![]() |
apropo kwestii wyzej
ja moge powiedziec ze tibia ma najwiekszy wplyw na dzieci (podobnie jak wszystko), lecz ja jestyem za tym zeby wszelkie cenzury itp zostalo zniesione, poniewaz ludzka psychika przestaje miec powoli mozliwosc samodzielnego rozwijania sie, a ludzie z kazdym pokoleniem czuja sie podatni na cierpienie, oraz coraz wiecej ludzi zyje w tak zwanym "dole" niewiem czy slyszales taka kwestie "wyjatek potwierdza regole" moze jestes poprostu wyjatkiem :P |
Jednak tibia to naług !! jak mi jusz 2 dni nie chodzi niemam co robic a Cafejki zamkniente?? niemoge wytrzymac bez tibi:P:D
|
Acid Drink zgadzam sie z toba w pelni. B)
Ja gram w tibie teraz chyba nalogowo. Tibia naprawde dziala na psychike ale nie w takim stopniu jak inne gry np unreal quake cs gta w których chodzi tylko i wylacznie o zabijanie mordowanie i bicie. Krew i flaki ludzkie to normalka dla takich graczy. Tibia ma przynajmniej jakąś swoistą kulture, wlasny świat a nawet prawo. Tibia uzaleznia tylko dlatego ze nie ma konca... |
uzaleznienie nie polega na tym ze ktos czesto cos robi, tylko na tym ze nie potrafil by sie bez tego obyc. Jesli ktos gra 15h/dzien w tibia nie jest uzalezniony. Uzalezniony bedzie dopiero wtedy kiedy ma ciekawsze zeczy do roboty, np spotkanie z laska i wybierze tibie. Jesli ktos wybiera tibia i sie np. nauczy to nie jest nalog: to poprostu lenistwo.
|
tak jest tibia to nalug ja mialem 31 knight zostal shakowany i zaliczyl 4 dedy to sobie mysle *******e tibie wytrzymalem tylko 2 dzni i jusz stworzylem nowom postac
|
@up
to oczywiste, ze sie wkrowiles. Jak ktos kradnie cos nad czym pracowalismy dluzszy czas, to sie zawsze w****imy, nie tylko przez tibie. |
Wielu z nas z pewnością zawaliło sobie szkołe tibią :] gdy jestem w szkole myśle sobie "nie ma bata, dzisiaj z 2h conajmniej trzeba sie pouczyć" a jak siadam z książką a przede mną ten niepozornie wyglądający komputer z zainstalowaną tibią która tylko czeka na odpalenie to myśle sobie "a przeczytam szybko, jakoś jutro na sprawdzianie pójdzie" a jak wiadomo nic samo nie przychodzi. Ciekawy temat, chyba dam przeczytać mojej mamie bo czasami sypnie texta typu "to jest jakaś sekta i cie wciągają!"
0Raz próbowałem skończyć z tibia. Wróciłem po 2 dniach :] widać że mam silną wolę. Póki co jakoś nie ciągnie mnie do alkoholu mimo że mam tylko 15 lat wiele osób w moim wieku nie wyobraża sobie sylwka bez alkoholu ale mi jakoś to niepotrzebne. Ale tibia ma to coś... i faktycznie można pomyśleć że to jest głupie - no bo jak sie przejdzie całą gre typu jakiś Warcraft, DOOM, FarCry to jest satysfakcja, a to sie gra i gra i gra i nic z tego nie ma;] a jak padniemy to tylko sie wku..(rzamy) w rl. life (ja po jednym deadzie cuda wyprawiałem... :P). Ale to też od człowieka zalezy bo niektóre ziomki jak dedną to "a trudno" itp. (chociaż na 20lvl też sie aż tak nie przejmowałem :P). Gram już 7 miesięcy i ciekaw jestem jak długo jeszcze pociągne :] |
lol?to co mam oglądać telewizor albo siedzieć cały dzień na dworze,żeby potem być chorym?Jak nie tibia to fajki,alkochol,albo zwyczajnie telewizor
|
Według mnie Tibia jest NAŁOGIEM, bo mój brat jest tego przykładem. Gra on od 2 lat i nie może skończyć, bo:
a) szkoda tracić czasu na nie robienie UH'ów i na expienie :P b) jeśli zginie lub zostanie okradziony nieźle się wkurza :O c) nie gra tydzień i zaczyna grać non-stop dwa tygodnie d) gra więcej ode mnie X( :evul: e) nie da się go zająć graniem w inne gry niż Tibia ( oprócz CS'a :P :D ) A ja nie jestem uzależniony ( nie gram od 5 miesięcy ), czasami muszę pilnować postać mego brata, ale wiem co nieco o Tibi i lubię być na forum oglądać tematy. Lubię RPG, MMORPG i cRPG, jednak jakoś Tibia mnie nie wciągnęła ( kiedyś grałem 4 miesiące starą postacią, potem przestałem, jednak wróciłem i grałem w dwa tygodnie Torlofem i przestałem.Mnie bardziej wciągają inne MMORPG czy cRPG. ;) |
Nałóg, nałóg i jeszcze raz nałóg....
Tibia to niestety nałóg. W tym roku szkolnym jadę na samych dopalaczach (tzn. ocenach dopuszczajacych). Nie ma czasu na inne przyjemności.... tylko ta TIBIA i TIBIA ;( :p
|
jest to mój pierwszy i ostatni post bo juz nie gram w tibie ale zakończylem grac bo ktos shakowal mi konto :( . najpierw mialem knighta i znudzil mi sie na 20 lvl :p i zaczolem robic palla ktoryna 9 lvl mial skile 64/45 :] i trenowalem z tym knightem na 20 lvl przez mc ( multi client ) :( i to byl mój bląd bo wlasnie w tym momęcie ktos shakowal mi konto :o a co zrobil? a no zrobil to ze wywalil mi wszystnie runki jakie gromadzilem na "czarna godzine" i cala kase i jeszcze pare najcenniejszych zeczy takich jak muj clown-set ktory zostawilem w depo bo nie potrzebowalem go na trening X( - to wszystko znalazlo sie na podlodze w depo. szkoda ze nie zobaczylem jak sie ludzie na to zucaja B) no ale jak juz zobaczylem czgo nie mam to wywalilem 200 meatów 150 ryb i jeszcze wiele innych zeczy na podloge ;( . nawet niewiecie (hahahahaha 8o ) ile ludzi sie u mnie zebralo hahahaha :] poprostu zawalilo sie depo przezemnie B) . wywalalem moje wszystkie sety ktore kolekcjonowalem i wszystkie magiczne zeczy fire sworda ;) i ok 200 power arrowsow tez wywalilem. zaczolem dedowac pallem i knightem -poszedlem na fire devile, smoczki i inne fajne potworki. teraz juz nie gram i bardzo dobrze bo jak gralem to straszne zeczy sie ze mna dzialy - siedzialem po calych dnich na konpie 8o (w te wolne dni) pare razy juz postanawialem skonczyc ale wytrzymywalem tylko 3 godzinki :P a jak gonil mnie jakis potwur albo PK co sie u mnie zdazalo czesto to mi sie az reka na myszce trzesla taz ze mnie moglem nic klinkac :o , wstawalem o 5 rano i gralem i gralem opuscilem sie w nauce ale teraz jak juz pomysle co stracilem to juz napewno do niej nie siąde :) , powiem wam ze nawet czekalem na takiego bana albo na jakiegos hackera :confused: . TIBIA TO NALUG!!! teraz jestem od niego wolny :D :cup:
|
Tibia jest jak narkotyk... ale nawet narkotyk moze się znudzić
Tibia to nałóg, ale mi się już powoli zaczyna nudzić... od czasu do czasu zaloguję się na parę minut (lub godzin :D ), dobijam sobie level, zrobię kilka HMM, poćwiczę trochę dista... dobrze, ze mam paladyna bo knightem to już wogóle sie znudziło... Ale jak grasz na pvp to nigdy się nie znudzi... można pekowac ludzi, ginąć po kilka razy, wkurzac się, dostawac bany, ale nic nie powstrzyma nałogowca od dalszej gry... choćby go dziewczyna miała rzucic :D Z moim znajomym zerwała dupa, bo cały czas spedzał z tibią, a nie z nią :D Ja tam jeszcze mam czas dla nich dwóch :) Chociaz całkiem nie dawno było gorzej... :( tak jak u kolegi powyżej...
Na początku było tak, ze zaczynałem o wchodzie słońca a wylaczałem tibie o zmierzchu... ale to w wakacje... a teraz po 5-6 miesiącach wolę zajmować się czym innym niż tylko grą w tibię, ale ciągle lubię w nią grać. Chociaż bardzo się denerwuję, kiedy walczę pvp albo z silniejszymi stworami, zawsze towarzysyz mi adrenalina... Kiedy zginę w****iam sie bardzo, ale jeszcze bardziej jak zgine przez noobów albo ktoś mnie okradnie, bo jak zgine przez pk, to wiem że zginąłem w walce, a to mi daje satysfakcję. Zdaobyanie kolejnego levela, skilla daje mi wielką radośc i satysfakcje, i te gratzy od ludzi... Prawie każdy mówi, ze Tibia to shit, ale w nią gra, znam kilku takich... Po prostu nie chcą się przyznac, ze Tibia jest fajna i potrafi wciągnąć... Kiedy mój kumpel grał 2 lata temu to gra niepodobała mi się, ale kiedy kupiłęm neta i ściągnąłem tibię 6 miesięcy temu, zmieniłem zdanie. |
kurde tibia to jednak ma cos blisko nalogu ja chorowalem i 2 tygodnie mnie nie ma w szkole i co ja robie??............ zamiast uzupelniac w c***a zaleglosci to ja w tibie przycinam
ahhhhhhh |
no widze wkońcu jakiś porządny temat.. może te forum nie zejdzie jeszcze na psy ;) ... chciałem zakładać nowy temat... dobrze sie składa że właśnie ten temat zobaczyłem... ale do rzeczy ... pomyślałem... gram w to już rok.. i tak w zasadzie to takie bezcelowe jest.. a po za tym ze szkołą coraz gorzej ... więc postanowiłem skończyć grać.. wszystkim co mówią że to łatwo rzucić itp... powiem że to nieprawda ;) szukam jakiejś innej gierki fajnej naprzykład mmorpg.. znalazłem ... grałem troche w Magiknights.. zrobilem 52 lvl hehe... i cały czas sobie tak myślałem.. w tibii to by zrobili tak .. a tam tak a tu jest źle... i nie moge cały czas myśle o tibii... jeszcze głupio robie bo ss'ki oglądam cały czas -.- niewiem sam co robić .. grać czy nie .. help!
hehe... jak mnie już czasem mocno ciągnie do tibii to mówie sobie (cytat) "tibia jest popier..." ale i tak nie przestaje o niej myśleć jeszcze ten genesis odnowili to jak go se przeczytałem... to normalnie poczułem sie jakby to był matrix... xD |
A wiecie
Ja w czerwcu bede mial odwyk, bedzie cierpienie4 i zal bo................................................ .........................ODCINAJA MI NETA!
(ale na forum bede!) |
tibia zle wpływa na ludzi ja sie czesto denerowałem jak padłem w tibi ale w koncu tak sie wkurzyłem i nie gram juz 2 miechy(nawet lepiej w budzie idze :D
i matka nie zrzedzi za ocenki:cup: )ciesze sie ze z tym skonczylem (moze w wakacje zaczne jak mnie kolesie namówia :p |
Nie masz silnej woli - odpadasz.
Grasz coraz więcej, nie możesz przestać. Podobnie jest ze wszelkimi używkami. Który palacz wytrzyma dobrowolnie dzień bez papierosa i który narkoman wytrzyma bez działki? Jest jedna odpowiedź: Taki, który wierzy w siebie. To wszystko. |
Ja skonczylem z Tibia juz jakis miesiac temu... Stwierdzilem (chociaz juz od dluzszego czasu wiedzialem) ze ona zzera za duzo czasu... O dziwo nie mialem problemow wiekszych ze skonczeniem :) Aktualnie loguje sie raz na pare dni, zeby pogadac ze znajomymi i jaja porobic :P
|
Krótko mówiąc byłam uzależeniona od Tibi. Jestem sorcem więc fakt ze miałam pacca bardzo ciągnął mnie do gry. Teraz kiedy juz jestem facc straciłam chęć do ciągłego grania w tibie i znalazłam więcej czasu na nauke i spędzanie ciekawie wolnego czasu. :D
|
Ja też wtrące 3 grosze i powiem tylko tyle : Każdy RPG wciąga a jeżeli on jest jeszcze on-line dosc ciekawy i ma zawiła fabue to juz nieda sie odpedzic!!! Ja jak grałem w Final Fantasy VIII to normalnie niechodziłem do szkoly przez 2 miechy !!! Ale pózniej bylo spoko i zdalem na trójach ale zdalem :p ;) !!! Pózniej grałem w Golden Sun powiem tylko ze to moj najlepszy Rpg w jaki grałem ma dobrze rozbudowana fabule grafika jest przepiekna i wogle ale przeszlem gre i mi sie znudzila gralem w CS na kafie ale po 4 miechach mi sie znudzilo ciagle latanie i caly czas Terorist win ( bo zawsze bylem w terrorce ;) ) No i az pieknego lipcowego dnia zalogowalem sie na Tibi spoczątku gra mi sie wogle nie podobala myslalem ze ona jest jak Golden sun . Gralem na poczatku w kafie zamrnowalem okolo 200 zeta w tej kafie . Na poczatku wrzesnia dostalem neta i wtedy sie zaczela ostra jazda ! Skilowanie , expienie i caly czas zawalilem caly semestr ( same dwoje ;( :( ) ale pokonalem mojch kumpli z osiedla i mialem 41 lv i skile okolo 75 sworda poprostu Tibia zerzarla mi cale 6 msc !!!! Tibie brałem jak moje nowe cyfrowe życie !! na choinke dostalem pacca !! :D I do konca kwietnia mialem z 55 lv !!! i oczywiscie zrobilem sobie druida ma 24 lv i 37 mlv !!! :] Uzaleznilem sie od Tibi i od pacca ale zrobilem sobie mala przerwe Polepszylem sobie oceny i wogle !!! Teraz niemoge sie doczekac wakacj planuje zrobic 100 lv i bede juz gral nie tak czesto ale powiem wam ze Tibia to bardzo dobry Rpg on-line . Bede gral w ta gre az wszystkiego nie odkryje po pierwsze chce zdobyc Magic Sworda ( Sword of Valory :D) po drugie chce miec Helmet of Anciet i po trzecie miec conajmniej 150 lv !!! Chyba przez 2 lata grania zrobie jak myslicie ?????
Nisogaf knight lv :62 skils : 82/78 mlv :5 :( ( 5% do 6 mlv B) ) Nisogaf reaktywacja druid lv :24 mlv :37 World : Aldora rulez !!!! |
Ja też kończe, nie widze po prostu sensu gry.......Może dlatego że nie mam kumpli na serwie? W każdym razie Tibia nie zniszczyła mi życia :D
|
Nie czuje się emocjonalnie związany z tibią, to tyle...
|
Ja bym se grał w Tibie ale poprostu jestem len i nie chce i sie grac. Skoncxzylem na 12 levelu i 10 levelu rookstayerze...
|
Tibia to strasznie wciągająca gra, masz racje (sam w to wpadłem :p ), ale według mnie ta gra ma stosunkowo dużo korzyści w porównaniu z innymi grami:
-uczy pracy w grupie -nie ma w niej wiele przemocy -można sie w angielskim podszkolić Więc uważam że już lepiej wiele godzin spędzać przed tibią niż przed Counter Strikiem, Fifą lub czymś takim. PS: To jest tylko moje zdanie ;) |
Zgadam sie, Tibia to nałóg ! ja po 3 latach, masy nieprzespanych nocy, i bardzo zlych ocen w szkole stwierdzilem ze to juz niema sensu.. skonczylem z tym. Jedyne co to teraz zagladam na forum i ogladam filmy.
|
Stracilem okolo pol roku na Tibie. Teraz, gdy skonczylem w to grac, zrozumialem, ze stracilem kupe czasu na nabijanie lvl, skilli itp. Zero fabuly, nic... Jest wiele duzo lepszych gier, lecz Tibia jakos tak dziwnie przyciaga. Nie mam pojecia czemu B)
|
Cytuj:
Zresztą wszyscy kumple odchodzą z mojej Xantery,moja gildia się rozpadła z powodu drugiego już hacku lidera,do tego PODOBNO wszyscy polacy mają hunta-bo znajomi z gildii (all polacy) zrobili uh trapa=naj knight Xantera i inny 100+ padł ... Smutne-ale i tak tibia sux @Fisalu-Nie doszukuj się korzysci w tibii,bo ich nie ma... Może tylko to ze uczy angielskiego ale ogranicza się zwykle do : Hi Buy Bitch Fuck off Sell A reszta to bujda |
Ja np. kocham rozmawiać z moimi przyjaciółmi z serwa. Poznałam wielu fajowych znajomych, z którymi nadal utrzymuje kontakt. Trudno mi sie z nimi rozstać dlatego ciągle wracam do tibi. Nieukrywam ze poznałam moją "tibijską miłość". Trwała długo ale nie zakończyła sie happy end'em. No cóż... To tyle : )
|
Zgadzam sie z FIsalu moja akcja byla kiedys gralem 4 lata w cs'a wreszcie wyszedlem z chaty odebrac gre z cafe ktora zamowilem i co? patrze co to za gowno jakas Tibia mowilem ze ta grafa jest jak przedwojenna i co? sciagnolem expilem na rabbitach (myslalem ze expa sie dostaje) i sie nauczylem w cs'a bylem dobrym graczem bylem w bardzo dobrym klanie i juz mozna bylo na Imprezy Lan Fun itd.. bardzo chce powrocic do cs'a ale to jest impossible...
|
mhhmm od jakiegoś czasu (z jakies 4 miechy już ) gram baaardzo sporadycznie.. nudzi mi się :p jest wiele lepszych gier :P, a kumpli z serva mam na gg.
|
Przez tibie niewychodze na dwór ani z kolegami się niewiduje (chyba że w szkole) przez nią ledwo zdaje. jak mi sie monitor spalił na chacie to do kafejki chodziłem :p . A jak dedne to ledwo co niepłacze i prosze żeby serw sie niezapisał. Jak by tibie mieli likwidować to chyba bym tego nieprzeżył !!!!
|
;p
Bez Tibii Świat Był By Nudny B) Nie Wiem Co Bym Teraz Robil Gdyby Jej Nie Było :evul: Pewnie Bym Się Nudził :p
|
Ja również siedze długo wpatrując się w poczynania mego knighta. Spędzam przy nim godziny zbierając loot, treniąc, expiąc, ale nadszedł pewien dzień, kiedy rodzice sie wqrwili i dostałem dożywotnie ograniczenie czasu na tibie ;p
Ale jak to rodzice pewnie odpuszczą pod koniec roku szkolnego albo jak zainscenizuje, że nie gram w tibie :P Osobiście powoli mnie szlag trafia, bo ledwo co moge zrobić pożądnie tzn. Co to są 2h expa na guardach lub 2h train. Ale każdy ma swoje sposoby. Ja np. jak jest odpowiednia sytuacja to robie nocke i nadrabiam stracony czas (Nocki odbywają się w dni wolne). Różne mam myśli na ten temat : Z jednej strony jestem kolesiem, który siedzi przed kompem po 6-10h, który za telefon do domu w czasie huntu potrafii zabić; Z drugiej jednak strony z deka mi się średnia obniżyła o 0,5 - mam tera 4,36 i powinienem się podciągnąć, BO ŻYCIE Z NAUKĄ JEST STRASZNE ;p ALE NAUKA JEST NASZĄ PRRZYSZŁOŚCIĄ !!! |
Kiedyś grałem w tibie prawie non stop. Zawsze gdy mogłem to ciorałem tylko w tibię. Teraz dopiero zrozumiałem ile ja czasu straciłem. I nie chcę tu nikogo obrażać, to tylko moja opinia, ale skończyłem już z tibią, choć przyznam, że to świetna gra, lecz ja już w nią nie gram... Dopiero niedawno dotarło do mnie, że życie wirtualne nie ma sensu. Żałuję teraz tylko tego straconego czasu, bo i tak miałem hacka, więc cały wkład poszedł się je***. W tibie już nie gram ponad 3 miechy, tylko po update weszłem na chwilę na postać qumpla zwiedzić tiquande. W każdym bądź razie może i tibia warta jest poświęcenia czasu, lecz zawsze trzeba mieć umiar i nie grać 24h
|
Tibia jest nałogiem jeżeli nie umiesz go kontrolować :P Ja gram w tibię wtedy gdy mam wolny czas a nie ma co robic, to se w nią gram. Przed poznaniem tibii grałęm co chwile w jakas gre bo co chwile jakas dostawalem od qmpli to se pogrywalem, a teraz to glownie w gta, tibia i gothic :P
|
czytam i czytam co wy tak piszecie i postanowilem sie zalapac do tego tematu :p hmmmm w tibie nie gram bo mam zablokowany port 7171 ale gdybym mogl to bym gral :P najgorsze jest wlasnie cos takiego ze chcesz to robic a nie mozesz ja tak mam od tyg ( a przed sierpniem mialem tak przez 1 rok, admin sie uparl ze tibia to nalog i zablokowal port 7171 i nie moge grac)... ktos by powiedzial zebym zmienil internet ale nie da rady bo aby ja kozystam z neta a rodzice placa bardzo malo (10zeta co miesiac) i nie chca zmieniac neta na neostrade czy na inne netki (ze tak powiem) bo najtansza neo kosztuje 50-60zł??...
|
probowalem przestac grac ze 20 razy...
zawsze wracalem. XD XD XD |
Tibia to machina do pożerania czasu :p Szkoda że ja mam tego czasu mało :confused: ;(
|
Mi Tibia się znudziła, więc przestałem grać.
Trwało to kilka miesięcy(może nawet nie) i zacząłem grać znomu. Nie z powodu, że to wciąga, ale dlatego, że nie miałem w co grać. |
Na wstepie pragne powiedziec ze to moj pierwszy post chociaz gram w tibie juz chwile
Zaciekawil mi temat i chcialbym co nieco do niego dodac-wielu ma racje mowiac ze tibia uczy, ksztaltuje psychike itd. Ale z drugiej strony tibia uzaleznia i to bardzo, na poczatku podoobna jak kazda inna gra..potem staje sie czyms wiecej, coraz bardzije sie uzaleznia i wiecej czasu sie jej poswieca (znam to z doswiadczenia) i chociaz uwazam ze uczyc sie wiele nie warto (troche zawsze trzeba :) ) to powoli zaniedbuje sie obowiazki. Jest taki moment, w ktrym dosc latwo zrezygnowac z tibii ale nie kazdy to wykorzystuje. Im wiecej osiagnelo sie w grze tym trudniej z niej zrezygnowac.. Ktos kto nie zna tibii powiedzailby ze nie warto sleczec przed komupterem po 10 godzin zeby dostac ten upragniony skill up albo wyrywac sobie wlosy z glowy z powodu jakiegos deada...pewnie Sam "konczylem" z tibia na kilka miesiecy rookowalem postac i wracalem do niej.Wiele razy sie zastanawialem, zazdroszczac innym 100-lvlowych postaci z paccem, czy rzucic tibie na stale Doszedelm do wniosku ze MOZNA podzielic tibie z zyciem codziennym ale trzeba umiejetnie dysponowac czasem aby miec go i na to i na to Obecnie i gram w tibie po kilka godzin dzienie i ocenki mam niezle biorac pod uwage ze chodze do porzadnego liceum Radze wszsytkim zeby nie przesadzali z tibia po sa ceikawsze rzeczy do robienia To by bylo na tyle P.S jesli ktos sie zastanawia czy grac w tibie czy to sama oznaka tego ze sie waha znaczy to ze ma problem z pogodzniem tibii z rl. Jesli zaniedbuje sie szkole,rodzine czy zycie codzienne powinien z tym skonczyc lub ograniczyc granie. Jesli wszystko jest ok a tibie traktuje jak gre to niech tak pozostanie NIe przywiazujcie sie zybtnio do tibii po w przyszlosci okaze sie to zgubne The End :D |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 13:43. |
Powered by vBulletin 3