![]() |
Ta, temat o Bogu, a ktoś wbija się z tekstem o OTSie. Wg mnie to nie może być przypadek.
Imo Bozia jest fajna, ale szanuje zdanie innych. I wy je uszanujcie. |
Cytuj:
|
Wg mnie Bóg nie istnieje. Ktoś "go" wymyślił żeby zarabiać na tacy w kościele.
|
A ja wierzę w Boga, bo po coś musi być ten świat...
A i jeszcze chciałbym się zapytać panów ateistów: co sądzicie o polskim papieżu Janie Pawle II? |
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Cytuj:
Zręczny polityk, tak jak i większość jego poprzedników. Jeżeli mówimy o Polsce - postać raczej pozytywna, tym bardziej jeżeli rzeczywiście miał jakiś udział w obaleniu PRL. Jeżeli chodzi o reformy w Kościele - konserwatysta, co IMO się mu już nie chwali. Ps. Ogólnie przywoływanie ateistów w tym temacie jest jakimś kompletnym absurdem. Jak mogą być równi komuś, kto według nich nie istnieje? |
Cytuj:
@Ghost419 Ech, dobry polityk, świetny lingwista, człowiek. Chcesz coś jeszcze wiedzieć? |
Cytuj:
Ja jestem zwolennikiem teorii, że człowiek jest władcą świata (takim go wg. Biblii Bóg uczynił), sam odpowiada za swoje sukcesy i porażki, a nie, że jak coś mu się uda - robił to pod natchnieniem Pana, a jak nie pyknie, to była to kara. Podobnie wojny - to nie Bóg je spowodował. Wiem, trudno w to uwierzyć!11 Tak więc człowiek > Bóg (zakładając, że istnieje [moim zdaniem istniAŁ, patrz moja teoria w innym temacie {w którym jechaliśmy po Mystlichu w ostrym flejmie religijnym} mówiąca o tym, że ludzie nie wierzą już w Boga, a organizację - potwierdziła to o dziwo Żelazna Dziewica, moja katachetka. Łał.]). |
Cytuj:
bo śp. JP II mógł mieć normalną rodzinę, żonę, dzieci, wnuki... ale wybrał inną drogę, która była wg niego słuszna. @top wg mnie Bóg istnieje. bo niby jak powstało to wszystko - świat, materia, człowiek? nie chodzi mi tutaj o adama i ewę, bo to moim zdaniem jest tylko symboliczne przedstawienie bytu. uważam, że Bóg obserwuje nas i wszystko co żyje, czasem 'ujawnia się' pod postacią cudów, ale nie ma większego wpływu na nasze życie. po śmierci odradzamy się na nowo aż do ideału, a biblijne niebo i piekło to po prostu lepsze bądź gorsze życie na ziemi. dużo osób mówi też o dowodach a raczej ich braku... a objawienia, stygmaty, cuda...? to, że tego nie widzieliśmy, nie znaczy że to nieprawda. chociaż czasami sama w to wątpię. ale to tylko takie moje skromne zdanie na temat Boga. |
Cytuj:
Jest nawet taka filozofia. Zwie się Deizm. |
Czybyśmy mieli jakiś przełom? Już od dawna wiadomo, że żaden Bóg, Adam, da Vinci, Putin nie stworzyli życia, wyleułowało ono z Rna, które z kolei stworzyły wszelkie procesy na ziemi (deszcz, lawa i inne pzdety).
Co do religji chrześcijańskiej to moim zdaniem musi coś w niej być niezwykłego, dzięki której przetrwała ona tyle lat... Tym "czymś" było potwierdzenie się proroctwa z starego testamentu mówiącego: "a kości jego nie były łamane" (nie jestem fanatykiem więc wszystkiego nie pamiętam xD) i faktycznie Pana Jezusa nie "dobito" mieczem uderzając w nogi, a przebito włócznią (wierząc nowemu testamentowi). Tak czy siak nie liczą się "prawdy" historyczne, aczkolwiek Bóg nigdy nie był z nami na tyle blisko aby nam wszystko porządnie wytłumaczyć, być może pozwolił nam uczyć się na błędach, a może nie wyjawi całej prawdy bo boi się pewności ludzi? Nie mam pojęcia o tym co się w tym katolicyzmie dzieję, jednak z wiarą czuję się bezpieczniej i wiem że nie jestem nikim, wiara daję nadzieje i optymizm. To jest właśnie najważniejsze w byle jakiej wierze, aby człowiek nie czuł się bezsilny na przeciw losowi, aby w jakimś stopni ona wpływała na niego tak żeby w trudnych chwilach mógł się podnieść i działać. Dlatego wierzę w Boga, nie w kościół ponieważ Bóg i kościół to dla mnie dwie różne sprawy. Niestety niektórzy niedorośli do takich spraw i odrzucają tą "siłę" tylko dlatego że ksiądz jeździ mercedesem/zbiera na tace(mimo tych historycznych okrucieństwa kościoła należy mu się szacunek, albowiem gdyby nie on na pewno nie widzielibyśmy tego świata którego znamy). ;p |
Cytuj:
|
Polecam lekturę Nauka Świata Dysku T.Pratchetta, kto wie, może tam opisane dzieje naszego globu są całkowicie realne? :P
Moim zdaniem na razie nie ma co spekulować na ten temat, jak w większości "kosmicznych" zagadnień polecam metodę "pożyjemy zobaczymy". Albo i nie zobaczymy, jak już uruchomili ten Wielki Zderzacz to kto wie, czy dożyjemy końca roku czy może wcześniej coś tam przy francuskiej granicy nie pierdyknie |
Cytuj:
|
Cytuj:
Co do zbrodniczości. Piłsudzki, którego dziś czcimy bez zastanowienia, był prekursorem terroryzmu w europie(wysadzal pociagi), a jego Przewrót Majowy w 3 dni pochłonął więcej ofiar niż cały kilkuletni stan wojenny. I kto tu jest zbrodniarzem? Jeszcze jedno: demokracja też jest systemem ateistycznym. Słyszał kiedyś o konkordacie? A? |
Cytuj:
|
Cytuj:
To oczywiste ze demokracja jest ustrojem ateistycznym ale nie jest ustrojem , w ktorym tepi sie ludzi za przekonania. |
Cytuj:
@EDIT Cytuj:
|
Cytuj:
|
Piłsudski.
Śmiesznie porównywać okres przed II, a po II WŚ. Reszty nie skomentuję. |
Cytuj:
|
Kiedyś na bodaj Canal + którymś był jakis dokumentalny o pewnym szamanie, który opowiadał dzieje świata na swój sposób, do tego dodano materiały które to ilustrowały, a to, co sam szaman robił w kociołku stojącym przed nim też wyglądało l33t ; d
Niestety nie pamiętam tytułu. |
Cytuj:
Poza tym - Lenin zbrodniarzem? Chyba coś przespałem... |
Cytuj:
@ Przejmujecie się tym, czy bóg istnieje czy nie, mnie to rybcia czy to prawda, czy wymysł jakiegoś gościa, który to nie wiedzial jak wyjaśnić deszcz. |
Cytuj:
|
@UP
O, właśnie o to mi chodziło. Nie istnienie nie istnieje, jakkolwiek by to brzmiało :) |
Cytuj:
|
Cytuj:
Zeby nie bylo uwazam , ze powinien byc rozdzial religi od panstwa i to pod tym wzgledem demokracja to ustroj ateistyczny . Bardziej kapujacy ludzi powinni zrozumiec o co mi chodzi. A chodzi mi to , ze demokracja nie potepia religi jako takiej (tak jak robila to komuna), ani nie jest proreligijna , jest bezstronna |
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Cytuj:
Cytuj:
|
Człowiek , człowiekowi nierówny:( a co dopiero Bogu.
Człowiek nie może porównywać się do boga. Człowiek robi to z martwej materii , a Bóg zrobił coś z niczego. Mam nadzieje że rozumiecie różnice? |
Cytuj:
Jak obiekt A zrobił obiekt B, bez obiektu C?(Wyjaśniając- A=bóg, B=świat, C=materia) To jest nielogiczne. Bzdurna teoria. I boga nie ma. |
Cytuj:
brakuje mi Mystlicha on zaraz by tu wyskoczył z jakimiś arrgumentami i elo romeo _/ |
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Promil:
Wetnę się. To wytłumacz mi skąd się wziął bóg? |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 20:48. |
Powered by vBulletin 3