Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Lektury szkolne (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=224508)

Yoh Asakura 21-11-2009 21:23

Chyba tylko ja nie przerabiałem Hobbita w szkole.

CytrynowySorbet 21-11-2009 21:30

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura (Post 2691926)
Chyba tylko ja nie przerabiałem Hobbita w szkole.

Ja też nie. Za to przerabiałem niedawno "Granicę" (nie wiem co bardziej spaczone, książka czy jej autorka).

nie_slucham_ludzi 21-11-2009 21:41

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Morganin (Post 2691932)
Aby wziąć udział w konkursie, w którym nagrodą jest premium account na 90 dni, należy wysłać sms o treści: game xxrzct na numer: 79079
Każde zgłoszenie bierze udział w losowaniu, z którego zostanie wylosowanych pięcioro zwycięzców! Koszt całkowity jednego sms'a to jedyne 66gr! Nie przegap swojej szansy i wyślij sms już teraz!

Też to przerabiałem, chyba w podstawówce :D

Pacz_knight 21-11-2009 21:48

Najgorsza lektora ktora czytalem, to bez watpienia tytol z podstawowki, a mianowicie "Kajtkowe przygody''. Toz to nudne bylo i czytajac, ksiazka ciagnela sie w nieskonczonosc...
Najciekawsza? Hmmm... Bez watpienia Krzyzacy. Bardzo przyjemnie mi sie czytalo lekturke. Miala ten swietny klimat sredniowiecza. ;p

Beh0lder 21-11-2009 22:48

"Stary czuowiek i może " jedyna ksiązka jaka przeczytałem o/.Reszta - streszczenia.
No i jeszcze kilka pierwszych stron hobbita ^^.
Kilku ksiązek w ogole nie czytalem , nawet streszczen (krzyzacy m.in)

Seereek 21-11-2009 23:07

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Beh0lder (Post 2691987)
"Stary czuowiek i może " jedyna ksiązka jaka przeczytałem o/.Reszta - streszczenia.
No i jeszcze kilka pierwszych stron hobbita ^^.
Kilku ksiązek w ogole nie czytalem , nawet streszczen (krzyzacy m.in)

Streszczenie krzyżaków jest tak długie jak nie jedna książka
A ja 2 tylko lektury przeczytałem Akademia pana Kleksa i Ten obcy ^^'

Albertus 21-11-2009 23:54

ja ogólnie książki lubię czytać , tyle ze jak książka inna niż ten typ co ja lubię , to choćby jak ciekawa była to po paru stronach i tak zasnę...

Wylansowany 22-11-2009 10:45

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Pacz_knight (Post 2691942)
Najgorsza lektora ktora czytalem, to bez watpienia tytol z podstawowki, a mianowicie "Kajtkowe przygody''. Toz to nudne bylo i czytajac, ksiazka ciagnela sie w nieskonczonosc...

A czytałeś Anię z Zielonego Wzgórza? Bo "Kajtkowe Przygody" przy tej książce, to nawet fajna lekturka...

Martka 22-11-2009 11:42

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Wylansowany (Post 2692235)
A czytałeś Anię z Zielonego Wzgórza? Bo "Kajtkowe Przygody" przy tej książce, to nawet fajna lekturka...

"Ania z Zielonego Wzgórza" była urocza. Mam na myśli tylko pierwszą książkę, bo faktycznie, kontynuacje typu "Ania na uniwersytecie" i inne są średnio ciekawe. Ale pierwsza część była świetna ; )

sphinx123 22-11-2009 12:36

Lektury z podstawówki działały na wyobraźnię. Jak czytałem takie Dzieci z Bullerbyn, Ten Obcy czy też właśnie Anię z Zielonego Wzgórza to bez problemu wszystkie te obrazy ukazywały mi się w myślach i stwarzały wręcz pewien klimat. Lektury z gimnazjum i liceum natomiast nieźle mnie odstraszyły od czytania. Obsesja na punkcie ciemiężonego narodu w każdej lekturze, zajebiście.

Litawor 22-11-2009 12:39

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Wylansowany (Post 2692235)
A czytałeś Anię z Zielonego Wzgórza? Bo "Kajtkowe Przygody" przy tej książce, to nawet fajna lekturka...

Ja czytałem i wcale nie była taka zła.

Yoh Asakura 22-11-2009 12:52

A fakt, ta Ania całkiem zjadliwa była, przeczytałem całą.

Pacz_knight 22-11-2009 13:10

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Wylansowany (Post 2692235)
A czytałeś Anię z Zielonego Wzgórza? Bo "Kajtkowe Przygody" przy tej książce, to nawet fajna lekturka...

Anka byla fajna. Moze fabularnie byla przeznaczona bardziej dla dziewczyn, ale mi sie podobalo.
I tak jak Martka powiedziala - Ksiazka byla urocza. ^^"

Berbatov 22-11-2009 13:37

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Pacz_knight (Post 2692317)
I tak jak Martka powiedziala - Ksiazka byla urocza. ^^"

Ja bym nawet dodał, że mdła.

Wylansowany 22-11-2009 19:08

Hmm...to ja już się nie dziwię czemu ją przerabialiśmy...No cóż, dla mnie to była najgorsza książka jaką do tej pory przeczytałem, ale jak widać innym się podobała...;/

LoluU$ 22-11-2009 19:28

Krzyżacy


@
Ania sux :<

AnonimowyPowrot 22-11-2009 20:03

Mały Książe! Nie przeczytałem nic, nawet streszczenia. Nie wysłuchałem niczyich opowiadań, a sprawdziań (same pytania otwarte) napisałem bezbłędnie i dostałem ocenę celującą :D Ostatnio podobnie z Balladyną, tyle, że tu już były zamknięte i dostałem 4. Antygonę za to przeczytałem i dostałem 2... Beznadziejna lektura, ale w sumie test był trudny (szczegółowe pytania, który miały "pokazać kto czytał"). Zresztą, czytałem to tak, że ledwo wytrzymałem. NIENAWIDZĘ TAKICH LEKTUR (Romeo i Julii miałem nie tykać, ale ostatecznie zrezygnowałem tylko ze środkowej cżęści, wspomnianej wcześniej Balladyny nie chciało mi się czytać przez ten podział na role). Przypomniało mi się właśnie o Dziadach, nie wiem która to była część, ale bez czytania 5 :P Także bez streszczenia. Od kiedy jestem w gim. przeczytałem tylko w/w Antygonę, to była pierwsza lektura. Do tego Stary człowiek i morze, ale to był audio book.

Najlepsze było, jak mieliśmy zrobić przedstawienie z Zemsty, a mój kolega też tego nie czytał. Szukaliśmy czegoś śmiesznego i doszliśmy do sceny z "To, to, to, to!". Kto czytał (niekoniecznie całość) ten wie o co chodzi. W sumie, to nie jest to jakieś szczególnie zabawne, ale zapis był najbardziej oryginalny w całej książce, dużo kropek i innych znaków interpunkcyjnych. Metoda losowa :P -6, bo nie mieliśmy żadnych rekwizytów. Talent i tak wystarczył B)

Czytał ktoś jakiegoś tam Kubusia Puchatka? Boże... To było tak głupie, tak bezsensowne, a taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaakie długie. Format A4, a stron tyle co w innych, o wiele mniejszych. Druk też dość drobny.

Pamiętam, że jak kończyłem Dzieci z Bullerbyn, to strasznie bolał mnie ząb. Tak bardzo, że w ogóle niczego z tego fragmentu nie zapamiętałem.

W klasach 1-3 (podstawowej, ofc) mieliśmy prowadzić jakiś zeszyt, gdzie spisywaliśmy streszcenia i tworzyliśmy ilustracje o_o

Hobbit był fajny, ale nie zdecydowałem się ostatecznie (z czystej ciekawości) przeczytać Władcy Pierścieni. Leń ze mnie :|

Albertus 22-11-2009 22:54

ja hobbita przeczytałem 3 razy. Ale nigdy go nie przerabialiśmy. Przeczytałem go tak prywatnie ;D

bardzo fajna książka , nie wiem czemu wam się nie podoba , ale ja książki tego typu właśnie czytam.

Argen 22-11-2009 23:10

Też nie miałem Hobbita, a kocham książki Tolkiena.

CytrynowySorbet 22-11-2009 23:15

I to jest właśnie logika naszego systemu edukacji... Jak się jakaś książka podoba uczniom, to jej nie przerabiamy, za to pełno jest tytułów od których chce się rzygać...

Koronowany rycek 22-11-2009 23:17

Mistrz i Małgorzata Bułhakowa.

@Down
Taaa. Zaryzykowałbym stwierdzeniem, ze przez pryzmat Mistrza I Małgorzaty nasze Quo Vadis bylo nie warte Nobla.

Argen 22-11-2009 23:19

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez CytrynowySorbet (Post 2692773)
I to jest właśnie logika naszego systemu edukacji... Jak się jakaś książka podoba uczniom, to jej nie przerabiamy, za to pełno jest tytułów od których chce się rzygać...

Niestety.

@up

Mistrz i Małgorzata. Arcydzieło. Oczywiście również nie przerabiałem, musiałem czytać sam.

Ghernie 22-11-2009 23:27

Niestety, zawsze trafiałem i trafiam na takich nauczycieli, którzy robią taki sprawdzian, że nie da się "nie czytać". Zawsze pytania otwarte (nigdy tak i nie), często nazwy własne itp. Cholera. Jak książka może być tak nudna!?

Co do krzyżaków, każdy opis przyrody czytałem co 5 zdań. Podobnie przy Panu Tadeuszu (Tyle że tutaj było o wiele mniej tego). Zaprawdę, nie wiem co niektórzy widzą w tych "lekturach".
Ofc. Nie mówię o tych wymienionych wyżej. Co do Dziadów na początku nie mogłem się do tego przymusić, zasypiałem odrazu, potem było tylko lepiej.

@Edit
Lol. Błędy robię, trzeba iść spać!

Litawor 22-11-2009 23:52

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ghernie (Post 2692781)
Niestety, zawsze trafiałem i trafiam na takich nauczycieli, którzy robią taki sprawdzian, że nie da się "nie czytać".

Streszczenia nieraz lepiej przygotowują niż własciwa lektura. Bo z lektury i tak wszystkiego nie zapamiętasz, a ze streszczenia przeczytanego wieczór wcześniej - tak.

iShine 23-11-2009 08:27

Ja zamiast czytać książek np. Karola Dickensa, to wolałem się przez ten czas pośmiać z jego nazwiska :confused:.

@
Właściwie kolega @up ma racje, jedynym wyjściem czytając lektury to krótka notatka po jednym rozdziale ;s.

Berbatov 23-11-2009 19:20

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Argen (Post 2692776)
Mistrz i Małgorzata. Arcydzieło. Oczywiście również nie przerabiałem, musiałem czytać sam.

<bije brawa> .

Generalnie Sienkiewicz to nudziarz jakich wiele w polskiej literaturze. Za to "Dzieje grzechu" Żeromskiego to majstersztyk.

Albertus 23-11-2009 19:34

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Argen (Post 2692767)
Też nie miałem Hobbita, a kocham książki Tolkiena.

czytałeś "Dzieci Hurina" ??? tez mi się bardzo podobała;

Lasooch 23-11-2009 19:47

Mistrz i Małgorzata oczywiście miażdży wszystkie inne lektury, chociaż nie czytałem w ramach programu tylko sam (podobno będziemy przerabiać, though). Z przerobionych najbardziej mi się podobały chyba Kamienie na szaniec.

Najgorsza - "Syzyfowe Prace". Przebrnąłem przez to ścierwo i zastanawiam się co autorowi zrobiła młodzież, że się tak okrutnie mści. Po trzech latach oczywiście nic nie pamiętam z tych zmarnowanych godzin.

Od początku drugiej klasy LO nie przeczytałem ani jednej lektury. Szkoda mi na to czasu; większość tych książek nie jest go warta. Co ciekawsze pewnie i tak kiedyś przeczytam.

Swiety 23-11-2009 20:51

Nie żebym tu wyszedł na jakiegoś prymusa, ale w gimnazjum przeczytałem każdą lekture oprócz Pana Tadeusza i Krzyżaków ( w sumie 2 najważniejszych, ale nie podobał mi się w ogóle styl pisania - mimo jednak szanuje A.Mickiewicza za jego twórczość jak i Henryka Sienkiewicza.)

Najbardziej podobała mi się lektura "Kamienie na Szaniec". Ukazywała wszystko co powinien wiedzieć o Warszawie w czasie wojny każdy Polak.

Z kolei książką, która mi się w ogóle nie podobała to Zemsta, chociaż z wypracowania dostałem 5- o tej lekturze. Kompletnie mi nie podobały się te konflikty i śmieszne 'walki' oraz wątek romantyczny Wacława i Klary...

Widze, że często czytacie streszczenia - osobiście nigdy nie umiałem w podstawówce sobie poradzić gdy przeczytałem tylko streszczenie. Dlatego od gimnazjum staram sie czytać wszystko, a jak nie to chociaż obejrzeć film (co i tak niewiele daje...)

@down

Różnie bywa, ostatnio mieliśmy sprawdzian z lektury to przy nauczycielce każdy sobie na całą klase podpowiadał, a na koniec powiedzieliśmy, że wystarczy sprawdzić jeden sprawdzian, bo każdy miał to samo ;> Generalnie obecna nasza nauczycielka z Polaka jest chyba najmniej wymagającym nauczycielem jakiego widziałem.

Syfol 23-11-2009 21:10

Mi się rzadko zdarza przeczytać całą lekturę. Najbardziej mi się podobał Ten Obcy, reszta moim zdaniem żałosna.
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Swiety (Post 2693189)
a jak nie to chociaż obejrzeć film (co i tak niewiele daje...)

Nie byłbym tego taki pewien. Nie czytałem zemsty, tylko oglądałem film a dostałem 4 ze sprawdzianu. Za to kilku moich kolegów przeczytało i dostało jedynki i dwójki.

Beh0lder 23-11-2009 21:11

Cytuj:

Najbardziej podobała mi się lektura "Kamienie na Szaniec". Ukazywała wszystko co powinien wiedzieć o Warszawie w czasie wojny każdy Polak.
Sic , jedna z gorszych lektur jak dla mnie.

Cytuj:

Widze, że często czytacie streszczenia - osobiście nigdy nie umiałem w podstawówce sobie poradzić gdy przeczytałem tylko streszczenie. Dlatego od gimnazjum staram sie czytać wszystko, a jak nie to chociaż obejrzeć film (co i tak niewiele daje...)
Huh ja jedyną ksiązke jaka przeczytalem w gimnazjum , ze sprawdzianu dostalem dwie troje (testowo jakaś tam i wypracowanio podobne coś).A z reszty jak czytalem streszczenia zawsze dostawalem 4 ^^.

Berbatov 23-11-2009 21:41

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 2693142)
[i]Od początku drugiej klasy LO nie przeczytałem ani jednej lektury. Szkoda mi na to czasu; większość tych książek nie jest go warta. Co ciekawsze pewnie i tak kiedyś przeczytam.

Nie mieliście "Lorda Jima"? Polecam.

Rater 23-11-2009 23:07

Właśnie przerabiam "Cierpienia młodego Wertera" Gothego. To dopiero wstęp do romantyzmu, a już pełno myśli samobójczych i nieszczęśliwie zakochanych...

Koronowany rycek 23-11-2009 23:23

Syf nie warty papieru.Kamienie na szaniec czy Ten Obcy to bestseller w porównaniu do Wertera. Odradzam

Ogolem caly romantyzm ssie

Argen 23-11-2009 23:55

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2693136)
czytałeś "Dzieci Hurina" ??? tez mi się bardzo podobała;

Tak. Do tego przeczytałem wszystkie książki z "Historii Śródziemia" i trochę poezji dotyczącej LotRa. Cholera, zaczynam cię lubić ><

@Rater

Spokojnie, potem będzie już tylko lepiej. Werter jest najbardziej lamerskim bohaterem romantycznym o jakim słyszałem (już nawet Hamlet dawał radę bardziej niż on).

Beh0lder 24-11-2009 00:05

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Koronowany rycek (Post 2693301)

Ogolem caly romantyzm ssie

Ksiązki ssą , poza tym lvl od czytania nie urośnie ;(.

Litawor 24-11-2009 00:08

Chciałbym zauważyć, że Tolkien był umiarkowanym rasistą i zawsze skłaniał się raczej ku prawicy. Zatem nie powinno dziwić, że Albertus lubi jego twórczość :)

Inna sprawa, że ja też ją lubiłem, kiedy byłem młodszy. A obecnie nie mam nic przeciwko, tylko mnie już taka fantastyka nie bawi.

Albertus 24-11-2009 00:14

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Litawor (Post 2693316)
Chciałbym zauważyć, że Tolkien był umiarkowanym rasistą i zawsze skłaniał się raczej ku prawicy. Zatem nie powinno dziwić, że Albertus lubi jego twórczość :)

Inna sprawa, że ja też ją lubiłem, kiedy byłem młodszy. A obecnie nie mam nic przeciwko, tylko mnie już taka fantastyka nie bawi.

tego nawet nie wiedziałem ;D a książki mi się takie podobają , ogólnie bardzo lubię fantastykę.

czytaliście może "Przygody Gotreka i Felixa" ?? to dopiero ksiazki...

ale i tak nic nie przebije ulubionej ksiazki "Krwiopijcy" i kontynuacji "Ssij Mała Ssij" idealne! humor + sex + vampiry ( czyli to co lubie najbardziej)


Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Argen (Post 2693311)
Tak. Do tego przeczytałem wszystkie książki z "Historii Śródziemia" i trochę poezji dotyczącej LotRa. Cholera, zaczynam cię lubić ><


a czytałeś "Ostatni Powiernik Pierścienia" ?? tez ze Srodziemia tylko ze innego autora , trochę zmienia cały system tamtego świata...


Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Beh0lder (Post 2693313)
Ksiązki ssą , poza tym lvl od czytania nie urośnie ;(.

współczuje , chociaż ze ja jestem napalonym tibijczykiem (pewnie bardziej od ciebie) , Ultrasem i Alkoholikiem to książka nie pogardzę...


Książki to bardzo ważna rzecz , i w większości przypadków są lepsze od filmów (ale i dość często zdarza się lepszy film)

Argen 24-11-2009 00:28

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2693319)
a czytałeś "Ostatni Powiernik Pierścienia" ?? tez ze Srodziemia tylko ze innego autora , trochę zmienia cały system tamtego świata...

Szczerze mówiąc nie słyszałem nawet o tym. Poszukam jakichś recenzji i może się za to wezme.

Beh0lder 24-11-2009 00:49

Cytuj:

współczuje , chociaż ze ja jestem napalonym tibijczykiem (pewnie bardziej od ciebie) , Ultrasem i Alkoholikiem to książka nie pogardzę...
Ja od dobrych kilkudziesieciu lvli nie expiłem ręcznie (nie dotyczy huntow itp.) więc fakt jestes bardziej napalonym tibijczykiem ode mnie

Cytuj:

Książki to bardzo ważna rzecz , i w większości przypadków są lepsze od filmów (ale i dość często zdarza się lepszy film)
film 2-3h , ksiazka w zaleznosci jak ktos szybko czyta w kazdym razie 300 stron~~ by mi z 6h zajelo czyli 2 razy wiecej no i poza tym wolę pograć czy napisać jakiegoś glupiego posta na forum.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 17:27.

Powered by vBulletin 3