Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   Inne (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=19)
-   -   Najglupsze tolki :) (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=2473)

kagan 11-03-2004 18:44

Ja jak zaczynałem grać spotkałem jakiegoś polaka ( 8 lv ) więc zaczołem sie pytać o to i o tamto , dowiedziałem sie że msuze mieć 8lv itp.
Więc zawsze jak jakiś problem mam to do niego pisze (teraz wiem jakie to wkurzające) ale tylko 2 razy musiałem pisać:

1) w ramach zwiedzania miasta poszedlem do sklepu (hmm jak ten własciciel miał na imie? chyba Dee :P no ale ten sklep nad mostkiem który prowadzi dla terenu dla pacc) i przez przypadek kliknołem na stopy mojego ludzika i obok i mnie przeniosło na ukos tak że niemogłem z skrawka ziemi odejść bo krzak blokował, dało sie tlyko na ukos ale niepotrafiłem :) jeszcze ktoś mi kwiat obok postawił to już wogóle, więc wołam mojego bohatera i wołam przyszedł po 10 min i mnie wydostał :)

2) standardowo - brak liny i wlazłem do jaskini z bugami

Pienio 28-03-2004 18:55

ach ten rook
 
pierwsza postać, pierwsze chwile, minuty, godziny w rooku.....to były czasy.....ja najpierw próbowałem chyba przez jakieś 3 minuty wyjść na tereny łowieckie (....kto by pomyślał że trzeba miec 2lev)...szlak mnie trafiał kiedy mnie cofało.....potem jakiś polak...nie pamietam jka sie nazywał powiedział mi że warto kupić line (byłem już na 3lev :) i zapytałem sie ile kosztuje....on najpierw powiedzał zemoże mi ją sprzedać za 100gp.....oczywiśce nie miałem tyle....więc powiedziałem że dam mu wszystko co mm...zyli chyba ok 55gp....aczywiście nie miałem pojęcia jak sie robi wymiane...wiec położylem na ziemi cały mój dobytek....i ju8ż nie widziałem ani tego złota ani liny.... :D

Pienio 28-03-2004 18:57

rat
 
...i pamiętne uczucie kiedy po raz pierwszy zabłem szczura :D .....straciłem wtedy chyba połowe życia......

Melnorica 28-03-2004 19:27

To były czasy na rooku.... i dopiero na 3 lvl kolega mi powiedział, że szczury sie otwiera, a nie zbiera w całości....jaka to była strata jak bylo trzeba wyrzucić jednego, bo więcej się nic nie mieściło w bagu...
Albo jak kolega wyżej wspomniał, jakie to było uczucie jak sie pierwszego szczura zabiło, albo rabbita ;)
Z resztą gdyby mi dokładnie nie wytłumaczyli sensu gry to chyba bym ciągle expiła na ratach...i nie wiedziała, że istnieje cos takiego jak 'Main'...

Ithelios 28-03-2004 19:30

No ja standardowo miałem problemy z używaniem drabiny,a możliwość otwierania szczurów odkryłem gdy miałem już 3lvl na rooku.Gdy znalazłem spira,byłem zafascynowany bronią z taką ilością ataku,niestety w nic nie trafiałem :] Wbrew pozorom wiedziałem że hunter to nie PK i umiałem safe trade :) No i do Tibii też trafiłem z Red Dragona(You will never forget your first dragon).No i rzeczywiście nie zapomniałem.Moje 1sze spotkanie ze smoczkiem-Ktos zlurował pod wejscie ancient temple(jeszcze była drabinka i można było ropować smoka z respa).No i pamietam te szaleństwa gsów w thais,wolne zabijanie....Chlip,tęsknie za tymi czasami,teraz jakieś kretyńskie skulle a i lurować się nie da :(

Pienio 28-03-2004 20:04

pierwsze kroki na mainie...
 
....... można spotkać wporzo ludzi....kiedy tylko wyszedłem z rooka postanowiłem wybrać sie na poszukiwania lepszego sprzetu...i tak rzuciła mi sie w oczy platynowa tarczy ( ówczesny szczyt moich marzeń) ...kiedy sie na nią wybierałem zaatakował mnie cycek.....i naszczęście zznalazł sie pal 30+....zabił go 2-3 ciosami....... i spytał co tu robie...powiedziałem mu czego szukam.....za kilka minut przuyniósł mi tarcze....ale nie byl tp plate tylko battle shield!!!.........dał mi też scale armora i longsworda........jednak są też spoko ludzie a nie tylko dutki którzy mają hlev i zapomnieli juz jak to było kiedyś...... ..tą tarcze mam do dziś...trzyma tą mój palek(20lev) jako świętą relikwie :)

Michaas 28-03-2004 20:27

Ja zaraz po przyjściu na Maina wyszedłem z Thais i rzuciłem się niczym lew na cyca :D

Pienio 28-03-2004 20:32

:)
 
mi tez sie przytrafiały bohaterskie czyny.....widziałem jak jakiś typ ucieka przd pk wieć postanowiłem dzielnie mu pomóc...niestety...dopiero później skumałem sie że zaatakowałem 29lev..... :D

Melnorica 28-03-2004 21:22

Lol...
 
Tak....pierwszy krok na mainie.....Wylądowałam w Carlin i postanowiłam wyruszyć do Ab :D Ide, ide i zaczęła mnie gonić jakaś babka, myślałam że to PK (cos o PK słyszałam od kumpli) 'Jezu! Już po mnie... ona ma pewnie z 20 lvl!' ;(. Ktoś poszedł w tamta strone. Łup, łup i zabił PK....a tam tyle trupów leżało...jakaś mass pk. Okazało sie że to Amazonki...
Jakoś doszłam do tego Ab ;)

Raul 28-03-2004 22:05

Miałem 4 lvl kumpel mówi, że znalazł jaskinie z jakimiś potworkami jakieś rot... coś tam :D i mówi żebyśmy poszli. Ja myślałem, że jestem już super silny, Carlin Sword, Chain Armor. Więc poszliśmy kumpel wchodzi pierwszy ja za nim. Patrze trup na ziemi jakiś mojego kumpla nie ma. Jakieś stworki mnie okrążają zaczynam się lać. 2 sekundy później pojawiam się w świątyni. :))

Master Mazi 28-03-2004 22:54

Ja swoją postacią na Secura (23 sorc) wziolem 12 i 11 palka na poh :P powiedziałęm ze idziemy na cyce i ze dadzą rade no i doszliśmy do swiatyni i ja mowie idzcie na dół na cyce ( a tam zerk lider shaman ) i nagle patrze niema go na vip a on wpadl w dziure zaczołem sie z niego smiać a ten drugi palk do mnie " ide po jego lota" i tez wlazłw dziure i padł :) a ja jako dobry kolega ropnołem ciała i oddałem im bp ( czy to śmieszne ?? )

Villen 28-03-2004 23:27

Main...moje spotkanie z jaszczurem było fajne jeden f-wave i gfb i zobaczyłem fajny napis....na 10 levelu byłęm na poh ide patrze trup gs mówie mój(dobrze widziałem co to gs ale nie wiedziałem jak to bije) patrze na battle gs mówie z0nk zwiewam patrze 2 ide w lewo 3 gs do mnie podbiegło to wyglądało jagby mnei rozdeptał(1 shoot i byłem martwy).Hunter zwiedzałem tą górke i przyszedł po mnie kupelposzedłem po neigo wracam...you are dead.Gościu mnei zabił Poison fieldem.Gdy kumpel miał 16 level mówie ale wymiata.Gdy kumpel kupił mi dark armor straciłem go razem z nim na ghulach...gdy z kumplem zabiliśmy huntera wypadł z niego łuk i 5 strzał poszliszmy tam gdzie respują się cyce i 1 ds zobaczyłem 2 mino archery i wale złuku wystarczyły 3 bełty....

kaminiak 29-03-2004 15:15

Ja niewiedzac jaka mam miec profesje wzielem sobie pala. I nie umiac sie nia obslugiwac non stop skillowalem z m stara. Gdy po pol roku skillowania mialem gdzies tak 33 z cluba. Pozniej kolega zmusil mnie na sile zebym gral z dista :D A ja mu ze mam jusz duzo z cluba, ale cos mnie korcilo zeby sprobowac i po tygodniu z dista mialem tyle co po pul roku z cluba :)

Trener 29-03-2004 16:07

Mi sie kiedys podobało jak stoje sobie przed miastem (niepamietam jakim) a tu klient biegnie i drze sie : "HUNTER IS PK!!"

No sie troszke uśmiałem..

A co zabawniejsze - Hunter nie miał czaszki :D

Później z tym klientem pogadałem o co biega :]

Klient chciał sobie pogadać z Hunterem :D

Resthin 07-04-2004 12:10

to ja na roku zamiast taczy mialem chain helmet bo byl tak udezajaca podobny do tarczy, a na maine szlem sobie z carlin do troll cave ( niezle expowisko dla lov lv) i patrze koles wali valkirie a ona ma juz czerwono zyciai zaczynam krzyczec "Stop" "help pk " i zaatakowalem kolesia zabil valkirie a mnie cudem oszczedzil chociaz milem white skulla :D

FROGO 07-04-2004 13:40

Kiedys kolega rycek na 18lvl chcial zebym mu zrobil pare hmm to powiedzial "zrobisz mi pare tych malych: :P a teraz mowi :" Zrobisz mi pare adori granuw?" :P i nie chce mowic hmm :)

Yarczaz 07-04-2004 20:44

No to troche ode mnie :
Moja pierwsza postac : Sorc ( zawsze bylem ambitny )
Pierwszy czar - utevo lux, to był bajer :P Nastepnie Fire field ( kumpel mi powiedział jak sie runa robi ) wiec zrobiłem kilka FF i lece na orc worriora. Strzelam i myśle, no teraz to bede wymiatać :P I długie oczekaiwania przed ancient temple na respawn rotworma. A pozniej to juz zaczeło sie rozkręcać. Zakupilem HMM i robiłem backpaki tych runków. i w koncu zakupiłem sprzęt marzen - Clerical mace ( ahhh ... co za power ) Plate armor, dwarven shield ( wczesniej latałem z cooperem ), Dark helmet. A jak juz miałem GFB i FB to taka podnieta ... Łazilem se tez po foldzie, co za expowisko ... I pierwszy raz padlem ofiarą pk, wracając z 300 gp. Straciłem tez soldier helmet. Co za strata ....

Necron 07-04-2004 21:20

oto kilka <histo<ryjek z mojego krotkiego acz barwnego zycia na tibi, a mianowicie co robilem przez 1tydzien:

jea.. 2 lv idziemy z qmplem na MAINA!! <myslelismy ze main jest pozamiastem> wkoncu utknelismy w jakies dziurze, no to prosimy gimme a rope plx albo rope me, wiec wkoncu gosc zgodzil sie ale oddalem mu rapiera.. no to wkoncu wyszlismy przez chyba 2 dni myslelismy jak sie uzywa line. albo myslalem ze torch to bron i nabilem sobi przypadkiem fista do 20. albo myslalem ze posion field to uleczenie i wchodzilem w niego/
albo jakas gosicara miala ksywe queen from 1st stairs to myslalem ze to npc i sie dziwilem jak npc moze zabijac potwory.
pamietam jak myslalem ze bugi to dragony i zawsze uciekalismy z qmplem
pozniej dowiedzielismy sie o mainie.. no wiec wkonu 8lv wzielismy noobki knigtow i jak gosc zarabal mi 9gp to zaczelem go bic
i tak ciagle az mnei zrookowali
i mojego qmpla tez wkoncu sie przenioselm na danoobie

Adrian 09-04-2004 09:07

Jak tak was słucham to naprawde śmiać mi się chce:D

ale dobra teraz ja,kiedyś brat mi powiedział że jak pierwszy raz grał w Tibie z kolegą(on też grał 1 raz i nic niewiedział) to umówili się że jak wyjdą na maina i zdobędą wreszcie 30lev to sobie pójdą na.........Demona :P :D :P :D :P :D :P :D :P:D:P:D:P:D:P:D:P:D:P:D:P:D:P:D:P:D:P:D

SERIO tak mi powiedział,ale to dopiero było niedawno,i już wie że na 30 lev na demony to jak na 1 na minosy albo coś:P:P:P:P:P:P

men of dead 09-04-2004 10:01

ja was rozwale
 
Na 1albo 2 lvl zabil mnie rat.A wiec stracilem baga. I do 8 lvl gralem z club i jacket i nie wiedzialem ze sie torcha da zapalic i uzywalem jej jako tarczy.Caly czas expilem na ratach bo myslalem ze tylko raty sa na roku...

Cumulus 14-05-2004 20:07

Tibiarz
 
1,2 level-to były czasy zauroczenie Tibią, ciągle odkrywa się nowe rzeczy no i różne dziwne historie. :)) Te dwie historie, które opowiem nie działy się w Tibii, ale w szkole i tam kumple mieli okazję do chisterycznego śmiechu. ;)

Historia 1
Maciej-Jak tam ci idzie, młody Tibiarzu?!
Ja-Super! Po lekcjach ide prosto do komputera.
Maciej-Szczury przed oczami?
Ja-Nie, ja wole chodzić na króliki.
Maciej-(i tutaj histeryczny śmiech)

Historia 2
Nie pamietam jak dokładnie szła ta rozmowa, ale było to coś w rodzaju:
-Tak sobie myślałem, że wiesz co bede na Mainie robił? Bede oprowadzał początkujących po Tibii i brał zato kasę.
-(no i reakcja taka sama jak poprzednio) :))

Wahi 15-05-2004 12:01

Taaak poczatki to byly czasy :P

z ciekawszych pamietnych wydarzen to:

- oczywiscie nie umialem trade :D wszyscy trade trade fast trade a ja zeby polozyli przedmiot a ja potem dam kase [chcialem byc uczciwi nie wiedzialem wtedy ze 2 na 3 to thiefy] a oni mnie od noobow :(:(:(
- nie umialem uzyc drabinki :D
- o maly wlos kupilbym bag za 30 gp!! a lopate kupilem za 60 :D
- w przeciwnienstwie do niektorych od razu kupilem rope i nigdy nie wlazlem do zadnej dziury [oprocz lev 12 wtedy to byl lol dopiero zabil mnie orc bo nie zdazylem sie healnac i sie zlozylo ze nie stracilem zadnego eq tylko bag wiec pognalem tam czym predzej... a w bagu byla lina....] ale nie blagalem o ilne tylko poszedlem dalej az znalazlem trole :)
- jak wylazlem z thais pierwszy raz napatoczyla sie Valkyrie :D to ja krzycze ze pk itp... a ludzie stoja i sie patrza ;-)
- nie umialem lowic ryb a teraz juz mi szkoda nadrabiac zaleglosci :>

i jeszcze pewine wiele innych ktorych nie pamietam

bec88 15-05-2004 12:53

Ja miałem inną przygodę zaczynałem grę z qmplem no i oczywiście rook. Mieliśmy kolegów z rl na 50 lvl+ to nam wytlumaczyli jak robić trade itp. Lecz gdy poszliśmy na raty :P nie wiedzieliśmy że można nosić i torch i broń jednocześnie . dlatego raz ja nosiłem torch qmpel zabijal rata i na się zmnialiśmy.

Gangrel 15-05-2004 13:11

Ja tuż po przejściu na main pytałem się pk czemu mnie atakuje...;)

ghiron 15-05-2004 14:48

Uśmiałem sie czytając te wasze opowiastyki :D Ja tam nic nie mam do powiedzenia śmiesznego tylko to jak każdy problem z drabinką i trade Szczury odrazu wiedziałem że trzeba otwierać:D Po przeczytaniu tego tematu wszedłem na postać na chimerze na roku i zaczołem pisać: SELL MAGIC PLATE ARMOR FOR 500GP~~~~MSG ME FAST~~~~Odrazu 5 osób sie rzuciło i buy i buy ibuy :P i dawalem trade pokazywałem studded armor :P

Rudyg 21-10-2006 21:10

heh
 
ja tam zbytnio smiesznej nie mialem no ale:
kumpel mi mowil ze na mainie jest fajnie ale najlepiej odrazu jest isc do depo itemki dać ( i tłumaczył mi jak posługiwać się z dep ) bo mogą pk cie zabic, no to dobra nabiłem 8 lvl, juz jestem w świątyni thais i mu mowie na gg: dobra wyruszam do depo, boje sie ;/ przeszedłem połowe Kurde a jak mnie coś zabije ;/ wszystko strace ;/ YESSS doszedłem do depo HAHA nic nie straciłem ;)

myślałem ze main roi sie od PK :P

Asti 21-10-2006 21:32

1. Poszedłem z kolegą na questa chain armor, i jakiś ziomek przedemną wziął nagrodę....to ja się wróciłem bo myślałem że już nie ma

2. Pisałem na "Defaul" "SELL(...)" to mi kolega powiedział żebym to na "TRADE"
a ja do niego z tekstem:

- To co ja mam to wszystkim na trade pokazywać?

Avallac'h 21-10-2006 22:33

Brak stereotypów.
 
Nie miałem niczego w stylu "Hunter is pk!!!!" albo "Jak otworzyć szczura" Jak tylko wyszedłem ze światyni, spotkałem Polaka, który mi pomógł(Tak, tak, wzrok was nie myli, Polaka) Jednak:
~>Nie wiedziałem, że istnieje coś takiego jak main. Do 6 lvl'u chodziłem z pierwotnym outfit'em, dopiero pewnego pamiętnego dnia wytłumaczono mi,że można zmieniać outfit kiedy chcesz...:baby:

Kwadratowe Koło 21-10-2006 22:54

Ja na poczatku narobilem se 13 postaci. Jedna gralem i gralem i schodze pod biblioteke patrze a tam hand axe bylo i jak sie podjaralem i chwalilem sie kumplowi jaki to ja szczesciaz itd. (mialem 1lvl) i kolega powiedzial, ze idzie na orci i jak wrocil przyniosl 3 takie :D:D

Cristiano Lisek 21-10-2006 23:40

ja pamietam jak nie moglem wejsc po drabince i tak godzine stalem bezradnie klikajac na nia ale w koncu ktos mi powiedzial ze trzeba kliknac na ziemie pod drabinka...

smiac mi sie tez chce jak koles mial scythe i tez zapragnalem sobie kupic i mowilem sobie "no to teraz wielkie oszczedzanie" kilka godzin pozniej zarobilem te
13 gp i sobie kupilem :D najlepsze jest to ze nie wiedzialem jak sie tego uzywa to dalem kolesiowi zebi mi pokazal pozniej zademonstrowal jak sie robi chleb i dal mi ten chleb ale kose zwinal i kolejne godziny spedzilem na zarobieniu 13 gp...

najlepsze jednak bylo to jak osiagnalem wymarzony 8 lvl i chcialem isc na maina wiec... chcialem przejsc przez most ale nie moglem i pozniej kolega mi powiedzial ze to most dla pacca i zeby isc na maina trzeba pogadac z kim trzeba :)

Krizz 22-10-2006 09:36

Ja odziwo jak większość z drabinką nie miałem większych kłopotów, tak samo z hunterem (chyba miałem farta) o.O
O depo odrazu jak wyszedłem z rooka powiedział mi kolega.
Pamiętam że miałem kłopoty z trade i opanowałem dopiero na mojej drugiej postaci która wyszła na maina.
Z pacc bridge na rooku, to było najlepsze... Głowiłem się nad tym dniami i nocami... Mówie, pewnie trzeba mieć 8lvl, patrze, a tu włażą tam jakieś 1 lvle... Dopiero potem dowiedziałem się że trzeba mieć Pacc...
Tak samo z outfitami dla pacca, zauważyłem jak gostek ma ten stary paccowy outfit z mieczykiem (wtedy nie wiedziałem że to pacc itd.), więc biore Set Outfit, kurcze, niemam takiego stroju :/
Ponieważ owy outfit bardzo mi się podobał i za wszelką cenę chciałem go mieć, to wpadłem na pomysł że byćmoże dziewczyny mają takie outfity, i zrobiłem sobie nową postać, dziewczyne :D
Miałem też wypadek z tratwą (tą co niby Amber nią przypłynęła) myślałem że to tędy wychodzi (wypływa) się z rooka,więc szukałem co się da żeby ją odpalić, ostatecznie miałem już 8lvl. Zobaczyłem że w skrzynce jest książka, a w niej imiona i gwiazdki (myślałem że to lvle tych ludzi), pomyślałem że oni czekają aby dostać się na maina, więc za wszelką cenę chciałem wpisać się na listę :p
Na mainie pamiętam jak chodziłem palem do 11lvl z jakimś swordem (nie pamiętam jakim) xD
Mój kumpel miał gildie i GH, ja bardzo chciałem mieć pokój, ale musiałem zdobyć aż 2k! xD
Zrobienie 2bp hmm'ów to był dla mnie hardcore, w końcu po dwóch tygodniach uzbierałem 1.8k i dałem mu, ale pokoju jeszcze nie dostałem.
Potem kumpel stracił pacca, więc mój drugi kumpel przeją pozycję lidera i dał mi malutką część pokoiku (w tym pokoiku mieszkały 4 osoby + ja).
Oczywiście oni mieli swoje skrzynki, a ja korzystając z tego że miałem koniec pokoju to rozwaliłem swoje rupiecie, i zrobiłem sobie domek (ścianami były zwykłe ściany i dwa łóżka + 1 sqm żeby wejść do moje "pokoiku") :p
Później pamiętam jak gildia miała mieć wojnę, do której w końcu nie doszło, ale czułem się bardzo ważny bo uczestniczyłem w obradach xDD
Kiedy lider nie grał byłem jego głównym informatorem, co działo się podczas jego nieobecności (raz zapomniał zamknąć drzwi do swojego pokoju więc szybko poleciałem do niego [kolega z RL] i powiedziałem żeby je zamknął) :P
Teraz bardzo miło wspominam te beztroskie czasy gry w Tibie :(

Fillipex 22-10-2006 10:06

ja pamietam ze jak wyszedlem swoja pierwsza postacia na main to 3 kumple po mnie do carlin przyszli (okolo 9-13 lvle xD) bo chcieli mnie obronic przed pekerami bo w drodze z ab do carlin leza zabite amazonki i myslelismy wszyscy ze to jakas droga smierci i tutaj duzo pekerow grasuje ;D smiechowo bylo xD

Nikast Shynix 22-10-2006 10:49

Cytuj:

15-05-2004 14:48 ghiron (...) Wczoraj 21:10 Rudyg
gratz...

@topic: pamiętam jak po wyjściu n maina myślę sobie: "zabiję kogoś!". Eq miałem "super full wypas", bo leather legs, studded armor i mace... Patrze, przy świątyni stoi jakiś 7 lvl. Podchodze i zaczynam go atakować... "You are dead." - zobaczyłem po kilku sekundach...

Donas 22-10-2006 11:10

Do dzisiaj wspominam czasy gdy z pierwszym knightem z kolegą na 16 lvlu poszliśmy do podziemi Jakundaf Desert zapolować na zerki z two handed swordami...

Dragon96 22-10-2006 13:02

Ja pamiętam jak na 9lvl szedłem palkiem z Ab do Carlin ale zboczylem troche z trasy.Ide i patrze a tu mnie rąbie jakis "Amazon".Patrze nie ma skulla wiec potowor.Wale i wale ja juz mam yelow a on stracil 5 hp patrze na wierzy jest jakas babka "Valkyrie".Szybko lapie linę i sie wspinam. Kszycze ratunku amazon iitp. a ona mnie jeszcze bardziej wali.5 second i ....................You are dead.

janek@ 22-10-2006 17:28

O to co ja myslalem za zycia newb:
"Paladyn? hmm Lepiej tak wezme go i bede walil z sworda" buahhaha lub
"Jak oni to robia? wymieniaja rzeczy? Napewno bardzo szybko biora z podlogi" XD

Albo najsmieszniejsze :
1: Raz wziolem deada szczura do baga. Schowalem tam wszystkie gp jakie mialem. Po jakims czasie on mi zgnil i nie moglem go "otworzyc" ^^
2: Schowalem do beczki cale eq. Minal nastepny dzien, a beczki nie bylo.:D :D :D :D XD
3: Zaraz po wyjsciu z main'a w carlin gralem z kolga w szachy. Patrze a tu koles z czacha. MOj kolega uciekl, a ja do tego pekera: "wanna play?" i po paru sekundach zobaczylem napis "You are Dead". (chyba cos pujscil napewno sd)

ari2423 22-10-2006 18:03

:) pierwszy main kiedy to było :)

moim pierwszym światem była inferna (chyba lepiej wybrać nie mogłem), wiedziałem, że jest coś takiego jak depo więc zaniosłem tam kase, ale niewiedziałem że trzeba najpierw otworzyc depot i wsadzic tam kase, a ja mądry dałem ją na depo i straciłem :(
albo jak expiłem sobie na dwóch trolach w carlin, hmm... ten pierwszy 10 level ;)

Capality 22-10-2006 18:17

Ja soją 1st postacią dalem kolesiowi passy bo powiedzial ze mi zdobedzie fire sword, kolega mowil ze to super bron wiec sie zgodzilem(niewiedzialem ze w tibii sa hakerzy)

Fire glutek 22-10-2006 18:34

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez matkus (Post 24572)
ą beholdery, to jak przyszliśmy, to ktoś na nie polował, a konkretnie milkował (teraz to już niemożliwe, i dobrze). Więc z kumplem do niego mówimy, że to nielegalne itd. Gośc nas wyśmiał. Na co kumpel, że zrobi screena i wyśle C'sowi. Po krótkiej rozmowie, tak też uczynił. Patrzymy, gość dostał kicka - ban. Parę sekund puźniej kumpel dostał kicka - ban. Jak się okazało, na screenie, którego zrobił i wysłał GMowi, była uruchomiona Tibia GG :)

Coto jest milkowanie?? Moja sytuacjia to taka ze gdy wyszlem z rooka poszedlem z kolega zwiedzac maina i poszlimy na femor hills a tam se przelazimy kolo huntera i on nas zaczol lac i krzyczymy Pk, pk xD oczywiscie ded bo to byl 8 lvl :)

Zotemut 22-10-2006 18:38

Hmmm.
Mile wspomnienia.
Ja pierwszym charem gdy wyszedlem z swiatyni szedlem i krzyczalem " NO KIL ME PLIS!!!!"
Albo jak wbilem 9lvl na ratach w kanalach Thais ^^


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 14:19.

Powered by vBulletin 3