Każdy trenuje co chce i to jego własna decyzja.
btw. Cytuje tu instrukcje do jednej z niewielu dobrych gier RPG: Baldur's Gate:
" Paladyn to szlachetny i czysty rycerz, symbol wszystkiego co dobre i prawe. Jest, podobnie jak wojownik, nieodłącznie związany z walką, żyje jednak ideałami prawości, sprawiedliwości, uczciwości, pobożności i rycerskości. Stara się być żywym przykładem tych przymiotów, by inni mogli uczyć się od niego, podziwiając jego chwalebne czyny. "

W tibii jak zwykle wszystko na opak :) palek walczy na dystans i najczęściej to on jest pk :P

Niestety masz racje ...

-
 

jak chce walic w xbowa w gsa to mogl paladynem zostac :)

boze ty widzisz i nie grzmisz
 

Palowi troche szybciej rosnie dist niz knightowi melee albo to kwestia na czym trenujesz ale chyba to drugie. Knight z dist to uposledzony pall i na odwrot. Moim zdaniem jak chcesz walic dist to wez pala na wysokim lvl masz duzo hp i walisz z dist i sd fajne polaczenie. A tamten robil to pewnie dla jaj. Raz pkowalem jakiegos knighta to mnie z luku zaczal lac.

Lmao. Dziękuję za uwagę.