![]() |
A ja Deżawi mam dość często. Mniej więcej raz na 2 tygodnie. Kiedyś miałem nawet taką sytuację, że idę sobie z kolegą i z pewnym momencie z prawej strony wychodzi grupka dzieciaków. Ja odczułem wrażenie, że to już kiedyś widziałem, i wydawało mi się, że zaraz z prawej strony wyjedzie jakiś dziadek na rowerze... Wyjechał. Całkiem możliwe, że to zbieg okoliczności czy coś w tym stylu, ale wtedy stanełem jak wryty.
|
wlasnie ja tez tak czesto mam ;)
fajne uczucie ;P |
Jesli chodzi o DEŻAWI to siedzimy sobie na sieni jednego z kolegow no i rozmawiamy o tym i o tym.
Nagle przeszywa mnie uczucie, ze te zdanie ktore wypowiedzial kolega przed chwila, on powiedzial chyba rok temu i w tym samym miejscu. Chwile nad tym pomyslalem i znowu wrocilem do rozmowy. |
Cytuj:
|
Aha, jeszcze jedno... sny i takie niewytlumaczalne zjawiska czynia zycie duzo ciekawszym - kolejny przyklad na to, ze nie wszystko czlowiek moze wytlumaczyc.
|
O! Ciekawy temat, moza opowiedziec o swoich snach, czyli ( ukrytych pragnieniach, przezyciach, czyms co sie stanie, co moze juz bylo, tylko nie zwrocilismy na to uwagi? Poprzez sny nasz umysl moze nas ostrzega? Daje znaki? )
Ok, skoro jestesmy przy Dejavu ( dobrze? ), o powiem Wam san, ktory sni mi sie juz ktorys raz, a ktorego za Chiny nie rozumiem. Wszystko zaczyna sie od rozmowy w moim pokoju, z osobnikami nie rozpoznawalnymi przezemnie. Potem akcja przenosi sie na moj przedpokoj i tam spotykam jakiegos placzacego czlowieczka, ktory siedzi przykurczony pod szafka.(Dokladnie tam, gdzie jest wolne miejsce obok szafy, ktora stoi na swoim miejscu ). Kiedy przechodze ( tak... beznamnietnie ) obok tego nieszczesliwca, wychodze z domu na klatke, ktora jest wyjatkowo dobrze oswietlona tylko na moim pietrze, reszta przypomina czarno-czana noc -.-` Po srodku stoi przysznic, z ktorego oczywiscie kozystam. Dziwne jest to, ze nikt nie przechodzi po klatce, a ja gdy chce wyjsc z pod przysznica i robie krok w jakim kolwiek kierunku "on" idzie za mna -.-` Leci letnia woda - tak od niechcenia, tzn pod malym cisnieniem. Potem gdy proboje wejsc do domu, sen sie urywa... Sprawdzilem znaczenie wody w WIELKIM SENNIKU BABILONSKIM i oznacza to ( gdy jest ciepla i czysta ) pomyslnosc/zdrowie, gdy leci taka brudna oznacza dluga chorobe. Klatki schodowej nie znalazlem. Nie oczekuje, ze zrozumiecie ten sen, czy przetlumaczycie mi go, ale moze jak sie wygadam przestanie mi sie powtarzac, bo troche straszny :P |
Mi sie bardzo żadko coś sni ( niezapamietuje ) . Ale bardzo lubie sny erotyczne :p :p :p a niekiedy snia mi sie takie . Bardzo tez lubie horrory :confused: TO JEST LEPSZE OD TIBII ;)
EDIT : Aha macie w swoim zyciu niekiedy takie wrazenie ze jak przyjedziecie w kompletnie inne miejsce to sobie nagle mówisz " JA TU JUZ BYLEM ! " albo ktos robi jakos dziwna rzecz a ty sobie mowisz " JA JUZ TO WIDZIALEM " . Niektórzy mowia ze to dusza w czasie snu gdzies wedruje i dlatego masz takie wrazenie ;) |
Cytuj:
|
@Palladyn Zawisza
oj.. myślę, że nawet nie musisz opowiadać 8o padam z wrażenia nad samymi postami (jak wielka by nie była, własnej imaginacji nie należy przeceniać, gdyż człowiek tak naprawdę porównania do innych nie ma ;))... szczególnie, że są dwa pod rząd B) aha.. i nic personalnego :).. tylko ortografia i składnia ;P ale jestem na to z lekka wyczulona, niektórzy znają powody.. @Belvedor klatka schodowa klatka jakakolwiek.. chyba dość częsty motyw.. przynajmniej w moim dzieciństwie - a sprawdzałeś w definicji 'schodów'? bo to przecież jest nierozerwalnie z nią związane ;) czasem trzeba wybrać poszczególne fragmenty z niektórych wizji.. a nuż coś ciekawego ;) jeśli chodzi o sny erotyczne, to kto ich nie ma.. chyba jedynie dziecko, lub 'młodsze pokolenie' (by nikt tu się nie poczuł obrażony :evul: ) szczególnie takie, które kompletnej wagi do tego nie przywiązuje ale mogą być ciekawe.. choć niekiedy sny nie są stricte na to nastawione, a jest to jedynie jakaś część tego, na którą aż tak wielkiej uwagi się nie zwróci - jeśli są inne wątki.. a jak to potem jest, jeśli się zapamięta taki sen, który dział się z istotką z własnego otoczenia :p toż to może z lekka zaważyć na odnoszeniu się do takiej osoby.. w jakąś stronę :] d.Taube |
http://forum.tibia.pl/showthread.php?t=33933
Podobny temat, mozecie sobie poczytac ;). Nawet probowalem 'nauczyc' sie tej techniki panowania nad snami, ale zabraklo mi checi :<. down: Juz od poczatku wiedzialem, ze bylo cos podobnego, ale nie moglem go znalezc (me naab ><). Dopiero teraz sobie przypomnialem, ze cos tam nabazgralem(co zdarza mi sie rzadko) i po po postach znalazlem \o/. I w jakims stopniu jest podobny, bo ludzie tez tam pisza(lacznie ze mna) co to im sie nie przysnilo :P. edit2: Wlasnie o to mi chodzi ;). |
Cytuj:
choć trochę można powiedzieć, że odmienne to, gdyż jestem chyba jedyną, która o panowaniu nad snami tu mówiła ;P współczuję roli mentora ;) wiem, że to dość trudne zadanie i wymaga wiele czasu i poświęcenia ze strony uczącej :) choć sny niekontrolowane mają w sobie chyba też jakiś urok ;) wszak to, co tam się dzieje jest nieprzewidywalne :) nie tworzymy sobie sami czegoś, a przynajmniej w jakimś stopniu nie formujemy, lecz jesteśmy niekiedy zupełnie obcą osobą! ba.. choćby i w skórze zwierzęcia ;) tylko je spamiętać :( gdyby to nie było takie trudne.. z tego przecież mogłoby się zrodzić wiele wspaniałych opowiadań, historii i w ogóle twórczości całej.. edit: a przeglądałam w wyszukiwarce za tematami 'sny' czy 'sen' i jakoś nic nie podało :/.. dziwne d.Taube |
@up up
ja tam mam zawsze swiadome sny. Np ide po piwnicy i mysle tylko " zeby mi tylko jakis potwór nie wyskoczyl" i wyskakuje. Jak snią mi się te Fajne sny (^^) to juz prawie sie budzę, mam obraz zamazany, ale czuje, że cos (kogos :P) dotykam. W tych swiadomych snach mozna wiele wypróbowac np skakanie z mostu itp. ale wiadomo ze to nic nie boli. Ja mam sposób jak się obudzic z koszmaru. Staję w bezruchu, a potem wykonuje taki szybki ruch z całej siły jak by mnie prąd kopnął :D i się budzę! Raz mialem taki sen ze moja siostra sie utopila moja mama ryczala, a ja jej mowie ze to tylko sen :D @ down no moze to troszke podkolorowalem. tak w 80% pasuje? Ja moge miec 3 sny w ciagu nocy i napewno 2 całe zapamientam (oprócz pierwszego) |
@Darth Ryba
zawsze? hmn.. nie wiem, czy można być 100% pewnym, że zawsze.. jak już pisałam chyba większości z tego się nie pamięta umysł najlepiej zapamiętuje ostatnie momenty snu, a to i tak tylko przez jakąś chwilę po obudzeniu.. a że wtedy już nie jesteśmy w tak głębokim sennym stanie, to może dostrzegamy co nieco z tego, że to nie jest prawda.. można mieć przypuszczenia, ale świat snu jest naprawdę potężny.. ;) czyli innymi słowy, akurat nie wierzę w pierwsze twoje zdanie.. tia (pamiętaj, że nie należy mówić nigdy 'nigdy' i 'zawsze'.. te słowa zobowiązują ;)) a to, że ktoś myśli, by tylko coś się nie stało, to jest według mnie naturalne ;P a, że czasem to się dzieje, lub właśnie nie - jeśli się na tym ma kontrolę, no to jest już świadomy sen.. kontrolowany, a jeśli dzieje się to wbrew woli lub przewidywaniom, to już jest wolna amerykanka ;) d.Taube |
Przetłumacz to na chłopski rozum bo nic z tego nie kapuję. No co to nie moja wina, że mam mniejsze IQ niz kubek stojący obok mnie!
|
Ja miałem bardzo dziwny sen... mianowicie normalnie się położyłem spać do szkoły, rano się budzę BUDZĘ ale nie mogę otworzyć oczu... jestem wyspany, nie chce mi sie spać, jestem swiadom świata ale nie mogę otworzyć oczu... dopiero gdy daje sobie spokój to otwierma nagle i jestem kompletnie nie wyspany... może ktoś powiedzieć co to jest :P ?
|
A mi sie śniło, że mieszkałem w dużym hotelu który obsługiwały krasnoludki. bla.. bla.. bla..
I się obudziłem. Poszedłem do kuchni jak co dzień. Zjadłem śniadanie, wlazłem na kompa, odpaliłem forum, zjadłem II śniadanie, poszedłem do szkoły. Czy nasze codzienne czynności nie są ciekawsze od naszych chorych snów? |
Jesli mowa o snach to czy kktos mial cos takiego ze snil i wydarzylo mu sie to na rl ?? Ja mialem tak pare razy i przypominalem sen wlasnie w tym momencie kiedy to sie dzialo....hmmm dziwne albo ja glupi jestem xD
|
Cytuj:
TAUBE ODP BO WIDZE ZE SIE NA TYM ZNASZ :D |
@Kwaso
Też tak mam. |
Ekhm...
Cytuj:
Z kąd wiesz że gra dużo w tibie ... a może wogóle nie gra :| @topic Ja też miewam dziwne sny :P Jakiśczas temu śniła mi się dziewczyna (znajoma). I podeszła do mnie i powiedziała : "Kiedyś cie kochałam, ale teraz już nie bo nie masz pieska;(" . Więc sądzę że to normalne mieć jakiś dziwny sen co nie ? :D |
Cytuj:
Cytuj:
A poza tym kiedys mialem sen ze siedzenw domku i sie ostrzeliwuje...a nademna stoji Jan Pawel II i bylo to przezd smiercia papieza i jak sprawdzalem w senniku ze papiez moze oznaczac cos dobrego lub cos zlego A tak poza tym to mi sie wydaje ze sny nie sa przerywane w jakims tam trakcie ale tylko tyle pamietamy. |
Moze ktos powiedziec ze to glupi sen ale juz mowie :
Pojechalem na wies na jakas farme weszlem do zagrody z krczakami nagle jeden z kurczakow zaczol rosnac i rosnac mial juz gdzies 50 m wiec zaczolem wiac a ten kurczak wzial i usiadl na strasznie porownujac z nim malym motorku i zaczal mnie gonic nagle nad kurczakiem zleciala sie policja i wojsko nagle jakbym nagle dobiegl do jakiegos miasta w Iraku nagle na oknie zobaczylem ckm i zaczolem nim nawalac kurczaka. i tak skonczyl sie moj sen 8o . |
Cytuj:
|
[
Cytuj:
|
Cytuj:
@topic: Śniło mi się, że lecę samolotem. Luksusowym samolotem A-380. Lecę, lecę, a tu nagle samolot się rozbił. Walnął w dach Świątyni Odpoczywającego Buddy. W samym centrum Bangkoku. Potem widzę limuzynę, a szofer mówi: "Panie prezesie, jedzie pan?" O co w tym wszystkim chodzi? |
Dzisiaj snilo mi sie, ze:
Bylem na koncercie LP i tez spiewalem (goscinnie). Na koniec konceru przyszedla do mnie taka szkolny laska ;p i powiedziala ze mnie kocha bla bla bla... Nastepnie spotkalem paru qmpli, wszedlem do mojego lamborgini i pojechalem do domu ;p. Calkiem fajny, a zwlaszcza ze spotkalem LP :*. |
Moze jestem dziwny. Ja zawsze wiem kiedy cos mi sni (szczerze mowiac nie jest tak od zawsze "nauczylem" sie tego jakies 3 lata temu) co prawda nie odrazu ale juz po chwili mam tego swiadomosc.
Zawsze umiem sie obudzic jesli tylko tego chce, poprostu otwieram oczy. Moze swiadczy to o tym ze mam swiadomosc tego o czym snie bo czesto w snach kontroluje sam siebie. Jednak najprzyjemniejsze sa dla mnie sny w ktorych widze sibie jakby z trzeciej osobym, kamery zawieszonej gdzies na suficie. Czesto rowniez sni mi sie ze robie cos czego romalnie nie umiem i niechodzi mi tu o latanie albo doslowne bieganie po scianach. Najbardziej nie lubie snow w ktorych ide sobie przez bardzo krotki moment i nagle zaczynam leciec na twarz. Czuje wtedy wewnetrzny strach chociaz przezylem to juz wiele razy. Pozdro mam nadzieje ze chociaz jednej osobie sie bedzie chcialo to przeczytac. ;) |
Cytuj:
to znaczy nie zebym ci nie wierzyl ale jak mowisz ze spadasz na R*j to czemu sie ni budzisz :confused: |
Jak czytam posty na forum, to zdaje mi się, że moje sny są w "innej kategorii". Ja ZAWSZE mam kontrole w swoich snach i nie chodzi mi o to, że mogę przestać snić, kiedy chcę, ale o to, że mam całkowitą kontrolę nad ciałem i zawsze mogę iść w druga stronę lub rozwiązać sznurowadła itp. Jest też coś innego. Często, kiedy cos udaje mi sie w grze, lub obejrzę film, który wywarł na mnie wrażenie, niemalże zawsze jestem jakby w "świecie" gry\filmu, raz jako żołnierz jeden z tysięcy, lub wielki mistrz Jedi..................
Może niech na mój temat wypowie się Taube, bo ONA ;] najlepiej zna sie (chyba) na rzeczy z tego forum.......... Edit& (Zapomniałem dodać) 90% to po prostu snny nie wiem jak to nazwać."obyczajowe".......na przykład ostatnie sny: - ślub kumpla ( może oznaczać przyszłość) - śmierć (przyszłość) - wyznanie miłości do dziewczyny, która mi sie BARDZO podoba (mam nadzieję, że niedaleka przyszłość ;)) - wycieczka klasowa ( z nową klasą, poszedłem do gim.) (to właśnie sie sprawdziło się, bo śniłem o tym jakieś miesiąc przed wycieczka i 2 tygodnie przed szkołą - Rozmowa z kupmlem o tej dziewczynie w barze ( tu nie wiem, ale chyba bliska przyszłość) To tyle............. |
Moje sny to jeden wielki horror zazwyczaj. I to lubię. Oto jeden z nich.
Jestem gdzieś z dziadkami. Jest noc a my chyba gdzies jechaliśmy, więc patrzymy jakiś "hotel". Wjeźdzamy tam. Patrze pokoje. Pojedyncze. Niby normalne ale dziwna atmosfera. Leżę, ogladam tv, nagle do okna jakies dziecko. Prosi zebym otworzyl okno. Otwieram i do domu wksakuje pies. Spier**** gdzie raki zimuja poza hotel. A tam dzieci zombie, psy wszedzie trupy. W ogule wsiadam do auta, ci za mną biegną ide się schować pod jakiś budynek w ogole zalatany bylem :P I jedyne sny jakie sie boje to takie, ze wiem ze to moja okolica ale jak wchodze do mego bloku to nagle blok ma wiecej pieter, wchodze niby do moejgo domu a to nie on i szukanie domu i wszystko inne, jakies schody, windy nie dzialaja badz straszne, jejku to jest starszn a nie... Mam duzo ciekawych snow ale nie chce mi sie ich pisac :P Edit: Albo jescze cos napisze. Mam nadzieje ze Taube to skomentuje, czemu mam takie sny. Jestem niby na jakimś koncercie. Mija spokojnie, na scenę wychodzi Emma Watson (niesczęsliwie w niej zauroczony jestem, gra Hermione w HP) i coś mówi. Nagle ktoś ją postzrela. Umiera. Pare dni pozniej ten sam sen. Tym razme zaslonilem ja cialem ale dostalem i ja i ona i obobje dead. Jescze pozniej i ja i ona ona zdrowieje ja ciezki stan. Podchodzi do mnie i dziekuje mi, calus ofkorz i to mnie jakby ozywilo. To byl inny pocalunek niz wszystkie inne. Dajacy nadzieje, zycie mozna powiedziec. I ten sam sen z trzy razy. Nie rozumiem, ale zawsze czekam na powtorke teog snu. To jak uplywa ze mnie zycia i nagle ozywienie to jest wspaniale uczucie nie wiem co o tym myslec |
Jak byłem mały to ciągle miałem sny, że zjadłem coś zatrutego i niedługo umrę. Np. miałem sen że zjadłem zatrutą pomidorową, albo zatrutą szartlotkę.
|
Mały offtopic ale to nie ja zacząłem o prekognicji.
Mianowicie często zdarza się sytuacja że np. oglądam jakiś bzdurny teleturniej, prezenter zadaje pytanie na które nie znam odpowiedzi, dosłownie setne sekundy przed jej podaniem wiem jaka ona będzie, widzę tego kogoś w głowie jak odpowiada. Trochę zamieszałem ale chyba da się połapać o co chodzi. Efekt jest taki że mówię odpowiedź razem z prezenterem/odpowiadającym i nie potrafie ludziom powiedzieć skąd znałem odpowiedż Czasem jest to cholernie frustrujące... Mam nadzieję że ktoś to tu wyjaśni. |
Sen to jest wogole wspanial rzecz
Ostatnio mialem pewien przypadek: czytalem ksiazke na temat programowania NLP i zakladania kotwic emocjonalnyc ("Z zab w ksiezniczki"). Tego samego wieczorku jak snilem to wykonywalem wszysktkie cwiczenia z ksiazki (we snie). Fascynujace uczucie;) |
@cystof
Mi sie wydaje ze gdzies w podswiadomosci znasz odpowiedz i gdy w jakiejjs sekundzie slyszysz pierwsza litere to moze z tej podswiadomosci to wyulazi... nie wiem ale takie jest moje zdanie |
Cytuj:
|
Moje sny to jeden wielki horror zazwyczaj. I to lubię. Oto jeden z nich.
Jestem gdzieś z dziadkami. Jest noc a my chyba gdzies jechaliśmy, więc patrzymy jakiś "hotel". Wjeźdzamy tam. Patrze pokoje. Pojedyncze. Niby normalne ale dziwna atmosfera. Leżę, ogladam tv, nagle do okna jakies dziecko. Prosi zebym otworzyl okno. Otwieram i do domu wksakuje pies. Spier**** gdzie raki zimuja poza hotel. A tam dzieci zombie, psy wszedzie trupy. W ogule wsiadam do auta, ci za mną biegną ide się schować pod jakiś budynek w ogole zalatany bylem I jedyne sny jakie sie boje to takie, ze wiem ze to moja okolica ale jak wchodze do mego bloku to nagle blok ma wiecej pieter, wchodze niby do moejgo domu a to nie on i szukanie domu i wszystko inne, jakies schody, windy nie dzialaja badz straszne, jejku to jest starszn a nie... Mam duzo ciekawych snow ale nie chce mi sie ich pisac Edit: Albo jescze cos napisze. Mam nadzieje ze Taube to skomentuje, czemu mam takie sny. Jestem niby na jakimś koncercie. Mija spokojnie, na scenę wychodzi Emma Watson (niesczęsliwie w niej zauroczony jestem, gra Hermione w HP) i coś mówi. Nagle ktoś ją postzrela. Umiera. Pare dni pozniej ten sam sen. Tym razme zaslonilem ja cialem ale dostalem i ja i ona i obobje dead. Jescze pozniej i ja i ona ona zdrowieje ja ciezki stan. Podchodzi do mnie i dziekuje mi, calus ofkorz i to mnie jakby ozywilo. To byl inny pocalunek niz wszystkie inne. Dajacy nadzieje, zycie mozna powiedziec. I ten sam sen z trzy razy. Nie rozumiem, ale zawsze czekam na powtorke teog snu. To jak uplywa ze mnie zycia i nagle ozywienie to jest wspaniale uczucie nie wiem co o tym myslec (cholera pisalem cos innego a to sie napisalo...)) |
Ja to kiedys mialem cos podobnego jak kolega wyzej tylko, ze pare razy snil mi sie ten sam sen, bez zadnych zmian
|
@ Yarpen Zigrin kurcze ziomus chcialbym miec takie sny jak ty ;p Bo u mnie zazwyczaj jest w ogole bezsesnu i sam nie wiem o co chodzi. Jedno nie laczy sie z drugim.
NP- na plazy byly krzesla skrzyzowane z laptopami i to byly samoloty- no j/k Wzbilem sie nim i tak latam i latam. Nalge stracilem sterownosc i spadlem w jezioro na srodku mozna tzn. na srodku moza byla wysepka, a w wysepce bylo jezioro. |
Hehe, widocznie kiepski stan samolotu był ;)
Co do moch snów to wierz mi (przepraszam za dziwne poruwnanie :P) spedzaja mi sny z powiek :PP |
Kolesie przypomnial mi sie sen...Mialem go ze 2 lata temu ale do dzis po nim przechodza mnie ciarki...
Mianowicie gralen sobie w miejscu z piaskiem z kolegami w noge.Nagle jeden znalazl kosc.Ni stad ni zowad wziela sie moja przyrodniczka.nagle wyskoczyly zombii.mialy noze i kogo kolwiek dziabnely ten sie stawal zombii.Wtedy przyszedl moj friend ktorego zommbi dziabnol w reke i w polowie zamienil sie w zombii.ake myslal po ludzku wiec ucieklismy do mojej klatki schodowej. ja na niego patrzylem i wzeszlo slonce i sie obudzilem badz jak pisalem moze tylko tyle zapamietalem..... Moze zeczywiscie sie pojde leczyc :confused: Kioedys mi sie snilo ze bylem kotem sandokanem(byla taka bajka ni minimaxie :p ) i biegam po moim miescie z moja zoną? |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 17:30. |
Powered by vBulletin 3