Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Śmierć, samobójstwo... (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=151301)

Reflux 20-10-2007 00:23

@ do wszystkich super evul samobójców

-.-' a znacie kurwa mać wartość życia ??? Chyba nie sądzę. Umarł wam ktoś kiedyś na rękach a wy nie mogliście nic zrobić??? Też nie sądzę. Przeżyjcie choćby połowę tego co np. ja przeżyłem to może pogadamy. Skoro tak pogardliwie piszecie o życiu to znaczy że kompletnie nie rozumiecie dlaczego mimo wszystkich złych momentów jest ono piękne. A skoro tej prostej sprawy nie rozumiecie to znaczy że tak naprawdę a) albo jesteście tak głupi że nie uczycie się na błędach b) gówno tam przeżyliście a pozujecie na wielkich pokrzywdzonych.

@down Wartość życia jest stała dla każdego człowieka. Poza tym wiele tego typu problemów prowadzących do samobójstwa bierze się z niemożności działania.

Eivrel 20-10-2007 00:23

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch
Jeśli jesteś wierzący, to po samobójstwie czeka Cię (według Twojej wiary) piekło

No nie zawsze piekło. Tak jak napisałeś to zależy od wiary. Niektórzy np. mogą być zwolennikami apokatastazy ;p

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Mad-Sin
Więc po cholerę oddawać to co dostaliście?

A gdy ktoś da ci gówno to też go nie oddasz?

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez NervGal
Samobójcy to idioci, którzy uciekają od problemów, zamiast je olać/rozwiązać. Są tchórzami, którzy nie potrafią zmierzyć się z życiem.

Zajebisty jesteś, koleś, ale zwróć uwagę na to, że nie każdy ma jednakową psychikę. Niektórzy, z tą słabszą, nie mogą poradzić sobie z takimi rzeczami, z jakimi Ci z silniejszą nawet się nie przejmą. Nie lubię takiego przekreślania ludzi ze względu na to jacy są. To tak jak byś powiedział, że niektórzy są idiotami bo mają rude włosy.
Cytuj:

Nie powinni go w ogóle dostać.
A prosili się?

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Kenixia
Czasem powalają mnie na kolana blogi nastoletnich "dzieci" które piszą jakie to ich zycie jest zue i że sie powieszą ; (. Chyba nigdy w zyciu nie słyszeli co to problemy i jak niektórzy chcieliby móc żyć.

Problemy, ludzie, PROBLEMY!? Większośc z was wyolbrzymia sobie te jakieś h u j o w e powody żeby tylko być kól. Zamknijcie sie w szafie, przemyslcie jeszcze raz to może wam przejdzie.

Tak jak napisała Chesterkaa, każdy inaczej przeżywa różne sytuacje. Wartości to coś co ludzie przypisują różnym rzeczom, ale nie znaczy to, że istnieją one poza ich umysłami. Tzn. to co dla Ciebie jest ładne, dla mnie może być brzydkie. To na co ty machniesz ręką mnie może załamać. Dlatego takie kpiny są nie na miejscu.
Fakt, te ' przypadki z blogów' są szczególne. Takie żalenie w celu uzyskania współczucia i moim zdaniem małe jest prawdopodobieństwo, że taka nastolatka żaląca się naprawdę popełni samobójstwo, ale jak mówiłem nie ma sensu z tego kpić.


Co do mnie to według mojego światopoglądu, mojej wiary po śmierci nie ma nic. Brak świadomości.
Edit:
@up
Patrz wartościowanie.

Kenixia 20-10-2007 00:23

@Czesterka

Nie jestem płytka ; ) tak dla twojej wiadomości, ale po prostu smieszą mnie ludzie którzy robią ze swojego zycia jeden wielki problem i chcą sie zabijac. Nie przesadzaj trcohe, ludzie mają trzy razy wieksze problemy niz ty i jakoś żyją i nie chca tego zmieniać bo wiedza ze wlasnie w tym momencie kiedy ty sobie podcinasz zyly, wieszach sie czy "wypadasz z okna" ktoś może walczyć o to życie, zę swiadomoscia ze farciarzem jest ten kto je ma i wie dobrze jak zle jest je stracic.


ps. sorry za bledy w pisowni, ale pisze to na szybkiego.


@down
do kogo to?

Mad-Sin 20-10-2007 00:33

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Eivrel (Post 1702835)

A gdy ktoś da ci gówno to też go nie oddasz?

No to masz zajebisty system wartości skoro porównujesz życie do gówna. Zastanów się trochę, co?


Cytuj:

Zajebisty jesteś, koleś, ale zwróć uwagę na to, że nie każdy ma jednakową psychikę. Niektórzy, z tą słabszą, nie mogą poradzić sobie z takimi rzeczami, z jakimi Ci z silniejszą nawet się nie przejmą. Nie lubię takiego przekreślania ludzi ze względu na to jacy są. To tak jak byś powiedział, że niektórzy są idiotami bo mają rude włosy.
Ludzie ze słabą psychiką udają się do lekarzy. Ci im przepisują antydepresanty i mogą na chwilę zapomnieć o swoich problemach.
Znam ludzi, którzy przez takie błahostki wdupili się w narkomanię i wyszli tylko dlatego, że zmienili podejście to życia. Mieli nadzieję, że nie oddadzą "złotego strzału".

Cytuj:

Tak jak napisała Chesterkaa, każdy inaczej przeżywa różne sytuacje. Wartości to coś co ludzie przypisują różnym rzeczom, ale nie znaczy to, że istnieją one poza ich umysłami. Tzn. to co dla Ciebie jest ładne, dla mnie może być brzydkie. To na co ty machniesz ręką mnie może załamać. Dlatego takie kpiny są nie na miejscu.
Fakt, te ' przypadki z blogów' są szczególne. Takie żalenie w celu uzyskania współczucia i moim zdaniem małe jest prawdopodobieństwo, że taka nastolatka żaląca się naprawdę popełni samobójstwo, ale jak mówiłem nie ma sensu z tego kpić.
Ja bym to nazwał inaczej- problemy z poczuciem własnej wartości oraz brak miejsca w społeczeństwie spowodowany ograniczeniem kontaktu z rówieśnikami podczas dojrzewania psychofizycznego.

MasterTusk 20-10-2007 00:36

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez NervGal (Post 1702740)
Sorry, samobójcy dla mnie to śmieci. Dla takich nie mam tolerancji.

Ponieważ jestes wg. mnie ograniczony psychicznie(niemam na mysli tego dosłownie, to nie jest obraza, ironia ani nic w tym stylu)

Również warto zwrócic uwagę, iż człowiek jako istota ludzka bardzo boi się śmierci, tkwi w nas instynkt przetrwania.(nie mam tu na mysli 'przetrwania genów')
A skoro mimo to, ktos podejmuje decyzję o popełnieniu samobójstwa to juz daje duzo do myslenia. Dlaczego.

Każdy człowiek mysli inaczej, inaczej reaguje na problemy,każdy ma inną psychikę. Niewiem czy wiecie, ale w większosci przypadkach samobójstwo jest poprzedzane DEPRESJĄ, co ma podłoże PSYCHICZNE. I to jest choroba, na która człowiek jest podatny zależnie od siły psychiki.Wezcie to pod uwagę.

edit:

Wiecie co mnie drażni? Właśnie to:

CH*JA SIE ZNASZ!111 JA MYSLE TAK I JEST TAK!11111111 I TAK MA BYC!1111111 NOOBNOOBNOOB!1

To jest temat kontrowersyjny, poto żeby podyskutowac.A nie poto, żeby sie nawzajem przekrzykiwac że to JA mam racje i ch*ja wafla.

Chesterkaa 20-10-2007 00:36

No to teraz bedzie jazda ; o do rana pewnie zamkna ten temat.


Mam cos z psychika, nie kryje tego. Nie znacie mnie na rl , jestescie tylko osobami z wirtualnego swiata, Wasze zdanie powinno mnie nie interesowac i w ogole powinnam na to lac nawet jak mnie ktos obraza, lecz niestety tak nie jest. Pomimo tego, ze niektorych z Was naprawde uwazam za kretynow (moge sie mylic, bo nie znam Was na rl) jednak boli mnie to jak ktos po kims jedzie (juz nie mowie o sobie) w*****am sie wtedy, ale to napewno nie jest powodem moich mysli samobojczych. A nawet jesli jestescie to nie bezposrednio.
Heheheh wszyscy jestescie chrystusami !





Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Mad-Sin (Post 1702849)



Ludzie ze słabą psychiką udają się do lekarzy. Ci im przepisują antydepresanty i mogą na chwilę zapomnieć o swoich problemach.
Znam ludzi, którzy przez takie błahostki wdupili się w narkomanię i wyszli tylko dlatego, że zmienili podejście to życia. Mieli nadzieję, że nie oddadzą "złotego strzału".


Bylam i nie pomoglo.

Kenixia 20-10-2007 00:42

@up


i ztego powodu masz sie właśnie zabijac? Nie rozumiem po co to wszystko napisałaś, bo nie rozumeiom czy chcesz zeby wszyscy pisali "współczuje"? Rozmawiamy tu konkretnie o samobojstwie a ni tylko o tobie, pozatym patrzac na te powody...

hmm.
Jedyny sensowny powod to ta rodzina na scianą
bo chlopak i to ze cie przezywali to przeszłość
A pnie mów mi ze przez szkole chcesz sie zabić.

Mad-Sin 20-10-2007 00:43

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Chesterkaa (Post 1702855)
Bylam i nie pomoglo.

A z jakim podejściem do niego poszłaś?

Autosugestia jest potężną bronią ludzkiej psychiki. To czy chcesz coś zmienić czy nie leży tylko i wyłącznie w Twojej głowie.

Rybzor 20-10-2007 00:45

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Chesterkaa (Post 1702855)
Wasze zdanie powinno mnie nie interesowac i w ogole powinnam na to lac nawet jak mnie ktos obraza, lecz niestety tak nie jest.

Więc znów się potwierdza, że jestem normalny? :)

Cytuj:

Pomimo tego, ze niektorych z Was naprawde uwazam za kretynow
Dziękuje : *
Cytuj:

(moge sie mylic, bo nie znam Was na rl) jednak boli mnie to jak ktos po kims jedzie (juz nie mowie o sobie) w*****am sie wtedy, ale to napewno nie jest powodem moich mysli samobojczych.
Złość piękności szkodzi - jedno z moich ulubionych powidzonek. Imo takie coś na prawdę nie ma sensu. To tak, jakbym dostał maila od kowalskiego, że jestem rybą która nie potrafi spać pod wodą i się tym przejmował.


Mnie niestety nikt nie chciał przelecieć. Szkoda.

Aha.. i jeszcze coś

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez kenixia
Chesterkaa, jestem ciekawa jakie masz problemy?
dostałaś jedynke w szkole a może brzydko na ciebie wołają na podworku ?

Jak to przeczytałem, a potem popatrzałem na Twój profil, ile masz wiosen, to mało nie rozwaliłem szyby w monitorze falą dźwiękową wydobywającą się z moich ust.


@down

A po co? Ja sie boje.

Chesterkaa 20-10-2007 00:48

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Kenixia (Post 1702861)
@up

hmm.
Jedyny sensowny powod to ta rodzina na scianą
bo chlopak i to ze cie przezywali to przeszłość
A pnie mów mi ze przez szkole chcesz sie zabić.

jak ktos do Ciebie bedzie sie probowal dobierac na chama to wtedy pogadamy. nie wiesz, ze ofiary gwaltu nosza to w sobie do konca zycia ? myslisz ze jak ja sie nie dalam to to u mnie nie zostanie ? Nie badz smieszna, plx. to bylo tylko jakies 3-5% z moich problemow, bardziej nie chcialo mi sie rozpisywac bo w sumie gowno Was to obchodzi. Chcesz jescze ? moze kiedys Ci przesle moje zapiski ; )





@ Ryba

zapraszam do wroclawia ] ; - >


@ Mad

pamietasz jak kiedys gadalismy na ircu ?

no szlam tam bo matka mnie zmusila. w pewnym sensie z depresja jest latwiej i nie do konca czlowiek chce z niej wyjsc.




@down


wiem. potrafilam kiedys rzygac przed pojscie do szkoly i plakac, potrafilam tez symulowac chorobe przez 2-3mies i potrafilam lezec zwinieta w kulke, placzac sobie przez 2 dni, nie jedzac, nie wlaczajac kompa, nie myjac sie, nie sluchajac muzyki. to akurat nie bylo fajne. teraz jednym z moich problemow ( w chwili obecnej) jest to ze wylalam pol browara na podloge : (



ale w przedszkolu tez mialam problemy a wtedy jescze nie dojrzewalam...

Mad-Sin 20-10-2007 00:54

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Chesterkaa (Post 1702870)
@ Mad

pamietasz jak kiedys gadalismy na ircu ?

no szlam tam bo matka mnie zmusila. w pewnym sensie z depresja jest latwiej i nie do konca czlowiek chce z niej wyjsc.

A Ty wiesz, że to jest nakręcanie koła, które w końcu nie wytrzyma, a daje zajebiste skutki? I nawet nie chodzi mi o samobójstwo, a różne psychozy, schizofrenię, nałogi, etc.

@up

Ale z tym naprawdę nie ma żartów. Ty jesteś jeszcze za młoda na problemy z psychiką i wszystko co teraz odczuwasz jest potęgowane przez okres dojrzewania.
Psychoza to nie jest miła rzecz... a jak do tego dojdzie narkomania to już w ogóle. Będziesz jak ja Prozak wpierdzielać przez długi okres czasu.

Ville 20-10-2007 01:13

Czytam temat i coraz bardziej sie doluje... Jedna mowi ze jest ofiara gwaltu, drugi mowi ze mu ktos bliski umarl na rekach... 13-letnia dziewczyna mowi ze nie wiemy co to problemy...

Czy to forum jest swiadectwem upadku moralnego? Jakbym przezywal jakas tragedie w zyciu to rozwiazywalbym ja sam/z rodzina... nie pisalbym o tym na jakims forum...


niestety wiekszosc powaznych uzytkownikow tego forum odeszla, ta czesc ktora zostala nie dorosla do dojrzalych dyskusji.. moze za pare lat

Mad-Sin 20-10-2007 01:15

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ville (Post 1702890)
Czytam temat i coraz bardziej sie doluje... Jedna mowi ze jest ofiara gwaltu, drugi mowi ze mu ktos bliski umarl na rekach... 13-letnia dziewczyna mowi ze nie wiemy co to problemy...

Czy to forum jest swiadectwem upadku moralnego? Jakbym przezywal jakas tragedie w zyciu to rozwiazywalbym ja sam/z rodzina... nie pisalbym o tym na jakims forum...


niestety wiekszosc powaznych uzytkownikow tego forum odeszla, ta czesc ktora zostala nie dorosla do dojrzalych dyskusji.. moze za pare lat

To mnie zabolało Villuś =(

Ale to jest ten burzliwy okres dojrzewania i przechodzi to chyba każdy.

Chesterkaa 20-10-2007 01:24

No bo kurna taka jest prawda. Ludzie maja problemy i beda je miec. Niektorzy "lzesjsze", a niektorzy "ciezsze". Ludzie od dawna popelniali samobojstwa i mysle, ze to sie nie zmini. Wy wyzywacie pojedynczych "niedoszlych samobojcow od kretynow, a co powiecie na ludzi, ktorzy umawiali sie przez neta i popelniali masowe samobojstwa ?

Reflux 20-10-2007 01:27

@Ville ech normalnie nie lubię o tym rozmawiać ale zirytowały mnie wypowiedzi niektórych osób ech szkoda gadać :/

Rybzor 20-10-2007 01:28

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Chesterkaa (Post 1702901)
a co powiecie na ludzi, ktorzy umawiali sie przez neta i popelniali masowe samobojstwa ?

Na to, to mi chyba brak słów.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ville (Post 1702890)
niestety wiekszosc powaznych uzytkownikow tego forum odeszla, ta czesc ktora zostala nie dorosla do dojrzalych dyskusji.. moze za pare lat

Widzisz Ville, czasami sam sobie przeczysz

Cytuj:

Czy to forum jest swiadectwem upadku moralnego? Jakbym przezywal jakas tragedie w zyciu to rozwiazywalbym ja sam/z rodzina... nie pisalbym o tym na jakims forum...
Wiem wiem, rozmowa o samobójstwie, a pisanie o swoich problemach to co innego, ale te tematy w dyskusji potem nachodzą na siebie.

Chociaż bądź co bądź podzielam Twoje zdanie, tak po części przynajmniej.

Mad-Sin 20-10-2007 01:30

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Chesterkaa (Post 1702901)
No bo kurna taka jest prawda. Ludzie maja problemy i beda je miec. Niektorzy "lzesjsze", a niektorzy "ciezsze". Ludzie od dawna popelniali samobojstwa i mysle, ze to sie nie zmini. Wy wyzywacie pojedynczych "niedoszlych samobojcow od kretynow, a co powiecie na ludzi, ktorzy umawiali sie przez neta i popelniali masowe samobojstwa ?

Grupa osób, które przez swoją głupotę stopniowo zatracały poczucie świadomości i w tym drugim samobójcy widziały prawdziwego brata z którym, mimo że go dobrze nie znały, chciały zakończyć u jego boku życie?

To jest efekt autosugestii oraz stopniowego nakręcania tego psychicznego koła.

Scream 20-10-2007 01:32

zawsze mnie ciekawilo dlaczego samobojcy sa w stanie posunac sie do tak skrajnego i wymagajacego odwagi czynu jakim jest samobujstwo - a nie potrafia zmienic swego zycia w cos pozytywnego. Jesli ktos ma odwage na zakonczenie swego istnienia - tym bardziej powinien miec odwage do zmiany swoich pogladow nt zycia :>


why commit suicide, when you can party?

Mad-Sin 20-10-2007 01:44

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Scream (Post 1702911)
zawsze mnie ciekawilo dlaczego samobojcy sa w stanie posunac sie do tak skrajnego i wymagajacego odwagi czynu jakim jest samobujstwo - a nie potrafia zmienic swego zycia w cos pozytywnego. Jesli ktos ma odwage na zakonczenie swego istnienia - tym bardziej powinien miec odwage do zmiany swoich pogladow nt zycia :>


why commit suicide, when you can party?

Odwagi? Może troszkę... tutaj pewien cytat mi się nasuwa.

"Jedna część odwagi, a trzy części głupoty."

Samobójca kończy swoje problemy automatycznie rozpoczynając problemy innych.

Rotherdamie 20-10-2007 01:53

Onori , zaiste ponure tematy zakładasz ,az mnie zatkało. Jakaś taka grobowa atmosfera , nie wiem , może tylko ja ją czuje...
@Topic
Nigdy nie próbowałem i nie mam zamiaru. Mam szcześliwe życie i nie jestem osobą zamknietą w sobie i samotną. Nie wiem co jest po śmierci (nikt nie może być pewien) i dlatego wole nie odbierać sobie tak wielkiego skarbu jakim jest życie.
@up:
Cytuj:

Samobójca kończy swoje problemy automatycznie rozpoczynając problemy innych.
Swięte słowa. Najgorzej odczuwa to rodzina i przyjaciele lub inne bliskie osoby. Przez reszte społeczeństwa samobójca zostanie zrozumiany jako ,,Osoba ,której się nie chciało żyć" , ,,Miał nieszczęśliwe życie" ,a czesto ,,Głupek jakiś ,zabił się normalnie"

Xantro 20-10-2007 08:10

No ja już niewiem czy wy się na tym forum chwalicie, żalicie, czy po prostu chcecie pogadać. Bo na razie wygląda to na tą pierwszą opcję. Jeśli ty się zabijesz to wiadomo że ktoś, ktokolwiek nawet nieznany przechodzień może ci zacząć współczuć lub uważać za debila, ale to już dłuższy temat a mi się śpieszy. Myśle że próby samobójcze to rozpaczliwa próba znalezienia się w środku zainteresowania połączona z niewyobrażalną głupotą.

Kenixia 20-10-2007 10:12

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ville (Post 1702890)
. 13-letnia dziewczyna mowi ze nie wiemy co to problemy...


boli cie to, że to prawda? Z tych osób co sie tu wypowiedziały może 2% ma prawdziwe problemy. A reszta sobie wszystko wyolbrzymia żeby być kól.


I nie mam trzynastu, mam prawie 14 ale co ci zrobie ze urodziłam sie 31 grudnia.. ; d

Korektor 20-10-2007 10:16

@up,
To skoro jesteś z 31 grudnia, to sobie na sylwka możesz wyobrażać, że ta cała heca jest dla Ciebie ;p Głupie, ale fajne jeśli jesteś niedowartościowana xP

@topic,
Samobójstwo to sprawa dość nieprzemyślana. Ale pozwólmy każdemu decydować o swoim życiu.

LolnY 20-10-2007 10:22

Fuck the world because it doesn't understand me. I will now go and cut myself.

Emo o samobójstwie

http://img141.imageshack.us/img141/8...rzblackgd9.png

@2 Down

W sumie też.

kołbaś 20-10-2007 10:30

Jedno mnie trzyma przed samobojstwem. Zycie.
A tak na powaznie to komentowanie glupich postow i tematow na forach(tak ogolnie). Taka moja zyciowa pasja i hobby =P

Lasooch 20-10-2007 10:44

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez LolnY (Post 1703056)
Fuck the world because it doesn't understand me. I will now go and cut myself.

Emo o samobójstwie

A ja myślałem, że to jest różnica między emo a punk rockiem. Bo przesłanie punk rocka to Fuck the system, a emo to Fuck the world because it doesn't understand me. I will now go and cut myself.

Ashlon 20-10-2007 10:53

Hehe, zawsze myslalem, ze osoby faktycznie majace problemy raczej zamykaja sie w sobie/rozmawiaja o tym z bliskimi, psychologiem, a nie opowiadaja o swoim psim zyciu na jakims forum :P

Onori 20-10-2007 11:23

Cytuj:

Zajebisty jesteś, koleś, ale zwróć uwagę na to, że nie każdy ma jednakową psychikę. Niektórzy, z tą słabszą, nie mogą poradzić sobie z takimi rzeczami, z jakimi Ci z silniejszą nawet się nie przejmą. Nie lubię takiego przekreślania ludzi ze względu na to jacy są. To tak jak byś powiedział, że niektórzy są idiotami bo mają rude włosy.
Tak włąśnie. Myśle, że cześć osób na tym forum nie potrafi pojąć, iż to wina choroby nie swój własny świadomy wybór - w sumie mógł bym rozpisywać się na ten temat więcej, podając nawet przykład z życia - ale wybaczcie, emoidioci patrzą.

Cytuj:

Każdy człowiek mysli inaczej, inaczej reaguje na problemy,każdy ma inną psychikę. Niewiem czy wiecie, ale w większosci przypadkach samobójstwo jest poprzedzane DEPRESJĄ, co ma podłoże PSYCHICZNE. I to jest choroba, na która człowiek jest podatny zależnie od siły psychiki.Wezcie to pod uwagę.
Tłuke im to już pare godzin - to nie ma sensu ;).

Cytuj:

Rozmawiamy tu konkretnie o samobojstwie a ni tylko o tobie
Chciał bym Ci powiedzieć, iż my odnosimy się do swoich doświadczeń przez co możemy powiedzieć troche więcej a nawet powiedzieć "jak to jest". Tylko jakoś z godziny na godzine trace na to chęć, bo w tym temacie jest zbyt mało sensownych osób.

Cytuj:

A Ty wiesz, że to jest nakręcanie koła, które w końcu nie wytrzyma, a daje zajebiste skutki? I nawet nie chodzi mi o samobójstwo, a różne psychozy, schizofrenię, nałogi, etc.
Problem polega na tym, iż z depresją po pewnym czasie jest łatwiej - to nie tak, iż "my" nigdzie się nie ruszamy, siedzimy zamknięci w pokoju, a rozmowy ze znajomymi nas nie bawią - przeżywamy mocniej troche większe problemy (sorry, 1 w szkole to nic - tak dla kwesti informacyjnej), a częściej spoglądając w przeszłość widzimy raczej wady tego świata nie zalety. Oczywiście to tylko moje zdanie na ten temat, inni mogą mieć inaczej.

Cytuj:

zawsze mnie ciekawilo dlaczego samobojcy sa w stanie posunac sie do tak skrajnego i wymagajacego odwagi czynu jakim jest samobujstwo - a nie potrafia zmienic swego zycia w cos pozytywnego.
Problem polega na tym, że nikt wtedy nie chce zmieniać swojego życia na "pozytywne". Powiem szczerze, brak sił na to.

Cytuj:

Samobójca kończy swoje problemy automatycznie rozpoczynając problemy innych.
Tylko mamy żyć dlatego, iż ktoś tego chce?

Cytuj:

Myśle że próby samobójcze to rozpaczliwa próba znalezienia się w środku zainteresowania połączona z niewyobrażalną głupotą.
Po części masz racje - są różne "odmiany samobójstwa" te które chcą zwrócić na siebie uwage i te, które są wywołane problemami, które z czasem jedynie się pogłębiały.

Cytuj:

Hehe, zawsze myslalem, ze osoby faktycznie majace problemy raczej zamykaja sie w sobie/rozmawiaja o tym z bliskimi, psychologiem, a nie opowiadaja o swoim psim zyciu na jakims forum
Ręce mi opadają - głupota dopadła nawet Ciebie. Prosze, Cię przeczytaj pierwszy post tego tematu, gdzie tu jest napisane o tym, iż mamy opowiadać o swoim życiu? "List" umieszczony na początku mówi jedynie o "problemach" związanych z poglądami. List miał być tylko wstępem do dyskucji ukazaniem, jak "żyje" się z takimi myślami (nie wymieniał większych problemów itd) - cóż widocznie błędnie tu wstawiony - bądź niezrozumiany.

Shanhaevel 20-10-2007 11:51

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Onori (Post 1703134)
Tylko mamy żyć dlatego, iż ktoś tego chce?

Nie, po prostu ktoś, kto świadomie popełnia samobójstwo nie myśląc o bliskich, którym na nim zależy, którzy nie chcą jego śmierci jest po prostu nieodpowiedzialnym, egocentrycznym gówniarzem.

Kenixia 20-10-2007 12:36

Onori czy jak ci tam, pomysl ze jesli dajmy na to ty popelnisz samobojstwo to będzie cierpiec jeszcze wiecej osób! Twoi rodzice, znajomi, rodzina. I wtedy oni mogą mieć "powód" i popełnić saqmobójstwo. Wtedy to by było takie błędne koło, rozumiesz?



@Korektor

Tata mi zawsze wmawial ze fajerwerki są dla mnie ^^.

Chesterkaa 20-10-2007 12:41

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Shanhaevel (Post 1703176)
Nie, po prostu ktoś, kto świadomie popełnia samobójstwo nie myśląc o bliskich, którym na nim zależy, którzy nie chcą jego śmierci jest po prostu nieodpowiedzialnym, egocentrycznym gówniarzem.

ja bym raczej powiedziala, ze ktos nieswiadomie popelnia, bo zwykle samobojcy sa w hjakims szoky czy jakiejs silnej emocji...

Mad-Sin 20-10-2007 13:27

Co nie zmienia faktu, że nad taką decyzją trzeba się wpierw zastanowić, prawda?

janek@ 20-10-2007 13:33

Smierc jest to dla mnie rzecz normalna powtarzajaca sie kilka set tysiecy razy, ale mimo to nadal wierze, ze cos po niej jest. (Bog)
Nieodzowny element zycia krocej mowiac.

Jesli chodzi o samobojcow mam podzielone zdanie na ich temat.
Czesto jest tak, ze sa to osoby nie radzace sobie z swoimi "problemami" i zyjace w ciaglym stresie. Nie widza poza samobojstwem nic oprocz samego bolu. Takie zachowanie fakt, faktem ma swoje naukowe "usprawiedliwienie", ale ci zamierzajacy sie zabic ludzie nie maja pojecia ile szkod moga wyrzadzic swoim bliskim. ;/ Dlatego zabijanie sie nie ma sensu. Drugim argumentem jest to, ze inni moga miec od was (smobojcow) wieksze problemy, a jednak dalej zyja swoim zyciem. Mowa tu o bezdomnych, ktorzy wychowali sie w patologicznej rodzinie, podczas wojny nie maja wogole bliskich do tego mozna dodac jeszcze ich niekonczacy sie dolek biedy.
Szanujcie zycie, bo to jest najwiekszy dar jaki mogliscie otrzymac od tego swiata. Ja je szanuje, ale zadazaly mi sie chwile przelotnych mysli samobojczych. Dopiero po niemalze tragedii jaka mnie spotkala (chwilowe zatrzymanie czynnosci serca 4 sec i byloby po mnie :|) przestalem o tym myslec, ale to nie wszystko co ustalo mi na drodze...

Pytaliscie sie "Czemu nie moglem sie zabic?" otoz to tez ma swoje uwarunkowane podloze psychiki(czy cus xD). to, ze nie mogliscie sie zabic swiadczy o waszej "zdrowej" (nie wiem jak to juz jest) psychiki. Poprostu wlacza sie u was system obronny nie pozwalajacy wam tego dokonac.

Do wszystkich co ich tak gnebia i pluja.
Nie macie prawa osadzac innych przez pryzmat waszej "twardosci".
Nie wiecie przez co oni przeszli wiec nie zgrywajcie "bardziej mardych". Fakt z tym sie zgodze zycie jest piekne, ale dochodzi tu jeszcze kwestia dla kogo?

P.S.
Nie robcie tego kazdy problem mozna rozwiazac oraz kazda chorobe pokonac. Wystarczy odrobina checi.

P.S. 2
Albo lepiej pomedytujcie. =p

@edit to up
Tez racja. ;p

Chesterkaa 20-10-2007 14:09

"Szanujcie zycie, bo to jest najwiekszy dar jaki mogliscie otrzymac od tego swiata."

1. dlaczego mam szanowac cos co nie szanuje mnie ?O.o
2. Ja o zycie sie nie prosilam
3. <co do reszty wypowiedzi>
Pisalam juz o tym. Nie mozesz powiedziec, ze ktos ma wiekszy/mniejszy problem bo ludzie to naprawde inaczej odczuwaja.

Hellraiser 20-10-2007 14:16

4. Bawisz się w emo?

Rybzor 20-10-2007 14:17

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Chesterkaa (Post 1703463)
"Szanujcie zycie, bo to jest najwiekszy dar jaki mogliscie otrzymac od tego swiata."

1. dlaczego mam szanowac cos co nie szanuje mnie ?O.o

Głupszym się ustępuje =D

Iron 20-10-2007 14:20

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Chesterkaa (Post 1703463)
"Szanujcie zycie, bo to jest najwiekszy dar jaki mogliscie otrzymac od tego swiata."

1. dlaczego mam szanowac cos co nie szanuje mnie ?O.o
2. Ja o zycie sie nie prosilam
3. <co do reszty wypowiedzi>
Pisalam juz o tym. Nie mozesz powiedziec, ze ktos ma wiekszy/mniejszy problem bo ludzie to naprawde inaczej odczuwaja.

Szanuje tylko widocznie nie potrafisz tego zauważyć.

Psychotata 20-10-2007 14:32

Ludzie, ktorzy probuja popelnic samobojstwo nie musza byc koniecznie tchorzami. W pewnym sensie moga nimi byc, ale tylko z powodu tego ze chce ich ktos zabic lub innych, a jest ich wiele. Czuja wtedy strach i mysla nad sprawa taka czy czekac az ktos tego czlowieka zabije lub popelnic samobojstwo. Mieszkalem w Bialymstoku (teraz mieszkam w Belgii) na jednym z najgorszych osiedli w tym miescie, czyli na Dziesiecinach. To osiedle ma wokol pelno wrogich osiedli. Mialem kumpla Skinheada. Nagrabil sobie, bo zabil Pretoriana z innego osiedla. Jego brat opowiadal dla mnie ze do jego brata 29 sierpnia 2005 w nocy (pamietam ta date)
zadzwonilo do niego paru Pretorianow i zaczeli go straszyc ze nie wyjdzie juz nigdy z domu, ze jak zobacza jego w byle jakim miejscu to nie wroci juz do domu. Wpadl w depresje i nie wiedzial co robic, wiec popelnil samobojstwo, wyskoczyl z 7 pietra. Tydzien pozniej wyskoczyl tez jego kumpel, ale z 9 nie wiadomo z jakiego powodu i tutaj nie mozna powiedziec, ze on byl tchorzem. Bo co mial zrobic stawic tamtym ludziom czolo, zeby go zadzgali czy kryc sie ciagle w domu? Sam nie wiem czy bym wybral 2 opcje ktore wczesniej wymienilem czy popelnil bym samobojstwo.
Patrzcie, ze zycie to nie jest zadne GTA czy tez Tibia, nie odrodzisz sie w szpitalu po smierci i nie odtworzysz sie w temple po deadzie. Niektorzy ludzie maja wybor zginac z reki kogos kto chce ich zabic lub popelnic samobojstwo. Takich ludzi nie mozna wyzywac od tchorzy jak to mowiono w postach na wczesniejszych stronach. Przemyslcie to gdybyscie byli w takiej sytuacji, ja nie wyobrazam sobie tego ze zgine przez kogos lub pod wplywem czegos. Nie wiedzial bym co wybrac. Patrzcie ze smierc moze byc drastyczna lub glupia. Raz moga cie zabic za cos czego nie zrobiles, a drugi raz (tak bylo na moim osiedlu) starszy pan palil papierosa na 5 pietrze na klatce schodowej. Byly tam szerokie i nie az tak wysoko wstawione okna. Dla tego pana wypadl papieros (i to bylo glupie) chcial go zlapac, za mocno sie wychylil i wypadl, smierc na miejscu. Zycie jest beznadziejnie, a za razem wspaniale. Kazdy ma czasami tak ze by wolal wogole nie istniec, a czasami ze cieszy sie ze ma wspaniala rodzine, prace i jego zycie jest piekne.
@down
Czyli, wowal bys naprzyklad zostac wieziony, pociety i wowal bys zeby ci np nogi odcieli i chcieli zebys cierpial, a oni nie wiedzieli by o tym ze tego nie zrobiles, a uwazaja cie za winnego.

Mad-Sin 20-10-2007 14:40

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Chesterkaa (Post 1703463)
"Szanujcie zycie, bo to jest najwiekszy dar jaki mogliscie otrzymac od tego swiata."

1. dlaczego mam szanowac cos co nie szanuje mnie ?O.o
2. Ja o zycie sie nie prosilam
3. <co do reszty wypowiedzi>
Pisalam juz o tym. Nie mozesz powiedziec, ze ktos ma wiekszy/mniejszy problem bo ludzie to naprawde inaczej odczuwaja.

1. Nie masz kończyn, żyjesz dzięki maszyną podtrzymującym życie? Nie? Och... jakie to życie złe i mnie nie szanuje ;-(
2. Słyszałaś o wędrówce dusz? Zapewne żyłaś już wiele razy...

@up

Wolałbym pożyć dłużej i zginąć ze świadomością, że się nie poddałem.

Scream 20-10-2007 15:42

depresje forumowych samobujcow zazwyczaj sa wywolane niepowodzeniami w zyciu codziennym, wiec nie wiem dlaczego mieszacie w to ludzi bez nog :>


a jesli ktos zabija sie z powodu niepowodzen - a tak jest wlasnie wasz motyw - to jest tchorzem :>


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 19:39.

Powered by vBulletin 3