Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Podpisz się pod postulatem na rzecz ochrony klimatu! (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=229324)

Arathorn 02-04-2010 10:35

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez thoro (Post 2747778)
Wiesz, to najbardziej wartościowy post ze wszystkich, przynajmniej wynika z niego jakaś zdrowa dyskusja ;)

W przeciwieństwie do twoich :)
Cytuj:

No więc powracając do dyskusji na temat zależności pomiędzy emisją co2 oraz wzrostem temperatury. W 2005 roku 141 krajów świata (znaczna większość rozwiniętych) ratyfikowała protokół z Kioto, zgodnie zgadzając się co do kwestii, że należy ograniczać emisję co2 do atmosfery.
Cały czas nie widzę w jaki sposób to na świadczyć o zależności temp od co2.
Cytuj:

ponieważ przyjmowanie czegoś w środowiskach naukowych za fakt, jest z założenia błędem.
Na pewno mniejszym niż takie rozumowanie. Bo np. to że ziemia jest (mniej więcej) kulista albo że po nocy jest dzień raczej można bezpiecznie przyjąć za fakt.
Cytuj:

Na tej zasadzie Einstein pokazał, że prawa Newtona nie zawsze obowiązują tak samo, i kiedyś prawdopodobnie także Einstein zostanie poprawiony.
Nie na tej samej. Ty nam próbujesz wmówić że jest związek między temp a co2 podczas gdy na razie jest to tylko przypuszczenie. A Einstein stwierdził że prawa newtona są prawdziwe poza pewnymi sytuacjami zbadania których Newton nie miał możliwości. Jeżeli nie widzisz różnicy to chyba jakakolwiek dalsza dyskusja nie ma sensu.
Cytuj:

Akapit o braku czasu właściwie w większości popieram. Jest tylko jedna różnica. Część rzeczywiście nie ma czasu, a część po prostu...
...ma w dupie globalne ocieplenie i ma dość ekologicznego pieprzenia że tego czy tamtego nie wolno robić bo zabijamy naszą planetę.
Cytuj:

I wierzę, że się one opłacają, bo tak w gruncie rzeczy, to wszystkie nowe technologie się opłacają. Nie tworzy się czegoś nowego, co jest gorsze od starszego. Takie działanie jest skazane na klęskę w kapitalizmie.
Jak następnym razem będziesz chciał błysnąć takim genialnym tekstem to proponuję ci zapoznanie się ze sposobem wprowadzania nowych technologii na rynek.
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Mazur199 (Post 2747815)
te, panie od grinpisu, dzisiaj jest 2 kwietnia, południowa wlkp i snieg pruszy : ]

Nie słyszałeś w styczniu? To nie jest globalne ocieplenie tylko "zmiany klimatyczne". :)

Yoh Asakura 02-04-2010 10:58

http://www.iceagenow.com/IceAgeEnding.jpg

thoro 02-04-2010 12:03

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vasudanin (Post 2747794)
&



To ja już nie wiem po co zakładałeś ten temat. Poza tym, przypomnij sobie jakikolwiek post odnoszący się do Twojej wypowiedzi na temat ekologii z jakiegoś innego tematu. Nie było ich mało, nie? W takim razie, jakiego typu postów spodziewałeś się tutaj?
No ale mniejsza.

Zakładałem post, żeby ludzie wpisali się na listę, jednakowo nie chciałem żeby go zamykać od razu, ponieważ chciałem zobaczyć jaka będzie odpowiedz. Liczyłem na polemikę. To coś jak "Pojechałem nad morze, bo chciałem się wykąpać. Liczyłem na dobrą pogodę". Może teraz zrozumiesz ;)

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vasudanin (Post 2747794)
"Powinno". A co, jeśli Mamusia Ziemia oszukała tych wszystkich geologów i według niej ocieplać powinno się jeszcze parę lat, a dopiero później ochłodzić?
(Jakbym był jeszcze chamski, to bym powiedział coś w stylu "Czemu gdybanie "powinno"? Ja chcę suche fakty.")

Wiadomo jak teraz orbituje ziemia, to jest fakt. Orbita jest teraz najbardziej zbliżona do słońca, stopniowo zacznie się rozciągać.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vasudanin (Post 2747794)
Czyli grupka ludzi z 141 krajów rozmawiała na temat zmniejszenia emisji co2. I jaki tu związek z globalnym ociepleniem?

"Protokół z Kioto - uzupełnienie Ramowej konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (United Nations Framework Convention on Climate Change) i jednocześnie międzynarodowe porozumienie dotyczące przeciwdziałania globalnemu ociepleniu. "

Jesteś na tyle bezczelny, że nawet nie poszukasz poparcia na to, co piszesz.
Twoja wiedza na temat w którym się wypowiadasz jest ZEROWA.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vasudanin (Post 2747794)
Czyli fakt, że wzrost co2 jest odpowiedzialny za globalne ocieplenie jest z założenia błędem. Hmm...

Tak, z punktu widzenia naukowego, jest to błędem. Z punktu widzenia ekologicznego, NIE. Tak samo jest z teorią ewolucji Darwina. Jest uznawana za pewnik, ale dyskusje oczywiście nadal trwają, ba, nawet znajdują się naukowcy którzy w to wątpią.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vasudanin (Post 2747794)
I tak na koniec wtrącę o tą "godzinę ziemi".

W skrócie.
Czyli Arathorn miał rację. Gra nie warta świeczki. Co z tego, że kilkaset milionów osób wyłączyło prąd, skoro elektrownie działały pełną parą i co2 szło w górę? O tym, że kilkaset milionów, przy ponad 5 miliardach to jest nic nie wspomnę. : >

No jednak muszę wam powiedzieć, jaki był tego cel. Całe przedsięwzięcie miało charakter symboliczny, nikt nie spodziewał się zaoszczędzić w tym czasie ogromnej ilości energii.

"Wbrew oczekiwaniom, ubiegły rok nie przyniósł porozumienia klimatycznego w Kopenhadze. Pokażmy, że ludzie z całego świat potrafią zjednoczyć się, by sprostać jednemu z największych wyzwań naszych czasów. Nasz entuzjazm i determinacja pomogą skłonić polityków z całego świata do realnych działań i pokażą, że powstrzymanie zmian klimatu wymaga współpracy wszystkich rządów." - WWF

Umiecie świetnie googlować, nie umiecie czytać. Takie czasy ;/

Ashlon 02-04-2010 12:17

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez thoro (Post 2747778)
No więc powracając do dyskusji na temat zależności pomiędzy emisją co2 oraz wzrostem temperatury. W 2005 roku 141 krajów świata (znaczna większość rozwiniętych) ratyfikowała protokół z Kioto, zgodnie zgadzając się co do kwestii, że należy ograniczać emisję co2 do atmosfery.

Panie pseudo-ekolog, odpowiedz mi prosze na pewien nurtujacy problem. Dlaczego odkryta w X wieku Grenlandia, jak sama nazwa wskazuje, byla "zielona wyspa", na ktorej wikingowie rozwijali rolnictwo? Obecnie flora jest tam charakterystyczna dla obszarow tundry (czyli ledwo co rosnie)? W czasach wikingow czlowiek nie wydzielal co2, a jednak bylo tam cieplej. Obecnie czlowiek wydziela co2 i jest...zimniej? To jak z tym jest? Przeciez powinny byc tam tropiki.

Co wiecej -
a)Ilość dwutlenku węgla wydzielanego do atmosfery ze źródeł naturalnych 20-krotnie przekracza ilość dwutlenku węgla dostającą się do atmosfery na skutek aktywności człowieka - zatkajmy wulkany i wysuszmy oceany
b) Stężenie dwutlenku węgla w atmosferze ziemskiej wynosi ok. 385 ppm (wg krzywej Keelinga), czyli 0,0385% składu chemicznego atmosfery. Stezenie pary wodnej - 20%.
c) czy tak maly wplyw czlowieka na tak mala zawartosc co2 w atmosferze jest w stanie zmienic temperature na calej Ziemi?

Pomijajac juz wywod wyzej, wiadome jest, ze naturalne zmiany w klimacie = ewolucja. Zaprzeczanie temu to zaprzeczanie ewolucji! Z ciekawostek - w sylurze zyl skorpion (brontoscorpion), ktory osiagal wielkosc do 1 metra. w Karbonie - wazka (magenauera) o rozpietosci skrzydel do 75cm i wij (artropleura) o dlugosci do 2m. Jak to mozliwe, ano tak, ze w tym okresie zawartosc tlenu w atmosferze wzrosla prawie dwukrotnie (z 15% do 30%) i spadla ilosc wytwarzanego co2. Czlowieka tam nie bylo. Pozniej nastapila zmiana klimatu i ewolucja szla dalej, nie ma juz tak ogromnych owadow. Dlaczego teraz ewolucja nie moze isc dalej?

Lasooch 02-04-2010 12:58

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ashlon (Post 2747847)
Co wiecej -
a)Ilość dwutlenku węgla wydzielanego do atmosfery ze źródeł naturalnych 20-krotnie przekracza ilość dwutlenku węgla dostającą się do atmosfery na skutek aktywności człowieka - zatkajmy wulkany i wysuszmy oceany

Z tego co słyszałem, nasz przemysł ma tu jeszcze mniejsze znaczenie.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ashlon (Post 2747847)
w Karbonie - wazka (magenauera) o rozpietosci skrzydel do 75cm

Szkoda, że już takie nie istnieją. Kocham ważki : )

Voon 02-04-2010 13:02

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ashlon (Post 2747847)
Panie pseudo-ekolog, odpowiedz mi prosze na pewien nurtujacy problem. Dlaczego odkryta w X wieku Grenlandia, jak sama nazwa wskazuje, byla "zielona wyspa", na ktorej wikingowie rozwijali rolnictwo? Obecnie flora jest tam charakterystyczna dla obszarow tundry (czyli ledwo co rosnie)? W czasach wikingow czlowiek nie wydzielal co2, a jednak bylo tam cieplej. Obecnie czlowiek wydziela co2 i jest...zimniej? To jak z tym jest? Przeciez powinny byc tam tropiki.

To akurat, z tego co kojarzę, to efekt 'małych' (cóż, na tle wielkich zlodowaceń i ociepleń) ochłodzeń i ociepleń klimatu, które działały podczas tych 'dużych' ociepleń i ochłodzeń. Chodzi mw o to, że kiedy klimat na świecie się ochładzał/ocieplał przejściowo było raz cieplej raz zimniej mimo globalnego ocieplenia/oziębienia.

Tak, napisane nieskładnie ze względu na porę dnia.
Nie, nie mam źródeł, informacje pozyskane w czasie prywatnej rozmowy.
Nie, nie wierze w bajki o 'złym człowieku, który niszczy piękna Matkę Ziemię'. Równie dobrze ewentualne 'wyższe stężenie CO2 w atmosferze' mogłoby być skutkiem większej aktywności wulkanów.

Jer 02-04-2010 13:18

Ashlon, może trochę rozwinę...

Rozkwit form żywych na ziemi (w/w sylur) był poprzedzony dużą aktywnością wulkaniczna i stałą dużą emisją CO2 do atmosfery. W takim klimacie oczywiście najlepiej "czuły" się rośliny które owy gaz w procesie fotosyntezy "pobierały", oddając do atmosfery tlen. Ogromny rozkwit flory pociągnął za sobą także rozkwit i fauny (stąd te wszystkie giganty). Jednak w późniejszych okresach stabilizacja skorupy ziemskiej powoli(mówie tutaj o milionach lat) zatrzymała emisję CO2 ze źródeł wulkanicznych. Skład powietrza zmienił się, ewolucja zrobiła swoje i tamte formy życia musiały ustąpić innym.
Człowieka tam nie było. Ominęło go pewnie wiele zlodowaceń, ociepleń klimatu i innych ciekawych zjawisk.

Wynika z tego, że skład powietrza wpływa na ewolucję.

Od jakichś 100lat, robaczek zwany człowiekiem zaczyna emitować znikome(lub nie) ilości CO2 i innych gazów. Kopie sobie w ziemi jamki z których wyciąga wszystko(ropa,węgiel,gaz) co przez miliony lat organizmy żywe uwięziły w organizmach.

No ok, załóżmy że są to znikome ilości...
Hmm.. tylko w jakim stopniu minimalna ingerencja w naturalne zmiany składu powietrza wpłynie na ewolucję? Czy nie okaże się że ewolucja nie "zdąży"?

Ziemia nie "zginie", życie nie "zginie".. zmienić się może tylko jego komfort dla w/w robaczka i paru mniej rozwiniętych. Jeśli będzie to naturalny proces - OK. Jednak wolę dla świętego spokoju nie dokładać do tego ręki, zwłaszcza że mnie to nic nie kosztuje.

thoro 02-04-2010 14:01

Oczywiście, że ziemia nie zginie. Już wiele razy w historii ziemi były okresy zwane wielkimi wymieraniami, kiedy część gatunków, które nie potrafiły się szybko dostosować do zmian - ginęły.
Dzisiaj po prostu tempo zmian jest gwałtowne. Jest obawa, że sytuacja się powtórzy. Nawet inaczej, jest pewność, że się powtórzy. Kwestia tylko, kiedy to się stanie, i z jakiego powodu.
Zaprzestanie używania paliw kopalnianych i tak w końcu będzie wymuszone, więc warto myśleć też o rozwijaniu innych gałęzi pozyskiwania energii.
Temat można jak najbardziej zamknąć, dalsze dysputy nie mają sensu. Niektórzy się za bardzo podpalają, nie czytając tematu :) Temat wulkanów był poruszany już kilka razy, choć już dawno jest obalony. Co z tego wynika? Nie warto pisać, bo nie czytacie.

Tak więc, proszę jakiegoś moderatora o zamknięcie tematu, a użytkowników, o uspokojenie się (głebokie wdechy, kilka przysiadów, herbatka).

Ashlon 02-04-2010 14:08

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Voon (Post 2747862)
To akurat, z tego co kojarzę, to efekt 'małych' (cóż, na tle wielkich zlodowaceń i ociepleń) ochłodzeń i ociepleń klimatu, które działały podczas tych 'dużych' ociepleń i ochłodzeń. Chodzi mw o to, że kiedy klimat na świecie się ochładzał/ocieplał przejściowo było raz cieplej raz zimniej mimo globalnego ocieplenia/oziębienia.

Poprawna odpowiedz, pomogles ekologowi ;) Takie informacje znajdzie kazdy gimnazjalista w ksiazce do 3 klasy gimnazjum i licealista w 3 klasie liceum podczas omawiania procesow glacjalnych.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Jer
Ziemia nie "zginie", życie nie "zginie".. zmienić się może tylko jego komfort dla w/w robaczka i paru mniej rozwiniętych. Jeśli będzie to naturalny proces - OK. Jednak wolę dla świętego spokoju nie dokładać do tego ręki, zwłaszcza że mnie to nic nie kosztuje.

O, wlasnie - ja tez jestem za ekologia, ale wtedy, gdy ona jest racjonalna.
- Walka z CO2, zeby nie bylo smogu? Ok. Walka, bo "lodowce topnieja" - nie, bo to jest nieprawda. Pokrywa Antarktyki w ciagu ostatnich lat powiekszyla sie o 25%.
- Walka z plastikiem - ok, ciekawy pomysl. Ja za darmo wyrzucam smieci, oni za darmo maja materialy wtorne. Tylko dlaczego tych pojemnikow jest tak malo?
- Walka ze zuzytym sprzetem elektronicznym - ok. Tylko dlaczego musze przez pol miasta go przewiezc? Zrobic punkt na kazdym osiedlu, bedzie po sprawie. Obecnie kazdemu wygodniej wyrzucic elektronike do kubla, niz jechac pol miasta.
- Walka ze "zlym" termometrem rteciowym? Ok, niech bedzie, tylko dlaczego jednoczesnie zmuszaja mnie do kupowania swietlowek, ktore maja wiecej rteci niz termometr i zuzywaja sie w ciagu ~3lat? Termometr rteciowy mam juz 20 i "dziala". Plusem jest to, ze swietlowki mozna oddac do recyclingu w kazdym punkcie sprzedazy zarowek. Ale dlaczego nie mozna tam bylo oddawac termometrow?
- Popieranie "czystej" energii. Glupota. Postawcie elektrownie jadrowa, w ktorej prad tez jest czysty, bezpieczny i tani. Nie, lepiej postawic elektrownie wodna, ktora niszczy srodowisko, generuje malo pradu i jest cholernie droga. Ale "zielona".

Swietny absurd pokazal tez Cejrowski w swoim programie:
http://www.joemonster.org/filmy/1485...nie_srodowiska

Arathorn 02-04-2010 14:42

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez thoro (Post 2747845)
"Protokół z Kioto - uzupełnienie Ramowej konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (United Nations Framework Convention on Climate Change) i jednocześnie międzynarodowe porozumienie dotyczące przeciwdziałania globalnemu ociepleniu. "

Jesteś na tyle bezczelny, że nawet nie poszukasz poparcia na to, co piszesz.
Twoja wiedza na temat w którym się wypowiadasz jest ZEROWA.

Twoja niewiele większa a do tego jak jeszcze wklejasz takie cytaty w odpowiedzi na zarzut kolegi to znaczy że umiejętność czytania ze zrozumieniem jest ci KOMPLETNIE obca.
Cytuj:

Tak, z punktu widzenia naukowego, jest to błędem. Z punktu widzenia ekologicznego, NIE.
I to zdanie chyba najlepiej podsumowuje wszelkie proekologiczne argumenty :)
Cytuj:

No jednak muszę wam powiedzieć, jaki był tego cel. Całe przedsięwzięcie miało charakter symboliczny, nikt nie spodziewał się zaoszczędzić w tym czasie ogromnej ilości energii.
Dokładnie, juz o tym pisałem:
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Arathorn (Post 2747717)
Tania ekologiczna propaganda?

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ashlon (Post 2747847)
a)Ilość dwutlenku węgla wydzielanego do atmosfery ze źródeł naturalnych 20-krotnie przekracza ilość dwutlenku węgla dostającą się do atmosfery na skutek aktywności człowieka - zatkajmy wulkany i wysuszmy oceany

A o pierdzących krowach to już strach wspominać. :(

Wylansowany 02-04-2010 17:17

Nie rozumiem ludzi, którzy tak walczą na rzecz klimatu, bo na 99,9% nie będzie końca świata w tym wieku, więc jeśli coś wielkiego się wydarzy, to my będzie już martwi.
Po co sobie tym zaprzątać głowę?

Dupca 02-04-2010 17:31

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez thoro (Post 2747879)
Dzisiaj po prostu tempo zmian jest gwałtowne. Jest obawa, że sytuacja się powtórzy. Nawet inaczej, jest pewność, że się powtórzy. Kwestia tylko, kiedy to się stanie, i z jakiego powodu.

Człowiek ma marginalny wpływ na przebieg ocieplenia klimatu, nie starajmy się zahamować go, bo nie damy rady a jeśli już to w bardzo małym stopniu. Dlatego lepiej jest się przygotować na tą "katastrofę" a nie jej bezskutecznie zapobiegać.

Hakuoh 02-04-2010 22:30

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez thoro (Post 2747879)
Dzisiaj po prostu tempo zmian jest gwałtowne. Jest obawa, że sytuacja się powtórzy. Nawet inaczej, jest pewność, że się powtórzy. Kwestia tylko, kiedy to się stanie, i z jakiego powodu.

Prędzej czy później się stanie i nie ważne z jakego powodu. Nawet, gdybyśmy byli w epoce kamienia łupanego to nastałby jakiś kataklizm nieważne jaki. CO2 i innego tego typu bzdury nie mają znaczenia.

nemalaz2 02-04-2010 23:26

Moim zdaniem do wyniszczania planety bardzo przyczynia się gracz o nicku "Cezet Knight". Jego 2 komputery, na których stawia 8mc 24/7 negatywnie działają na ziemie i powodują szybki wzrost temperatury. Proszę napisać petycje do Cipsoftu o zbanowanie tego gracza!!

Articuno 03-04-2010 00:55

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Wylansowany (Post 2747939)
Nie rozumiem ludzi, którzy tak walczą na rzecz klimatu, bo na 99,9% nie będzie końca świata w tym wieku, więc jeśli coś wielkiego się wydarzy, to my będzie już martwi.
Po co sobie tym zaprzątać głowę?

Po co pomagać biednym? Po co pomagać chorym dzieciom?

Arathorn 03-04-2010 09:09

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Articuno (Post 2748069)
Po co pomagać biednym? Po co pomagać chorym dzieciom?

Kwestia jest taka, że jeżeli chcesz pomagać biednym czy chorym dzieciom to wystarczy że poświęcisz na to trochę swoich pieniędzy/czasu i już. A w tej całej zabawie w "ratowanie Ziemi" mamy zdecydowanie za dużo ograniczania wolności innych ludzi.

Wylansowany 03-04-2010 12:01

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Articuno (Post 2748069)
Po co pomagać biednym? Po co pomagać chorym dzieciom?

Zaraz się pewnie dowiem, że globalne ocieplenie to to samo, co dziecko w szpitalu...

Vasudanin 03-04-2010 14:32

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez thoro (Post 2747845)
Jesteś na tyle bezczelny, że nawet nie poszukasz poparcia na to, co piszesz.
Twoja wiedza na temat w którym się wypowiadasz jest ZEROWA.

Przytoczę pewien cytat, może go znasz: "Umiecie świetnie googlować, nie umiecie czytać. Takie czasy ;/." Wyjaśnię. Pytałem o związek pomiędzy co2 i globalnym ociepleniem, a nie pomiędzy tą konferencją i globalnym ociepleniem.

Cytuj:

Tak, z punktu widzenia naukowego, jest to błędem. Z punktu widzenia ekologicznego, NIE.
Osobiście bardziej uwierzę naukowcom, aniżeli jakimś ekologom, którzy chcą mieć lepiej przed swoim domkiem czyimś kosztem. : )


Cytuj:

No jednak muszę wam powiedzieć, jaki był tego cel. Całe przedsięwzięcie miało charakter symboliczny, nikt nie spodziewał się zaoszczędzić w tym czasie ogromnej ilości energii.

"Wbrew oczekiwaniom, ubiegły rok nie przyniósł porozumienia klimatycznego w Kopenhadze. Pokażmy, że ludzie z całego świat potrafią zjednoczyć się, by sprostać jednemu z największych wyzwań naszych czasów. Nasz entuzjazm i determinacja pomogą skłonić polityków z całego świata do realnych działań i pokażą, że powstrzymanie zmian klimatu wymaga współpracy wszystkich rządów." - WWF
To po jaki kij wzmianka o powstrzymaniu zmian klimatycznych na wwf.pl, co?

Articuno 03-04-2010 15:44

Co do mego posta. Chodziło mi o podejście Wylansowanego(najlepiej niech świat pier*****, bo mnie i tak nie będzie), a nie kwestie sensu "ratowania Ziemi" dla przyszłych pokoleń.

Swoją drogą, skorumpowani ekolodzy proszą o pomoc skorumpowanych polityków. Boję się efektów tych działań.

Ghernie 03-04-2010 18:37

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Articuno (Post 2748215)
Swoją drogą, skorumpowani ekolodzy proszą o pomoc skorumpowanych polityków. Boję się efektów tych działań.

To zapłać im i śpij spokojnie.

thoro 04-04-2010 00:22

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez nemalaz2 (Post 2748050)
Moim zdaniem do wyniszczania planety bardzo przyczynia się gracz o nicku "Cezet Knight". Jego 2 komputery, na których stawia 8mc 24/7 negatywnie działają na ziemie i powodują szybki wzrost temperatury. Proszę napisać petycje do Cipsoftu o zbanowanie tego gracza!!

A to akurat Ci sie udalo hehe
Bede myslal nad ta sprawa ;d

Albertus 04-04-2010 10:49

temperatura na ziemi ciągle się zmienia , jak zobaczyć na historie naszej planety (nie te parę tysięcy lat tylko parę mln lat) to klimat itp. się ciągle zmieniają. Myślę ze człowiek ta emisja Co² trochę się do tego przyczynia , lecz ma naprawdę mały udział w tej całej zmianie (owszem można by go ograniczyć ale bez przesady) .

Wiec podsumowując , jestem za tym żeby wprowadzać nowe technologie (tak aby paliwa itp. nie były już tak niezbędne) ale to z innych przyczyn. Największe złoża Ropy itp. gdzie są? To pewnie każdy wie - u arabów. Wiec my kupując paliwo wspieramy kieszenie terrorystów i naszych wrogów. Dlatego powiem ze należy jak najszybciej znaleźć inne rodzaje paliwa itp. (znaczy one już są samochody na prąd, na wodór) ale trzeba je upowszechnić tak aby araby nie miały na nas niewyobrażalnie wielkich pieniędzy.

Duch Niespokojny 04-04-2010 11:29

Ogólnie masz rację, ale jak zwykle Twoja pokręcona ideologia się w to musiała wmieszać :p Nie ze wszystkimi Arabami mamy na pieńku. Wojujący Islam to głównie ciemna biedota, której można łatwo wmówić, że Bozia im każe zabijać niewiernych. Ci, od których kupujemy ropę raczej nie mają interesu w walce z Zachodem (choć pewnie i wśród nich się znajdą czarne owce) - wprost przeciwnie, przecież to na nas najwięcej zarabiają.

sphinx123 04-04-2010 11:42

Ładnie to tak się wypowiadać na tematy, o których pojęcie mamy z mediów? Pytanie do całego forum xd


@edit

Oczywiście nikt nie odpowiedział na moje pytanie, lepiej sypać teoriami wyciągniętymi z mediów. Każdy mówi co innego D:

spider-bialystok 04-04-2010 17:25

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Duch Niespokojny (Post 2748424)
Ogólnie masz rację, ale jak zwykle Twoja pokręcona ideologia się w to musiała wmieszać :p Nie ze wszystkimi Arabami mamy na pieńku. Wojujący Islam to głównie ciemna biedota, której można łatwo wmówić, że Bozia im każe zabijać niewiernych. Ci, od których kupujemy ropę raczej nie mają interesu w walce z Zachodem (choć pewnie i wśród nich się znajdą czarne owce) - wprost przeciwnie, przecież to na nas najwięcej zarabiają.

Najwieksze arabskie potegi naftowe to Arabia Saudyjska i Iran - dyktatury religijne w ktorych oficjalnie obowiazuje szariat (prawo islamskie), czyli kraje ktore sa najwiekszym przeciwienstwem wartosci europejskich.

Ashlon 04-04-2010 22:05

Problem w tym, ze te kraje arabskie tak sie rozwinely na ropie, ze teraz wydobycie tejze stanowi maly % ichniego PKB - wiekszosc to uslugi.

Maciekxd 04-04-2010 22:30

Ale bullshit klepiecie, emisja CO2 w 90% jest pochodzenia naturalnego. Poza tym z ostatnich badań wynika iż na tej ziemi to tak jest, że najpierw podnosi się temperatura, a później jest epoka lodowcowa (choć nie wiem ile jest w tym prawdy) anyway mam to gdzieś bo do epoki nie dożyje, a jeśli nawet to i tak ta ziemia jest tak zniszczona przez czlowieka, że myśle tak iż człowiek sam doprowadzi do jej zagłady. Może to troszkę chaotycznie napisałem ale streszczając mam w dupie ocieplenie klimatu (patrząc na ostatnią zimę)

Seereek01 04-04-2010 23:02

oglądałem dokumenta w którym mówili, że już kończy się okres ciepełka i zacznie się epoko lodowcowa=((. Więc im więcej wy imitujemy tego "co dwa" tym mniej naszym wnuką będzie zimniej w dupę :).

Dr.Unknown 05-04-2010 16:59

Jeżeli troll, to słaby. Jeśli nie, nie martw się - po okresie dojrzewania wyrośniesz z przytulania drzew.

Arathorn 05-04-2010 21:21

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Dr.Unknown (Post 2748761)
Jeżeli troll, to słaby. Jeśli nie, nie martw się - po okresie dojrzewania wyrośniesz z przytulania drzew.

No wiesz, niektórzy dorośli (może pełnoletni byłoby lepszym słowem :)) dalej się w to bawią.

thoro 06-04-2010 03:49

Jak widze takie teksty, to tez samoczynnie jakos usmiech pcha mi sie na usta.
Siedzi jeden medrzec z drugim, pokonczyli chyba juz Sorbony, elitarne uczelnie, i dyskutuja na temat innych, zamiast zajac sie czym pozytecznym ;)

Zawsze kiedy spotykam sie z taka ignorancja, zastanawiam sie co wy macie w tych glowach. Wszyscy przekonani, ze jako jedyni maja swiete prawo do posiadania racji, i trzymaja sie tego za wszelka cene.
Kiedy ktos mi cos mowi, to ja sie nad tym zastanawiam, taki jest warunek poznania. A tutaj? Tutaj nikt sie nie sili na argumenty, albo probuje byc grozny i udaje agresywnego, sadzac teksty ala "co to za bullshity", albo probuje wprowadzac bezsensowna ironie, ktora powoduje tylko rozkojarzenie.

Wszyscy piszecie tak smialo o trollingu, a nikt z was nie posili sie nawet, aby sprawdzic co to tak w gruncie rzeczy znaczy. To wlasnie wy, swoimi probami osmieszania i niewybrednymi odzywkami nakrecacie flame war, bo jak na razie, to ja w tym temacie nikogo nie ocenilem. Najciekawsze jest to, ze najbardziej oburzeni sa rowniez najbardziej aktywni. To tez daje do myslenia.

A takie teksty o przytulaniu drzew, o dorastaniu, swiadcza tylko o tym, ze sami siebie nie cenicie, stad dowartosciowywanie sie (bo ja juz doroslem, osiagnalem ludzkie optimum mozliwosci, jestem numerem jeden).
Troche pokory ludzie;]

eerion 06-04-2010 07:24

@up:
Ile można być uprzejmym męcząc się z kolejnym greenfagiem?

Sorka, ale całe to zachowanie ekologów jest żałosne i TYLKO I WYŁĄCZNIE na pokaz. Wasze wielkie walki o oszczędzanie energii na żarówkach i skutkujące wywaleniem żarówek oszczędziły w ciągu miesiąca tyle emisji CO2 ile kreuje kilka samolotów. To właśnie samoloty wysyłają dużo CO2 do atmosfery. Ale żaden ekolog o tym nie wspomni głośno. Nie podejmie żadnej inicjatywy przeciw temu. Dlaczego? Czyżby nie chciał sam sobie odebrać zbyt wiele udogodnień? Czy może boją się, że jak wezmą się za rzecz dla nas tak fundamentalną, to ktoś w końcu na poważnie się weźmie za nich?
Tak czy siak - w kwestiach dla was ponoć naprawdę ważnych zieloni siedzą cicho, dlatego nie ma co ich brać na poważnie i są po prostu żałosną grupką, która pewnie jest finansowana przez producentów energooszczędnych żarówek.

Thero 06-04-2010 09:56

Ja z reguły nie lubię, kiedy ktoś mi mówi, co mam robić, niezależnie czy to jakiś koleś z logiem Greenpeace'u w avatarze na forum o Tibii czy lodówka z reklamy. Myślę, że np. podając suche informacje (poparte poważnymi badaniami, a nie te idiotyczne gdybania, które tu próbowałeś sprzedać) i próbując rozwinąć dyskusję zostałbyś inaczej odebrany. Sam stawiasz się w przegranej pozycji, a potem po rekacji towarzystwa marudzisz, że wszyscy głupi, a Ty nie.
Poza tym podejrzewam, że jeśli Twoja wiedza na temat ekologii byłaby większa niż ten wykres i prawdodpodobnie jeszcze parę haseł to zamiast wywyższać się nad innych popisywałbyś się teraz ciętymi ripostami.
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez thoro (Post 2749179)
A takie teksty o przytulaniu drzew, o dorastaniu, swiadcza tylko o tym, ze sami siebie nie cenicie, stad dowartosciowywanie sie (bo ja juz doroslem, osiagnalem ludzkie optimum mozliwosci, jestem numerem jeden).
Troche pokory ludzie;]

Zostań psychologiem.

PS Jestem numerem jeden.

Duch Niespokojny 06-04-2010 10:19

Thoro, jesteś członkiem Greenpeace'u? Jeśli tak, to, wybacz dygresję, ale chciałem Cię zapytać o kilka rzeczy: Dlaczego Greenpeace walczy z energią atomową, która jest najczystsza z tych, które da się stosować na masową skalę? A z drugiej strony popiera (jak sądzę) energię wodną i wiatrową, które dla środowiska obojętne przecież wcale nie są (pierwsza narusza wodne ekosystemy, druga szkodzi ptakom)?
I najważniejsze: Czemu Greenpeace chyba w ogóle (a jeśli już, to w bardzo niewielkim stopniu) nie zajmuje się bodajże największym problemem, jaki może trapić wrażliwego na los wszelkich zamieszkujących naszą planetę istot człowieka - niehumanitarne traktowanie zwierząt hodowlanych i domowych?

Aha, jeszcze co do ocieplenia klimatu. Nie wiem, jak jest naprawdę - czy to bujda wymyślona dla wyłudzania pieniędzy (choć na pewno faktem jest, że ktoś na tym zarobi, a ktoś inny straci) czy faktycznie powinniśmy się martwić o nadmierną emisję CO2. Jednak denerwuje mnie w tym jedna rzecz - wielu ludzi, w tym niestety większość głównych mediów, uznało już tezę o spowodowanym przez człowieka ociepleniu klimatu za dogmat. Praktycznie nie widać dyskusji na ten temat w najważniejszych stacjach telewizyjnych czy radiowych.

Dupca 06-04-2010 10:29

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Duch Niespokojny (Post 2749216)
Thoro, jesteś członkiem Greenpeace'u? Jeśli tak, to, wybacz dygresję, ale chciałem Cię zapytać o kilka rzeczy: Dlaczego Greenpeace walczy z energią atomową, która jest najczystsza z tych, które da się stosować na masową skalę? A z drugiej strony popiera (jak sądzę) energię wodną i wiatrową, które dla środowiska obojętne przecież nie są (pierwsza narusza wodne ekosystemy, druga szkodzi ptakom)?
I najważniejsze: Czemu Greenpeace chyba w ogóle (a jeśli już, to w bardzo niewielkim stopniu) nie zajmuje się bodajże największym problemem, jaki może trapić wrażliwego na los wszelkich zamieszkujących naszą planetę istot człowieka - niehumanitarne traktowanie zwierząt hodowlanych i domowych?

Aha, jeszcze co do ocieplenia klimatu. Nie wiem, jak jest naprawdę - czy to bujda wymyślona dla wyłudzania pieniędzy (choć na pewno faktem jest, że ktoś na tym zarobi, a ktoś inny straci) czy faktycznie powinniśmy się martwić o nadmierną emisję CO2. Jednak denerwuje mnie w tym jedna rzecz - wielu ludzi, w tym niestety większość głównych mediów, uznało już tezę o spowodowanym przez człowieka ociepleniu klimatu za dogmat. Praktycznie nie widać dyskusji na ten temat w najważniejszych stacjach telewizyjnych czy radiowych.

Hmm, chyba dlatego że śmierć zwierzątek nie doprowadzi do tzw. "końca świata" a społeczeństwo jest podatne na wieść że "mogom zginonć" a jedynym ratunkiem jest wyeliminowanie postępu który jest zły-be-fuj-ble-ahajć. Co do energii z elektrowni atomowych, skojarzenia ekologów=Czarnobyl, JEDEN przypadek w historii świata który negatywnie pokazuje energię atomową w złym świetle spowodowany przez komunistycznego idiotę który chciał "coś" sprawdzić, ehe pozdroooo...

thoro 06-04-2010 13:44

Nie no, zmusiliscie mnie do usuniecia tego avatara. Po raz kolejny powtarzam, że nie jestem zwiazany z organizacja Greenpeace w jakikolwiek sposob.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez eerion (Post 2749193)
@up:
Ile można być uprzejmym męcząc się z kolejnym greenfagiem?

Ale przeciez napisalem, NIKT Cie nie zmusza do pisania w tym temacie. Po prostu, zrezygnuj.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez eerion (Post 2749193)
Wasze wielkie walki o oszczędzanie energii na żarówkach i skutkujące wywaleniem żarówek oszczędziły w ciągu miesiąca tyle emisji CO2 ile kreuje kilka samolotów. To właśnie samoloty wysyłają dużo CO2 do atmosfery. Ale żaden ekolog o tym nie wspomni głośno.

Oczywiscie ze wspomni, i calkowicie sie zgadzam z tymi samolotami. Ale samolotów nie da się zrobić na prąd, i mysle ze w najblizszej przyszlosci nie bedzie to mozliwe. Przeciez nikt nawet nie sugeruje, abysmy rezygnowali z uzywania lodowek, telewizorow czy komputerow. Po prostu, jezeli cos mozna zamienic, to czemu tego nie robic.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez eerion (Post 2749193)
Tak czy siak - w kwestiach dla was ponoć naprawdę ważnych zieloni siedzą cicho

W jakich kwestiach dla przykladu? Konkretnie. Samoloty nie sa przykladem, bo kazdy sobie zdaje sprawe, ze ich sie nie da na razie zamienic na lepszy model.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez eerion (Post 2749193)
dlatego nie ma co ich brać na poważnie i są po prostu żałosną grupką, która pewnie jest finansowana przez producentów energooszczędnych żarówek.

Powstanie firm produkujacych zarowki energooszczedne bylo reakcja na dzialania ekologow, nie odwrotnie.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Thero (Post 2749207)
... potem po rekacji towarzystwa marudzisz, że wszyscy głupi, a Ty nie.

Nadinterpretujesz. Nic takiego nie napisalem nigdzie.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Thero (Post 2749207)
Poza tym podejrzewam, że jeśli Twoja wiedza na temat ekologii byłaby większa niż ten wykres i prawdodpodobnie jeszcze parę haseł to zamiast wywyższać się nad innych popisywałbyś się teraz ciętymi ripostami.

Tutaj juz nie ma rozmowy o ekologii.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Duch Niespokojny (Post 2749216)
Thoro, jesteś członkiem Greenpeace'u? Jeśli tak, to, wybacz dygresję, ale chciałem Cię zapytać o kilka rzeczy: Dlaczego Greenpeace walczy z energią atomową, która jest najczystsza z tych, które da się stosować na masową skalę? A z drugiej strony popiera (jak sądzę) energię wodną i wiatrową, które dla środowiska obojętne przecież wcale nie są (pierwsza narusza wodne ekosystemy, druga szkodzi ptakom)?
I najważniejsze: Czemu Greenpeace chyba w ogóle (a jeśli już, to w bardzo niewielkim stopniu) nie zajmuje się bodajże największym problemem, jaki może trapić wrażliwego na los wszelkich zamieszkujących naszą planetę istot człowieka - niehumanitarne traktowanie zwierząt hodowlanych i domowych?

Nie, nie jestem. A nad niehumanitarnym traktowaniem zwierzat, nie tylko hodowlanych i domowych, tez ubolewam. Kiedy mialem mozliwosc, nie jadlem miesa. Teraz mam taka sytuacje zyciowa, ze nie mam kuchenki oraz lodowki (studia), i jestem skazany na tanie stolowki. A w stolowkach wiadomo jak jest, kazda zupa jest na miesie, prawie kazde danie.
To jest inny, gigantyczny problem obecnego swiata. Wyzysk czlowieka nad zwierzetami. Ale nie chce tutaj zaczynac rozmowy o tym, znowu beda klutnie.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Duch Niespokojny (Post 2749216)
Aha, jeszcze co do ocieplenia klimatu. Nie wiem, jak jest naprawdę - czy to bujda wymyślona dla wyłudzania pieniędzy (choć na pewno faktem jest, że ktoś na tym zarobi, a ktoś inny straci) czy faktycznie powinniśmy się martwić o nadmierną emisję CO2. Jednak denerwuje mnie w tym jedna rzecz - wielu ludzi, w tym niestety większość głównych mediów, uznało już tezę o spowodowanym przez człowieka ociepleniu klimatu za dogmat. Praktycznie nie widać dyskusji na ten temat w najważniejszych stacjach telewizyjnych czy radiowych.

I moze Cie to zdziwi, ale ja tez nad tym ubolewam! Wiesz dla czego? Bo ludzie nie chca o tym nawet myslec ;) Dla przecietnego Kowalskiego walka z globalnym ociepleniem jest jawnym atakiem na niego samego. "Bo oni mi nie beda mowic, co ja mam robic".

I co do energii atomowej. Ja w stu procentach popieram budowe. Gdyby nie przemysl weglowy w polsce, juz dawno pewnie jakas by stała. Sami wczesniej napisaliscie, ze u nas wiekszosc pradu pochodzi z elektrowni weglowych. To prawda, wiec latwo sobie wyobrazic co by sie stalo, gdyby nagle wybudowano kilka takich elektrowni. Mnostwo ludzi potraciloby prace, nasililyby sie problemy spoleczne.

W kapitalizmie jest tak, ze jak nowoczesna maszyna zastepuje czlowieka, to zostawia sie go na lodzie. A przeciez maszyny pownny sluzyc ludziom. Przejdzcie sie do jakiejs duzej fabryki, najlepiej gdzie ludzie pracuja juz powiedzmy kilkanascie lat, i zapytajcie sie co mysla o komputerach i nowych technologiach. Ludzie sie tego boja, bo to sie kojazy ze zwolnieniami.
Ja mam taka utopijna wizje, ktorej nigdy na pewno nie bedzie, ze jak czlowiek jest zastepowany przez maszyne, to nadal moglby dostawac przynajmniej czesc starej pensji. Wtedy maszyna pracowalaby na przecietnego pracownika, a nie na wlasciciela fabryki. To dla tego sa takie dysproporcje, ze 1% ludzi posiada 90% kapitalu na ziemi. I to bedzie roslo, porownajcie wartosc dolara w zlocie z przed 50 lat, i teraz.
Zaraz ktos pewnie nazwie to socjalistycznym pojdejsciem i nazwie mnie komuchem ;) No ale coz, grunt to byc wiernym sobie ;p

Nari 06-04-2010 14:51

@"energooszczędne" żarówki
http://www.gadu-gadu.pl/545587838148...wki-to-sciema1
Aż takie ekologiczne?

thoro 06-04-2010 14:57

źródło: www.fakt.pl
...
Warto o tym mowic, zobaczymy co z tego wyniknie. Poczekajmy na oficjalny komentarz jakiegoś uznanego środowiska naukowego.
Mimo tego, paliwa kopalniane nadal pozostaja najwazniejsza kwestia do rozwiazania.

Dr.Unknown 06-04-2010 14:58

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Nari (Post 2749299)
@"energooszczędne" żarówki
http://www.gadu-gadu.pl/5455878381481728813/energooszczedne-zarowki-to-sciema1
Aż takie ekologiczne?

Informacje z serwisu Gadu-Gadu są akurat równie rzetelne, co te z Faktu, także kiepska riposta.

Hmm, jestem za wolny.

Nari 06-04-2010 20:22

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez thoro (Post 2749301)
źródło: www.fakt.pl
...
Warto o tym mowic, zobaczymy co z tego wyniknie. Poczekajmy na oficjalny komentarz jakiegoś uznanego środowiska naukowego.
Mimo tego, paliwa kopalniane nadal pozostaja najwazniejsza kwestia do rozwiazania.

Cytuj:

To, przed czym już dawno ostrzegali specjaliści na podstawie teoretycznych wyliczeń, udowodnili w praktyce naukowcy z prestiżowego, angielskiego Instytutu Technologii i Inżynierii, a potwierdził niezależny niemiecki test konsumencki. Pod lupę naukowców wzięto kilkadziesiąt różnych typów żarówek energooszczędnych i testowano je przez wiele miesięcy. Przebadano, ile wytrzymują ciągłego świecenia i jakie jest to światło. Wyniki są szokujące.


Po pierwsze, żywotność żarówek jest znacznie krótsza niż ta, którą na pudełkach reklamują producenci. Niektóre miały pracować nawet 6 lat, a przepalały się po kilku miesiącach. Po drugie, żarówki te z biegiem czasu tracą swoją moc nawet o 40 procent! A to oznacza, że kupując lampkę mającej świecić jak zwykła stuwatówka, już po roku może świecić jak 60-tka. Na pudełku nie ma takich ostrzeżeń. Po trzecie, z przetestowanych przez Niemców 28 modeli znaczna część zużywała więcej energii, niż podawał producent. Wreszcie po czwarte, żarówki nie wytrzymywały nawet wielokrotnego zapalania i gaszenia, i po prostu przestawały działać.


Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Dr.Unknown (Post 2749303)
Informacje z serwisu Gadu-Gadu są akurat równie rzetelne, co te z Faktu, także kiepska riposta.

Hmm, jestem za wolny.

To nie była riposta. Pochwaliłem się newsem, który przeczytałem.
Dlaczego informacje z gg mają nie być rzetelne? Część jest ściągnięta z tvn24, część z faktu. Część z innych źródeł a część może sami opracowali.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 14:53.

Powered by vBulletin 3