Bah! Już to widze jak Twój tatulcio mówi "Nie wejdzie pan bez nakazu", ty siedzisz w pokoju zmieniajac juz spodnie. Wiesz, czasem takie wjazdy od razu z nakazem sie zdarzają.

Pff, wiesz że to jest jak takie niewinne, ukryte osądzenie rodziców i siebie o złodziejstwo? Hah!

@__DARK_SVEN__

i jeszcze tekst z kodeksu postepowania karnego:

Jakie to sa wypadki "nie cierpiace zwloki"? Kodeks nie definiuje, wiec moze to byc cokolwiek: chociazby podejrzenie kasacji poszukiwanych danych, co akurat w tym przypadku jest uzasadnione.

Zainteresowani powinni przeczytac rodzial 25 KPK - warto znac swoje prawa i obowiazki. Przyda wam sie;] Mi sie juz raz przydalo.

prawda jest taka, że mają prawo zrewidować Ci mieszkanie ale tylko w wypadku wpuszczenia do mieszkania. Więc jeśli nie wpuścisz ich do mieszkania to bez nakazu nic nie zrobią. Co innego w firmach gdzie jest obowiązek wpuścić funkcjonariusza.

Nie mozesz nie wpuscic funkcjonariusz do mieszkania:)

ehh nie sądzicie że temat trochę zszedł ... z tematu :P Co do tematu który zszedł z tematu to zeleży co jak i gdzie. Ja tam się nie martwie mieszkam w takiej dziurze że na policji jeszcze maszynę do pisania mają (taką starą dużą) komputery hehe może za pare lat podrzucą im jakiegoś PII 333 mhz. Co oni by tam mogli zrobić pewnie nie za bardzo wiedzą jak go włączyć o reszcie nie wspominając. Jeszcze rok temu starym łazem jeździli (nie wiem jak to się piszę) teraz poldkiem (ale tylko wtedy jak mają paliwo czyli tydzień po przydziale już nie jeżdzą). Co do przeszukania to jak go wpuścisz i pozwolić grzebać to tak i owszem. (na szczęście ja mam wina orginalnego, w giery nie grywam ostatni cuż sesja w pełni, mp3 nie posiadam w skrócie JESTEM CZYSTY ;)

Mozesz nie otworzyc drzwi, i co wtedy ? Wezwą jakies specjalne odzialy z taranem i wywarzą ?

Puk, puk.
-Kto tam?
-Policja.
-...(cisza)

Tak to sobie wyobrażasz? :D

@up
raczej tak
-puk puk
-kto tam?
-policja
-...y tu automatyczna sekretarka państwa xxxxxx po usłyszeniu sygnału zostaw wiadomość piiiiiiiiii

Morał z tej historii jest taki: zakładaj hasło na BIOSa. (plomba na kompie też by sie przydała)

Raczej
-puk puk
-Patrze przez judasza, policjant
-puk puk, az sie zesra w tym momencie z mojego pcta znika cala nielegalna zawartosc [no trudno :(], windowsa mam oryginalnego :p
Przychodzi na drugi dzien, otwieram, nakazik czy co tam chcecie, jest pan czysty dowidzenia, papa ;*

Ja mam nadzieję, że sobie żartujecie (np. post powyżej);bo w wieku 17 lat powinno chyba się wiedzieć chociażby, że skasowane dane można w łatwy sposób odzyskać...

Albo to:
'Morał z tej historii jest taki: zakładaj hasło na BIOSa. (plomba na kompie też by sie przydała)'
Też dobre. :D

A jest jeszcze taka opcja, jeśli robią 'masówkę' to policja chodzi w towarzystwie prokuratora i z miejsca wypisują nakazy.

Bo tylko mogą być trzy rodzaje najazdów, jeśli kogoś od dłuższego czasu obserwują to nakaz sobie montują wcześniej (ale taka osoba musi naprawdę mocno przeginać), albo robią jakąś masówkę na osiedlu i chodzą sami, kto ich wpuści ten ich wpuści, kto nie to nie, na koniec mogą też robić masówkę, ale z prokuratorem, wtedy do 99% mieszkań się dostaną ^^.


Jednym słowem - kup dysk 5 gb, zainstaluj tam linucha, jak będziesz miał cynk to szybko wypinasz swój dysk zwykły, chowasz do pieca/na strych/do gaci, podpinasz linxa i mówisz że to wyszystko bo stary dysk poszedł z dymem i tylko to masz. :D

Chociaż policja to też nie banda idiotów i mogą się połapać.......

Co do odzyskania danych to nie zawsze:P są programy do całkowitego usuwania danych (kasują dany plik a później kilkukrotnie w dane miejsce zapisują i kasują przypadkowe bity danych po takiej operacji odzyskanie jest praktycznie niemożliwe). Co do hasła na biosa i plomby to hehe fakt niezłe :)

A moze od razu w wieku 17 lat nalezy znac sie na chirurgii ?
Nie wiem, nie interesuje sie tym nawet o tym nie pomyslalem, wybacz.