Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Wyniki testu po podstawówce. (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=131349)

matiiii 29-05-2007 19:19

Może nie marna, ale są niedorozwoje, a zresztą ta szkoła liczy ok 400 uczniow (zarowka, podstawowka, gimazjum).

Raul 29-05-2007 19:30

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Onori (Post 1455491)
Chodź moża zostawmy redułki i zadania z tyłu, powiedz mi dlaczego osoba która napisała na mniej niż 30 osób chodzi do najlepszego liceum czy też technikum w mieście? Przecież jest głupi!

Nigdzie nie idę i nie obchodzi mnie gdzie dana osoba chodzi teraz do liceum. Znasz takie coś jak zakuwanie? Nawet największy debil może się dostać do najlepszego liceum jeśli wyryje wszystko na pamięć. Test na koniec podstawówki jest taki banalny, że nawet jak ktoś się w ogóle nie uczył, to na te 30 punktów spokojnie napisze - wystarczy użyć mózgu.

Raymort 29-05-2007 19:39

Ja miałem 39 pkt jakieś 2-3 lata temu (hmn, lekka faza, nie pamiętam kiedy dokładnie, ale pamiętam temat- WODA ^.-)

Onori 29-05-2007 19:42

Choć* wybacz literówke. (Tak, to literówka. Zresza poważny błąd jeden pies)

Co i tak nie zmienia faktu, że nie masz ani prawa ani umiejętności do określania kogoś mianem idioty - z w/w powodów.

Raul 29-05-2007 19:44

Wybacz, ale nikogo tu nie nazwałem idiotą.

Lasooch 29-05-2007 19:47

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Onori (Post 1456325)
Choć* wybacz literówke. (Tak, to literówka. Zresza poważny błąd jeden pies)

Co i tak nie zmienia faktu, że nie masz ani prawa ani umiejętności do określania kogoś mianem idioty - z w/w powodów.

Wiesz, nie trzeba żadnych umiejętności, żeby nazwać kogoś idiotą (obojętnie, czy Raul to zrobił). A prawda jest taka, że mniej niż 30 punktów (a kusi mnie, by stwierdzić 'mniej niż 35' xD) może mieć tylko kompletny kretyn (ja bez przygotowania - KOMPLETNIE BEZ, mając na koniec 5 klasy podstawówki średnią w granicach 3,9 z powodu nieuczenia się!!!, w 6 klasie na semestr 4,5 co prawda, żeby potem jako-tako do gimnazjum się załapać - miałem na próbnym 40, na właściwym 39. O czymś to chyba świadczy, po średniej można by mnie nazwać kretynem - 3,9 w 5 klasie podstawówki? - a nawet taki kretyn napisał ten test na max punktów).

@down: inni się wstydzili przyznać =P

Erhion 29-05-2007 19:50

Miałem 29/40. Jestem debilem :D:D. Rozbawiliście mnie tym stwierdzeniem, że poniżej 30 to tuman-debil. Idę się powiesić, bo tak napisali na forum. :D

Jestem raczej typem zakuwacza niż kogoś kto robi na inteligencje i rozumienie. ;) Nic nie poradze. :p Dla mnie to jest tak - naucz się, powiedz i spierd****. A oceny mam dobre i bardzo dobre. Po prostu nie umiem pisać testów. :P

Ps: Coś mi się nie chce wierzyć, że każdy z was miał prawie 40 punktów. Chyba tylko najmądrzejsi tu pisali. ;)

Ciekawe ile będę miał z tego gimnazjalnego. xD Już niedługo się dowiem.

Luka$ek 29-05-2007 20:17

Miałem 28 pkt. wogule sie nie uczyłem raczej jestem z siebie zadowolony a kilka tumanów dostalo po 8 pkt A rekord jednego debila to 3 ^^

DRoN 29-05-2007 20:23

Cytuj:

Coś mi się nie chce wierzyć, że każdy z was miał prawie 40 punktów. Chyba tylko najmądrzejsi tu pisali.
Niekoniecznie najmądrzejsi, bo jeden test Einstein'em nie czyni (są ludzie z 30+ punktami, których mógłbym nazwać debilami), a nie widzisz wielu wyników 30-, bo taki wynik nie jest powodem do dumy (szczególnie z czegoś tak banalnego). Żeby podejść do tego testu trzeba tylko umieć czytać i rozumieć to, co się przeczyta (a z tym to jest już bardzo ciężko wśród większości - ale brak jednej zdolności nie robi z nich automatycznie debili).

Cytuj:

Miałem 29/40. Jestem debilem . Rozbawiliście mnie tym stwierdzeniem, że poniżej 30 to tuman-debil. Idę się powiesić, bo tak napisali na forum.
Idź na jakieś emo-forum i usłyszysz, że jak masz więcej niż 20, to jesteś kujon.

@ Lasooch
"Głupie" jest porównywanie ludzi. Nie ma uniwersalnych testów iq. Poza tym intelekt, to nie wszystko (oczywiście mięśnie, to wcale nie "reszta"). Równie dobrze mogę zaryzykować stwierdzenie, że też jesteś kretynem, bo ja bez uczenia miałem średnią w granicach 4,8-5,0 (5,07 w III gimnazjum).

RaHak 29-05-2007 20:24

@:autor

To fajnych ziomof masz w szkole...

A tak wogóle to roczek temu to pisałem ;p.

Erhion 29-05-2007 20:26

Cytuj:

Idź na jakieś emo-forum i usłyszysz, że jak masz więcej niż 20, to jesteś kujon.
Co dowodzi, że nie ważne ile masz punktów. Ja mam tyle ile mam i mi zwisa czy ktoś uważa tak a ktoś tak. Każdy ma prawo do własnego zdania.

Lasooch 29-05-2007 20:40

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Luka$ek (Post 1456415)
Miałem 28 pkt (...) raczej jestem z siebie zadowolony

;O

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez DRoN (Post 1456431)
Niekoniecznie najmądrzejsi, bo jeden test Einstein'em nie czyni (są ludzie z 30+ punktami, których mógłbym nazwać debilami), a nie widzisz wielu wyników 30-, bo taki wynik nie jest powodem do dumy (szczególnie z czegoś tak banalnego). Żeby podejść do tego testu trzeba tylko umieć czytać i rozumieć to, co się przeczyta (a z tym to jest już bardzo ciężko wśród większości - ale brak jednej zdolności nie robi z nich automatycznie debili).

Imho jak ktoś nie potrafi wykonywać czynności, którą ja opanowałem około pierwszej/drugiej klasy podstawówki (czytanie ze zrozumieniem mam na myśli), mając lat o 4-5 więcej, to coś z nim jest nie tak. Albo ja jestem genialny - a jak wiadomo nie jestem.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez DRoN (Post 1456431)
"Głupie" jest porównywanie ludzi. Nie ma uniwersalnych testów iq. Poza tym intelekt, to nie wszystko (oczywiście mięśnie, to wcale nie "reszta"). Równie dobrze mogę zaryzykować stwierdzenie, że też jesteś kretynem, bo ja bez uczenia miałem średnią w granicach 4,8-5,0 (5,07 w III gimnazjum).

Tu pod pewnym względem przyznam Ci rację. Ale zauważ, że chodzisz do innej szkoły. Mam znajomego, który będzie miał średnią powyżej 5.0 (3 klasa gimnazjum). Przy czym ma 2 szóstki za to, że nauczyciel go lubi. Średnia nie jest _żadnym_ wymiernikiem umiejętności/wiedzy ucznia. Ja tymczasem w zależności od wahających się ocen będę miał średnią 3,9-4,3 (chodzę do innej szkoły niż on, w mojej klasie na pewno nie miałby powyżej 5,0, chociaż powyżej 4,5 - niewykluczone). Przy czym i tak z przedmiotów liczących się do klasy liceum, do której idę, będę miał 6 (angielski), 5 (polski), 5 (informatyka) i 4 (matematyka) (ewentualnie 4 z fizyki zamiast 5 z informatyki, zależy, czy się dostanę do szkoły I wyboru).

Z kolei punkty w testach kompetencji są wymiernikiem dobrym (o ile jest to ten sam egzemplarz testu). W końcu każdy pisze to samo, nikogo nie oceni ktoś o 10 pkt. wyżej, bo go lubi, wszyscy startują z równego poziomu - i tu wychodzi, kto jest lepszy, a kto gorszy.

Taki mały 'statement' - nie chodzi mi o wywyższanie się, tylko dlatego, że miałem te 10 punktów więcej. Chodzi mi o wyśmianie ludzi, którzy cieszą się z wyniku b. słabego, bo 'inni mieli gorzej'. U mnie w podstawówce (wśród moich rówieśników) najgorszy wynik wyniósł 8 pkt. Ale równać powinniśmy do góry.

Caer 29-05-2007 20:46

4 lata temu miałem na tym egzaminie 40 pkt.
IMHO był prosty.
Niestety, na egzaminie gimnazjalnym już nie było tak kolorowo ;)

Skurka 29-05-2007 21:09

E tam się nie znacie, ja nie miałem żadnego testu na koniec podstawówki i żyję ^^

ripper 29-05-2007 23:17

Cytuj:

Co dowodzi, że nie ważne ile masz punktów. Ja mam tyle ile mam i mi zwisa czy ktoś uważa tak a ktoś tak. Każdy ma prawo do własnego zdania.
W skrajnych przypadkach ilość punktów nie świadczy o osobie. Z reguły jednak można wyciągnąć bardzo trafne wnioski na podstawie ich analizy.

DRoN 29-05-2007 23:26

Cytuj:

Imho jak ktoś nie potrafi wykonywać czynności, którą ja opanowałem około pierwszej/drugiej klasy podstawówki (czytanie ze zrozumieniem mam na myśli), mając lat o 4-5 więcej, to coś z nim jest nie tak. Albo ja jestem genialny - a jak wiadomo nie jestem.
Anegdotka:
Żyję sobie w polis Sparta, wszyscy śmieją się ze mnie, bo taka ze mnie ciota (nie mam zadatków na atletę). Jestem bardziej skoxany niż "teraz", ale na jakimś teście sprawności fizycznej zdobyłem 20%, podczas gdy reszta po 50%+. I też rzucają tekstami "Tyle co on, to ja robiłem 5 lat temu. Jakiś cofnięty w rozwoju." itp.

Cytuj:

Tu pod pewnym względem przyznam Ci rację. Ale zauważ, że chodzisz do innej szkoły.
True.

Cytuj:

Średnia nie jest _żadnym_ wymiernikiem umiejętności/wiedzy ucznia.
Ironia losu, że ludzie się nią tak bardzo sugerują. Koleś z mojej klasy gimnazjalnej ma średnią niewiele mniejszą (0,1-0,2) ode mnie, podczas gdy w gimnazjum miałem od niego 0,8 więcej. Teraz jesteśmy w różnych klasach (on humanistyczny, ja mata-fiza), ale bardzo się tym sugeruje (dowartościowywuje :P) i mówi że taki byłem dobry, a teraz jestem na jego poziomie.

Cytuj:

6 (angielski), 5 (polski), 5 (informatyka) i 4 (matematyka) (ewentualnie 4 z fizyki zamiast 5 z informatyki, zależy, czy się dostanę do szkoły I wyboru).
Też zaszpanuje ocenami :P
6 (mata), 6 (fiza), 5 (rosyjski), 4 (polski),

Cytuj:

Z kolei punkty w testach kompetencji są wymiernikiem dobrym (o ile jest to ten sam egzemplarz testu). W końcu każdy pisze to samo, nikogo nie oceni ktoś o 10 pkt. wyżej, bo go lubi, wszyscy startują z równego poziomu - i tu wychodzi, kto jest lepszy, a kto gorszy.
Zawsze można trafić w pytania, które nam odpowiadają i/lub mamy większą wiedzę na dany temat. Np. z bioli miałem ledwo 3 na semestr, a teraz dostałem z 2 klasówek 4 i 5, bo mi pytania przypasiły.

Cytuj:

Taki mały 'statement' - nie chodzi mi o wywyższanie się, tylko dlatego, że miałem te 10 punktów więcej. Chodzi mi o wyśmianie ludzi, którzy cieszą się z wyniku b. słabego, bo 'inni mieli gorzej'. U mnie w podstawówce (wśród moich rówieśników) najgorszy wynik wyniósł 8 pkt. Ale równać powinniśmy do góry.
Tu masz rację.
Ja np. żałuję, że na czymś straciłem te 3 punkty w podstawówkowym teście. Na gimnazjalnym też coś spieprzyłem (chociaż wyniku wiele osób by się nie powstydziło - 87 pkt= 48 mata + 39 human).
A jeśli ktoś dostaje 25 pkt i chwali niebiosa, to może faktycznie coś z nim jest nie tak. Może się noga podwinąć (kilka razy), ale nie uważam za wielki wysiłek napisanie na te 30 pkt.

Kiedyś nie szanowałem kujonów (takich realnych), który wyuczy się i dostanie 5, a przyjdzie test, koleś uczy się 3h/dobę testów, a potem okazuje się, że nie wykuł takich, a takich wiadomości/zadań i mając średnią 5,0+ dostaje 20-30 pkt z testu.
Teraz wiem, że wcale nie jestem lepszy, bo mógłbym się uczyć. Najgorsze zaś jest, gdy ktoś jest aż tak niezdolny, że kuje na 2. Szkoda mi takich ludzi (takich, którzy by coś chcieli osiągnąć, a nie ze zjaranym-elo mózgiem), chociaż nie wiem jak to jest, uczyć się i nie umieć.

@ down
W podstawówce mialem 5,0 (w szóstej chyba 4,9).
W I gim 4,5.
W II gim 4,6.
W III gim 5,1 - na koniec roku się trochę do nauki przyłożyłem.
Dziwię się, że tak bardzo spadłeś, chociaż może ma to związek też z gim. U mnie sielanka była w 1 gim. Oceny dużo nie spadły, ale szok był, jak się wszystko zmieniło. Poziom niedużo urósł, ale nie mogłem się na początku przyzwyczaić.

Powiem, że liceum to sielanka. Oceny mi z 5,1 do 3,9 spadły. Teraz zacząłem czytać notatki (nie tylko przed lekcją, jak w gim) i będe miał 4,1 :D

Don^Mokate 29-05-2007 23:35

teraz maj tern lityl padawans
mialem 38/40 pkt.pierwszy wynik w szkole, zero nauki<hail> ale sielanka udzielila mi sie w gimnazjum i mowie wam wszystkim ze tam dlugo nie pociagniecie na samym uwazaniu na lekcjach;] przy sredniej 5.3 w 6 podst. w 2. gim mialem juz tylko 4.0

Mazur199 30-05-2007 00:10

36pkt,3 years ago

noneoeooeoeo!!!!!111

Slythia 30-05-2007 02:11

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Don^Mokate (Post 1456831)
teraz maj tern lityl padawans
mialem 38/40 pkt.pierwszy wynik w szkole, zero nauki<hail> ale sielanka udzielila mi sie w gimnazjum i mowie wam wszystkim ze tam dlugo nie pociagniecie na samym uwazaniu na lekcjach;] przy sredniej 5.3 w 6 podst. w 2. gim mialem juz tylko 4.0

Nie strasz tak ludzi... Nie jest tak zle jak mowisz. W 6 klasie mialam srednia 5.89 (bo nie chcialo mi sie pisac wypracowania z gery). Udalo mi sie dostac tam gdzie chcialam (nie powiem co to za szkola bo kujonem zostane, jak zwykle) i obijajac sie doszlam do 5 klasy, zdalam mature i ani razu nie mialam sredniej ponizej 4.0. A nie powiem, bym cokolwiek robila. Nawet na lekcjach nie uwazalam.

Kulikos 30-05-2007 07:37

38. A czemu nie 40? "Nieczytelne pismo". Nauczyciele to jednak debile są ;p
Btw u mnie w klasie były same ponad 30, no może jeden czy dwóch uczniów miało poniżej... To naprawde było banalne, pamiętam, że część pisemna była "Jakie były skutki rozwoju żeglarstwa" czy cuś takiego ;p

Slay 30-05-2007 08:30

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez DRoN (Post 1456431)
Poza tym intelekt, to nie wszystko (oczywiście mięśnie, to wcale nie "reszta").

A co jeszcze?

Onori 30-05-2007 09:15

Cytuj:

Powiem, że liceum to sielanka. Oceny mi z 5,1 do 3,9 spadły. Teraz zacząłem czytać notatki (nie tylko przed lekcją, jak w gim) i będe miał 4,1
Nie odczuwam tego. Szczerze mówiąc? mam większą średnią tu niż w gimnazium - owszem, czasami jednak musiałem otworzyć zeszyt, aczkolwiek był to najczęściej zeszyt do przedmiotów zawodowych, bo przecież większość 1 klasy w technikum czy zapewe w liceum to zwykle powtórka i raczej nic nowego, a przedmiotów zawodowych to ja raczej w gim nie miałem ;).

ripper 30-05-2007 09:55

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Kulikos (Post 1457018)
38. A czemu nie 40? "Nieczytelne pismo". Nauczyciele to jednak debile są ;p

Jeśli faktycznie pisałeś niewyraźnie, toś durny i już. Myślisz, że jeśli egzaminator ma XX prac do sprawdzenia, to chce mu się poświęcać czas i energię osobie o kodzie identyfikacyjnym C4? Piszesz krzywo - twój problem. A zakładam, że pisałeś, bo w niczyim interesie nie leży udupienie ucznia, więc 'wymyślanie' odpada.

Oerciak 30-05-2007 10:16

Miałem 2 lata temu.36/40 najsłabszy w szkole to 28 pkt.
(i wy się 25 chwalicie?!)

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Bastash
Wg mnie trzeba mieć potwierdzoną chorobę psychiczną, albo być totalnym debilem, żeby na teście w podstawówce nie wyciągnąć 30 punktów.

Podpisuje się pod tym!

Maggic 30-05-2007 12:30

ehhh podstawówka kiedy to było ; )) Ja miałem 35/40

Kulikos 30-05-2007 14:21

ripper taaa, bo ja w 6 klasie się zastanawiałem czy piszę wyraźnie czy nie, pisałem jak pisałem, nie wiedziałem czy to jest niewyraźne, ja siebie rozczytywałem ;p
Zresztą nieważne, mam tą świadomość, że za wiedze miałem fula, tylko oprawa graficzna leżała więc się nie liczy ^^

RozP 30-05-2007 15:50

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Kulikos (Post 1457305)
ripper taaa, bo ja w 6 klasie się zastanawiałem czy piszę wyraźnie czy nie, pisałem jak pisałem, nie wiedziałem czy to jest niewyraźne, ja siebie rozczytywałem ;p
Zresztą nieważne, mam tą świadomość, że za wiedze miałem fula, tylko oprawa graficzna leżała więc się nie liczy ^^

U mnie, to zwoływali nauczycieli, żeby rozczytać co nabazgrałem (z tego co się dowiedziałem na j. polskim). Na szczęście z zamkniętymi nie ma problemów nigdy :P

;[ Och, ach!
|\_;[ Spyerdalay?
)) \\

MasteR Driv3r 30-05-2007 16:15

miałem 38 punktów ;d.

Co do pisma, ja jestem teraz w 3 gimnazjum a nadal bazgrze tak, ze czasem sam siebie nie rozczytuje ;)|

Honasolo 30-05-2007 17:41

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Oerciak (Post 1457124)
Miałem 2 lata temu.36/40 najsłabszy w szkole to 28 pkt.
(i wy się 25 chwalicie?!)

Nom hfale siem!
Punktami z testu to mozna sie pochwalic (w)... ;p

W podstawowce bylem leniem patentowanym jakich malo. ;D
W szkole wogole nie uwazalem na lekcjach, a test napisalem na tyle ile pamietalem. (czyli 25 pkt) ;] I wedlug tego macie prawo nazwac mnie mr. 0 IQ??

Jakos nie chce mi sie wierzyc, ze wy zdajecie na 5 w gim.
Byc moze wy chorujecie na "hipermnezje" czyli nadpobudliwosc pamieci. ;/

@up
Dysgrafia? Tez to mam. ;/

ripper 30-05-2007 17:50

Cytuj:

W szkole wogole nie uwazalem na lekcjach, a test napisalem na tyle ile pamietalem. (czyli 25 pkt) ;] I wedlug tego macie prawo nazwac mnie mr. 0 IQ??
A czemu nie? Ten test praktycznie nie sprawdza wiedzy, tylko nasze _podstawowe_ umiejętności (głównie czytanie ze zrozumieniem), a napisanie go na 25 pkt świadczy o tym, że myślenie ciężko ci przychodzi.

.Matrik. 30-05-2007 19:29

@Kulikos
Yoł. Też pisałem o żeglarstwie.

@Reszta
Myślę, że jak ktoś nie potrafi czytać ze zrozumieniem to łatwo mu w życiu nie będzie, więc wbrew pozorom takie testy mają (jakiś) sens...

dartra111 30-05-2007 19:59

Ja mam 22 pkt. wiem wiem żal.ovh.org... ale nauczyłem się podczas testu że musze posprawdzać błędy, i korzystać z brudnopisów :baby:.

Myśle że dostałem lepszą nauczke niż jakiś koleś co ma 38 pkt. bo wkuwał a tera nic nie pamięta, ja sie uczyłem i do tera pamiętam te wszystkie rzeczy ;)

Olorion. 30-05-2007 20:15

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez dartra111 (Post 1457784)
Ja mam 22 pkt. wiem wiem żal.ovh.org... ale nauczyłem się podczas testu że musze posprawdzać błędy, i korzystać z brudnopisów :baby:.

Myśle że dostałem lepszą nauczke niż jakiś koleś co ma 38 pkt. bo wkuwał a tera nic nie pamięta, ja sie uczyłem i do tera pamiętam te wszystkie rzeczy ;)

Rotfl... a co jest do nauki w podstawowce?

matiiii 30-05-2007 20:33

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Olorion. (Post 1457826)
Rotfl... a co jest do nauki w podstawowce?

Cała podstawa późniejszej nauki.

Dark Sven 30-05-2007 20:40

Swoją drogą. Dzięki próbnym testom wiem, zeby nie pisać byzdur na testach (opowiadanie jak mnie policja gonila- nie wiedzieć czemu, niezaliczone Xx)

Fjaszbyn 30-05-2007 21:31

Pisałem ten test 4 lata temu, miałem bodajże 35 albo 36 pkt i byłem zawiedziony. Do dziś pamiętam błąd w "głównym" zadaniu matematycznym, 88+22 wyszło mi 100. Bywa ;p

Bastash 31-05-2007 00:08

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez matiiii (Post 1457857)
Cała podstawa późniejszej nauki.

No tak, a później, w 2 klasie gimnazjum, pisząc 2 do kwadratu rysuje się na tablicy dwójeczkę i kwadracik obok, jak to zrobił zią z klasy.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Fisz
88+22 wyszło mi 100

Barco kcem zwyć Ci w twarz.
MF nie podkreśliła "barco" !!11

rezydent 31-05-2007 00:18

ja miałem 33 albo 34 pkt. <cry>

Mojżesz 01-06-2007 00:54

32 pkt.Wynik beznadziejny,ale wtedy robiłem co chwilę błędy ort. i dupa;p.Co do ocen i w ogóle,to myślę,że dobra pamięć,koncentracja na lekcji i duża frekwencja wystarczy do uzyskania dobrych ocen - bez uczenia się w domu of kors.To tyle:P.

Psychotata 01-06-2007 14:36

Ja mialem 22 pkt. i nie wiem dlaczego ludzie mowicie ze ludzie majacy ponizej 30 pkt. to debile. W liceum licza sie testy gimnazjalne i pkt. zbierane w te 3 lata. Podstawowka to przygotowanie to wazniejszej czesci nauki. Przez cale gimnazjum pisze sie testy i zbiera punkty, aby dostac sie do dobrego liceum, a podstawowka sie juz w liceum nie liczy.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 21:14.

Powered by vBulletin 3