Jak ktoś już zauważył najlepiej to najedz się przed spaniem ;-) Ja jem zawsze pierwszą kolację koło 18-19 a później koło 23-0:00 czy nawet później jeszcze się nawpierdzielam, głównie parówkami xD Tyle, że ja chadzam późno spać :P Dawniej mówili, że wyglądam jak z oświęcimia a teraz mówią, że grrrubas ze mnie :P Mam coś 188cm i 80kg wagi.

Cukierki podgryzaj kiełbaską i po tygodniu przybierasz 10k. ;P

Możesz też koksić w siłowni i jadać jak najwięcej białek.

Wiem co mówię, sam ważę 80kg. ;] Wiem qrwa bez komentów świnia ze mnie. xD

O i nie odradzaj się, jeśli nic nie będzie widać, u chłopcóf tłuszczyk zazwyczaj pojawia się wtedy kiedy wszystkie "wew. pojemniki" się wypełnią. ;p

@edit
Jedzenie samych tłuszczów nic nie da, ponieważ nasz organizm przrzuci się na ten typ energi w wyniku czego tylko schudniesz (dieta atkinsa?).

Kurna... To już wiem po co dziewczyny na siłkę chodzą xD
A żeby nie było offtopa to powiem ci że szczerze to sie na tym nie znam, bo zamiast tyć, wolałbym schudnąć xD (Choć nadwagi nie mam).

Co za bzdura. Żeby organizm zajmował się trawieniem, a nie odpoczywaniem?

@Topic
Odżywki + dobra dieta (polecam z ryżem) + ćwiczenia na przyrost masy. Na pewno będziesz zadowolony. ;)

Btw. Może się jeszcze zaczniecie długością penisa chwalić?

Ja tam obzeram sie w McDonaldzie, pije od groma mleka w proszku, jem przed spaniem itp, a i tak waze (57 kg przy 175cm)

Tylko, że z czasem zauważa się, że idziesz wszystko w brzuszek :-)

@down

Sprytne ;x Ale wątpie, by autorowi chciało się tyle czekać.:-P

@Thero
Właśnie o to chodzi, że podczas snu organizm nie zużywa tyle energii, więc 3/4 spożytych tłuszczy przełoży na sadło xd.

@up
A co za różnica? Jak w brzuchu nie starczy miejsca, to upchnie sie gdzie indziej.Wiem z doświadczenia

Podpisano:
Człowiek z trzecią brodą.

@Down
Mnie tam sie zawsze dobrze spało po zapiekance albo misce jajecznicy.

Przemiana materii i tyle, nie ma co bawić się w domorosłe rady "jedz dużo" a tym bardziej "jedz przed snem", po prostu zapukać do drzwi dietetyka i tyle...

@up: ale jak jesz przed snem to organizm zaczyna zajmować się trawieniem a nie tuleniem ciebie do snu... chyba, że nie przeszkadzają tobie nieprzespane noce :<

Ja tak mam. 197cm wzrostu i ważę jakieś 70kg. Dokładnej wagi nie znam ale to gdzieś tak będzie, może ciut ponad. ; ) Pragnę też zaznaczyć, że moja dieta opiera się na kebabach, pizzy, piwie, jedzeniu w środku nocy i innych pozornie tuczących "przysmakach". : P

179/180 cm wzrostu,60/63 wagi... Kiepsko. Powiedzcie jak wkońcu jest z tym jedzeniem przed snem. Chce w brzuszek ! xD Potem pomyśle nad mięśniami. Będą nieprzespane noce,i lażenie do kibla w środku nocy? :-/

I kebaby. Dobre na tycie? ;>

Co by sienie mówiło, jest niezdrowe. Jak chcesz brzuszek to do każdego posiłku pij jedno piwo, ewentualnie do każdego obiadu.Efekty będą.

A jak ktoś piwa nie pija? Bo ja piwa nie pijam :-)

Odżyweczki się kłaniają. Jak ktoś wcześniej napisał gainera na mase i jazda, a jak nie masz na odżywki bądź jeszcze nie chcesz (odżywki chwytasz po 2 miechach treningu co najmniej) to jajeczka, kurczaczek, ryż i musli z serkiem wiejskim na śniadanie.

Typowe podejscie kulturystow-teoretykow;)
Gainery to po prostu jedzenie w proszku, a zawsze zdrowiej i smaczniej jest zjesc normalne jedzenie niz wypic gainera, ktorego stosuje sie w momentach, w ktorych nie mamy dostepu do normalnego jedzenia (w podrozy, w pracy jesli nie mamy dluzszych przerw). Inna kwestia jest to, ze gainery, zwlasza sprzedawane w Polsce sa zazwyczaj marnej jakosci ;] Dobra dieta to 70% sukcesu.
Dalej, po co polecacie suple? Kreatyna bez diety, doswiadczenia i samodyscypliny nic nie da, a juz napewno dla poczatkujacego, w hmb wogole nie wierze. Suple i odzywki to po prostu biznes, moze i sa wygodne (sam wole w szkole wypic bialko, a po treningu carbo), ale nie sa wcale lepsze od jedzenia. Mimo to czesto ludzie nie majacy pojecia o kulturystyce oraz poczatkujacy traktuja suple i odzywki niemal jak sterydy ;]

180/72~ chcialbym tez jeszcze przytyc

Ja tam zawsze bylem uczony, ze porzadny "chlop" powinien wazyc wedlug schematu 'wzrost-100'. Czyli w moim wypadku te 80kg

@zalozyciel tematu
Trenuj Beerceps

Ja przy wzroście 185cm ważę 80kg. Hmm chodzę na siłownię ale też sporo jem. W wakacje mam zamiar zamienić tkankę tłuszczową na mięśniową co oczywiście jest łatwiejsze niż nabranie masy na siłowni, ofc jeżeli jesteśmy bardzo chudzi.
Zasadniczo to na sylwetkę nie narzekam, ale muszę trochę w wakacje nad ciałkiem popracować.

A ja muszę właśnie schudnąć, ale jakoś to idzie. Teoretycznie łatwiej jest zmienić tłuszcz w mięśnie, niż wytworzyć mięśnie z niczego. Głównie jeżdżę na rowerze i biegam, a dietę mam urozmaiconą (nie, nie tylko warzywa, i zdrowe, ale również ograniczam fast foody i "McShity". Trzeba urozmaicać dietę, i tu tkwi klucz. Jednak moja przemiana materii nie ułatwia mi życia, nie jest to aż tak fajne, wolę być chudym. Chociaż: "Raj doceniamy dopiero kiedy go stracimy", więc sam już nie wiem ;( Na razie urozmaicona dieta, sport, sport i jeszcze raz sport.

Moim skromnym zdaniem... Po co tyc? Potem i tak wiekszosc bedzie walczyla z nadwaga... Wystarczy tylko poczekac.

Ja i tak.. Chcialabym tylko schudnac... Nie, wcale zle nie wygladam, lecz... Tak dla siebie, dla samej satysfakcji. Tylko jak ; P.

Może jeszcze mam se pompkę aortalną odłączyć, żeby nie wysilać zbytnio organizmu? :D
Mnie tam się dobrze odpoczywa w dodatku ładne sny mam :D moze to kwestia przyzwyczajenia :P

Swoja droga szprycowanie sie jakimis anabolikami w tak mlodym wieku i przy takiej posturze to jest czyste kretynstwo i brak jakiegokolwiek profesjonalizmu. Baa... moze nawet zaszkodzic zdrowiu.

Nie, po prostu niezdrowe jest jedzenie tuz przed snem, sczegolnie w duzych ilosciach.

A po co to wszystko w ogóle? Żeby się na siłowni nie śmiali -.^'
Ja mam 1.81m, 55 i pół kilograma. Z jedzeniem nie mam problemów, podobnie z organizmem. Nigdy nie faszerowałem się odżywkami, etc~, jedyny sport jaki uprawiam to kilkugodzinne spacerki i szachy.

A może się nie akceptujesz ; <

up@
Akceptuje się takim jakim jestem, prawie samozachwyt.
Lecz wszyscy w rodzinie itd. mówią mi że ja szczypior.
Zresztą jak nabiorę trochę tkanki tłuszczowej to mi tak żyły nie będą wystawać.

Down@
Daj mi ^^

co ja bym dał, zeby stracić te 3-7 kg :P

Przykro mi, ale tkanka tluszczowa nie zamienia sie w tkanke miesniowa ;) To mit. Mozna co najwyzej spalac tluszcz i budowac miesnie.

Oj, tak się mówi :p Zmieniasz tkankę tłuszczową (spalasz) w tkankę mięśniową (budujesz). I To jest łatwiejsze od wyrzeźbienia ciała z niczego tak jak kolega powiedział.

Twierdzisz, ze latwiej jest najpierw zrzucac tluszcz, by przejsc do budowania czystej masy, niz od razu zaczac budowac mase? Gdzie tu logika?

Ponieważ 3/4 osób mówiących tutaj o odżywianiu, suplementacji i treningu siłowym gówno o tym wie. Rly. Ryż z cynamonem. Też mi coś, a po szkole zje batonika i już gówno z tego ryżu ma mieć. Jak dieta to dieta.

Chciałem to ująć bardziej w kontekście spalania tłuszczu a jednocześnie nabierania masy.

Jeżeli chcesz przytyć, bez żadnych wynalazków typu odzywki i kreatyna to po pierwsze zamiast jeść 3 razy dziennie jedz 8x dziennie. Najlepiej ryż, makaron i kurczak, na siłowni pij wodę niegazowaną. Zawsze po siłowni zjedz coś pożywnego do pól godziny. Jak nic nie zjesz, organizm będzie kradł białka z twoich mięśni i zostanie sam tłuszcz :o, a żeby zrzucić tłuszczyk trzeba dużo biegać ;p. Jeżeli już przytyjesz to radze ci utrzymuj te wagę, bo jeżeli będziesz tył, później trochę chudł, tył itd. to ci się porobią brzydkie rozstępy :)

Witam , nie chce robić nowego tematu więc napisze w tym ... Jak mogę szybko schudnąć ( do zimy minimum 30 KG spalić ) Mam 1.70 Wzrostu i ważę około 105KG ( Błagam , nie śmiać się ) Ma ktoś może radę ? ( Nie obżeram się w fast foodach itp , mam tak od urodzenia ) Strasznie mi na tym zależy ... ;(

Idz do lekarza, bo taka otylosc w tak mlodym wieku jest juz po prostu niebezpieczna dla zdrowia.

Co do tych batoników - jak kto lubi, ale jeść się nie powinno. Ja sam sie czasem skuszę na batona, i nie zauważyłem żeby mi jako tako przeszkodził w nabieraniu masy mięśniowej :)

Jak zaczniesz ćwiczyć, będziesz już wiedział o co kaman i będziesz systematyczny, będziesz się przykładam to polecam Amino6800 TREC'a :)

105kg w wieku 14 lat to zdecydowanie za dużo. Wykorzystaj wakacje a zrzucisz zbędne kilogramy... Ja bym Ci polecił częste bieganie bo co jak co, ale na otyłość to tylko biegać. Oczywiście nie ma to być samo bieganie typowo po parku, przecież można piłę pokopać? w kosza pograć?

Co do odżywiania: Polecił bym się przerzucić na ryż i kaszę ;) Jak Ci bardzo zależy i masz silną wolę możesz sobie kolacje odpuszczać, ewentualnie zjeść ale bardzo "ubogą" i to kolo 18.
Ty nie masz się głodzić bo w tak młodym wieku to bardzo nie zdrowe, Ty rośniesz. Staraj się jeść ale w mniejszych ilościach, przykładowo pomyśl że kiedy zjadłbyś tyle obiadu i odrzuć z tego połowę.

Zupełnie zrezygnuj ze słodyczy i napoi gazowanych. Przerzuć się na wodę mineralną.

Tyle ode mnie. Pozdrawiam

efekt uboczny : 0 kasy ;)

Myślałem że od kaszy i ryżu się tyję ... :confused: . No cóż , jeżeli chodzi o kolację to załatwione bo silną wole mam ... Hmm , bieganie to na razie czarno widzę ( Pograć w nogę to pogram , ale tak to wole na rowerze pojeździć ) No cóż , we wakacje jak będę w polsce to pogadam z jakimś lekarzem.
+ Słodycze , Napoje gazowane odpadają , od teraz 1 cukierek tygodniowo i woda mineralna ! -,.,-

Może napisz czy chcesz przytyć czy nabrać masy, a potem idź do dietetyka, lub poproś na sfd ...

Hmm a co bardziej tuczy ziemniaki czy ryż? :p Powtarzam głodzić się nie możesz, więc lepiej się przerzucić na mniej kaloryczne produkty.

Co do sportu nikt Ci na rowerze jeździć nie broni :D ale co do roweru to trzeba więcej pojeździć by spalić kalorie. Mimo to jak chcesz efektów to raczej...

BIEGANIE > ROWER

Co do tego cukierka... Jeżeli masz jakiś "cukierkowy nałóg" to tak jak powiedziałeś staraj się po prostu jeść tych cuksów co raz mniej, aż w końcu z nich zrezygnujesz ;)

Pomijając wykończenie organizmu : >

@Xydijo:
Poza napisaniem listu do bravo moge Ci polecić wizyte u lekarza. Niewiele tam napisałeś ale podejrzewam że to genetyczne.

Heh, ja mam 174 cm wzrostu i ważę 64 kg, brzuch troche odstaje, ale co tam. Myśle, że jest ok. (i opycham się tym co chcę ^^)