wbijam ten 70 od 3 dobrych miesiecy i mam dosc. imo za duzo osob online jest tam :< jeszcze te ruskie z pierdolonymi krzaczkami.

hm. kazdy fun jest lepszy od drugiego..
[22:09] <Bandi> hahahahhahaha LUV TEH GIEEMS
[22:10] <Bandi> napisalem ticket
[22:10] <Bandi> zeby mi dali rasowe priestowe skille nie?
[22:10] <Mroziak> no
[22:10] <Bandi> wpadl gm i oprocz rasowek dal mi CIRCLE OF HEALING xD

kolega gra shadow priestem.

Mam 3 pytania:
Jak sciagne z neta demo to moge grac na privach??
Czy musze placic za granie na privach?
Czy znacie jakies dobre privy?

1. jakie demo ?
2. jesli placisz za privy to jestes lekko mowiac naiwny.
3. dowolny serwer WoWscape

@Slg
To grasz na tym DoFie? Bo coś Cie nie widziałem, właściwie to nie mam nicka. xD

Mój nick: Vialix

Gg znasz.

Jeśli ktoś jeszcze zaczyna tam grać to piszcie.


Wjal

z przykroscia musze stwierdzic, ze DoF to lagland i lekko mowiac bugland.

On ma na myśli okrojoną wesję WoWa - gdy zakładasz konto trial, masz możliwość ściągnięcia takiej wersji na komputer. Nie można się na niej zalogować na 'pełne' konto WoWa, na privy też nie.

A WoWscape jest beznadziejny - kiedyś to może jeszcze, ale teraz są lagi jak cholera. Zresztą serwer podupada. Miał pierwsze miejsce na http://xtremetop100.com, teraz wypadł z listy całkowicie. Nie wiem nawet czy jeszcze funkcjonuje (stronka narazie działa).
Najgorszym bugiem na tym serwerze jest położenie spirit healera we wschodniej części Netherstorm - gdy umrzesz, zostajesz do niego przeniesiony i... spadasz. Twój duch spada w dół i spada. W końcu się zatrzymuje i trzeba kilkanaście razy się przelogowywać, abyś wylądował na rurce prowadzącej do Tempest Keep i się reznął. Nie polecam tego serwera.

www.wowfusiononline.com - polecam, mozna pograc troche. Jak cos gram na burningfusion - NE Rogue - Martusia ;)

@down
Hunter albo Warlock, ale na privach nie zawsze działaja pety niestety. Paladyn? Druid? Graj tym co ci sie podoba najbardziej :)

A jaką klasą polecacie grać na początku swojej kariery w wowie?:p

Moją pierwszą postacią był Priest, grało się dobrze xDD (z tym że GM uznał Circle of Healing za overpowered i na jakiś czas go zablokował ==')

@2up
To zależy, jaki styl walki ci bardziej odpowiada. Mogę ci rozpisać klasy, jak chcesz.

-nazwa klasy - rola postaci w drużynie (drzewko, w jakie należy 'ładować', by taką rolę pełnić)

-Warrior - tank* (protection) lub dps* (fury)
-Paladin - tank (protection), healer* (holy) lub dps (retribution)
-Druid - tank (feral - bear form), healer (restoration) lub dps (feral - cat form, lub balance - moonkin form)
-Shaman - support*/healer (restoration) lub dps (enhancement - melee, elemental - magic)
-Priest - healer (holy) lub dps (shadow)
-Mage - lekki support (arcane - buffy, woda+jedzenie), dps (fire, frost, arcane)
-Warlock - swp* (demonology), dps (affliction - doty*, destruction - czysty dps)
-Rogue - dps
-Hunter - swp, dps

I teraz legenda:

-tank - osoba 'blokująca' moby(potwory) - stara się, aby wszystkie potwory atakowały właśnie jego, przyjmuje na siebie wszystkie obrażenia
-dps (damage per second) - tak się mówi na osoby, które zadają obrażenia w drużynie
-healer - osoba lecząca. swoją uwagę skupia głównie na tanku i stara się, by on nie padł - inaczej potwory zaatakują innych i całe party padnie
-support - osoba, która w jakiś sposób pomaga drużynie, wspiera ją - takim supportem jest np. shaman, który stawia różne totemy(np. zwiększające obrażenia, jakie zadają członkowie drużyny, przyspieszające regenerację many itp), bądź mag, który tworzy wodę i jedzenie dla drużyny, buffuje ją
-swp (solo with pet) - czyli klasa, która ma swojego peta/summona (zwierzaka/przywołańca) - taki towarzysz zazwyczaj blokuje swojemu 'panu' potwory(czyli pełni rolę 'tanka'), a on stoi z tyłu i zadaje mobkom obrażenia.
-dot (damage over time) - klątwy, które zadają x obrażeń w ciągu x sekund - posiada je głównie warlock

Wybór jest ogromny, jak widać. To od ciebie zależy, jaką rolę chcesz pełnić w drużynie. Poczytaj sobie jeszcze o klasach na tej stronie. Mam nadzieję, że pomogłem :D

Dzięki :) Przyda się na pewno.

Witam mam problem otoz spatchowalem niechacy na wersje 2.4.3 a chce wersje 2.4.2. Co zrobic zeby miec 2.4.2 ?

Reinstall? 8o

Nie znalazłem jeszcze ani jednego buga, a jest już 14lev. Przez 3 dni nie dotknął mnie jeszcze ani jeden lag. Wywaliło mnie raz, ale po 10 minutach znów serv działał.

Nie znam się, ale ten zielony pasek tzn. taki wskaźnik latency czy coś jest cały czas pełny i ma kolor zielony. To chyba ważne. :p Mój net 512kbs.

Jeśli odpowiadają Ci takie warunki i chcesz zagrać zapraszam na DoF'a! Pomogę nowym, ale liczę, że znajdzie się jakiś doświadczony pr0 player, któremu będę mógł od czasu - do czasu zadać jakieś pytanie. :D

Rejestracja here
http://panel.gamefreedom.pl/reg/reg2.php

Patch 2.4.2.

set realmlist logondof.gamefreedom.pl

PS: Na servie sami polacy i na dodatek żadnych nubasów.


Wjal

Sprawa z privami jest prosta i porownywalna. Tak samo jak z Tibia rl i Tibia OTS ale ta gra jest troszkę z*****a więc już o niej nie mówię.


Co do WoW'a

No tak są te privy i globale. Na privach niby fajnie bo jest za darmo i dlatego jest tam więcej dzieci i noobkow bo ich rodzice nie chca wydawac i na grę i na abo ale ja się im tak wcale nie dziwię no bo w czym sens?

Privy i globale są jak dwaj bracia ale jeden jest zły a drugi dobry. Ale który jest zły? Ten wybór pozostawiam wam ale ja uważam że global bo Blizzard ( tak jak każdy inny normalny człowiek,firma dostaje pieniądze za to co robi czyli pracuje. My gracze czyli tak jakby szefowie Blizzarda płacimy im za to co zrobili. Ale oni i tak nie tylko czerpią kase z tego abonamentu. I w tym momencie zły brat zazdrości dobremu i zachowuje się prawie jak Robin Hood- daje ( no nie powiem że biednym) tym którzy nie chcą płacic takiego WoW'a ale bez potrzeby płacenia. Oczywiście są wyjątki które zostały przedstawione w tym temacie.

Mimo że Priv i Global to bracia różnią się między sobą. Porównajmy ich do robotów albo innych urządzeń. Priv jest jakby darmowym chlebem lub samochodem albo czymś innym ale jest twardy niedobry i zpleśniały/stary popsuty do wyrzucenia, a natomiachst Global to świeżutki chlebek, miękki i smakowity/ super bryka, szybka i odlotowa.

Tym się różnią. Ja osobiście grarłem na Privie i Na Globalu. I co? Najpierw zagrałem na Privie. Wybrałem wojownika ponieważ po przeczytaniu pewnych informacji sądziłem że może byc bardzo potezny. I tak było. Szybko awansowalem w poziomach i umiejetnosciach. Po kilku dniach osiagnolem prog poziomu 60. Dlaczego 60? No tak nie miałem wtedy dodatku. Po tej grze byłem nie za bardzo zadowolony. Fakt. Byłem potężny ale co z tego? Nie dawało mi to satysfakcji ponieważ było to za proste. I tu ukazały się minusy brata Globala. Jeden już wymieniłem. A następne? Nie wszystkie moje umiejętności działały. Skarżyli się na to również moi inni kompani. Potfory były jakoś dziwnie słabe np. taki mag wogóle nie atakował czarami! Ale wiem, możecie mi narzucic że wybrałem złego priva ale po kilku godzinnym studiowaniu listy wszystkich privow zdałem sobie sprawe że wszystkie są takie same.

I w tym momencie uruchomiłem swoją 10- dniową darmową przepustke do prawdziwego świata Warcrafta. Zaczołem jako krasnoludzki łowca ponieważ fakt że może urzywa broni palnych i miec u boku potężnego zwierzaka bardzo mnie ucieszył ponieważ lubie zwierzęta. Po włączeniu gry spotkałem innego łowce, bardziej doświadczeonego który widocznie czekał na swojego kolegę.
Przywitałem się z nim i zapytałem jak mu się tu gra. On powiedział że wspaniale. Powiedział: "Może i nie jestem potężny ale jestem dumny ze swojego poziomu doświadczenia i dumny że mam wielu przyjaciół na których mogę liczyc i swoją gildię"

Ja też po kilku dniach stałem się taki jak on tylko że, bez gildii. Moje darmowe 10 dni wygasły ale ja byłem szczęśliwy majac 20 poziomowa postac na globalu. Kupiłem miesiąc abonamentu i zaczołem p[onownie się cieszyc grą. Wróciłem na priva po tym jak moj abonament się skonczył ale po kilku minutach gry wylaczylem WoW'a. Wole wydac te 50 złoty na czysta przyjemnosc niz grac za darmo i gnic jakby w wiezieniu.

Granie na privue również jest kradzieżą. Pomyślcie. Wy stworzyliście WoW'a. Jesteście bardzo dumni z waszego dzieła. Aż nagle dowiadujecie się że ktoś tak jakby rozdaje waszą grę za darmo na lewo i prawo kiedy tylko najdzie okazja.

Wiem że dużo się rozpisałem ale mam nadzieję że chociaż połowę privowiczów tego forum to zmobilizuje i albo zaprzestaną grę albo wydadzą te 50 zł. Mam nadzieję że się stanie to drugie.

Pozdrawiam,
Fan WoW'a :)

To świetnie, jednak i tak nie mam zamiaru grać na globalu, dopiero jak sam zacznę zarabiać to MOŻE xd (bo wtedy będzie Aion, Lineage 3 i nie wiadomo co jeszcze)

Ahhh... Poczułem się jak na kazaniach w kościele :D. Przeczytałem całe ale jednak wole nie wydawać te 50zł a czego? bo wole pobiegać za piłką, posiedzieć przy ognisku z kolegami/koleżankami, niż kisić się w domu. W WoWa gram 1-2h dziennie więc jak bym już kupił tego Pre-Paida, to była by to kasa w błoto. ;) Po prostu nie prowadzę "domowego" trybu życia :D

Chyba Stales sie wrogiem Blizzarda :D.

Zgadzam się z toba. Ale jesli blizzard wprowadzil by cos takiego jak abonament na godziny to wiadomo do czego by to doprowadzilo.

nie jest tak prosta i porownywalna, OTS jest na tyle elastyczny ze da sie korzystajac z kodu zrodlowego zrobic gre obiektywnie lepsza od Tibii, priva takiego nie zmajstrujesz.

ja mysle ze poza paroma zatwardzialymi przeciwnikami placenia za rozrywke ( ktora to postawa jest dosc kuriozalna ) wszyscy majacy wybor i mozliwosc placenia za gre by to robili, bo zysk wzgledem privow jest naprawde duzy i tego nikt nie neguje. Problem polega na tym, ze na takim podlozu socjologicznym i finansowym na jakim my stoimy spora czesc ludzi nie moze pozwolic sobie na utrzymywanie abonamentu w sytuacji gdy wykorzystuja go w malym stopniu.

kradzieza jest tez sciaganie z netu mp3, nagrywanie filmow lecacych w TV na kasety i pare innych. Tyle ze nad tym przeszlismy do porzadku dziennego a nad kradzieza wirtualnej tzw wlasnosci intelektualnej jeszcze nie.

Grałem na globalu i nie widzę żadnej różnicy poza tym, że było trochę więcej ludzi i potworki nie respiły się w miejscach, w których stoję. Czyli nie mogło być tak, że siedzę sobie na trawce bez hp, a tu nagle się pojawia jakiś ostry mob, mimo, że go wcześniej ubiłem.. xD

Poza tym nie widzę żadnej różnicy. Grałem na privie, grałem na globalu i doszłem do wniosku, że nie ma najmniejszego sensu płacić jeśli chodzi o jakość. Gdyby dali mi zagrać na globalu i na privie i nie powiedzieliby mi który to który to bym nie wiedział. Jedynymi minusami są: sama świadomość tego, że na privie mniej osób i kwestie moralne czyli przeczucie "oni się napracowali, a ja żeruję na ich pracy!". Jeśli komuś nie przeszkadza limit graczy i nie ma sumienia to niech nie płaci.

Płacenie za abonament jest wg. mnie bezsensowne również wtedy, gdy dopiero zaczynamy grać. To tak, jakby ktoś, kto pierwszy raz odpala np. Tibie miał zakupiony pacc i przez miesiąc (za który przecież zapłacił) wbijał ósmy lev.

Jeśli chodzi o mnie osobiście to mam jeszcze jeden powód, żeby nie grać na globalu. Na razie wakacje, wszystko pięknie, ale zacznie się szkoła i nie mam zamiaru przedłużać wtedy abonamentu. I se nie zagram. A tak to mogę pyknąć kiedy mi się tylko podoba. Bez stresów, że moja kasa się marnuje. :D


Wjal

Z całym szacunkiem - jesteś ślepy albo w głębi ducha oszukujesz sam siebie. Ja ciągle będąc newbie/noobem bez trudu zauważyłem masę różnic (znacznie poważniejszych i dokuczliwszych niż te wymienione przez Ciebie) pomiędzy globalem, a privem. Miałem wtedy za sobą jedynie 10 dni gry na globie, ale wychodzi na to, że ty nie grałeś nawet tych głupich 2 dni. ;p Bo ile czasu trzeba aby natknąć się na byle jakiego elitarnego potworka? Ile aby odwiedzić pierwszą low-lvl instancję (DM/WC)? Albo pierwsze BG? Nie wspominając o dziwnym uczuciu, że tu i tam brakuje jakiegoś questa, tutaj powinien chyba stać jakiś NPC podczas gdy jest pusto, ten czar zadawał chyba znacznie wyższe/niższe obrażenia, itp. itd...

Powiem krotko ina temat. Pierdolisz. Ty chyba nigdy nie grales na globie.

nawet mnie to rozsmieszylo ;p

Nie widzisz roznicy miedzy privem a globem ? To ci moge na dzien dobry zarzucic przykladem zbugowanego Mechanaaru w ktorym ktos zapomnial poprawic dmgu potworkow i ktory tankowac moze srednio ubrany mag z 1 healerem bo dostaje hity po 60. Albo gathererowych questow ktorych sie nie da zrobic bo quest itemy owszem leza na ziemi, ale masz dziwne przeczucie ze sa tylko namalowane bo nie da sie ich podniesc. Nie wspominajac o takich zabawnych epizodach jak druid weapon bug aka weapon damage liczy sie w catformie i biale hity po 1500/ atak pre TBC. Po dniu gry na privie i na globie widac jak wielka jest przepasc miedzy nimi.

Mam propozycje. Może czas zmienić troszke regulamin forum, wprowadzić zakaz tematów o pirackich serwerach do jakichkolwiek gier? Bo już rzygać mi sie chce tymi Waszymi kłótniami...

Ok zagralem na tym "DoFie" 40 minut mi wystarczylo:
Minusy:
- strzelanie przez budynki, sciany
- potwory przelatuja przez sciany i nurkuja w ziemi
- lagi, wbrew pozara czary instant wcale nie sa instant :0
- mana tap u BE nie robi aggro. ( jezeli cos takiego jak aggro tam istnieje)
- potwory nie maja skilli ale za to maja zdolnosci superbohaterow, widzenie przez sciany, latanie itp
-potwor spawnuje sie na potworze, tak mi sie wydaje bo 5 potworow z aggro na paru yardach nie jest normalne
-GOSC WIECZORU: Niema pushbacka czarow :D

Plusy:
-Spot i 1000000000000000 yardow w kolo masz calkowicie dla siebie, 0 graczy, singleplayer.
- NPC maja nowy rodzaj sztucznej int. potrafią się obrazić i nie odpowiadać przez dłuższy okres czasu.

Grałem na globie i widzę różnicę. Ale jeśli mam płacić 50 złotych tylko dlatego, żeby potworek spadał na ziemię, a nie zatrzymywał się w powietrzu, gdy biję go na poziomej powierzchni albo żebym musiał kliknąć 6 razy, a nie raz na npc żeby odpowiedział... już wolę wdrapać się trochę wyżej na tą skałę i go otworzyć, albo stracić 2 sekundy więcej >cennego< czasu na rozmowę z npc...

Natomiast nie udało mi się strzelić przez ścianę, albo popatrzyć na latającego potworka (może to były te no wiwerny ? :d) etc.

Przyznam, że grałem na globalu ok. 4h i drugie tyle patrzyłem jak ktoś inny gra na pr0 charze kumpla i to wystarczyło. Ofc zaraz ktoś powie "co ty możesz wiedzieć", ale na prawdę wierzcie mi - wystarczyło.

Nadal sądzę, że na privie da się grać. I nie żałuję, że nie kupuję prepaida.. tak, różnice widać. Ale @all_co_tak_krytykują_privy, kiedy wy ostatnio graliście na jakimś privie? :p

No dobra już milczę, bo może i jestem newb w WoWie, ale to jest właśnie takie niezależne spojrzenie newba w WoWie. :d Tzn. takie jakie powinno być. Takie brane na chłopski rozum jakby.


Wjal

Uwierz mi ze jestes nobem i nawet sobie nie zdajesz sprawy jak wielkim. Grałem na najlepszym privie na swiecie do niedawna WoWscape - testowalem wszystkie realmy, glownie na WoWcrack...Wbilem pare 70-tek, powiem tak...Kumpel z WoWcracka - Pozdro Gildia ZNAK ORLA 4ever in my hearts, zaprosil mnie na seerv Sporregar, stworzzylem Trial account, nawet nie myslaac ze bede gral na globalu...I widac...Minela aktywacja Wowa a ja 64 pozziiom...

btw. 65;p

pozdro



to tak jak bys porownywal picie jaboli to wina wytrawnego z gornej polki!

to wino i to wino, ale nie ta jakos

Piłem jabola i piłem wytrawne wino - różnica jest w smaku, ale w WoWie tego nie odczuwam. Na privie gra się tak samo dobrze jak na globcu. I pomyliły Ci się pojęcia - mówie, że jestem newb, nie noob ... Mi się zdaje, że ludzie, którzy zakupili abonament nie mogą powiedzieć potem, że privy dorównują wowowi bo to by oznaczało, że źle zrobili kupując i dlatego skreślają tam privy, a ludzie którzy nie kupili czytają setki ich wypowiedzi i po takiej afirmacji sami sądzą, że każdy priv jest gównem, a globc - przeciwieństwem gówna.

Nazwijmy to entelegentnymi wymianami argumentów i już można kontynuować.


Wjal

nie moga, bo nie maja ku temu podstaw.

Moze powiem tak. Na privach ram ciagle. Na globie jak mam okazj na jakimjs trialu lub na 70 hunterku kumpla. I wiem jedno. \privy w porownaniu do globca to smieci i jezeli mozesz placic ten abonamecik to wiem jedno. Na bank bede gral na nim.

Też mi się tak wydaje, poprostu każdy broni swojego. Gdyby global okazał się niewiele lepszy od wowfusion czy wowscape, też pisałbym tak samo. Szczególnie że miałbym poparcie u innych takich osób.

@down

Nani?

Ja aktualnie nie gram w wowa ( koniec pp) grałem na priviach 2 lata i mam jakieś porównanie, jeżeli nie wbiłeś hoc 3x70 lvl na blizzlike to nie masz co się wypowiadać imho.
Pierwszy talent jaki dalem w frost i nie działa.... GL&HF

@Tom The Tanner
4h grania(10 lvl?) na trialu oraz patrzenie na to, jak twój kumpel zabija Prince'a w Kara to nic. Kup WoWa i pograj chociaż ten pierwszy miesiąc. Nie będziesz powtarzał tego, co mówisz teraz - różnica jest, i sam to potwierdzisz, jeśli to zrobisz.
Może jeszcze nie zauważyłeś większych bugów. Nie masz jednak takiego uczucia, że postać nad którą pracujesz, jest(i będzie, choćby nie wiem co) NIC nie warta? Z takiej gry nie ma ŻADNEJ satysfakcji.
Jesteś kolejną osobą, której mamusia kategorycznie odmówiła płacenia za grę i dałeś sobie wmówić, że privy to normalny WoW, tyle że darmowy. Tfu.

Satysfakcja rzecz subiektywna. Jesli mowimy o wartosci materialnej - postac ile jest warta? Tyle, za ile sprzedasz EQ, chyba, ze znajdziesz tegiego frajera, ktory kupi gotowa postac. A to i tak zapewne nie zwroci kosztow, ktore wladowales w gre + paromiesieczny abonament.

Drogi WrD, nie kazdy ma ochote placic abonament za to, ze ma mozliwosc zagrania w gre, za ktora juz raz zaplacil. Co wiecej, dla niektorych wydawanie ~50zl miesiecznie na granie to tez duza kasa :) I nie mowie tego z perspektywy gracza "GW only" - probowalem zagrac w WoWa kilka razy, ostatnio nawet mi sie spodobal. To podobanie skonczylo mi sie tak kolo 10 dnia triala, reszte pogralem na privach. Gdybym od razu kupil pudelko z WoWem, wydaje mi sie, ze w obecnej chwili bylbym troche rozczarowany :) Dlatego uwazam, ze przekonywanie kogos do czegos w stylu "moja racja jest mojsza niz twojsza" w rzeczy tak subiektywnej jak satysfakcja jest czyms nie na miejscu :)

A tak ku przestrodze, WoWfusion to crap. Zagrałem chwilę, pustka, singleplayer normalnie, Stormwind udekorowane świąteczno-noworoczno-halloweenowo... Npce, które dają Ci questy dla 70 lvla na 15 lvlu xd Wróciłem do WoWlegion i tyle.

Nie podoba Ci się, że gram i jestem zadowolony nie płacąc, a ty masz tak samo, ale płacisz. :S Gdybym chciał kupić abonament to bym kupił. Mamusia nie ma nic do gadania.. ale ja nie kupuję, bo to nie ma sensu. ^o^


Wjal

Fakt, po co przepłacać i kupować drogie, wytrawne wino, skoro denaturat też kopie, a wyniszczone kubki smakowe nie zarejestrują różnicy?

Grając na globie nie mam uczucia, że w każdej chwili może być zwiecha/down/cofka serwera lub wipe out. Wiem za to, że mogę używać każdego skilla/talentu oraz że moja postać jest bezpieczna a ekipa stawiająca serwer nie powie nagle bye bye! Za to, jak i za szeroki kontakt z ludźmi (powiedzmy sobie szczerze, na globie jest o wiele więcej spoko ludzi niż na privach właśnie ze względu na koszta) gotów jestem zapłacić tą niecałą stówkę i mieć satysfakcję. 40 zł to chyba nie są wielkie pieniądze, żeby kupić sobie nowe konto i pograć te 40 dni, więc radzę ci choć tak zasmakować WoWa.

http://burning-wow.com/home.html < a tu ktos gra : ) ?