![]() |
Tibia upadła i czemu tak się stało nie trzeba tłumaczyć, bo co mądrzejsi to wiedzą, a głupim nie warto wyjaśniać.
|
O tym, że Tibia upada słyszę od 5 lat a Tibia jak stała tak stoi, ma się dobrze i nic nie wskazuje ku temu, że miałaby upaść w najbliższym czasie.
|
Może to co napisze nie będzie nikogo interesować ale..
Przypadkowo w sieci trafiłem na ten temat i po przeczytaniu wszystkich postów, po prostu muszę zabrać głos :), w tym celu stworzyłem konto - dodam że nie gram w tibie od 2 lat. Z większości wypowiedzi wynika, że Tibia traci graczy z powodu utraty klimatu i podpisuje się pod tym rękami i nogami. Do dziś pamiętam jak zacząłem grać w tibie (7.6) na Ruberze, i ludzie naprawdę lali na lvl. Mieliśmy świetną guildie która nie robiła nic poza staniem całymi dniami pod GH, rozmowami, kupowaniem nowych mebli do GH i botowaniu uh makerów. Tak jak jeden z kolegów 'wyżej' napisał, wtedy nikomu to nie przeszkadzało, że ktoś miał UHmakera, wpadało z tego trochę grosza dodatkowo. Ja i większość kumpli mieliśmy po 1 uh makerze i to w zupełności wystarczało żeby opłacić GH - Suntower chyba się nazywał - i podróżować miedzy miastami. Pamiętam że wtedy członkowie guildi mieli pacc i potrafiliśmy przez 90 dni pacca nie wbić lvl, a każdy wiedział że jeśli pójdzie pod gh ktoś tam będzie zawsze stał i będzie można pogadać. Zwiedzanie nowych miejsc, i nowych miast było nielada zabawą kiedy szło się ekipką, a gpsem była mapka z Tibia.pl właśnie. Ciężko jest mi tak naprawdę oddać uczucia które przywołują te wspomnienia. Mam jedno pytanko, czy obecnie jest jakiś ots który jest stabilny i gracie tam zamiast siedzieć na obecnej tibii? Pozdrawiam wszystkich starych wyjadaczy ! |
Cytuj:
Racja! Siedziało się całymi dniami pod GH, o lvlu się nie myślało, robiło się runy, czasami jakiś wypad za miasto ;D expiło się na larvach albo rotach ze skull staffem, lub tez na scarabach z monkami, na smoki chodziło się w 3 (i to 40 lvlami). Albo idąc do Venore, też postrach, czy po drodze ktoś nie polurował GS'ów. ;D Wczoraj robiąc porządki w szufladach, znalazlem RK do Palka na Candii, którym nie grałem 2 lata (właściwie to tyle również w Tibię nie grałem), odzyskałem, zalogowałem się z czystej ciekawości i naprawdę nie wiedziałem co robić. |
Tibia nigdy nie upadnie bo nie bedzie nigdy przynosic strat.
Wystarczy jeden fizyczny serwer i łacze zeby wszystko utrzymac. CipSoft nawet jesli przestanie inwestowac w tibie to serwerow nie zamkna bo bedzie 100+ ludzi ktorzy beda cieszyli sie ze maja wolne expy i beda tluc i placic za pacc. a cipSoft zacznie pracowac nad innymi projektami. Cytuj:
|
Cytuj:
Podsumowując moją myśl wydaje mi się, że nie którzy nie wyrośli z Tibii, po prostu dorośli do tego że wyścig szczurów nie ma sensu i ta gra jest fun tylko (dla mnie) w sytuacji/-ach jakie przytoczyłem powyżej. Pozdrawiam ! |
Praktycznie zdycha cały czas.
W porywach na poszczególnych servach jest 200-250 aktywnych charów. Kiedy bot wykończył staminę na mainie, cash-maker zasuwa na czerwonej -"gracze" odpalają noobchary i bawią się między sobą, pozorując "walki". Nie ma nowych graczy, albo kończą swój udział w zabawie w chwili, gdy się zorientują na czym to polega. To taka "hodowla wsobna", która prędzej, czy później musi doprowadzić do wynaturzenia i genetycznej zapaści z powodu braku dopływu nowej, świeżej krwi. Jak w każdym zdegenerowanym społeczeństwie zaczyna liczyć się tylko siła, groźba i wywołany nimi strach. Przygoda, zagadka, współpraca odeszły w zapomnienie na rzecz przetrwania. |
Najbardziej frustruje mnie fakt, że na forum Tobia.com jest poruszany wiele razy temat, entuzjastów wersji 7.6. Zbierana była nawet petycja - Kto chciałby 1 serwer 7.6 - 7 tysięcy graczy wyraziło chęć na grę na takim serwerze !
Cipsoft udaje, że tego nie widzi? 7k playerów to jest 7 ew. 8 serwerów pełnych X( |
Forum widzę, że też ledwo żyje :)
|
Powoli upada , ale moze jakos to uratuja ;]
|
Patrz na daty.
@TOP Nie upada, wręcz przeciwnie. Moim zdaniem updaty nadają takiej nowości, przecież mało kto chciałby aby taka stara tibia była do końca. Fajnie że coś dodają/urozmaicają :) |
Pamiętam jak zaczynalem grę jakieś 4 lata temu gralo wtedy okolo 50tyś graczy
okolo 2 lata mialem przerwę i teraz gra jedyne 30 tyś ;/ |
Jeśli ma upaść to jedyne przez takie podejście, które wy macie!
|
Zalogowalem się po Tibi po 3 latach przerwy i biegalem kupic blessy. W dp we wszystkich miastach dla facc na Askarze pustki... W Kazo nawet 1 osoby nie bylo. Troche lepiej trzymaja sie stare swiaty. Czasem zaloguje sie na lunare tam chyba troche lepiej.
|
Mniejsza aktywnosc gdyz na rynku jest wiele innych gier, ale równiez jakby nie byly święta za pasem , kazdy stara sie pomagac w domu itp.:)
|
nie sadze zeby tibia upadla no ale kto wiem moze moze...
|
To co, może jeszcze uda się na chwile zreanimować Tibie? Skoro mamy 20 000 graczy w porywach, w godzinach szczytu to może dalsza redukcja liczby serwów do 25? Kasacja leveli +400, kasacja najmocniejszych potworów żeby ludzie którzy rozpoczynaliby przygodę z Tibią nie czuli takiej ogromnej dysproporcji między sobą a starymi wyjadaczami.
|
Jak kiedyś grałem to najwyższy poziom wynosił 250-300. Jak jest teraz?
|
Sory, może odświeżam, ale założyłem topic gdyby ktoś chciał powrócić w pewnym sensie dla funu pograć?
Poza tym chciałem zapytać i poczytać wasze opinie czy w ogóle w coś jeszcze gracie? Może tak jak ktoś wyżej pisał to nie wina tibii tylko ludzie się starzeją? Gdyby było trochę chętnych osób to byłbym w stanie zainwestować parę tys. zł żeby ktoś profesjonalnie zrobił ots, postawić go na dedyku i może odratować w jakiś sposób sens gry w taką tibie? |
raczej nie, ots powstaja i upadaja bo prawdziwi tibijczycy nie widza sensu grania na otsie!
osobiscie pykam troche w lola, cs:go oraz stronghold kingdoms |
Z nudów ostatnio wróciłem do Tibi (na ots'a oczywiście), miałem około 4 letnią przerwę (coś koło 2010/2011 przestałem w ogóle grać. A i wtedy grałem wyłącznie na otsach. Na RL ostatnio grałem z 6/7 lat temu. Przeczytałem z ciekawości cały temat, w tym momencie na "realu" zalogowanych jest 16513 osób, z tego najmniej na serwerze Calva (co to w ogole jest :d) 70 osob, a najwiecej 624 na Elderze. Przy czym serwerów powyzej 400+ osob jest kilka, reszta oscyluja w granicach 100-300.
Sam przestalem grac na realu, gdyz gra zrobila sie "łatwiejsza". Na otsy poszedlem zeby sie tylko pobic, szybko sie bilo lvl potem walka przez miecha i zmiana ots, i tak w koncu poki teamek sie nie rozpadl (brak czasu wiekszosci osob) no i sam przestalem ze wzgledu na studia. Ale pamietam moje poczatki z gra, wyjscia z rooka trwalo 10x dłużej niż obecnie (ale nawet wiecej). Pelno ludzi na kazdym respie, czlowiek sie cieszyl jak głupi gdy znalazl wolny resp np. zamek ab czy roty fibula. Wtedy jak gralo malo osob na serwie czlowiek sie cieszyl bo kolejek nie bylo i wolne respy, ale zaraz bylo wiadomo ze zalogują się kolejne setki ludzi. Klnęło się kiedyś na kolejki w Tibi, a teraz ? :D tęsknimy za nimi. Gdzie by się nie poszło to zawsze ktoś był, można było pogadać, albo nawet się pocisnąć ale było z kim. Teraz wszędzie pustki. Pamietam ze zostawialo się letter czy labela ze swoim nickiem, z napisanem ze respik zajety do 14. Wiekszosc wtedy to respektowała, teraz wyjebka. Wyobrazacie sobie teraz robic lootbaga ? Watpie, dodali w chuuu roznych itemkow z kazdego potworka ktore mozna sprzedawac bez popierdzielania z chain armorami i plate shieldami z minosow. UH'y tez mialy swoj urok, ek zeby uzywac 4 mlvl to bylo cos, a tera ? 4mlvl wbija sie szybciutko. Stalo sie (czy bocilo, choc ja wtedy botow nie znalem za wyjatkiem takie gownianego do lowienia :D) i robilo caly dzien uhy albo sd, a potem sprzedawalo bp za kilka k. I czlowiek byl szczesliwy, teraz idziesz na respa, zarobisz hajsiwo i idziesz do shopa, zastanawiam sie czy ktokolwiek teraz robi runy zeby je sprzedawac, choc pewnie nawet mlvl trenowany jest inaczej niz na robieniu run. Albo wspomniany exp na guardach, czlowiek czul adrenalike bijac je, a jak wyskoczyly 3 to spierdzielalo sie jak glupi bo mogly podejsc i bula i gleba. Albo na widok skulla czlowiek od razu palpitacji serca dostawal, aby nie dostal wpierdzielu. Tak czy siak Tibia powoli upada, moze bedzie jeszcze stala rók, 2 lata czy nawet 10. Piekne czasy, ale niestety nie wroca. Pozostaja nam jedynie dobre wspomnienia z Tibia, bo watpie zeby kiedykolwiek powstalo takie MMORPG jak Tibia w czsach swojej swietnosci. PS. Na tibia.pl takze zalogowalem sie pierwszy raz od kilku lat, a po lewo juz nieaktualne informacje o moim charze :D Knighcik na Honerze, 17 lvl :D wtedy sie chcialo grac Jedyne co zostalo z tamtych czasow to ciagle mam to samo gg :P |
Moim zdaniem tibia upada.. i to zjawisko będzie się pogłębiało..
Jest wiele powodów : 1. Świetność Tibi przypadała co najmniej dekadę temu .. Był rok 2002, gdy zacząłem grać tak na prawdę na tamte czasy to była jedna z lepszych gier online .. upłynęło 13 lat, przez lata powstało wiele innych gier online ..które są po prostu lepsze. od Tibii. 2.Nie chce się grać kiedyś wszyscy w to grali a teraz nikt w Tibie nie gra Nie ma człowiek motywacji .. kiedyś było po 800 graczy online na serwie dziś 80...Nie ma człowiek z kim pogadać.. nikt ze znajomych nie gra..dużo botów.. 3. Kiedyś 100lvl to był coś ..Annihilator.. a Teraz 500lvl.. Nie ma motywacji jak zaczynasz tak na prawdę nawet jak wbijesz ten 100 czy 200 to teraz nic nie znaczy.. 4.Gracze wiadomo dzisiejsza młodzież inne wartości .. Nie wiedzą co to znaczy gdy na tamtych czasach chodziło się do cafejek na internet.. gdy mało kto miał komputer ..gdy to wszystko się rozwijało ..A tibia wtedy miała małe wymagania , miała swój klimat .. tak jak pegazus kiedyś .. Jest wiele różnych powodów.. Tibia miało swoje lata świetności tak jak Commodore kiedyś .. Ciesze się , że mogłem w tym uczestniczyć , łezka się w oku kręci jak to wtedy było . Hunty na demonach , upragniony 100lvl , wojny Ta jedność z innymi poczucie wspólnoty nawet troche noobków brakuje hehe:) Dziś mam już 25 lat pięknie to były czas z tibią gdy człowiek młodszy ta beztroska gdy się miało 14 lat.. |
Chuj Mnie To Boli :d
|
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 06:02. |
Powered by vBulletin 3