Pewnie jest tak, że 10 minut zajmuje dojście tam, a 1h i 50 minut zajmuje odgadnięcie czego ten pierdolony npc chce. ^^ Nie mówiąc już o kluczu, bla bla bla... ;p

Wiem co to za quest bo kumpel go robi ale nie zdradze szczegolow bo jest baardzo przydatny na wojnie np.

A jak ktos wie co to za quest to niech nie mowi bo nooby zaraz bedom ludzie lazic i robic
najlpiej bedzie jak sami go odkryja.. :)

A TY nie byles kiedys sam noobem jak zaczynales grac w tibie ?? nie potrzebowales pomocy w najprostrzych Questach, zeby je wykonac ??

A i podaj jak mozesz lub moze ktos inny Nazwe tego Questa i co za niego jest-to nie jest QS, a i dodaj jesio co trza bic :)


Questy najwieksza radosc sprawiaja MI, jak wykonuje je ze znajomymi :P Zawsze sa jakies wpadki typu ten tego pojechal a mial w BK bic :P :P



A i tak wogole nie w temacie.


Co oznacza skrot PKP ????

Poczekaj Kiedys Przyjedzie :):)

A czytaliście kiedyś co pisze na Mount Sternum? Idzcie, przeczytajcie a potem rozmawiajcie o nowych rpgowchy questach. Tibia to nie RPG, dla CipSoftu nie liczy się przyjemność z gry graczy ale ilość kupionych płatnych kont. Dla niektórych wątpliwą przyjemnością jest spędzanie paru godzin nad questem. Jeśli chcecie poczuc klimat RPG to Tibia nie jest dla was. Mówice że nie ma wystarczająco dużo questów wymagających myślenia. Ale jak już ktoś wspomniał czy robiiliście któryś bez pomocy osoby cieszącej się nagrodą z tego questa lub filmiku, spoilera? Teraz przedstawie questy wymagające odrobiny wysiłku umysłowego: Honey flower, Antidote rune, Pick, Postman Quest, Draconia Quest, Paradox Tower Quest, Djin Quest, Banshee Quest, odnalezienie wszystkich tombów przy pomocy ksiażek też jest questem, Explorer Society. Uważam że w takiej grze jaką jest Tibia jest ich naprawde dużo

;]
 

Zawze mozna poszukac jeszcze nieodkrytych questow bo jak CIPsoft powiedzial jakis czas temu ze tylko 30% questow jest znane to chyba ma racje.

Hmm do tych qestow co potrzeba troche mózgu trzeba dodac Apq qest (ten na 3 figurki malp) zrobilem ten qest i uważam że tam jest cool rzeznia i pomyslec trzeba

Quest na krolicze bambosze istnieje. Podobno nie ma zadnych ograniczen lewelowych.

masz dowod?

Zgadzam sie z szarym ale wedłóg mnie niema takiego questu po kit kolu krulicze bambosze?:D

Questy
 

Macie rację mówiąc, że powinno być więcej questów- układanek. Również ja to popieram, gdyż dzięki temu gra byłaby jeszcze ciekawsza. Większość questów aktualnie polega na wejściu do pomieszczenia i zabiciu danej ilości stworków. Questy składające się z wielu zadań, jak np. Explorer Society quest, postman, czy Banuta quest są długie i bardzo urozmaicone. Są ważnym elementem i bez nich nie wyobrażam sobie tibii. Wykonanie takiego questa- układanki przynosi większą satysfakcję i zadowolenie. Prawdą jest też to, że nagrodami questach nie zawsze powinny być tarcze mające 40 def czy bronie z 50 atk. Powinno być więcej przedmiotów o wartości kolekcjonerskiej, które nadają się np. do wystawienia w domku ;) Oby takich więcej...

Jednak niektórzy z was narzekają na małą ilość questów i twierdzą, że po wykonaniu annihilatora, demon questa i HOTa pozostaje tylko nabijanie expa. Otóż CIP Soft podał, że tylko ok. 30-50% questów jest znanych. I jest też wiele rarów jak np.Blessed Shield czy Soft Boots, które nie są zdobyte (prawdopodobnie), ale jednak po coś zostały stworzone. CIPy podają też, że wszystkie itemy są do zdobycia. Tak więc gdy mamy już z głowy najtrudniejsze questy, możemy udać się na poszukiwanie tajemnic. Jest to naprawdę fascynujące i gdy odkryjesz coś jako pierwszy, czujesz ogromną radość i masz powód do dumy.

Przecież odkrycie questa to znacznie większa sztuka niż samo jego wykonanie :)

Podrzucę tu taki przykład: Eternal Oblivion 276 Elite Knight posiada demon legi i horned helmet. "Skąd?"-To pytanie zadaje sobie wielu Tibijczyków. "Pewnie jakieś nieznane nam questy..."
Otóż tylko dzięki długotrwałym próbom i poszukiwaniom mógł coś takiego odkryć.:p

Tak więc podsumowując mojego posta mogę stwierdzić, że CIP soft w następnym up date powinien dodać nowe questy układanki i że bycie na 150+ levelu i posiadanie zaliczonych wszystkich questów nie kończy się jedynie na expieniu... Wtedy zaczyna się nowy etap w grze.

Drogi high levelu- nie ma na co czekać- zbieraj ekipę i ruszaj w głąb POH czy MOTLs w poszukiwaniu tajemnic lub spróbój rozwikłać tajemniczą zagadkę Skarbca Imperatora Kazzo, nad którą głowi się tak wielu ludzi ;)

Valdios widze jestes tutaj dopiero debiutantem, ale bardzo madrze i z przemysleniem piszesz .. ( nie tak jak inni :P )

Według mnie rozwiazanie qesta z tibia org pl to nie sztuka tylko zwykła droga na łatwizne.... zadnej przyjemnosci (( oczywiscie oprócz nagrody :P:P )

A odkrywanie qestów to dopiero zabawa......... wolał bym sam odkryc 20 -30 qesów niz miec 100 lvl+ bo expienie to nie sztuka ......... a myslenie to jush tak...

Chcecie więcej questów??
Najpierw odkryjcie wszystkie w ówczesnej tibii potem proscie o więcej.

Ponad polowa, ba zaryzykuje stwierdzenie ze jakies 3/4 z nas(forumowiczow, polakow) korzysta z tibiaorg.pl by zrobic dany quest, nie mowie ze ja czasem nie zajrze na org (mozecie mnie teraz zwyzywac). Niektorzy nie graja w tibie klimatu rpg.

Gdzies tam wyzej byla dyskusja o anni.
W tej chwili wykonanie annihillatora zalezy od tego kto ma lepszego bota a nawet nie na umiejetnosciach "uhania", nie mowiac juz o elemencie rpg. (najdz 3 kumpli z 100+ idz, otworz drzwi, przeciagnij dzwignie, a i sprawdz czy dobrze ustawiles bota, zabij 2 demki i wez nagrody, tyle.)

Podsumowując: wiekszosc tibijskich questow wyglada bardzo podobnie; roznia sie tylko nagrodami i potworami do wybicia.

Ale wiekszosc mysli wlasnie inaczej, liczy sie tylko xp i skille ;) a potem sie dziwic ze krzesla lataja po domach jak taki kolo dednie :D Popieram Cie n3sto, gra powinna bawic, a nie leczyc kompleksy ;)

Słusznie. Jak najbardziej. Ja sam postanowiłem zgromadzić jak najwięcej ksiażek z Tibii. Mam około 170. I muszę się nie zgodzic z pewnym stwierdzeniem. Są tam informacje o Bazyliszku, jak i o Mintwalin. Trzeba się wczytać w odpowiednie tomy :P

Pozwolę sie przywitać na poczatek :-)
Zgadzam sie z przedmówcami odnosnie mizerii questów, nie wiem czy engine gry na to pozwala, ale prydałyby się questy wymagające współdziałania graczy,
nie chodzi o rozwalenie duzej ilości demonów na raz tylko np. otwarcie jakichś drzwi za pomocą 2 uzaleznionych dźwigni.
Przydałyby sie tez questy na inteligencję, jakiś sfinks zadający 3 pytania-zagadki, jesli sie na którąś nie odpowie to włącza się Anihilator-II ;)
a jesli sie odpowie, to otwieraja się drzwi do jakiegoś trofeum.
Oczywiscie pytania powinny byc losowane z jakiejs większej puli i co jakiś czas zmieniane.

Hmm... współpracy? Jak przy Vocation, czy Lighthouse? Ciekawe... Można by zwiększyć chęć współpracy. Ale to ze "sfinksem" uważam za nieco chybiony, przynajmniej w tej wersji. Wątpie czy conajmniej połowa graczy zna angielski w stopniu umozliwiajacym udzielenie odpowiedzi... Chyba, że pytanko brzmiałoby "Fri itenx plz?/"

A kto powiedział że każdy, byle by wykoksował duzy skill, musi rozwiązac quest?
Czyż nie byłoby fajnie przerzedzić trochę koksujące ziomalstwo, którego znajomość oficjalnego języka Tibii sprowadza się do 3 słów? (yes, yes & yes :)?
Ale to oczywiscie tytułowe filozofowanie, bo nie sądze aby firma działała wbrew swemu głównemu targetowi ;->

Oho... dobrze mówi, dać mu herbaty :P Twe słowa tym razem trafiły do mnie bez zadnych problemów. Dobrze kombinujesz, ale trzeba nad tym podumać. Ewentualnie, na forum tibia.com jest odpowiedni dział, przeznaczony do składania propozycji...

1.W Tibii, poza nielicznymi wyjatkami NIE MA QUESTOW. Questem nie jest zabawa polegajaca na zabiciu N>2 potworkow i otwarciu ( albo i nie ) skrzynki ktorej ( chyba ) bronily. Quest ma byc zleceniem od npc, uzupelnionym ( bo przeciez nie na zasadzie 'ty zabic to i to, one bronic nagroda' ) jakims elementem historyjki. To jest podstawowa sprawa jaka trzeba zalatwic, zeby Tibia na powrot uzyskala jakikolwiek klimat RPG. I nie ma to dzialac na zasadzie lazenia po wszystkich npcach w kazdym miescie i zadawania 356 pytan z 574 slowami, ktore moga byc kluczowe do otrzymania danego questa. W kazdym normalnym RPG to npc zaczyna rozmowe i proponuje zadanie. Czy to jest az tak trudne do zrobienia ?

2. Ciekawe, ile nieodkrytych questow wiaze sie z 469 ? Albo z mwallami w EF ? I znowu, ksiazki, przynajmniej te, ktore przeczytalem, nie daja na ten temat zadnych ciekawych wskazowek, a wypytywanie wszystkich o wszystko nie ma sensu ( pow. wyzej ).

3. Bazyliszek to imho slepy punkt, wrzucony do jaskinii dla ozdoby. Jesli daloby sie z nim pogadac to byloby to idiotyczne z punktu widzenia historii zawartych w niektorzych ksiazkach.

4. Horned helmet, DSL, demon legi, TH ( poza ostatnio zdobytymi z Orsha ) to pozostalosci po _dawnych_ questach, w wiekszosci od jakiego czasu nieaktywnych, wobec tego na pewno do obecnych "jeszcze nie odkrytych" na pewno sie nie zaliczaja.