Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Siłownia & sporty walki (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=226865)

Mazur199 18-01-2010 12:09

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2721490)
No kolega teraz mi pisze ze mógłbym chwile (2-3tyg) na sucho poćwiczyć

Zdecydowanie za mało bo w ciągu tych 2-3tyg będziesz na siłce ok 10x , z góry Ci mówie że jesli bedziesz chodził na siłke dzień w dzień to zamiast przybrania masy miesniowej bedziesz czuł tylko ból w stawach i mięsniach nie mówiąc o kręgosłupie i nadgarstkach. Półtora miesiąca najkrócej.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2721490)
tak dojsc do 45 w bicku i styknie.

Dojśc do 45 to nie jest tak hop siup, naturalnie bic moze Ci urosnąc do ok 40cm, nie pamiętam dokładnie czy troche więcej lub mniej w kazdym razie zejdzie Ci troche czasu. Póżniej musisz wpieprzyc troche krety ale jeśli masz zamiar poprzestac na 45 i rzucic siłke z dnia na dzień to serdeczne pozdro

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2721490)
w dni treningowe bede pil glukoze (podobno lepiej sie wchlania).

Proponuje diete nastawiona na białko inne pierdoły narazie odstaw na bok.

metiu 18-01-2010 13:19

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Duch Niespokojny (Post 2721555)
Nunchaku fajna rzecz - dość małe, poręczne, w niebezpieczne okolice można zabrać ze sobą, no i wystarczy powymachiwać tym trochę, a przeciwnikom odchodzi ochota do walki ;)
Są jakieś szkoły rozwijające umiejętność posługiwania się nunchaku czy trenujesz na własną rękę?

Ponoć jakieś szkoły są w Polsce, w Białymstoku niestety nie ma i trenuję na własną rękę. Podstawy wpoił mi starszy kolega, a teraz jeżeli uczę się czegoś nowego to z tutoriali internetowych, których jest mnóstwo i bardzo ładnie opisane krok po kroku jak się co robi.

Rafayen 18-01-2010 13:45

A gdzie jest basen!! ja chce basen : /

Giorio 18-01-2010 14:44

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Grue (Post 2721571)
Tej MMA czy Vale Tudo jest ciekawsze? P

rozwiń skrót MMA

Co do kreatyny to lepiej brać z czymś bo sama może mieć mizerne działanie.
Widzę, że Albertus dobrze główkuje.

btw w końcu ludzie łapią, że siłownia nie jest dla półgłówków, a dla wszystkich . To pewnym sensie filozofia życia. Jak ktoś się wkręci to zauważy, że plan dnia dostosowuje się do treningu , a nie na odwrót.

Thero 18-01-2010 15:54

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Grue (Post 2721571)
Tej MMA czy Vale Tudo jest ciekawsze? Bo oba mi sie podobaja, sie zabieram za to juz od jakis 2 lat (czassssssssssss) i niewiem za cholere co wybrac, a ze teraz mi sie troche pozmienialo w zyciu i czasu jest wuchta, to w koncu chcialbym sobie zaczac chodzic na treningi. Co mowicie? :P

Ćwiczyć MMA? Ciekawe. Chodzi o treningi pod MMA tzn. wszystkiego po trochu, buk wie po co, treningi prowadzone przez buk wie kogo? Jak się jest do wszystkiego to się jest do niczego. ;)
Vale Tudo - wszyscy wiedzą, że to najlepsze na rozpykanie siedmiu koksów pod dyską. Żeby rozpykać więcej trzeba ćwiczyć starożytną odmianę tej sztuki, zwaną Vale Tu Go (Ich). A tak na poważniej to przejdź się na oba treningi i zdecyduj, gdzie lepiej.

I przynajmniej nie wymieniłeś Krav Magi. xD

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Giorio (Post 2721635)
btw w końcu ludzie łapią, że siłownia nie jest dla półgłówków, a dla wszystkich . To pewnym sensie filozofia życia. Jak ktoś się wkręci to zauważy, że plan dnia dostosowuje się do treningu , a nie na odwrót.

Hodowla organizmu. Nie bardzo kumam, jak można z siłowni zrobić jedyną aktywność fizyczną w swoim życiu. Przecież to nudne.

Emcess 18-01-2010 16:46

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Giorio (Post 2721635)
rozwiń skrót MMA

Co do kreatyny to lepiej brać z czymś bo sama może mieć mizerne działanie.
Widzę, że Albertus dobrze główkuje.

btw w końcu ludzie łapią, że siłownia nie jest dla półgłówków, a dla wszystkich . To pewnym sensie filozofia życia. Jak ktoś się wkręci to zauważy, że plan dnia dostosowuje się do treningu , a nie na odwrót.

mma - mixed martial arts

@grue
zanim pojdziesz na mma to najlepiej jest cos pocwiczyc moim zdaniem (parter - judo/bjj lub w stojce muay thai lub kickboxing : p)

maken 18-01-2010 21:50

zacząć treningi K1 i wrócić na siłkę

Dark Sven 18-01-2010 22:37

Teoretycznie trenuje piłkę nożną, ale od dłuższego czasu zastanawiam (a od czwartku, gdy pobito mojego kolege to poważnie ) się nad tym, by chociaz troche liznąć jakieś coś do walki. Z tym, że to wiąże się ze zrezygnowaniem z futbolu. Mam dylemat. Może sobie to nunchaku do pomachania sprawie ; p.

@down
Nie byłbym chyba w stanie wbić komuś noża w brzuch, a potem sobie spokojnie żyć...

Argen 18-01-2010 23:10

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Thero (Post 2721657)
Ćwiczyć MMA? Ciekawe. Chodzi o treningi pod MMA tzn. wszystkiego po trochu, buk wie po co, treningi prowadzone przez buk wie kogo? Jak się jest do wszystkiego to się jest do niczego. ;)
Vale Tudo - wszyscy wiedzą, że to najlepsze na rozpykanie siedmiu koksów pod dyską. Żeby rozpykać więcej trzeba ćwiczyć starożytną odmianę tej sztuki, zwaną Vale Tu Go (Ich). A tak na poważniej to przejdź się na oba treningi i zdecyduj, gdzie lepiej.

Jeśli nie czepiać się, to fraza "ćwiczyć MMA" powoli przechodzi do użytku dziennego, jako właśnie połączenie kilku sztuk walki. Widziałem już szkoły, w których "trenuje się MMA".

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Thero (Post 2721657)
Hodowla organizmu. Nie bardzo kumam, jak można z siłowni zrobić jedyną aktywność fizyczną w swoim życiu. Przecież to nudne

Zależy co kto lubi. Dla mnie nudne są warcaby, ale ktoś może czerpać z nich przyjemność. Od prawie dwóch lat chodzę conajmniej 3 razy w tygodniu na siłownie (na sucho) i sprawia mi to ogromną przyjemność - nie uważam tego nudnym. Do tego poznałem mnóstwo fajnych ludzi, którzy wberw moim pierwotnym obawom nie okazali się bezmyślnymi karkami i pomogli ogarnąć się z siłownią.

@Grue

"MMA panowie, MMA!" Polecam z całęgo serca (no, prawie, ja tam wole MT)

@topic

Fajnie, że ktoś założył ten temat. W sumie miałem zakładać podobny chyba z pół roku. W ankiecie zaznaczyłem C. Chodze na siłke, trenuje Muay Thai i ostatnio staram się coś liznąć z boksu klasycznego (zanim jakiś znawca powie mi, że ciosy w MT są takie same jak w boksie odrazu zaznaczam, że chodzi mi o większe przyłożenie się do strategii walki - czyli do tego, w czym bokserzy są stanowczo thebest).

@up

A nie prościej kose? Ja ostatnio zamówiłem sobie dwa kastety z ostrzami (dzięki czemu nie są nielegalne) Właściwie są to noże, z tym, że zamiast rękojeści mają otwory na palce. Fajna sprawa, można uderzać i ciąć (ale nie kupiłem ich w celu samoobrony, miałem poprostu zajawke na takie cudeńka. Jestem porządnym obywatelem a pozatym wierze w siłe własnych łapsk : D)

Capality 19-01-2010 00:23

od dluzszego czasu w domu trening hantlami na wiekszosc partii ciala(tych gornych) a od 2 tyg kickboxing

@Dark Sven
Jak jestes pilkarzem to polecam kickboxing/muay thai, pare w nogach powinienes juz sobie wytrenowac na boisku a do tego dochodza uderzenia rekoma

Argen 19-01-2010 00:28

W sumie w MT technika skrętu bioder i rąk jak i "wkładania" bioder jest w kopnięciach dużo ważniejsza od samej siły mięśni, które przydają się dużo bardziej do nieustannego przestąpywania z nogi na noge jak i bloków kopnięć na uda czy żebra.

Eipiq 19-01-2010 07:46

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Thero (Post 2721657)
Hodowla organizmu. Nie bardzo kumam, jak można z siłowni zrobić jedyną aktywność fizyczną w swoim życiu. Przecież to nudne.

Lepiej niż hodowla brzmi samodoskonalenie. ;) Poza tym lepsza taka aktywność fizyczna niż żadna. Choć masz trochę racji. Sam zamierzam po maturze dołączyć do siłowni biegi, by zwiększyć formę i wytrzymałość.

Arfyd 19-01-2010 16:10

"Profesjonalnie" futbol, rekreacyjnie siatkówka. Siłownia mnie nudzi.

..::QRAS::.. 19-01-2010 19:38

No patrz ! niby srednia wieku nie przekracza 16 lat ~ a same napinacze i zero grubasow :D

Zacev 19-01-2010 20:03

Siłownia + sporty walki

signed

Pan i Wladca 19-01-2010 20:30

Każdy pisze co chciały uprawiać, a nie co uprawia :>

Juzefek 19-01-2010 20:51

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez ..::QRAS::.. (Post 2722159)
No patrz ! niby srednia wieku nie przekracza 16 lat ~ a same napinacze i zero grubasow :D

Zdefiniuj wyraz "grubas" :P

Argen 19-01-2010 21:20

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez ..::QRAS::.. (Post 2722159)
No patrz ! niby srednia wieku nie przekracza 16 lat ~ a same napinacze i zero grubasow :D

Polecam popatrzeć na liste obchodzących urodziny dowolnego dnia. Oczywiście nie można zakładać, że wszyscy podają prawdziwe dane, ale napewno jakaś część prawdy w tym jest.

@2up

Nie wiem po co mielibyśmy to robić. Sparing? : D

@down

Uuu, 62 kilo? Ile masz wzrostu? Ja waże 72 przy 185 cm i bezskutecznie próbuje przytyć do ~75. Za jakiś czas będzie się trzeba pobawić jakimiś supply.

Gierubesoen 19-01-2010 21:24

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez ..::QRAS::.. (Post 2722159)
zero grubasow :D

Lol, pół roku próbuje przytyć i gówno. Ektomorfik jak stąd do Gruzji... Zrobiłem nawet taki eksperyment niedawno- non stop przez tydzień jadłem i praktycznie ruszałem sie tylko do sklepu po jedzenie (0 siłowni), z 62 kilo zrobiło sie 63,2 a po 3 dniach wrociło do 62 i tak od niepamietnych czasów waga pokazuje mi tą liczbe...

Do konca marca chce jeszcze pocwiczyc na sucho a potem spróbuje z jakims dobrym gainerem i solidna dieta jak po tym nie utyje to sie zaczne martwić czy jakiegos tasiemca nie mam ;D

Nari 19-01-2010 22:07

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Juzefek (Post 2722198)
Zdefiniuj wyraz "grubas" :P

Pulchna osoba ze znaczną nadwagą, która nie zrobi 10 pompek. Tak z grubsza, bez słownikowych teorii.

Dark Sven 19-01-2010 22:41

A ja tam mogę powiedzieć, żem po trochu jest grubasek - zwłaszcza po 3 tygodniowej chorobie w okresie świątecznym. Ale za to trzeba przyznać, że jak jest forma, to ten grubasek potrafi zaskoczyć szybkością, wytrzymałością i gibkością.

Dzisiaj właśnie zacząłem na nowo ćwiczyć. Korki na nogi i do lasu biegać. Cinszko, bo cinszko, ale co robić ; p.

Slythia 19-01-2010 22:49

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Nari (Post 2722263)
Pulchna osoba ze znaczną nadwagą, która nie zrobi 10 pompek. Tak z grubsza, bez słownikowych teorii.

Nie zgadzam się z tą definicją ;x. Nie zrobię ani jednej porządnej pompki a za grubasa raczej się nie uważam.

Hovvner 19-01-2010 23:39

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Juzefek (Post 2722198)
Zdefiniuj wyraz "grubas" :P

Osoba z bf powyżej 30% :P

U kobiet to oczywiście więcej tych procentów będzie :P

Nari 20-01-2010 01:30

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Slythia (Post 2722288)
Nie zgadzam się z tą definicją ;x. Nie zrobię ani jednej porządnej pompki a za grubasa raczej się nie uważam.

Na kobietę raczej bym powiedział grubaska albo coś w tym stylu ;-). W każdym razie chodziło mi o mężczyzn/chłopaków.

Razello 20-01-2010 19:20

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez metiu (Post 2721549)
Co do tego całego tematu o kreatynie. Z tego co zauważyłem po sobie i kolegach, którzy zaczynali jeśli chodzi o sylwetkę i wyniki siłowe to początkowo szło super bez jakiejkolwiek diety, suplementów czy czegokolwiek. Pierwsze efekty są zawsze najszybsze i najbardziej widoczne, dlatego ja również uważam że start odrazu z kreatyną to marnotrawienie kasy. Ćwicząc przez rok byłem tylko na 1 cyklu i właśnie kreatynowym i szczerze mówiąc nie odczułem jakiś rewelacyjnych efektów czy konkretniejszego powera.

Predzej czy pozniej kreatyne brac bedziesz musial jezeli na powaznie bierzesz te sprawy,bo "powera" ci bedzie brakowac.
Jedynym efektem ubocznym (jezeli mozna to tak nazwac) jaki odczulem po cyklu z kreatyna to ,lekka utrata mocy ,ale bylo to zwiazane z tym ,ze zbytnio przywiazalem sie do niej i dawno na sucho nie robilem nic ,ale po tygodniu minelo.
Tyle z mojej strony

Zacev 20-01-2010 20:49

Moim zdaniem w wieku rozwojowym zadne odzywki nie sa WYMAGANE zeby mieć progres.

edit : trenuje bez suplementow , jedynie witaminy , aminokwasy biore glukozamine na stawy i nie mam problemow z "zanikiem" powera , czasami sa gorsze dni to wiadomo ze slabiej ale nie wiem skad sie wziela moda na b . szybkie efekty. Jezeli nie robisz wyczynowki 20 + to po co sie meczyc?

Stokrotek 20-01-2010 21:01

Jak czesto chodzicie na silke / trenujecie sobie sami? Ja ostatnio zaczalem hantlami, ale cwiczac kilka dni z rzedu to rzeczywiscie jak ktos napisal zamiast oczekiwanego efektu to raczej stale zakwasy ;)


Ile razy i jak dlugo?

Pan i Wladca 20-01-2010 21:06

Jak masz zakwasy o dobrze, znaczy że mięśnie mocno pracują. Z czasem zakwasy znikną i wtedy będziesz mógł zwiększać ciężar hantli.

Stokrotek 20-01-2010 21:37

To jak mam zakwasy to powinienem rzadziej cwiczyc czy moze nadal moge sobie codziennie dzwigac? :p

Leeawe 20-01-2010 21:39

zamiast tych siłowni idźcie porąbać drzewo albo odśnieżyć pod domem =]

Mazur199 20-01-2010 22:21

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Stokrotek (Post 2722605)
Jak czesto chodzicie na silke / trenujecie sobie sami? Ja ostatnio zaczalem hantlami, ale cwiczac kilka dni z rzedu to rzeczywiscie jak ktos napisal zamiast oczekiwanego efektu to raczej stale zakwasy ;)


Ile razy i jak dlugo?

Ile razy to zalezy od Ciebie, radziłbym 3x w tyg tren siłowy lub 3x w tyg siłowy + 1 aerobowy, latem 2x siłowy + 2-3x bieg 20-30min a z czasem HIIT jeśli chcesz schudnąc ofc. Jak długo to tez zalezy od Ciebie, dobry trening to taki po którym się wymiotuje : P Z początku zacznij od większej ilości powtórzeń, z czasem zacznij wprowadzac serie i zwiekszac obciążenie, a w ostatniej serii dołożyc ciężaru i wycisnąc ile się da. To tylko teoria jak bedzie to sam zobaczysz.

btw jesli masz silne zakwasy to zrob sobie 1 dzien odpoczynku

spider-bialystok 20-01-2010 22:43

3x w tygodniu, typowo trojbojowa rozpiska, czyli dzien wyciskania, dzien przysiadu i dzien martwego ciagu.

Hovvner 21-01-2010 00:35

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez spider-bialystok (Post 2722666)
3x w tygodniu, typowo trojbojowa rozpiska, czyli dzien wyciskania, dzien przysiadu i dzien martwego ciagu.

Z czego większość ludzi nie robi martwego ani przysiadów. To przykre, bo po nich się bardzo dobrze rośnie :P

Mazur199 21-01-2010 17:49

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Hovvner (Post 2722705)
Z czego większość ludzi nie robi martwego ani przysiadów. To przykre, bo po nich się bardzo dobrze rośnie :P

to są sezonowcy a na nich uwagi sie nie zwraca, tak samo na karków szerokich w górze z chudziutkimi nózkami

Hovvner 21-01-2010 18:16

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Mazur199 (Post 2722762)
to są sezonowcy a na nich uwagi sie nie zwraca, tak samo na karków szerokich w górze z chudziutkimi nózkami

No, u mnie z przysiadami masakra bo mam ćwierć kilo metalu w nodze, więc póki co suwnica to max, a z bieganiem dopiero zaczynam po operacji w maju - jakieś 15 minut bieżnia 3-4x w tygodniu.

Nie bardzo mam jak nogi robić (robię co w mojej mocy xd) choć bardzo lubię, to dopiero w czerwcu po operacji zacznę przysiady i biegać w terenie :P

Ashlon 21-01-2010 18:29

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Hovvner (Post 2722705)
Z czego większość ludzi nie robi martwego ani przysiadów

Bo nie ma po nich tak bardzo widocznych efektow, a i poprawnie je zrobic jest ciezko. Wg mnie martwy ciag to jedno z najbardziej "niebezpiecznych" cwiczen i uwazam, ze do niego powinno sie bardzo zachowawczo podchodzic.


Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Stokrotek
To jak mam zakwasy to powinienem rzadziej cwiczyc czy moze nadal moge sobie codziennie dzwigac?

Tzw. zakwasy sa znakiem, ze miesnie pracowaly i potrzebuja czasu, zeby moc sie zregenerowac - nadbudowac. Praktycznie zawsze sie pojawiaja (lekko odczuwalne, ale jednak), gdy widocznie zwiekszysz ciezar, trening, ilosc serii itd. Ponadto codzienne cwiczenie nie nadbuduje ci masy miesniowej ani sily, a "jedynie" wyrzezbi to, co juz masz i doda wytrzymalosci miesniom. Dlatego warto robic przerwy dluzsze niz 12h.

Hovvner 21-01-2010 18:43

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ashlon (Post 2722782)
Bo nie ma po nich tak bardzo widocznych efektow, a i poprawnie je zrobic jest ciezko. Wg mnie martwy ciag to jedno z najbardziej "niebezpiecznych" cwiczen i uwazam, ze do niego powinno sie bardzo zachowawczo podchodzic.

Efekty może i nie są widoczne, ale zabójcze :>

Pan i Wladca 21-01-2010 20:20

Olejcie martwy ciąg, bo tak jak powiedział Ashlon, ciężko to zrobić poprawie a robienie tego nie poprawnie skutkuje w przyszłości problemami z kręgosłupem i korzonkami. Tak samo z przysiadami ze sztangą. U mnie na siłowni był taki przyrząd, że sztanga chodziła tylko w górę i dól, także na tym bez obawy można było przysiady robić, bo te ze sztangą w powietrzu to zazwyczaj pracuje również kręgosłup a nie powinien.

metiu 21-01-2010 20:45

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Razello (Post 2722554)
Predzej czy pozniej kreatyne brac bedziesz musial jezeli na powaznie bierzesz te sprawy,bo "powera" ci bedzie brakowac.
Jedynym efektem ubocznym (jezeli mozna to tak nazwac) jaki odczulem po cyklu z kreatyna to ,lekka utrata mocy ,ale bylo to zwiazane z tym ,ze zbytnio przywiazalem sie do niej i dawno na sucho nie robilem nic ,ale po tygodniu minelo.
Tyle z mojej strony

Facet, ja nic nie muszę ;) Biorę te sprawy na poważnie, zawsze brałem. Z tym, że dużo ludzi zawsze widzi jeden jedyny priorytet związany z siłownią - masa. Ja mam trochę inne podejście, po prostu zdrowszy tryb życia, lepsza sylwetka i lepsze samopoczucie. Fakt chciałbym trochę przytyć z 10-12kg, ale zważywszy na to że że jestem jeszcze młody to uważam że mam na to czas.

Co do SQ i MC to można je robić, jeżeli ktoś robi poprawnie, nie będzie miał w przyszłości żadnych problemów. Po prostu trzeba ostrożnie do SQ asekurację, a do MC stopniowo. Wiele osób robi tak, że ciągnie na chama jak najwięcej a to błąd bo im więcej tym ciężej utrzymać dobrą technikę. Dlatego z reguły na początku powinno się ciągać troszkę mniej, nawet jeśli czujesz że serią być dał radę nawet te 10-15kg więcej.

Eipiq 21-01-2010 21:51

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ashlon (Post 2722782)
Bo nie ma po nich tak bardzo widocznych efektow, a i poprawnie je zrobic jest ciezko. Wg mnie martwy ciag to jedno z najbardziej "niebezpiecznych" cwiczen i uwazam, ze do niego powinno sie bardzo zachowawczo podchodzic.

Muszę się tutaj z Tobą całkowicie zgodzić. Poza tym słyszałem, że "martwy ciąg" odradzany jest w okresie wzrostu. Podobno dość mocno potrafi go zmniejszyć, co raczej nie jest korzystne dla młodego organizmu.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 23:21.

Powered by vBulletin 3