![]() |
Ehh ;) Prison Break sie naogladaliscie.
Ja jestem przeciw karze smierci, sadze ze lepsza kara dla skazanego oraz dla rodziny jest np dozywotni pobyt w wiezieniu. |
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Dlatego należy cisnąć, zabrać swobodę osobistą, wykorzystać w kopalni i nakręcić reality-show "Prosto z Kibla"! |
Ostatnio sie nad tym zastanawialam. Jak przeczytalam artylul na o2, jak sie taka kare wykonuje, w jakich okolicznosciach itd to jakos niezabardzo mi sie to spodobalo. Moim zdaniem dla przestepcy jest wieksza kara dozywocie niz smiec.
|
Cytuj:
@Putin: Z etyka jest ten problem, ze wszyscy maja swiadomosc ze bez niej nie da sie zyc, a jednoczesnie wielu zgodzi sie ze czasami strasznie hamuje ona uzywanie zdrowego rozsadku. |
Jestem za. A co do wypowiedzi z 1 strony (czyt. marla666). Odniosłem jako takie wrażenie, że to Morderca może odbierać życie innym, ale nikt nie może odebrać życia jemu. Dla mnie to błędne rozumowanie. Kara śmierci powinna być wymierzana seryjnym zabójcom, a do tego, że za 1 zabójstwo mogłabybyć wymierzana, szczerze wątpie.
|
Popieram karę śmierci za najcięższe przestępstwa i za sprawy związane np. ze zdradą tajemnicy państwowej od 2 stopnia wzwyż. Za szpiegostwo na rzecz innego państwa. Za terroryzm i za kierowanie zorganizowanymi grupami przestępczymi. Za wielokrotne zabójstwa, oraz za wielokrotne usiłowanie (są takie przypadki). No i oczywiście zbrodnie wojenne. Do tego można dorzucić przestępstwa i zbrodnie (nawet pojedyńcze) ze szczególnym okrucieństwem.
Jesteśmy jednak w UE, więc wprowadzenie jej jest niemożliwe. @Waldek, Tam nie było drutów pod napięciem, bo jakby taki ziomek zwiał to i tak po paru dniach by padł z wykończenia/zimna. Syberia jest tak ogromna, że nie da się jej przemierzyć z buta jeśli jesteś w samym środku. Znikąd pomocy, jesteś sam w wielkim lesie albo na pustym polu. Dojdziesz do Nowosybirska, to i tak zginiesz. Dojdziesz do Chinoli - to samo. Na zachód się nie przedostaniesz, a oceanu nie przepłyniesz do Stanów. BTW, z tego co wiem, to w większej części Syberii nie ma śniegu, bo prawie tam nie pada. Jest bardzo zimno, ale śniegu ani na lekarstwo ;p Ponoć na północy jest go więcej. |
Cytuj:
|
Nie macie o czym tematów robić...
Ale jestem za. |
Jestem za karą śmierci ale tylko w tych najgorszych przypadkach(Wielokrotne morderstwa,Morderstwo z wielkim okrucieństwem) a z drugiej strony jako człowiek wierzący przeciw
Kim jesteście, że chcecie odebrać to co podarował każdemu Bóg? Trudno mi ten spór rozwikłać. Dlatego bez głosu. |
Cytuj:
@down no ; / |
Był temat o ulubionym batoniku?!
...i ja go nie widziałem?! |
Cytuj:
Skoro już ktoś wspomniał o Prison Breaku, to można by utworzyć coś na kształt Sony ;) Chociaż, z drugiej strony, to też swojego rodzaju kara śmierci. |
Cytuj:
|
Jestem jak najbardziej za karą śmierci. Taka osoba, która popełniła jakiś straszny czyn, przynajmniej będzie miała nauczkę na przyszłość
|
Cytuj:
|
Zabijamy człowieka nie morderce.
|
Jestem za.
Teraz nawet jakies gnojki 16+ chadzaja sobie po miescie z kosa w kieszeni i jeden szybki ruch pod 7 rzebro i tyle cie widzieli. Niczego sie nie boja bo co niby zrobi im poprawczak lub wizyty kuratora ?? Cholernie wielkie smierdzace NIC! A jak bedzie kara smierci to tak wykonaja ze 4-5 i beda grzeczni. Jak dla mnie prawo powinno byc super surowe zeby nikomu nawet przez mysl nie przeszlo zeby cos zrobic 2 czlowiekowi a co dopiero go zabic. btw jestesmy w panstwie ktore wedle prawa jest obojetne na wiare(a naprawde jest za kofajacym boga rydzem) i nic nie pomoze odwolywanie sie do boga ze to on stwozyl zycie i on powinien je odbierac. |
Cytuj:
|
Jestem jak najbardziej za zaostrzeniem kodeksu karnego, ale kare smierci uwazam, jak juz wspomniano, za strate cennej sily roboczej. Taki morderca moze przepracowac np. w kamienialomach wiele lat jedzac tylko tyle, by dal rade przezyc. Dzieki temu moze zarobic nie tylko na swoje utrzymanie, ale tez na wiezienie, a taka kara jest wg mnie straszniejsza niz smierc.
Oczywiscie kara smierci tez ma wiele zalet, ale mimo wszystko jestem przeciw. A na takich pedofili i gwalcicieli jest prosta rada, jednak niewiadomo czemu nikt nie stara sie jej wprowadzic. Kastracja i po problemie. |
ta na pedofili i gwalcicieli owszem a na mordercow tez moze podzialac. Bo wkoncu ktory morderca chcial by stracic klejnoty xD
|
Cytuj:
@Dożywocie jest gorsze Ta, tylko brak kary śmierci dla delikwenta skazanego na dożywocie oznacza praktyczną dalszą bezkarność. Wiecie co może najwyżej zrobić sąd w wypadku morderstwa np. innego więźnia dokonanego przez więźnia skazanego na dożywocie? Dać mu drugie dożywocie. Powalające. Cytuj:
|
Jestem jak najbardziej za.
Czemu? Nie widzę powodu, dla którego gnida, która zabiła/zgwałciła pare osób (nie mówmy tu o pojedyńczych przypadkach) chodziła po ziemi. Ta... resocjalizacja - jeżeli mówimy o psychopatach - gl & hf. Oni są dumni ze swych czynów, chwalą się nimi, a wiezięnie jest czymś w rodzaju... wakacji. Dożywocie - w niektórych państwach istnieje możliwość zwolnienia po 20~25 latach. I co z tego, że w więzieniu był grzeczny? To psychopata! Zresztą, ja bym tam nie chciał im fundować wakacji. A niestety tak wygląda resocjalizacja. No, chyba że pałą, ale przecież to nie jest humanitarne (tak jak śmierć, nieprawdaż?). I taki mały przykład. Co byście zrobili, gdyby jakiś popraniec dla żartów zabił Ci matkę, ojca i brata/siostrę? A wcześniej ich troszeczkę potorturował (fizycznie i psychicznie). Wiedziałbyś, że znęcał się nad nimi. Umierali w męczarniach, ze świadomością, co ich czeka. Jakbyś miał sam wymierzyć karę - jaka by była? Obstawiam, że śmierć (no... pomijam tortury ;) ). Nie przemówiło do Ciebie? Ojeju... No to załóżmy, że ten sam popapraniec dorwał się do Ciebie. Zgwałcił Cię i okaleczył. Jego celem była Twoja śmierć. Wiedziałeś o tym. Przeżyłeś najgorsze 12 godzin w swoim życiu. Byłeś poniewierany. I co teraz? Imo tylko i wyłącznie śmierć. Tacy ludzie nie mają skrupułów/wyrzutów sumienia. |
@up
Tacy ludzie to niewielki procent skazanych. Rozstrzyganie, kto jest zwyrodnialcem, a kto nie byłoby dość kontrowersyjne. Bo co by decydowało? Ilość zabójst dziennie? Okrucieństwo zabójstw? Daje pole do spekulacji IMO. |
Cytuj:
Cytuj:
W Stanach za to skazują na 550 lat pozbawienia wolności. Ciekawe czy składają prośby o skrócenie wyroku o połowe. |
Cytuj:
Cytuj:
|
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
|
@Fargoth
Britney Włócznie jak coś walnie... |
Cytuj:
Poza tym jednostki psychopatyczne, nie rokujące poprawy powinno się eliminować ze społeczeństwa. Poprzez więzienie albo prostszą drogą, wiadomo - jaką. @down :) |
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
|
marla, psychopatów sie nie leczy....dl anich raczej nie ma ratunku, sa zamykani w wiezieniach , zakładach zamknietych....leczy to sie osoby psychicznie chore a nie psychopatów...psychopata to raczej ciezki przypadek :>
|
Jestem raczej za karą śmierci. Fajny jest też ten pomysł co ktoś tam up wymienił, żeby wykorzystywać takich delikwentów jako tanią siłę roboczą, ale jednak imho to zbyt niehumanitarne. Więc zostaję za kś ;p
|
...
Witam.
Przeczytałem wiele wypowiedzi nie tylko na tym, ale również na innych forach internetowych dotyczących kary śmierci. Obajrzałem wiele programów telewizyjnych, dokumentalnych, czy nawet filmów i mimo to wciąż nie mam wyrobionego, jednoznacznego zdania/opinii w tym temacie. Z jednej strony jestem za, z drugiej zaś przeciw. Pierwszą kwestią jest trudność w rozpatrzeniu tego, co tak naprawdę byłoby czynem karanym śmiercią? Dzieciobójstwo, pedofilia, morderstwa? Skoro doczytałem się, że jeśli ktoś zabije jedną osobę, to ma szansę poprawy, a ten, który zabije kilka to już nie ma takiej szansy,to gdzie jest to rozgraniczenie? Ile to oznacza kilka - cztery, pięć? Skoro trzeba zabić cztery osoby by dostać karę śmierci, to jak zabije trzy, to kary oczywiście niedostanę, najwyżej dożywocie. Powstało by coś na rodzaj fragów znanych z Tibii. Tego chyba nie chcemy? Nie chcemy by każdy mógł sobie policzyć kiedy zostanie skazany na śmierć, dożywocie, czy poprostu więzienie. Druga kwestia, jest chyba jeszcze trudniejsza. Mianowicie chodzi o poprawę - resocjalizacje. Czy osobę, która zabiła drugą osobę można z resocjalizować, nauczyć, ze to czyn zły, haniebny i, że nie można tak postępować? Ile to przykładów znamy z telewizji, kiedy to mordercy wychodzili na wolność (za zabójstwo kilku ludzi) po odsiedzeniu raptem paru lat, za dobre sprawowanie. Po wyjściu na wolność znowu zabijali. Nie trzeba daleko szukać przykładów, one są wokół nas, wystarczy tylko się rozejrzeć. Czy sławny Wampir z Sosnowca, który w domu był kochającym mężem, a poza nim brutalnym i sadystycznym mordercą ma prawo ubiegać się o jakąkolwiek szanse? Trzecią sprawą są same więzienia i system sądownictwa. Mamy szeroko rozwiniętą ochronę człowieka, jego praw i wolności. Co z tego wynika? Ano kilka prostych prawd, które składają się na pewnego rodzaju prawa, ogólnie przyjęte, akceptowalne i stosowane. Światowe organizację działające na rzecz pokoju na świecie, prawa stanowione przez kraje, czy wreszcie nacisk innych państw sprawia, ze dokonanie jednoznacznego osądu jest naprawę trudne. Więźniowie kosztują i nie są to małe pieniądze. Cena utrzymania jednej osoby w zakładzie penitencialnych kosztuje przeszło 3000 zł. Pieniądze te idą na posiłki, ubrania, pranie, prasowanie, sprzątanie, rozrywkę, personel, strażników więziennych, szefów wiezień, psychologów i specjalistów od resocjalizacji. Można by sobie zadać pytanie, po co to wszystko? Po co wydawać pieniądze, budować nowe więzienia, gdy te stare (dawno powstałe) są przepełnione? Po co je unowocześniać, skoro można po prostu zabić? No właśnie, czy na pewno można? Czy ktokolwiek z nas podjąby decyzję, która ma zaważyć na czyimś życiu? Jeśli by sie okazało, że decyzja była niesłuszna, ze tamta osoba nikogo nie zabiła, to co wtedy, wciąż wstawalibyśmy rano, patrzyli w lustro i mówili: "Znowu do roboty, już mnie to nudzi. Chyba wezmę sobie urlop".? Taka osoba miałaby krew ludzi na rękach tak samo, jak miał ją morderca przed wykonaniem na nim wyroku. Osobiście uważam tak. Dla wszystkich morderców, pedofilów, gwałcicieli, zwyrodnialców i zbrodniarzy zaproponowałbym dożywocie. Nie było by to dożywocie jakie znamy w dzisiejszych czasach. Proponowałbym się cofnąć o kilkadziesiąt lat wstecz. Osadzałbym ich w czymś na rodzaj gułagów, zakładów pracy, daleko od cywilizacji (myślę, że miejsca pokroju Syberii, gdzie najbliższe miasto/wieś/osada jest oddalone o tysiące kilometrów byłoby odpowiednie). Żadnych możliwości ucieczki, praca w znoju, mrozie po 10-12 godzin dziennie, aby po sześćdziesiątce ( jeśli ktoś dożyje) mgół spokojnie doczekać śmierci za kratkami, ciesząc sie z jej rychłego nadejścia. Nie wydajemy wyroku, Ci ludzie sami go na siebie wydali i pozbawili się praw, jakie im zostały nadane z chwilą narodzin. Zastanówcie się, czy to nie poskutkowałoby bardziej niż jakaś inna kara,czy nie byłoby dotkliwsze od śmierci. PS. Tak jeszcze, skoro sie rozpisałem. Zastanówcie się czy skazalibyście na śmierć Saddama Husajna, Stalina, Hitlera? Czy bylibyście w stanie powiedzieć, że zasługują na śmierć za swoje czyny? PS2. Od przyjaciółki słyszałem kiedyś taki tekst, który pozwolę sobie tutaj przytoczyć: "czy naprawdę trzeba wymordować miliony, by zasłużyć sobie na sprawiedliwy wyrok"? |
Jestem przeciw bo czlowiek jest tylko czlowiekiem i moze sie mylic, dlatego decydowac o czyims zyciu raczej nie powinien. Moim zdaniem wiezniowie powinni zapierdzielac z kosiarkami, pracowac w kamieniolomach, zapyerdalac i jeszcze raz zapyerdalac. Wtedy przynajmniej spadlyby koszty ich utrzymania i bylby z nich jakis pozytek.
|
Cytuj:
|
Zapraszam na mojego "tibijskiego" bloga z mojego profilu, gdzie się na ten temat bardziej rozpisałem. Coś a'la moje dawne posty z grudnia 2006.
|
Cytuj:
A poważnie to jestem przeciw. Kara śmierci nie jest rozwiązaniem. Bo co to niby nikomu da? Sprawiedliwość? Zabiją takiego i co dalej? Cofnie to do życia osobę/osoby (jeśli morduje już ludzi seryjnie, to raczej nie za bardzo mu zależy na życiu) które zabił? Nie, więc dożywocie spokojnie powinno wystarczyć. Przegnije to w więzieniu, aż do śmierci. Dla mnie jest to nawet gorsze niż kara śmierci (różne rzeczy mogą człowieka spotkać w więzieniu). A co do argumentów za, ponieważ jakieś gówniarze latają po ulicach z kosami i tną ludzi jak trawę, to wystarczy mocniej zaostrzyć prawo, wtedy gównarzeria schowa nożyki do szafki w kuchni i będzie siedzieć grzecznie. Po prostu prawo w Polsce jest zbyt łagodne i młodym wisi to czy dostaną prokuratora czy co innego. Ba, dla nich to nawet super elo joł wyczes jest. A co do psychopatów, najpierw powinno ich się leczyć. Jeśli nie to nie skutkuje, wtedy po prostu takiego się zamyka w zakładzie i po robocie, siedzi tam i dostaje takie strzały że jedyne co będzie potrafił zrobić to ślinić się na podłogę. Cytuj:
|
Jestem bardziej na nie, chociaż do końca przekonany nie jestem.
Dlaczego tak? - Co będzie jeśli dostanie dożywocie i ucieknie? - Jeśli dostanie dożywocie i w więzieniu go będą gwałcić i Bóg wie co jeszcze z nim robić to i tak sam sie zabije, więc kara śmierci tylko oszczędzi mu psychikę. - Bedzie więcej miejsca w więzieniach. Dlaczego nie? - Co jeśli będzie niewinny, a zostanie skazany? - Zabijanie w imię prawa? Odstrasza mnie skutecznie. - Nikt nie dał człowiekowi prawa do zabijania. |
Ja jestem ZA. Ale tylko w najcięższych przypadkach np. koleś ma bardzo dużo morderstw na koncie i nie ma wątpliwości że to on.
|
Cytuj:
Cytuj:
|
Cytuj:
Cytuj:
|
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 19:47. |
Powered by vBulletin 3