![]() |
Ktoś napisał, że to jest nieopłacalne, lecz to jest b. opłacalne, bo przecież utrzymanie takiego więźnia jest kosztowne.
|
Z jednej strony, w krajach gdzie kara śmierci "istnieje" coraz więcej osób "dopuszcza" się tzw. "strzelania do byle kogo". A powodów są tysiące, tak więc nie patrzmy tylko na to ze względów osobistych, ale i też psychologicznych, bo taki człowiek jest świadomy, że zabiją go na miejscu lub też złapią i krzesełko elektryczne (tutaj głównie Zachód) lub też rostrzelanie/powieszenie.
|
Kara śmierci - nie.
Więzienie o bardzo zaostrzonym rygorze - tak. Podobno za komuny jak się szło do więzienia(tata mi opowiadał nie wiem ile w tym prawdy) skazaniec tracił wszystkie prawa tzn. można było go bić bez powodu itd. Wtedy problem zaciągnięcia więźnia na roboty przymusowe znikał. Taka resocjalizacja to by się co niektórym mordercą przydała. |
Jak będzie chciał zabić to zabije i nie powstrzyma go przed tym żadna kara śmierci.
Poza tym takiemu psychopacie to już wszystko jedno i może nawet sobie umrzeć, a tak, niespodzianka! Pracuje za darmo do końca życia za darmo, od rana do nocy. Ciekawe co go bardziej zaboli? Taka praca czy szybka śmierć? Myśle że jednak praca. |
Życie za życie.
Jestem za karą śmierci. Dziękuję. |
Jestem za, ale trzeba się zastanowić czy to naprawdę skutkuje, bo:
-Prace społeczne; OK. Ale kto będzie pilnował więźniów, szukał prac dla nich, bo wiadomo, że do takich prac jak sprzedawanie odzieży w sklepie się nie nadają.(mimo, że osoby na to stanowisko są b. poszukiwane) -Więzienie o zaostrzonym rygorze - najpierw trzeba wybudować takie coś, zatrudnić ludzi do takiego miejsca (ilość chętnych min.) itd. W końcu kara śmierci...niby dobra, ale też nie rozwiązuje problemu, bo są szaleńcy, którzy wolą zginąć i zabić tą i tą osobę... Czyli dobrego rozwiązania brak... |
Cytuj:
|
Cytuj:
@down Ty widzę oswojony O_O |
Cytuj:
|
Ja jestem przeciwko karze śmierci. Niestety, nie zawsze są niepodważalne dowody, które zresztą można podrobić. Poza tym jestem za wykorzystaniem takich więźniów do czegoś pożytecznego.
@Do wszystkich mówiących o 'mszczeniu się' Tak się składa, że rok temu mój tata zginął w wypadku nie spowodowanym z jego winy. Nawet mi przez myśl nie przyszło, że osoba, która spowodowała ten wypadek zasługuje na karę śmierci. |
Dłaczego mówicie tutaj o psychopatach którzy zabili 800 osób ? Ile było takich przypadków w Polsce ? 1 albo i 0
Kara śmierci w Polsce definitywnie nie ! Polski wydział śledczy przeważnie nie ma 100% pewności, że dana osoba popełniła zbrodnie, ba nawet 70% nie ma a wokół osoby która została skazana na dożywocie nadal może być prowadzone śledztwo. W Polsce większość opiera się na zeznaniach świadków, a nie każdy mówi prawdę. Wystarczy obejrzeć marne W11 i CSI, widać różnice. ( oczywiście nie można się opierać na telewizji bo te seriale są reżyserowane, ale napewno jest duża różnica między USA a Polską.) Kara śmierci w dobrze rozwiniętych krajach - TAK ! Kara śmierci w średnio i nisko rozwiniętych krajach - NIE ! |
Jestem za karą śmierci. Dragon-Fly+1
Czekam na komentarz Vila. : < Cytuj:
|
Wiele do tematu nie wniosę, ale osobiście jestem przeciw karze śmierci, roboty przymusowe byłyby lepszym rozwiązaniem. Może niska byłaby to wydajność w takim typowym kamieniołomie(porównując do pracujących dziś maszyn), ale lepiej żeby sami pracowali na swoje wyżywienie, niż żeby pasożytowali na podatkach m.in. tych, których skrzywdzili. Ciężka sprawa z tym, dla kogo mieliby pracować i kto by takich najgorszych zatrudnił, wiedząc o mniejszej wydajności(choć nie ma problemu pensji, bo chyba takie jest założenie). Dziś nie ma raczej problemu z dobrowolną pracą, więc jakby zmusić jeszcze tych zatwardziałych przestępców do przymusowej roboty to więzienie świeciłyby pustkami. :P
Zamiast mordować za morderstwo lepiej zapomnieć o prawach ludzi, którzy zapomnieli o prawie do, np. życia innych ludzi i zmusić ich do roboty, w której pensją będzie wyżywienie, nocleg, woda i mydło. |
@Shanhaevel
Co ty z tymi plus jedynkami. Masz jakiś ranking? ;) @Topic Największym problemem więziennictwa nie jest jałowa dyskusja o karze śmierci, tylko problem "co zrobić z więźniami". No tak, jak się nie ma pomysłu, co zrobić z człowiekiem, kóry poszedł krok za daleko to najlepiej zabić. Nie będziemy dawać im pracy, bo to za dużo wysiłku, pieniędzy i czasu by nas kosztowało. Ja akurat widzę w tym świetny interes, ale w naszych realiach póki co nie widzę możliwości, żeby któryś z polityków odważył się w ogóle zaproponować takie rozwiązanie. To już problem polityki. |
@up
Idź na 4chana to zrozumiesz. ; ) Chociaż tam częściej piszą 'WIN', 'DO WANT' i 'I WOULD HIT HER'. : D O, chwila, taki sposób oceniania jest chyba popularny na deviantarcie, o. A to jest bardziej kewl niż pisanie 'Zgadzam się z Dragon-Fly'. : P |
Prawo Hammurabiego. I tyle.
|
Cytuj:
|
Widze, że tamat się rozkręcił... A co do wypowiedzi jednego z kolegów nie chodzi mi o to żeby wyjśc na mądrego X(
|
Jeden z kolegów tak to odebrał, bo wygląda na to, że nie wiesz co piszesz/on pisze.
A co do tematu, jestem za (chociaż temat o karze śmierci już był, bodaj rozbudowany), olewam wszelkie "każdy ma prawo do życia" i "nie daje to skutków". Mordował skur*iel, to niech zobaczy jak to jest fajnie dostać kulkę w łeb. |
Gorszą karą od kary śmierci, byłoby dożywocie. Ale pod jednym warunkiem. Dozywocie w samotnosci.
|
Cytuj:
|
Pewnie, że za. Na ludzi działa tylko bat. Dla mnie wogóle idiotyczna jest ilość praw przysługująca mordercom (ogólnie bantydom). Krótka piłka, zabiłeś - zabiją cię. Wiedziałeś o tym co cię może spotkać, ale zrobiłeś co zrobiłeś, i za to odpowiesz. A nie wysyłanie tego marginesu społecznego do prac społecznych etc.
Btw. Dla mnie zbrodnia w afekcie nie jest żadnym powodem, aby kara była mniejsza. Takie 'osobniki', mające problemy psychiczne tak zaawansowane, że dopuszcząją się morderstwa, powinny być (przepraszam za słowo) eliminowane. Tak samo wkurza mnie ta cała dyslekcja dysortografia itd. Jeszcze 50 lat temu taki 'miszczu', dostawał by linijką po łapach, aż by się pisać nauczył. A teraz? Co drugi ma papiery na dysmuskofie... Co, jakaś epidemia? @4down - Emok Haha, pwnd. ; p |
Po przeczytaniu kilku postów (szczególnie Waszki (kotfa co to ma być?!)) zauważyłem, że jest źle w naszym kraju, że (znowu te "że"...) więkoszść osób podchodzi do kary śmierci pod względem finansowym niż psychicznym czy humanitarnym.
Jak ktoś wspomniał; karę śmierci powinno "wyznawać" się tylko w dobrze rozwiniętych krajach...patrząc jednak na pieniądze, powinno być odwrotnie, dlatego nie ździwiłbym się gdyby niedługo u nas takie coś się pojawi... |
Zobacz mój pierwszy post w temacie i kliknij w link. Naprawdę, polecam. Jest tam dużo o aspekcie psychiczno-moralnym.
|
Ktoś rzucił pomysł o kamieniołomach- myślisz, że jak dałbyś im kilof to by się zachowywali jak potulne baranki? Tym bardziej by ich używali żeby się "rozerwać"
|
Cytuj:
|
@Wylansowany
Aspekt humanitarny? Nie bądź smieszny, on zabił i czy myślał cokolwiek o tym? Śmiem wątpić. @edit Cytuj:
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Dożywocie, więc skróci sobie je do tej chwili. Innymi słowy, jak nie my go zabijemy, sam to zrobi, więc po co mu robić fatygę więzieniem? Taka przepustka w jedną stronę.
|
Metallica - Ride the Lightning
Cytuj:
Imho powinno się ich wysyłać do dożywotniego zaiwaniania przy jakiejś budowie autostrad, cokolwiek (aby mu ciężko było ; ). Niech od rana do nocy i do usranej śmierci macha łopatą za darmo to będzie miał nauczkę. ; ) Tutaj taka mała dygresja. Niejednym opłaca się coś przeskrobać i pójść siedzieć bo nieraz nie mają gdzie mieszkać, co jeść itd. A tak to nie dość, że ma ciepło, wikt i opierunek to jeszcze bezpiecznie i wygodnie ; ) Ale to się tyczy raczej złodziejaszków drobniejszych itp. |
Haha- kara śmierci? Śmieszne. Dlaczego życie jakiejś chorej psychicznie osoby ma być tyle warte, ile życie mojego przyjaciela/krewnego, czy kogokolwiek innego? Dlaczego życie jakiegoś idioty, który zabił kilku ludzi ma być warte tym osobom? Niezależne jaką śmiercią delikwent by umarł i tak kara nie będzie zadowalająca. Niech pójdzie pracować do jakiegoś gnojowiska przez 30 lat. Niech pracuje narzędziem proporcjonalnym do swojej siły (czyt. silny dostanie niemalże plastikową zabawkę, a słabszy 5kilowy młot, którym nie da rady pracować), a wyżywienie nie będzie stosowne do czasu przeznaczonego na pracę, lecz do ilości wykonanej roboty. Po 30-40 latach może nawet wyjść z tego więzienia. Choć jak na moje to i tak nie odpracowałby życia bliskiej mi osoby.
|
Cytuj:
Umyślnie, zadziwszy się, podstępem zabił, I od ołtarza mego weźmiesz, I go zabijesz." Tak mówił Bóg do Mojżesza. To co, fail? |
Nari, to co niech popracuje i na szubienicę?
|
Cytuj:
P.S.: Wasze pomysły na dożywotnie kary są conajmniej śmieszne. Wydatki na odpowiednie pilnowanie skazańców, wyżywienie, stroje ochronne (w przypadku prac siłowych), narzędzia i kupa innych gówien byłyby większe niż zarobki z takiej marnej pracy. |
Najbardziej mnie w*****a to prawo, że jeżeli ktoś zabił kogoś np. siekierą to (według kodeksu) może dostać mniejszy wyrok niż jak by zabił z użyciem np. pistoletu - to jest dla mnie śmieszne... Po za tym jak by tacy ludzie mieli iść później pracować na kamieniołomy to by zaczeli coś kombinować, takich ludzi nie dotyczy etyka moralna, oni są w stanie zrobić wszystko... W więzieniu jest to samo, inni skazańcy (nie koniecznie mordercy) są dużo narażeni - mało ludzi to ludzi zostało zamordowanych w więzieniach? I co z tego jak taki morderca dostaje jeszcze raz taki sam najgorszy wyrok, czyli dożywocie i on se w więzieniu może robić wszystko bo i tak mu nic nie zrobią...
|
Cytuj:
Polskie prawo <3. |
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Według mnie to praca nadaje się dla tych którzy popełnili mniejsze wykroczenia, jesli ktoś zabił kilka osób to jest niebezpieczny i będzie drogie utrzymanie takiej osoby bo skoro pójdzie robić te autostrady to chyba nie będzie zakuty w kajdany i kulą do nóg, a jak wiadomo ma dostęp do narzędzi którymi może zrobić komuś (zwłaszcza strażnikom którzy go pilnują) krzywdę, popatrzcie na jedno, że aby takiego upilnować może nie wystarczyć dwóch strażników, strażnicy mają nie lekką pracę powiedzmy, że zarobią po 2000 czyli nawet już dwójka to 4000 no i utrzymanie samego siebie to przecież wiadome jest, że taki więzień nigdzie tyle nie zarobi, a dwóch strażników to naprawdę zamało - jeśli będzie pracował 8 godzin to oni będą stać i patrzeć, więzien porobi kilka miesięcy i będzie uznawany za spokojnego, gdy wyrobi sobie reputację to wtedy weźmie kamień albo inne narzędzie i szybko rozwali strażników jeśli będą blisko siebie, może nawet się nie zorientują... Z drugiej strony pomyślcie jak działa dożywocie, dostaje taką karę bez możliwości ubiegania się o przedterminowe zwolnienie (czasem są takie, że po 20 kilku latach można się starać o opuszczenie pudła) no i są jak wiadomo też skazani za mniejsze przewinienia którzy z takimi zabójcami muszą przebywać, jak wiadomo w więzieniu powstają gangi itp. I teraz co taki człowiek który dostał kilka lat za jakieś rzeczy nie związane z zabijaniem, a musi przebywać z takimi osobami? Czy czasem powiedzmy po 4 latach nie będzie miał zjechanej psychiki i czy będzie normalnie uczciwie żył?
Powinno być dożywocie, ale izolacja od skazanych za inne "mniejsze" przewinienia. |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 00:48. |
Powered by vBulletin 3