Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   "Kod Leonarda da Vinci"-Dana Browna (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=68857)

Ashlon 12-03-2006 16:33

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Shinjix
A teraźniejsze cuda? Objawienia? Płacząca Matka Boska? Cuda Ojca Pio?

Objawienia to choroba psychiczna, placzaca Matka Boska to przywidzenie, a cuda o. Pio to wymysl!!!1111one

Cytuj:

NIe wiem co to ma do tematu...
A może Bóg stworzył ziemię poprzez wielki wybuch?
Ano...bo skad wzielaby sie materia? Sama z siebie?


@Topic : mnie sie ksiazki Browna nie podobaja. Ot, czytadlo takie siakie nijakie ;) Nie podoba mi sie styl jego pisania.

Pogromca pk 12-03-2006 16:57

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Nekromanta
Objawienia to choroba psychiczna, placzaca Matka Boska to przywidzenie, a cuda o. Pio to wymysl!!!1111one

Warto jeszcze dodac, ze jego stygmaty powstaly same z siebie bo za duzo o nich myslał. ;)

Nie rozumiem, po co ludzie piszą, ze sa ateistami. Co to ma do tematu? Rownie dobrze mozecie napisac, ze nie myjecie rąk po sikaniu.

Tana 12-03-2006 17:09

Aff... Zaczęłam czytać tą książkę mając nadzieję, że dowiem się czegoś nowego o 'ciekawostach historycznych'. Niestety zawiodłam się. Wszystkie fakty znałam już dawno z National Geographic lub Discovery.
No a niedawno wyszło szydło z worka. Jak się okazało Brown splagiatował prace doktorackie jakichś panów i na ich podstawie wszystko spisał. Przykre.

Książka mi się nie podobała, bo niczym mnie nie zaskoczyła. Akcja się toczyła... i toczyła... i toczyła. Książka pisana dla mas - bez specjalnych ambicji. Sam magnes na kasę.

Caer 12-03-2006 17:32

@Topic:
A mnie się tam jego styl podoba... chociaż i tak wolę Ludluma, ale to całkiem inny gatunek ;) Tak przy okazji, czytał ktoś książki Briana Haiga?

@Shinjix:
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Shinjix
A co to ma do tematu? Jak się nie mylę to mówiłem w moim poprzednim poście o istnieniu Jezusa Chrystusa, a nie o jego Boskiej naturze.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Caerlionne
A kto powiedział, że tak nie było? Sporo rzeczy, opisanych w Ewangelii, napewno się wydarzyło.

Ekhm...
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Shinjix
A teraźniejsze cuda? Objawienia? Płacząca Matka Boska? Cuda Ojca Pio?

Objawienia... no cóż, niezbyt do mnie trafiają. Tak samo "Płacząca Matka Boska". No a cuda o. Pio... no cóż, temu nie można w żaden sposób zaprzeczyć :)

Boryna 12-03-2006 17:48

ksiazka jednym słowem bardzo fajna. Szybko się czyta, łatwy język, ciekawa fabuła. No i po przeczytaniu mimo wszystko daje do myślenia co jest jej wielkim plusem. Wazne jednak zeby niepopadac w skrajnosci ;p

Cafe 12-03-2006 18:18

Ksiązka ciekawa łatwo sie czyta ale jest ale..jesli ktos mocno wiezy w Boga to ni chvja go to przekona. Pozatym wszyscy wiedz a ze to fikcja. A te tezy oparte na tej trzeciej ręce itp to bujda. Co nie zmienia faktu ze ksiazke fajnie sie czytac. :)

Dwarf 12-03-2006 18:59

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez ...Zeck
Dwarf mogłes do szkoly chodzic ogladalismy film o tym i nie dosc ze bys przeczytal ksiazke to i film obejrzal;)

Ja osobiscie mam swoje poglady na kosciol,mimo ze nie jestem az tak stary...
Ale nie bede o tym pisal bo kogo to obchodzi?

Muahahaha..

Osobiscie ogladalem film na kompie, oraz film dokumentalny na ten temat :P
@down: wezmy pod uwage rowniez to ze da Vinci byl troche eee... ekscentryczny? dziwny? Moze mial nam cos do przekazania ale niekoniecznie dobrze to interpretujemy.

Dark Sven 12-03-2006 18:59

Książka ciekawa..
podobała mi się...
A tak do zmiany hmm...nie zmieniło się to aczkolwiek to dziwne.
Przyjrzyjcie się "ostatniej wieczerzy" L.Da Vinci lub avatarowi predaliena(:p )
I zobaczcie rzecywiscie wyglada jak kobieta.Aczkolwiek może to być błąd konserwatora.

Blind Guardian 12-03-2006 19:01

Ciekawa, latwa i szybko czytajaca sie kasiazka <kolejna zreszta>. Mysle ze teorie spiskowe nie sa zle bo dodaja tym wszystkim ksiazkom Browna napiecia. Nigdy nie wiemy co sie moze stac w nastepnej scenie <tak Tana ty jestes wyjatkowa i wiedzialas, za duzo tv>. Ksiazki akcji polaczonej z kryminalem. Nie spotkalem sie wczesniej z ksiazkami napisanymi w tym stylu wiec mi sie spodobaly. Nie zmienily one ani troche mojego podejscia do chrzescijanstwa. Dalej nie troszcze sie o nie bo po co zasmiecac sobie glowe czyms co jest dla nas obojetne? :P


PS. jestem ateista i nie myje rak po sikaniu
PS2. Ruda, A&D to nie moje byly ^^'

eerion 12-03-2006 20:40

Pozwolę sobie użyć wypowiedzi znajomego z forum k20.pl


Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Azver
Chciałaś wilka, a jak zwykle masz mnie ;)
Uważam, że książki Dana Browna to typowy przykład marketingowego śmiecia. Dlaczego?
Pod względem dostarczanej rozrywki plasują się na najbardziej prymitywnym i schematycznym z możliwych poziomów. Oto piękna para zabiera się za rozwiązanie ogromnego spisku, który zmienia oblicze świata. Po drodze trochę między nimi iskrzy, a potem oczywiście następuje happy end z niedomkniętym zakończeniem.
Żeby nie być gołosłownym, użyję przykładu- najsłynniejszej książki Browna czyli "Kodu Leonarda Da Vinci"

Mamy tu specjalistę ds symboli i piękną panią kryptolog, która została wychowana przez dziadka obsesyjnie wręcz uwielbiającego Leonarda. Mamy wielki spisek jednej z największych katolickich organizacji i teorię, która zmienić może światopogląd setek milionów ludzi. Wszystko pięknie, tyle, że fabuła musi być ułożona tak, by byle imbecyl się nie pogubił, dlatego też znawca symboli nie zauważa na pierwszy rzut oka, że martwy kustosz układa się w człowieka Wetruwiańskiego, specjalista od Da Vinciego nie wie, że Leonardo posługiwał się pismem lustrzanym itd. Przykładów możnaby mnożyć. Wszystko to osnute jest aurą skandalu, ponieważ Brown pisząc niestworzone rzeczy o świętej krwi, podpiera się naukowymi publikacjami (tyle, że jak się okazało większość wysnutych przez tamte źródła hipotez opiera się na mieszaniu legend i podań w sposób dość dowolny, co dyskfalifikuje je jako dowody).
Inaczej mówiąc sposób na bestseller w wersji Browna wygląda tak:

Kontrowersja+ miałka, sztampowa fabuła+ ładni bohaterowie+ łopatologiczne wyjaśnienia.

Szczerze? Wolę Harrego Pottera, tam przynajmniej są nietuzinkowe pomysły, a całość obliczona jest na rozrywkę, a nie walkę z kimkolwiek

A mi osobiście ksiażka się nie podobała.
Przerwałem nie doczytujac nawet do połowy - mam ambitniejsze i ciekawsze lektury niż to
A tutaj jest małe zadośćuczynienie za pożycnie wypowiedzi xD
Książka owego człowieka którą swoją drogą wybitnie polecam.
Zamiast kupować kod lepiej kupić to - wciagnęło mnie 100* bardziej (tamto w ogolew btw ;P)

Caer 12-03-2006 23:14

Różne są gusta... :)
Cytuj:

Kontrowersja+ miałka, sztampowa fabuła+ ładni bohaterowie+ łopatologiczne wyjaśnienia.
A jacha. Pewnie, lepiej całe życie siedzieć w powieściach Coelho i Orzeszkowej, lub w filozofii NIetzschego... Czasem po prostu trzeba się od tego wszystkiego oderwać, przeczytać coś lekkiego :) Według mnie, to właśnie według ludzi, którzy wzięli powieść Browna na tak poważnie, stała się tak kontrowersyjna. Ludzie chyba nie mogą/mogli zrozumieć, że to wszystko to tylko fikcja literacka...

eerion 13-03-2006 05:22

Cytuj:

A jacha. Pewnie, lepiej całe życie siedzieć w powieściach Coelho i Orzeszkowej, lub w filozofii NIetzschego... Czasem po prostu trzeba się od tego wszystkiego oderwać, przeczytać coś lekkiego
Uwierz że można się oderwać i przeczytać inne lekkie książki, które dodatkowo są interesujące.

Matek 13-03-2006 08:45

Ksiazka bardzo ciekawa. Chociaz osobiscie uwazam, ze zakonczenie jest strtasznie mialkie. No i sam fakt tego, ze domyslilem sie przed koncem ksiazki kto jest tym tajemniczym ktosiem swiadczy o niedopracowaniu ksiazki. Ale ogolnie lubie czytac takie spiskowe ksiazki - fajnie czasami dopuscic do siebie mozliwosc, ze gdzies tam jest tak ogromny spisek, ze przerasta nawet nasze oczekiwania.

Cytuj:

Uwierz że można się oderwać i przeczytać inne lekkie książki, które dodatkowo są interesujące.
Kwestia gustu. To, ze tobie sie nie podobaja nie oznacza, ze wszyscy musza je skazac na potepienie. Zgadzam sie z kims tam, ze nie nalezy przez cale zycie meczyc Coelho - czasami trzeba przeczytac cos lekkiem - moim zdaniem.

Hegemmon 13-03-2006 11:24

Książka nawet ciekawa. Fikcja bardzo zmyślnie wymieszana z prawdą, przez co można się trochę pogubić, jednak książka według mnie ma trochę słabąakcję a czytelnik podróżuje tak utartymi szlakami, że właściwie można je nazywać autostradami międzynarodowymi. Podobnie jak w "Cyfrowej Twierdzy", od razu było wiadomo, kogo pocałuje na koniec główny bohater. Kilka wątków było zaskakujących, fakt, ale to trochę za mało.
Jeśli chodzi o wątki katolickie, cóż, brzmią sensownie, ale jak to się mówi... "książka nie naruszyła mojego pierwiastka wiary" (analogia do słów Benedykta XVI, choć on użył ich w innej formie i akurat nie do tej książki). Chyba każdy wie, że każda wiara opiera się też i na elementach fikcyjnych, ale takie są jej uroki :P, z tym, że ja nie mam zamiaru zmieniać swojej wiary tylko dlatego, że Brown napisał inną wersję historii, opierając się na fikcji innych osób ("Święty gral, Święta Krew"), które nawiasem mówiąc, mają zamiar oskarżyć Browna o plagiat (ciekawe czemu dopiero teraz :P ). Przykłądem takiej "fikcji" jest biblijny obraz stworzenia świata. W średniowieczu, kiedy ktoś powiedział, że to brednie, to miał okazję zaznajomić się z zapachem prażonego, ludzkiego mięsa oraz dowiedzieć się , jak to jest, kiedy każdy nerw twojego ciała wysyła do muzgu maila o treści "AŁA!!!111razrazraz". Teraz wszyscy mówią o symbolice nie tylko biblijnego obrazu stworzenia świata, ale i wielu innych fragmentach naszego największego światowego bestsellera. Wiara nie jest już taka sama, ona dopasowywuje się do wierzących. Według mnie w wierze nie chodzi o to aby nie jeść mięsa w piątek, co niedziela rzucać groszem na tace, spowiadać się regularnie, et cetera, et cetera. To są symbole wiary, które człowiek sam sobie narzucił, tylko nie jest mi do końca wiadome... po co :P. Wiara, to wiara w główne dogmaty i ich pozytywne akceptowanie.

EDIT:
ekh, zapomniałe, czekam na drugą część Kodu... ciekawe co to będzie :P. No i ciekawe jak im wyjdize film. engline gierki, która ma wyjść w okolicach premiery filmu robi wrażenie. Ciekawe jak będą się prezentować koszulki, kubki, czapki, pieluchy i wszystko inne z logiem "The Da Vinci Code"... :P


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 13:23.

Powered by vBulletin 3