Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   Mainland (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=22)
-   -   Dobroczynca ;) (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=7312)

Immortal herbatnik 21-07-2004 09:16

Mi pomoglo dwoch ludzi :
Azura
Gram sobie a tu jakis pk na 10 (mialem 8 :baby:)zaczal mnie gonic zjechalo mi do czerwono i uh i caly jestem zdrowy
Harmonia:kolegaz reala post nademna dawal mi rzeczy oraz porady dla :baby:
tzn.ostatni z tamtej strony

Dummy 23-07-2004 23:08

Vepsik i Wifebeam wyekwipowali mnie



@Artur-knight ten temat był i to nawet mój :D

Ketini 24-07-2004 01:53

Jak przeczytałem to o ketinim to sie poplakalem prawie. Ale z ketinim juz koncze niestyty. Jego cały eq idziem na postac vagrant fei na rooku (Noble arm, Plate legs na 8 lv ah...)

r8kie 25-07-2004 15:10

Ja też sie pochwale, a co tam.

Na rooku expowalem w zachodniej dziurze z pająkami i patrze ze jakiś gościu z żółtym hp to rzuciłem mu 2 ostatnie rybki, patrze na jego lv a tu widnieje 3.
Gościu się jeszcze pcha niżej i niżej, no dobra chociaż poblokuje. Co się później okazało gościu nie miał liny
i przez 4 piętra go wciągałem.

Estaloth 27-07-2004 15:01

Ten post można bezpiecznie usunąć.

Secutor 27-07-2004 21:48

Ja miałem juz kilka sytuacji z dobroczyńcami i byli to w wiekszosci polacy jak nie sami polacy :)

No to po kolei 1 sytuacja poznalem kumpla na rooku ktory sprzedawal tanio eq ja spytalem czy sprzeda mi cooper shielda za 200 a on napisal 50 zdziwilem sie i dal mi takze legion helmet i powiedzial zebym napisal do niego na mainie poniewaz mnie polubil i da mi sprzet
no jak powiedzial tak zrobilem i okazalo sie ze dostalem scale armor serpent sword dark helmet brass legsy i dvarfen shield zupelnie za darmo :)

-------------

2 sytuacja nie wiedzialem jak sie wysyla parcel no to napakowalem rzeczy do ostemplowanego parcelu :D(noob ze mnie) :D i probowalem dac na skrzynke i cos tam mi nie wchodzilo :) to jakis pacc 60+ lvl buchnal mi tego parcela ze skrzynki no to ja nerwa i give me back my parcel a gosc na to i show you how it make zdziwilem sie myslalem ze mi cos buchnie a gosciu mi dal nowy parcel mojego starego ze wszystkimi rzeczami i o ile sie zdziwilem 1.4k a to nie byl polak

3 sytuacja jakis PK z red skullem polak stal przed kopalniami koło kazoo no to se mysle ze bedzie det za kwilke a gosciu do mnie co masz w bagu no to ja ze nic bo mialem tylko lopate i line no i 3 grzybki a gosciu dal mi 300 gp i scimitara :) thx za to

4 jesli chodzi o moja pomoc to dalem gosciowi za friko broad sworda i jakies duperele czego normalnie nie robie a ile razy wyciagalem gosci z dziury i dawalem jedzonko albo uh-owalem to juz nie mowie :) to chyba tyle :)

Fringilla 29-07-2004 13:28

Moim dobroczynca po wejsciu na main byl/jest Merisquendi :))) Gdyby nie on meczylabym sie ze zdobywaniem sprzetu cale wieki. Pomogl mi nawet wiecej niz znajomi z reala w tibii :')))
Mile to jest, bo sama tez w miare mozliwosci staram sie ludziom pomagac dajac jedzonko i ratujac lina, a na rooku czesto ratujac od niechybnej smierci ;>

Za to ciagle pamietam niemila sytuacje,gdy na samym prawie poczatku otoczyli mnie orkowie prując we mnie, a nieopodal stalo 5 osob blokujac mi ucieczke i patrzylo az sie wykoncze :( Trzeba bylo wrzasnac MOVE!!! zeby ktos sie zlitowal i mnie przepuscil

Dwimenor 29-07-2004 13:45

1. Ticha- Często mnie Ropała na rook
2. Banano- Chodzimy razem na hunty, robi mi runki(ja mu też), pożycza kase, jak wychodziłem z rook dał mi kilka przedmitów za friko, i często mnie ratował przed zgonem(gfb w grupke soldków)
3. Istwan- ródlo exp dla mnie. Na rook pozwalała za sobą chodzić i pomagać sobie w walce.(exp szedl głównie na mnie:D)


P.S
Co do istwan. Ona zaczeła wybijać mi potworki, więc podziękowałem jej tym samym. Nie miała obiekcji.:D
Coś w stylu oko za oko itd

globi 29-07-2004 15:08

Ja duzo nie pomogłem bo sam za dużo nie mam, dałem komuś jakaś katane albo longsworda, jedzonko i takie tam. Ale najbardziej mi sie zpodobało jak mój ojciec<tak tak mój ojciec gra w Tibie>łaził sobie i spotkał huntera i dead. No to szybko sie zalogował i lece<musiałem mu troche pomóc>po rzeczy<a może akurat sie uda:P> i patrze msg od kolesia, że ma moje <ojca>rzeczy, a ja oczy zrobiłem jak cholera i śmigam tam. Koleś zostawił wszystko, całe ciało oddał, a był to .... uwaga... brazylijczyk Fodak Druid<big respect dla niego normalnie i pozdro>. No i to tyle.

Jakby ktoś potrzebował na Harmonii to zawsze sprobuje pomóc. Szczególnie świeżo przybytym z Rooka.

Vamerian 31-07-2004 20:41

hmm ja czesto spotykalem raz trafilem na swinie ;/ jego nick Mezuwka uwazajcie poszlismy na wwyciczk mialem (6 lvl) i niechcacy wpadlem do lochow niestety nie mialem liny (pozyczona koledze) i mowie mu prosze pomoc mi a on hahahha nie wyouszcze cie siedz tam sobie ! wroce i zabiore ci ekwipunek na szcescie ktos o nicku Dragon Hunter mnie uratował.alb ja kiedys spotkalem w lochach 1 poziomowca ktory mial malo zycia atakowaly go 4 cave raty i 3 zwykle powiedzialem mu ucieakaj w zaiwzku ze mam dobre uzbrojenie itp. nawet mnie nie zadresnely wzielem cale jedzenie i mu dalem :) kiedys szlem w lesie zaatakowalo mnie pelno orkow i psotkalem sobe o nicku Colibri pomogl mii wogole teraz jest przyjaz polsko szwdzka :)) na szkielteach tez pomaga

Thorus 31-07-2004 22:21

Był juz taki temat wysarczy uzyc opcji szukaj.
Moim dobroczyncom byl Dolatos nawet niezle mnie uzbroil.

Isarek 31-07-2004 23:45

Ja nie pamiętam nicków moich dobroczyńców.
1. Poszedłem na deser questa magiem 22lvl (postać brata). Po wzięciu itemów i kaski okazało się, że jeden z grupy cche mnie zabić (34lvl pally). Ja nie miałem przy sobie uhów żeby walczyć więc uciekałem i waliłem z sd bo lepiej wyklepać w niego sd zanim się zginie niż mu je dać. Jak byłem pod venore bez żadnej many i szans na przeżycie zjawiła się jakaś babka. Jak szczeliła w niego sd to tego nie było już na ekranie widać. Potem dziękowałem jej z 5 minut.
2. To też wydarzyło się sorciem brata jak miał 14-15lvl. Poszedłem sobie na swamp trole pod venore bo byłem niedaleko to pomyślałem, że ghoula zabije. Na swampach też był pk palladyn (20-22lvl). Uciekałem z maną tylko na jedną exure vite. Spotkałem dwuch gości którzy zaczeli z nim walczyć podczas gdy ja uciekałem z podziemi. Jak już byłem w depo okazało się, że jeden z nich zginą w walce z pk :(.
3. Moja pierwsza postać w grze na trimerze. Grałem 9lvl knight'em. Zobaczyłem skorpa na skale więc wziołem parcele i tam wszedłem. Okazało się, że skorpion zatruwa i ja zszedłem czekając na śmierć. Pojawił się Swirek-Arek. Prubował mnie uratować ale było już za poźno. Zginełem a gdy tam przyszedłem oddał mi wszystko co wypadło. Okazało się, że jest to naprawde fajny gość który kilka godz później zwiedził ze mną kilka miast w poszukiwaniu pk. Pierwszego pk mojego życia w tibi. Minihexa o ile mnie pamięć nie myli.

Miałem jeszcze dużo pomocnych dłoni podobnych do tych co ja udzielałem innym.

Melabux_1 05-08-2004 01:31

Czy nie uwarzacie że lepiej jest Pomagać niż Zabijać jak pomożesz to nic nie dostaniesz ale choćby słowo "Thx" "Dzieki :)" to chodziaż słowo ale dodaje ci ducha wojownika :]

Mi raz gostko pomogł na lvl 40 byłem w jaskiniach cyklopów bo jakis... pie..olony Lur,,, zlurował mnei tam a bylem newbim :] Ja patrze Fajnie... 8 cyców a ja przy wyjściu wyszedłem patrze gostko mnie atakuje...Gdy miałem 20 hp i już chciał mi zabrać 20 hp jakiś super gostko (nie pamiętam bo dawno była ;) ) zabił tamtego i razem z jego bracmi na rl zabili 8 cyców :) a mi dali jescze kilka mieczy,Armorów i itp.

krzykul 10-08-2004 17:35

uwielbiam tego goscia
 
Jak ktos zalozyl sobie postac na infernie, to jak by szukal pomocy tu u goscia który sie nazywa "savatch".

1)
pewnwgo razu gram postacią kolegi (dal mi bo wyjezdzal na wakacje) ( a po zatym mial pacca) :D ide na trolle a tu mi minos wyskakuje sprzed nosa (mialem wtedy 3 lvl) i jak sie domyslacie zobaczylem napis "you are death"
loguje sie zeby skoczyc po moje cialo a tam tylko lina :(. wracam zasmucony i kolo wyjscia wola mnie jakis gosc. nie zwrócilem na niego uwagi. dopiero zacząlem z nim gadać jak mi powiedzial na privia ze ma moje rzeczy:D:D:D. Nie dość że mi je oddal to jeszcze pomagal mi az do 8 lvlu, a na mainie dostalem plate seta od jego drugiej postaci!!!!!

nie oznacza to że sam wymuszam pomoc od innych

2)
ide moją postacią na isarze a tu mi wyskakuje gość na 10lvlu (ja mialem 40:D:D) i zaczą mnie bić. dojechalem go do czerwonej dwoma strzalami.. i co?? Zaczą mnie przepraszać :):) UHnąlem go wtedy ale zjawil sie gość na 15lvlu palek i bil mlodego. moje grożby nie skutkowaly dopiero gdy go zacząlem bic..
to juz inna sprawa :D:D:D:D:D ziomal oddal mlodemu caly swoj sprzęt.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 20:41.

Powered by vBulletin 3