spaliny
Niech słowa Twoje nigdy nie zginą aaaaaaaa Polsko i Twoje córy i syny
Niech jako orłów prowadzi z gniazda aaaaaaa Wiara i każdy krzyż na mogile
Partia - Kremla płonąca gwiazda aaaaaaaaaa U nóg nam leży w piasku i pyle.

Opublikowane w tym samym układzie w prasie i odznaczone specjalną nagrodą Stalina (a teraz przeczytajcie to wersami i zobaczcie co wyjdzie).

Matek 16-02-2006 11:11

@up: DOBRE :cup:

Znalezione w sieci:

Cytuj:

Przyjaźń... ??? (dla dawnych przyjaciół)

..umarła już chyba między nami,
choć pamięć wciąż dawnymi czasy mami,
lecz tyle słów, zdań nie wypowiedzianych,
tyle gestów przyjaznych nie wykonanych...

Stoimy naprzeciw siebie, jak soli słupy dwa,
minęła już rozmów nieskończonych głośna wrzawa...
I nic więcej nie umiem powiedzieć,
choć tyle powinniście wiedzieć...

Słowa mi w gardle kołkiem stoją...
Patrzycie w milczącą twarz moją,
i ja patrzę, zdziwiony wielce,
że nie umiem już powiedzieć nic więcej...

"Cześć, do widzenia!!", szybko mówię Wam,
a w sercu żal i smutek ogromny mam...
Bo przyjaźń umarła, teraz to w milczeniu widzę...
Tak, przyjaźń umarła, teraz to w ciszy słyszę...

Odchodzę, znikam, by nie milczeć znów,
wolę tysiące nieznajomych widzieć głów,
niźli dwojga przyjaciół widzieć,
do których nie mam co powiedzieć...
i...

Cytuj:

Odkryłem... (dla dawnych przyjaciół)

Odkryłem,
że przyjaźń nie umiera, nie ginie,
jeśli nie skryje się pod zapomnienia pyłem,
gdy pamięć o przyjaźni nie przeminie...

Odkryłem,
że do życia przyjaźni nie trzeba zbyt wiele,
bo potrzebne jest to, na co dotychczas, nie widząc, patrzyłem,
potrzebne tylko tyle, co zwykli robić przyjaciele.

Wystarczy tylko czasem
SMS, e-mail, lub "dzwonek"
na telefon z kolorowym ekranem
i jedno spotkanie wieczorem, z rozmową szczerą, aż po nowy dzionek.

Tak mało wystarczy, by pamiętać
o przyjaźni, tak mało, by pomóc jej przetrwać
i jeszcze do SMSów chęci dobrych trzeba dodać,
by zapomnienie przyjaźni nie dało rady zadeptać.

Odkryłem
swój błąd, swoje w przyjaźń zwątpienie,
na zapomnienie przyjaźni pozwoliłem,
ale w przyjaźń już wierzę zdecydowanie...

Bo z wiara nasza przyjaźń przetrwa wiele,
gdy tylko na niej nam zależeć będzie,
gdy zawsze będziemy dla siebie przyjaciele.
Ja już pamiętam, a z Waszą jak pamięcią będzie?
Banalnie proste i poprostu swietne:)

Autor niestety nie znany:(

Oxygane 16-02-2006 11:32

ECLIPSE
~~~~~~~

All that you touch
All that you see
All that you taste
All you feel
All that you love
All that you hate
All you distrust
All you save
All that you give
All that you deal
All that you buy
beg, borrow or steal
All you create
All you destroy
All that you do
All that you say
All that you eat
everyone you meet
All that you slight
everyone you fight
All that is now
All that is gone
All that's to come
and everything under the sun is in tune
but the sun is eclipsed by the moon.

Emily Firehair 16-02-2006 13:30

O ja! O życie! Pytań
Tych co stale powracają,
Nie kończących się pociągów niewierzących,
Miast głupcami przepełnionych
Cóż dobrego w tym, o ja, o życie?
Odpowiedz
Że tu jesteś - że istnieje życie i tożsamość
Że sztuka trwa i także ty dopisać możesz wers.

W. Whitman

djkuter 16-02-2006 14:11

Niezbyt lubię wiersze, ale jeden mi zapadł w pamięć...

Z. Herbert
Przesłanie pana Cogito

Nie będę przytaczał treści, inni już to zrobili

Dan the Automator 16-02-2006 15:16

Twórczość Z.Herberta i Wojaczka (ta późniejsza też ;)... )

Lordus Demonus 18-02-2006 21:08

Kolorowe kredki dzis mam, to nie dla ciebie spadaj hamie kup sopie za bo ci za****e

Moi mili parafianie od*******e wam kazanie: do kosciola nie chodzicie gole babki **********e a do nieba chcecie chcecie a za h**a nie pujdziecie

sry z takie wulg.

Villemansson 19-02-2006 01:45

Znane chyba wszystkim :
Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący.
Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, i posiadał wszelką wiedzę, i wszelką możliwą wiarę, tak iżbym góry przenosił, a miłości bym nie miał, byłbym niczym.
I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją, a ciało wystawił na spalenie, lecz miłości bym nie miał, nic bym nie zyskał.
Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
Miłość nigdy nie ustaje,
[nie jest] jak proroctwa, które się skończą, albo jak dar języków, który zniknie, lub jak wiedza, której zabraknie.
Po części bowiem tylko poznajemy, po części prorokujemy.
Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe, zniknie to, co jest tylko częściowe.
Gdy byłem dzieckiem, mówiłem jak dziecko, czułem jak dziecko, myślałem jak dziecko. Kiedy zaś stałem się mężem, wyzbyłem się tego, co dziecięce.
Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno; wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz: Teraz poznaję po części, wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany.
Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest miłość."
1 Kor 13,1-13

Iron 19-02-2006 18:23

/me po długim rozmyślaniu i wielkim dylemacie wybrał:
TESTAMENT MÓJ

Żyłem z wami, cierpiałem i płakałem z wami,
Nigdy mi, kto szlachetny, nie był obojętny,
Dziś was rzucam i dalej idę w cień — z duchami —
A jak gdyby tu szczęście było — idę smętny.

Nie zostawiłem tutaj żadnego dziedzica
Ani dla mojej lutni, ani dla imienia; —
Imię moje tak przeszło jako błyskawica
I będzie jak dźwięk pusty trwać przez pokolenia.

Lecz wy, coście mnie znali, w podaniach przekażcie,
Żem dla ojczyzny sterał moje lata młode;
A póki okręt walczył — siedziałem na maszcie,
A gdy tonął — z okrętem poszedłem pod wodę…

Ale kiedyś — o smętnych losach zadumany
Mojej biednej ojczyzny — przyzna, kto szlachetny,
Że płaszcz na moim duchu był nie wyżebrany,
Lecz świetnościami dawnych moich przodków świetny.

Niech przyjaciele moi w nocy się zgromadzą
I biedne serce moje spalą w aloesie,
I tej, która mi dała to serce, oddadzą —
Tak się matkom wypłaca świat, gdy proch odniesie…

Niech przyjaciele moi siądą przy pucharze
I zapiją mój pogrzeb — oraz własną biedę:
Jeżeli będę duchem, to się im pokażę,
Jeśli Bóg [mię] uwolni od męki — nie przyjdę…

Lecz zaklinam — niech żywi nie tracą nadziei
I przed narodem niosą oświaty kaganiec;
A kiedy trzeba, na śmierć idą po kolei,
Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!…

Co do mnie — ja zostawiam maleńką tu drużbę
Tych, co mogli pokochać serce moje dumne;
Znać, że srogą spełniłem, twardą bożą służbę
I zgodziłem się tu mieć — niepłakaną trumnę.

Kto drugi tak bez świata oklasków się zgodzi
Iść… taką obojętność, jak ja, mieć dla świata?
Być sternikiem duchami napełnionej łodzi,
I tak cicho odlecieć, jak duch, gdy odlata?

Jednak zostanie po mnie ta siła fatalna,
Co mi żywemu na nic… tylko czoło zdobi;
Lecz po śmierci was będzie gniotła niewidzialna,
Aż was, zjadacze chleba — w aniołów przerobi.
*Juliusz Słowacki


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 03:26.

Powered by vBulletin 3