Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Zdajesz czy nie? Czyli Oceny/Zachowanie na koniec roku (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=177628)

Valisha 06-06-2008 18:36

taki temat już był? ;o

średnia 3,4 - 3,9 około.
1 LO, mat-chem. zachowanie bdb/wzorowe.

zoliax 06-06-2008 18:38

O gimnazjum nie ma co mówić, bo to żadne emocje, naprawdę. ;]

@CzubiX
To jest teoria, może i wystarczy nauczenie się wzorów, ale wierz mi, na każdą klasówę umiałem na blachę same wzory(no może prócz jednej gdzie, o zgrozo, zapisałem w jednym zadaniu Ek=mv, a w innym, na tym samym sprawdzianie, Ek=mv2; tak oczywiste wzory, że nawet nie sprawdzałem ich poprawności :P ), a rok kończę z tróją... Po prostu do tego trzeba mieć łeb albo codziennie po kilka zadań robić dla treningu, bo gdy masz jedną daną, a ona ma się do szukanej co znany nam piernik do wiatraka, to żaden wzór nie pomoże, to trzeba po prostu umieć. Niestety. Musisz nie tylko znać wzory, ale również wiedzieć czy powinieneś użyć pitagorasa, poskracać, powymnażać funkcje trygonometryczne, spróbować trójmianu kwadratowego czy zwyczajnej zasady zachowania energii... A na klasówie czy przy tablicy nie ma czasu wykorzystanie wszystkiego, żeby sprawdzić, które jest okej... Ahh ta fiza... Straszny skok u mnie był z gimnazjum do liceum... Kiedyś piątka była za przekształcenie v=s/t, a jak, o zgrozo podstawiło się pod to przekształcone a=t2/2 to człowiek z szóstką wychodził, hehe...

Donas 06-06-2008 19:09

Średnia 4,9~, zachowanie wzorowe. Za co? Sam się zastanawiam.
3 gim.


Podzielam opinię Matrika. Mam kumpla, w 2 gimnazjum kiblował z matmy - no tego nie zrozumiem. Przecież wystarczy zrobić 2 z 6 zadań na sprawdzianie, albo tknąć każde, dostać po parę punktów chociażby za wypisanie danych i tyle, aby zdać.

Gogar 06-06-2008 19:16

Hmm, raczej zdaję, przynajmniej nikt nie poinformował o zagrożeniu. Jedynym problemem może być chemia - w poniedziałek odpowiadam i to zadecyduje o ocenie na koniec roku.
Średnia koło 3.2, 2 gim.
Zachowanie? Stawiam na nieodpowiednie, w najlepszym wypadku poprawne (za 3/4 miesięcy w roku szkolnym miałem ndp, raz ng, raz bdb, ze 4 razy poprawne)

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Donas (Post 2099276)
Przecież wystarczy zrobić 2 z 6 zadań na sprawdzianie, albo tknąć każde, dostać po parę punktów chociażby za wypisanie danych i tyle, aby zdać.

Zależy od gimnazjum. Ja jestem w najlepszym gimnazjum w moim mieście i niestety nie jest tak łatwo, zwłaszcza, że jestem dobry tylko z geometrii.

metiu 06-06-2008 22:02

@up
Weź skończ, że jesteś w najlepszym gimnazjum. Każde gimnazjum jest takie same, każde ma taki sam program nauczania. Wszystko zależy od możliwości ucznia, to oni tworzą szkołę. Te wszystkie rankingi, nie pokazują poziomu, lecz tylko ilość punktów, jakie są potrzebne do dostania się do danej szkoły. Jeżeli szkoła cieszy się powodzeniem, tzn że pcha się tam sporo bydła to podwyższają liczbę pkt jaką trzeba osiągnąć, żeby się do niej dostać. Co za tym idzie, inne muszą zmniejszać liczbę pkt, żeby zebrać komplet uczniów.
To znaczy, że nie ma szkoły która przerabia więcej materiału, bądź jej materiał jest trudniejszy od innej. Wszystko tkwi w uczniach.

Coś między 3,7 a 4,0. Zachowanie dobre. 3 gimnazjum.

Korektor 06-06-2008 22:07

Ja Wam powiem, że zachowanie nie zależy od tego jak się zachowujesz, tylko jak podpadasz z poglądami u wychowawcy. Ludzie z własnym zdaniem obrywają i zwykle mają słabe zachowanie. Ale za to spora większość wszystkich współczesnych ludzi, którzy do czegoś doszli, dajmy na to chociażby Tuska, miała właśnie tego typu problemy w szkole. Ja mimo, że nikogo nie biłem, nie wandalizowałem, nie wyzywałem ani nie ubierałem się niestosownie (z wyjątkiem przebierania się za Marilyna Mansona w liceum : P ) zawsze miałem poprawne (góra) chociaż zdarzały się nieodpowiednie, czy chociaż naganne, jak jeszcze ndp nie było.

A co do tego Mansona, to się z kumplem malowaliśmy cieniami, pudrami itp. oraz ubieraliśmy coś a'la on + czarne włosy (wtedy miałem do ramion) raz na miesiąc do szkoły. Od tak dla zwały i z przegranych zakładów. Po prostu miałem w dupie to jakie będę miał zachowanie : P No ale wcześniej i tak nie miałem różowych świadectw pod tym względem.

BTW czasem nadal to robię xP ale zwykle na imprezy w akademiku albo cuś

Ale pokazałem teraz swoją ciemną stronę, co? : P

Lasooch 06-06-2008 22:12

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez metiu (Post 2099603)
To znaczy, że nie ma szkoły która przerabia więcej materiału, bądź jej materiał jest trudniejszy od innej. Wszystko tkwi w uczniach.

I nauczycielach. I zdecydowanie są szkoły lepsze i gorsze, zwłaszca przez uczniów. W 'dobrej' szkole nauczysz się więcej niż w szkole pełnej pustogłowego plebsu, z którym trzeba 3x wolniej iść z materiałem.

@up: jaki trendy buntownik, omujborze! xdd

Rybzor 06-06-2008 22:18

Po dzisiejszym dniu mogę powiedzieć, że zdałem, poprawiłem z fizyki dzisiaj. Zaliczona fiza = masz wakacje. Zachowanie tam mi wisi, średnia jakieś 3.7, II klasa technikum.

Korektor 06-06-2008 22:19

@up,
Nieźle jak na geja :<

Barosa7 06-06-2008 22:27

Zdałem z 2 paskami <3




Coś ty, nie na dupie

W gimie tak nie będzie ;/

Rethfing on Aldora 06-06-2008 22:32

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez CzubiX (Post 2099129)

A tak poza tym, dużo też zależy od nauczyciela, bo umnie są takie talenty, np z Chemii że do mnie nic nie trafia.

A zaś chemia to same schematy. Praktycznie każde zadanie z danego działu jest robione tak samo, tylko ma inne dane. No może czasem trzeba pokombinować, ale rzadko.



Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 2099148)
Mam to samo z fizyki. I nie mów, że trzeba chcieć, bo choćbym nie wiem co robił to tych wzorów wykorzystać nie umiem, zwłaszcza gdy dostaję milion pojęć i nawet nie wiem z czego mam skorzystać (na sprawdzianie było bodajże zadanie o treści 'piłka upuszczona z metra na Księżycu spada x sekund, oblicz masę Marsa' - może coś pominąłem, ale to są dane tak kompletnie niepowiązane, że mój mózg tego nie ogarnia).

Nie no z tym zadaniem to przegiąłeś :D Ale pamiętam jeszcze z grawitacji, że stosunek jakiejś danej opisującej planętę do drugiej innej danej było równe tym samym danym innej planety. Dla przykładu masa ziemii podzielona przez jej promień jest równa masie saturna podzielonej przez jego promień. Coś takiego, także na każde zadanie jest sposób, ale oczywiście jedne są trudniejsze jedne nie.



Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Korektor (Post 2099616)
Ale pokazałem teraz swoją ciemną stronę, co? : P

aż powiało sejtanem ;o

Chesterkaa 06-06-2008 22:33

A tam geje sa fajni =/


Ja zdalam z fizyki i jestem cholernie zadowolona. Reszta... Hmmm. Srednio. Jasne, ze moglo byc lepiej, ale moja umjetnosc nie rozumienia matematyki+lenistwo [ogolem przedmiotow scislych]+ dys~wszystko [nie, nie przekupowalam zadnego psychologa zeby miec papierki] to po prostu dar =D Moja kolezanka no obalila dzis mit, ze u jakiejs tam nauczycielki od PL nikt nie dostal 5, a ona jedyna w klasie dostala i sie szarpnela i kupila malibu xD A poza tym czlowieka, ze nie powinno oceniac po stopniach.
Ktos tam napisal, ze wszyskie gimnazja sa takie same maja ten sam program nauczuania itd. Moze to i prawda, ze maja taki sam program, ale nauczyciele sa roni, naprawde. U jednych mozna pisac sprawdzian z otwarta ksiazka, a u innego sciagnac cokolwiek co jakis cud. Dlatego ciesze sie z mojej 2 z fizyki =D Bo ta Pani, z ktora ma zalicza sie niestety [?] do tej drugiej grupy.

Szymislaw2020 06-06-2008 22:57

Średnia 5.1 zachowanie Wzorowe.

Jestem dopiero w 5 klasie więc dużo jeszcze mnie czeka.

Chuli 06-06-2008 23:27

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Senseal (Post 2099170)
Średnia ~5,8, 40 punktów ze sprawdzianu(laureat), zachowanie wzorowe - 6 klasa :P
Nie jestem kujonem... :D

Nie , nie jestes.....
Jak narazie ciezka sytuacja z chemii, srednia okolo 4 .II LO : }

Lasooch 06-06-2008 23:33

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Rethfing on Aldora (Post 2099663)
Nie no z tym zadaniem to przegiąłeś :D Ale pamiętam jeszcze z grawitacji, że stosunek jakiejś danej opisującej planętę do drugiej innej danej było równe tym samym danym innej planety. Dla przykładu masa ziemii podzielona przez jej promień jest równa masie saturna podzielonej przez jego promień. Coś takiego, także na każde zadanie jest sposób, ale oczywiście jedne są trudniejsze jedne nie.

No właśnie chyba nie bardzo, bo przy różnej gęstości planety o tej samej masie mają różny promień ;>

Fureyka 06-06-2008 23:34

4.0 klasa maturalna ;]
zachowanie poprawne

Descartes 06-06-2008 23:37

Zachowanie bardzo dobre...
... średnia - za niska

Rethfing on Aldora 06-06-2008 23:39

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 2099772)
No właśnie chyba nie bardzo, bo przy różnej gęstości planety o tej samej masie mają różny promień ;>

Ale nie nie xD To był taki przykład wymyślony, wiem, że to nie jest prawda ;PP Na upartego moge znaleźć stary zeszyt i przepisać ten wzór xD Chodziło mi o zobrazowanie tej zależności.

Gogar 06-06-2008 23:54

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez metiu (Post 2099603)
@up
Weź skończ, że jesteś w najlepszym gimnazjum. Każde gimnazjum jest takie same, każde ma taki sam program nauczania. Wszystko zależy od możliwości ucznia, to oni tworzą szkołę. Te wszystkie rankingi, nie pokazują poziomu, lecz tylko ilość punktów, jakie są potrzebne do dostania się do danej szkoły. Jeżeli szkoła cieszy się powodzeniem, tzn że pcha się tam sporo bydła to podwyższają liczbę pkt jaką trzeba osiągnąć, żeby się do niej dostać. Co za tym idzie, inne muszą zmniejszać liczbę pkt, żeby zebrać komplet uczniów.
To znaczy, że nie ma szkoły która przerabia więcej materiału, bądź jej materiał jest trudniejszy od innej. Wszystko tkwi w uczniach.

Coś między 3,7 a 4,0. Zachowanie dobre. 3 gimnazjum.

Sad. Niestety, ale nie masz racji. W lepszych gimnazjach materiał przerabiany jest szybciej, na sprawdzianach pytania są trudniejsze, więcej pytają, trudniej o dobrą ocenę z zachowania (np u mnie jak 3 razy w miesiącu nie masz mundurka, albo masz w tym miesiącu 3 uwagi w dzienniku, to dostajesz za dany miesiąc NDP)
Mój kolega, który nie ukrywam, jest głupszy ode mnie (np na teście pod koniec podstawówki miałem 33 punkty, chociaż nie dotknąłem żadnej książki, a on się uczył i dostał 24) jest w słabszym gimnazjum i o*******a się, a leci na 3-4. Ja natomiast jakbym zaczął się o*******ać, nie dostałbym promocji do następnej klasy.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 2099625)
I nauczycielach. I zdecydowanie są szkoły lepsze i gorsze, zwłaszca przez uczniów. W 'dobrej' szkole nauczysz się więcej niż w szkole pełnej pustogłowego plebsu, z którym trzeba 3x wolniej iść z materiałem.

Dokładnie.

zoliax 07-06-2008 00:00

W Układzie Słonecznym iloraz(lub po prostu stosunek) sześcianu promienia orbity(średnia odległość od Słońca) i kwadratu okresu obiegu wokół Słońca jest stały.
r3
T2
lub
T2
r3
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Rethfing on Aldora (Post 2099782)
Na upartego moge znaleźć stary zeszyt

:P Ja to zrobiłem

Rethfing on Aldora 07-06-2008 11:32

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez zoliax (Post 2099819)
W Układzie Słonecznym iloraz(lub po prostu stosunek) sześcianu promienia orbity(średnia odległość od Słońca) i kwadratu okresu obiegu wokół Słońca jest stały.
r3
T2
lub
T2
r3

:P Ja to zrobiłem

oooooo dokladnie :d

neopostman 07-06-2008 11:40

@ Up. No czo, zwykłe prawo Keplera : D.

Sesja za 4 dni, cza sie jeszcze douczyć, ale chyba jednak mimo wszystko zdam : DD.

Voon 07-06-2008 13:16

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Korektor (Post 2099616)
Ludzie z własnym zdaniem obrywają i zwykle mają słabe zachowanie.

Czyli ja byłem milusi ;O Miałem bdb ale z adnotacją że zawsze ''staje okoniem'' cokolwiek by to znaczyło.

ripper 07-06-2008 13:24

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Korektor
Ludzie z własnym zdaniem obrywają i zwykle mają słabe zachowanie.

Nie, dopóki nie mają niewyparzonego ryja.
No ale do tego trzeba trochę doświadczenia i pomyślunku, a trudniej mieć to niż 'własne zdanie'.

Snopeczek 07-06-2008 14:55

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Korektor (Post 2099616)
Ja Wam powiem, że zachowanie nie zależy od tego jak się zachowujesz, tylko jak podpadasz z poglądami u wychowawcy. Ludzie z własnym zdaniem obrywają i zwykle mają słabe zachowanie.

Signed. Osobiście mam właśnie ten problem i to w 60% składa się na ocenę ndp. Dość niesprawiedliwe, no ale.

@ripper
zdaje mi się że i Korektor i Ty mówicie o dwóch różnych zachowaniach. Np ja nie jestem takim typem człowieka, który sam zaczepia, ale za to zawsze odpowiadam na zaczepki. Czy to słowne, czy też inne. Taki charakter. W przypadku nauczycieli, gdy taki po prostu ma złe podejście do ucznia i stara się go np. jakoś upokorzyć na tle klasy za to, że przykładowo nei potrafi czegoś zrobić, to moim zdaniem uczeń nie powinien siedzieć cicho i dogryźć jeszcze bardziej. Takie coś raczej nie ma miejsca w innych sytuacjach, bo i po co. Ot, moje podejście.

Korektor 07-06-2008 18:08

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez ripper (Post 2100529)
doświadczenia


A teraz pacz. Ja wzbudzałem w pokoju nauczycielskim strach. Bawiłem się rozmową z nauczycielem, który miał tak debilny światopogląd, do momentu aż on się kapnął, że jest w ślepej uliczce i nie wybrnie. Więc wstawiał mi uwagę, sygnując swoje niższe IQ. Takich uwag miałem w każdym roku ze 30. Jak już chce uczyć kogoś, to niech uczy tego co umie, a podejście do różnych rzeczy itp. zostawi lepszym od ucznia. Bo czego ja mam się nauczyć od nauczyciela głupszego (nie z przedmiotu, ale tak ogólnie) od siebie? Oprócz tego, że jest starszy to niczym mnie nie przebija. No chyba, żeby liczyć przedmiot, którego uczy. A podejście, że wychowawca to jakiś bóg, prowadza w młodym człowieku, który może dojść do czegoś więcej niż uczenia w publ. podstawówce, od razu wrażenie podporządkowania każdemu kto tylko jest starszy. Musisz mówić, że to nauczyciel ma rację, że to Ty się mylisz i, że nie ma opcji, żeby n-l nie miał racji. I to daje jednocześnie ogólne podporządkowanie w życiu pseudo-autorytetom, np. policji, mimo, że Ty jesteś inżynierem, a on ledwie opanował wiązanie sznurówek. I taki człowiek jest stłamszony, nie potrafi pokazać swojego zdania. Jest słaby psychicznie i ma się za gorszego od innych.
Tak, więc jeśli masz takie 150 IQ i duży zasób wiedzy, a n-l jest po WSP i musisz się mu podporządkować pod KAŻDYM względem to tracisz szanse na wybicie się. Bo ot tak po prostu musisz przyjąć jego światopogląd jako lepszy, jego opinię, jako słuszniejszą i ogólnie jego jako mądrzejszego.
Wszyscy w moich szkołach twierdzili, że jestem skończony, że nie mam przyszłości i jestem debilem, bo np. twierdzę, że wynagrodzenie za kwalifikacje a nie za stanowisko jest lepsze, to ja dziękuję. Takie jest moje zdanie, a teraz ja kończę studia, będę inkasował kilkanaście kawałków miesięcznie, a moi nauczyciele nadal uczą tam gdzie uczyli i zbierają może 200 zł więcej niż te 10 lat temu. Może potraktujecie mnie jako materialistę, ale na prawdę, własna opinia i silna wola jest źle widziana w szkole, więc się nie dajcie. Zachowaniem się podetrzyjcie i skończcie lepiej niż ci niby bogowie z pokoju nauczycielskiego. Dziękuję.

Duke Dran 07-06-2008 18:14

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Korektor (Post 2101081)
A teraz pacz. Ja wzbudzałem w pokoju nauczycielskim strach. Bawiłem się rozmową z nauczycielem, który miał tak debilny światopogląd, do momentu aż on się kapnął, że jest w ślepej uliczce i nie wybrnie. / CIACH / CIACH/ BO ZA DŁUGIE / Może potraktujecie mnie jako materialistę, ale na prawdę, własna opinia i silna wola jest źle widziana w szkole, więc się nie dajcie. Zachowaniem się podetrzyjcie i skończcie lepiej niż ci niby bogowie z pokoju nauczycielskiego. Dziękuję.

Amen + + + +

Rethfing on Aldora 07-06-2008 20:52

Ja osobiście mam zachowanie bardzo dobre, a na każdym kroku nabijam się z nauczycieli, dogaduje im. Tylko trzeba mieć do tego podejście, no i oczywiście nie pyskować tym chujowym nauczycielom.

Ojciec Dyrektor 08-06-2008 01:03

hehehe, 19 czerwca przeskanuje świadectwo i wyniki z egzaminu ;) średnia +- 5.0, egzamin 75-80, łącznie 150+ pkt. Bez zaliczeń, nawet Dst nie ma :D Cud, a dwa razy miałem 4,73 :PPP

Sesef 08-06-2008 01:24

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez neopostman (Post 2100300)
@ Up. No czo, zwykłe prawo Keplera : D.

I jedyne które występuje w tablicach :P

Co prawda ja już od ponad miesiąca na wakacjach, ale zachowanie bdb średnia jakieś 3,4x

Co do fizyki te wszystkie zadanka są na przestraszenie i prawda niektóre są trudne inne do rozwiązania w 5 min, ale i tak jak ktoś się rzuci na maturę z fizyki to jest ona dużo prostsza niż te wszystkie zadanka wystarczy tylko odpowiednio używać kartę wzorów i znać podstawowe pojęcia (zasada zachowanie energii i pędu, to że praca = zmianie energii potencjalnej itd)

Slythia 08-06-2008 01:29

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Sesef (Post 2101982)
Co do fizyki te wszystkie zadanka są na przestraszenie i prawda niektóre są trudne inne do rozwiązania w 5 min, ale i tak jak ktoś się rzuci na maturę z fizyki to jest ona dużo prostsza niż te wszystkie zadanka wystarczy tylko odpowiednio używać kartę wzorów i znać podstawowe pojęcia (zasada zachowanie energii i pędu, to że praca = zmianie energii potencjalnej itd)

Masz rację. Maturę z fizyki można zdać dosłownie nic nie umiejąc - wystarczy odrobina logiki i matematyki (oczywiście, podstawową).

Lasooch 08-06-2008 02:03

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ojciec Dyrektor (Post 2101955)
(...) średnia +- 5.0, egzamin 75-80 (...)

Toś lama, ja przy średniej 3,86 na koniec gimnazjum miałem 96 pkt z egzaminu. Ot, różnica między wiedzą a umiejętnościami ;]

Sesef 08-06-2008 02:04

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Slythia (Post 2101987)
Masz rację. Maturę z fizyki można zdać dosłownie nic nie umiejąc - wystarczy odrobina logiki i matematyki (oczywiście, podstawową).

Zależy od profilu , ja po 3 latach nauki matmy na poziomie rozszerzonym miałem nieraz problemy z zadaniami z poziomu podstawowego. Na siłę próbowałem znaleźć w nich haczyki bo były "za proste" i za szybko się rozwiązywały. Dla jednego rozszerzenie może być proste dla innego kosmos nie do przebycia. Nie zmienia to faktu że chyba? wszystkie matury techniczne czy to podstawowe czy rozszerzone można zdać przy pomocy karty wzorów, logicznego myślenia i jakiegokolwiek pojęcia w danej dziedzinie.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 2102008)
Toś lama, ja przy średniej 3,86 na koniec gimnazjum miałem 96 pkt z egzaminu. Ot, różnica między wiedzą a umiejętnościami ;]

:/ ja miałem tylko 83 i średnią 4.0 :/

Slythia 08-06-2008 02:04

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 2102008)
Toś lama, ja przy średniej 3,86 na koniec gimnazjum miałem 96 pkt z egzaminu. Ot, różnica między wiedzą a umiejętnościami ;]

Wszystko zalezy od egzaminu... I podejsciu do niego ; P.

Lasooch 08-06-2008 02:12

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Slythia (Post 2102010)
Wszystko zalezy od egzaminu... I podejsciu do niego ; P.

No, generalnie ja do niego podszedłem jak do wszystkiego, czyli 'będzie, co ma być'. Może nie powinienem, bo pewnie gdzieś, w którymś punkcie ucierpię na takim podejściu, ale cóż... jeszcze nie ucierpiałem, a jak wiadomo Polak mądry dopiero po szkodzie xd

Rethfing on Aldora 08-06-2008 10:54

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Sesef (Post 2102009)

:/ ja miałem tylko 83 i średnią 4.0 :/

No widzicie (Ty, i inni z tymi niskimi średnimi w gimnazjum). A ja miałem w gimnazjum średnią 3.6 w trzeciej klasie, egzamin napisałem na 64 punkty a miejsce w liceum załatwił mi tato po znajomości z dyrektorką. A teraz co? Ledwo jedną dwójke będę miał na świadectwie w 2 LO. Jakbym miał piątki z przedmiotów takich jak PO, PP i innych takich durnych to średnia by mi podeszła pod 4.0. Tak to będzie 3.6-3.7.

Podsumowując: średnia i punkty w gimnazjum nie mają NIC do liceum, tam dopiero wychodzi czy jesteście bystrzy, mądrzy, czy potraficie się uczyć. Bo w gimnazjum nauczyciel trzyma tempo najgorszego ucznia, a w liceum nauczyciel ma to w dupie bo musi po prostu zrobić materiał.

DeOne 08-06-2008 10:58

Średnia 3.44~ || Zachowanie: dobre :p

Johnny121 08-06-2008 11:46

Średnia 4.2, zachowanie: dobre. Mimo codziennych bójek na korytarzu xd

Rybzor 08-06-2008 12:03

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Johnny121 (Post 2102456)
Średnia 4.2, zachowanie: dobre. Mimo codziennych bójek na korytarzu xd

Wagi piórkowej chyba nie uwzględniają w uwagach ; /

Slythia 08-06-2008 13:01

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 2102017)
No, generalnie ja do niego podszedłem jak do wszystkiego, czyli 'będzie, co ma być'. Może nie powinienem, bo pewnie gdzieś, w którymś punkcie ucierpię na takim podejściu, ale cóż... jeszcze nie ucierpiałem, a jak wiadomo Polak mądry dopiero po szkodzie xd

Ja podobnie... Zero jakichkolwiek przygotowan, dzien wczesniej przypomnialam sobie o jego istnieniu. Nawet wyniku nie pamietam... Nie byl jakis genialny, ale czego moglam sie spodziewac ; ).


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 15:45.

Powered by vBulletin 3